Technologia uprawy
Technologia uprawy
Witam.
Zwracam się do kolegów w sprawie dla mnie nie typowej a mianowicie jaka powinna być technologia uprawy.
Mam działkę ok 20a w tej chwili jest nieuprawiana a więc zarośnięta w przewadze chwasty i perz, chciałbym na wiosnę zaorać i zasiać rośliny motylkowe dla królików . Brak mi doświadczenia jakiegokolwiek ponieważ nie jestem rolnikiem, co powinienem po kolei zrobić, pryskać czy nie przeciw chwastom.
Zwracam się do kolegów w sprawie dla mnie nie typowej a mianowicie jaka powinna być technologia uprawy.
Mam działkę ok 20a w tej chwili jest nieuprawiana a więc zarośnięta w przewadze chwasty i perz, chciałbym na wiosnę zaorać i zasiać rośliny motylkowe dla królików . Brak mi doświadczenia jakiegokolwiek ponieważ nie jestem rolnikiem, co powinienem po kolei zrobić, pryskać czy nie przeciw chwastom.
- klusek-rolnik
- Posty: 622
- Rejestracja: 20 lis 2007, 13:03
RE: Technologia uprawy
Ja bym to uwlekł bronami, potem zglebogryzował, zaorał i uprawił kultywatorem z wałkami strunowymi. A potem można by to przeciw chwastom opryskać
RE: Technologia uprawy
moim zdaniem użycie glebogryzarki w momencie gdy perz jest na polu to samobójstwo, jeśli chce się tam coś sadzić czy siać, dużego doświadczenia nie mam, ale albo spryskałbym jakimś środkiem z glifosatem (chyba tak to się pisało, składnik roundupu), albo przeorał i zwlókł bronami w celu pozbycia się perzu, w ogóle zabiegi, które umożliwiły by pozbycie się go, ja sadziłem wierzbę energetyczną, i niestety perz zdusił ją, trochę.
- klusek-rolnik
- Posty: 622
- Rejestracja: 20 lis 2007, 13:03
RE: Technologia uprawy
Sama orka ugoru nie wiele pomoże. Jeśli nie chcesz glebogryzować, choć może i masz troche racji to tylko zwłókać ten ugór i go zaorać a jak pojawią się pierwsze listka chwastów, porządna dawka oprysku i to powinno po części załatwić sprawe. Lub też jeśli wiosną czy latem te chwasty są zielone to najpierw opryskać, przejechać bronami bądź wałkami strunowymi i zaorać.
RE: Technologia uprawy
W lecie opryskaj(czymś mocnym) zostaw na ok 2 tygodnie i zaoraj i to wystarczy.Ale zależy jak jest bardzo zachwaszczone.
RE: Technologia uprawy
Koledzy dzięki za szybką reakcję ale uporządkujmy:
1. ugór jest kilkuletni dopiero na jesieni kupiłem działkę czy bronowanie w pierwszej kolejności przed orką coś da.
2. oprysk
3. orka
4. bronowanie
5. kultywator
6.bronowanie nawożenie
7.siew
czy taka kolejność będzie ok.
1. ugór jest kilkuletni dopiero na jesieni kupiłem działkę czy bronowanie w pierwszej kolejności przed orką coś da.
2. oprysk
3. orka
4. bronowanie
5. kultywator
6.bronowanie nawożenie
7.siew
czy taka kolejność będzie ok.
RE: Technologia uprawy
Witam mysle ze oprysk powinien byc dwókrotny bo po jednym razie wszystkich chwastów nie zlikwidujesz do zera tylko że raz wiosną a drugi na jesien po zbiorach i zasiac cos co dusi chwasty bo wtedy dopiero bedzie efekt ja w ubiegłym roku tez chciałem za jednym razem ale nie wyszło bo dodatkowo było za mokro a zasiałem gorczyce. No i zadnej glebogryzarki czy agregatu
RE: Technologia uprawy
Ja bym ci radzil w tym roku nic nie siac,tylko pole doprowadzic do ładu.Jak masz perz czyji jest ziemia kwaśna,wiec nie zaszkodzilo by zwapnować.
RE: Technologia uprawy
Więc bezwzględnie w pierwszej kolejności oprysk, zatem jeszcze terminy wiosna rzecz względna marzec, czy jak ten perz się dobrze zazieleni i dopiero.
RE: Technologia uprawy
Oczywiście jak się perz zazieleni, czyli w momencie gdy zacznie ciągnąć soki, wtedy pryskasz i roślina wchłania ten środek, przez co ginie do korzenia, wtedy zalecają przebronować pole, by zebrać tą roślinę, chociaż ja osobiście bym przeorał i dopiero przebronował w celu rozbicia ziemi. Nie wiem jak wpływa taka roślina spryskana na glebę gdy w niej zostanie, więc trzeba by się dopytać.
RE: Technologia uprawy
Nie wiem czy jest sens to pryskać skoro wiosny, bo co miało wymarznąć to wymarzło, a co siedzi głęboko zakorzenione to i tak od razu nie wyjdzie.
Ja bym zrobił tak:
Jeżeli po zimie zostaną dość długie pędy tych wszystkich chwastów to polecam to dobrze stalerzować (uprawić broną talerzową) lub, jeżeli nie masz takiej możliwości to ostatecznie można najpierw zniszczyć pędy bronami a potem od razu zaorać, ale to jest raczej kiepski sposób, ponieważ chwasty podobnie jak trawa tworzą na polu darń (chyba tak to się nazywa), którą przed orką pasowałoby zedrzeć i trochę wymieszać z ziemią. Glebogryzarka przy długich pędach raczej będzie się zapychać.
Jeżeli jednak po zimie mało co z tych chwastów zostanie to proponuję jw. bronę talerzową, lub sam kultywator tylko dość głęboko (może być z pojedynczym wałem strunowym).
Po zlikwidowaniu chwastów głęboka orka.
Na koniec ciężkie brony lub agregat uprawowy na bronie redlicowej (z wałkami strunowymi). Zdecydowanie odradzam kultywator, bo jak się go zbyt głęboko wpuści w ziemie to może powyciągać z niej jakieś przyorane resztki. Ponadto po bronach czy wspomnianym agregacie uprawowym pole powinno być równiejsze.
Nie ma się co łudzić - chwasty i tak będą wyłazić z ziemi, ale można zasiać jakąś odmianę tej trawy dla królików odporną na mocne opryski od chwastów, lub pryskać opryskami, które nie niszczącymi tych roślin motylkowych.
Jeżeli chcesz siać wczesną wiosną to chyba tylko tak można to zrobić tyle, że problem z chwastami nie będzie rozwiązany, ale jeżeli te rośliny motylkowe mogą być siane później to poczekałbym trochę aż skończą się przymrozki i zrobił tak jak pisze ~mardens tzn. opryskał i poczekał 2-3 tygodnie (zależy od dawki i stężenia oprysku) aż wypali chwasty. Po dłuższym ugorowaniu i przy sporej ilości różnego rodzaju resztek roślinnych kładzenie obornika wydaje mi się zbędne. Można jak pisze ~darius dać wapno, bo to na pewno nie zaszkodzi.
Po kolei:
1. oprysk
2. uprawa (zruszenie tego ugoru) kultywatorem,
3. wapno (według uznania),
4. orka,
5. po orce można dać nawóz sztuczny,
6. brony lub agregat na bronie redlicowej z wałami strunowymi,
7. siew,
8. zależy czym siane, ale na końcu można pobronować
Tak ja to widzę, ale osobiście nie siałbym nic w tym roku tylko zajął się niszczeniem chwastów. Na wiosnę oprysk, 2-3 tygodnie później kultywator i orka. Gdy chwasty odbiją znowu oprysk, a gdy odbiją to znowu (byle tylko nie przesadzić i nie pryskać zbyt często). Gdzieś w połowie sierpnia przelecieć kultywatorem i jeżeli potem chwasty jeszcze odbiją to znowu oprysk. Na jesieni dać wapno, obornik i ładnie zaorać w ostrą skibę, żeby ziemia do wiosny złapała dobrze wilgoci po tych wszystkich zabiegach i na wiosnę 2012:
1. kultywator,
2. orka,
3. nawóz sztuczny,
4. brony,
5. siew,
6. brony
Po takiej akcji powinno być pięknie ( sie rozpisałem:D ).
Ja bym zrobił tak:
Jeżeli po zimie zostaną dość długie pędy tych wszystkich chwastów to polecam to dobrze stalerzować (uprawić broną talerzową) lub, jeżeli nie masz takiej możliwości to ostatecznie można najpierw zniszczyć pędy bronami a potem od razu zaorać, ale to jest raczej kiepski sposób, ponieważ chwasty podobnie jak trawa tworzą na polu darń (chyba tak to się nazywa), którą przed orką pasowałoby zedrzeć i trochę wymieszać z ziemią. Glebogryzarka przy długich pędach raczej będzie się zapychać.
Jeżeli jednak po zimie mało co z tych chwastów zostanie to proponuję jw. bronę talerzową, lub sam kultywator tylko dość głęboko (może być z pojedynczym wałem strunowym).
Po zlikwidowaniu chwastów głęboka orka.
Na koniec ciężkie brony lub agregat uprawowy na bronie redlicowej (z wałkami strunowymi). Zdecydowanie odradzam kultywator, bo jak się go zbyt głęboko wpuści w ziemie to może powyciągać z niej jakieś przyorane resztki. Ponadto po bronach czy wspomnianym agregacie uprawowym pole powinno być równiejsze.
Nie ma się co łudzić - chwasty i tak będą wyłazić z ziemi, ale można zasiać jakąś odmianę tej trawy dla królików odporną na mocne opryski od chwastów, lub pryskać opryskami, które nie niszczącymi tych roślin motylkowych.
Jeżeli chcesz siać wczesną wiosną to chyba tylko tak można to zrobić tyle, że problem z chwastami nie będzie rozwiązany, ale jeżeli te rośliny motylkowe mogą być siane później to poczekałbym trochę aż skończą się przymrozki i zrobił tak jak pisze ~mardens tzn. opryskał i poczekał 2-3 tygodnie (zależy od dawki i stężenia oprysku) aż wypali chwasty. Po dłuższym ugorowaniu i przy sporej ilości różnego rodzaju resztek roślinnych kładzenie obornika wydaje mi się zbędne. Można jak pisze ~darius dać wapno, bo to na pewno nie zaszkodzi.
Po kolei:
1. oprysk
2. uprawa (zruszenie tego ugoru) kultywatorem,
3. wapno (według uznania),
4. orka,
5. po orce można dać nawóz sztuczny,
6. brony lub agregat na bronie redlicowej z wałami strunowymi,
7. siew,
8. zależy czym siane, ale na końcu można pobronować
Tak ja to widzę, ale osobiście nie siałbym nic w tym roku tylko zajął się niszczeniem chwastów. Na wiosnę oprysk, 2-3 tygodnie później kultywator i orka. Gdy chwasty odbiją znowu oprysk, a gdy odbiją to znowu (byle tylko nie przesadzić i nie pryskać zbyt często). Gdzieś w połowie sierpnia przelecieć kultywatorem i jeżeli potem chwasty jeszcze odbiją to znowu oprysk. Na jesieni dać wapno, obornik i ładnie zaorać w ostrą skibę, żeby ziemia do wiosny złapała dobrze wilgoci po tych wszystkich zabiegach i na wiosnę 2012:
1. kultywator,
2. orka,
3. nawóz sztuczny,
4. brony,
5. siew,
6. brony
Po takiej akcji powinno być pięknie ( sie rozpisałem:D ).
RE: Technologia uprawy
Jak będziesz pryskał na wiosne to zwróć uwage na temp. bo przy niskich środki chwastobójcze słabo i wolno działają.
Udanego odchwaszczania
Udanego odchwaszczania
Facebook. old URSUS tractor
RE: Technologia uprawy
Koledzy pytam, kto pyta nie błądzi, jak się ma wapno i obornik chemikiem nie jestem ale czy obornik nie jest zakwaszaczem czy te dwa elementy nie wykluczają się w danym roku?
RE: Technologia uprawy
ja jeszcze dodam co do oprysku, sprawdź przy jakiej wilgotności działa najlepiej dany środek, i np. takie jak roundup, deszcze nie może bodajże przez 4 czy 6 godzin padać po oprysku !
RE: Technologia uprawy
~HARY kurcze masz rację. Też nie jestem chemikiem, ale faktycznie obornik dajemy na jesieni, przed orką, żeby przez zimę ładnie w ziemi zgnił, a wapno, jeżeli jest taka potrzeba na wiosnę. Przepraszam za wprowadzenie w błąd, ale fakt faktem już dawno wapna nie siałem.HARY napisał/a:
Koledzy pytam, kto pyta nie błądzi, jak się ma wapno i obornik chemikiem nie jestem ale czy obornik nie jest zakwaszaczem czy te dwa elementy nie wykluczają się w danym roku?
RE: Technologia uprawy
Koledzy chyba nikt z Was nie powiedział o tym, że perzu roundapem sie nie pozbedzie, Najlepszym zabiegiem na pozbycie sie perzu jest kultywator, broń Boże glebogryzarka
- Pronar 82A
- Posty: 257
- Rejestracja: 20 mar 2008, 22:51
- Lokalizacja: Opole
RE: Technologia uprawy
Widzę po odpowiedziach że za dużo rolników nie ma na tym forum,a rekultywacja ugoru powinna wyglądać tak:
-jeżeli zaczynamy wiosną to najpierw musimy poczekać aż chwasty,a szczególnie perz wytworzy nowe liście(ok 15 cm)
-następnie oprysk glifosatem najlepiej Roundup Energy(szybkie wchłanianie) 5 litrów na hektar(temp.powyżej zera,również w nocy)
-czekamy najlepiej 3 tygodnie(na środku piszą mniej ale skuteczność szczególnie przy niesprzyjającej pogodzie będzie niezadowalająca)
-orka głęboka
-uprawa(wałowanie,kultywator,brona lub wszystko w jednym czyli agregat)
-siew motylkowych
Tu możesz pobrać etykietę-instrukcję stosowania:
http://www.monsanto.pl/ochrona_roslin/r ... eczenstwo/
http://www.bip.minrol.gov.pl/DesktopDef ... 4&LangId=0
Pozdrawiam
-jeżeli zaczynamy wiosną to najpierw musimy poczekać aż chwasty,a szczególnie perz wytworzy nowe liście(ok 15 cm)
-następnie oprysk glifosatem najlepiej Roundup Energy(szybkie wchłanianie) 5 litrów na hektar(temp.powyżej zera,również w nocy)
-czekamy najlepiej 3 tygodnie(na środku piszą mniej ale skuteczność szczególnie przy niesprzyjającej pogodzie będzie niezadowalająca)
-orka głęboka
-uprawa(wałowanie,kultywator,brona lub wszystko w jednym czyli agregat)
-siew motylkowych
Tu możesz pobrać etykietę-instrukcję stosowania:
http://www.monsanto.pl/ochrona_roslin/r ... eczenstwo/
http://www.bip.minrol.gov.pl/DesktopDef ... 4&LangId=0
Pozdrawiam
RE: Technologia uprawy
Nie jest tak kolego do końca, że nie mam nic wspólnego z rolnictwem bo od dziecka byłem wychowywany na gospodarce i tylko mówię z własnego doświadczenia, że jak jest mocno zaperzone pole to jednorazowy zabieg roundupem nie pomoże i powinno sie jak najwiecej tego perzu wyciągać kultywatorem.
RE: Technologia uprawy
Dzięki za profesjonalne porady przynajmniej trochę przybliżyło mi technologię uprawy(likwidacji ugoru) wezmę te rady do serca i rozumu a na wiosnę do pracy bo ugór jej potrzebuje.