Nielubie poniedzialku

Rozmowy nie na temat
bossmann
Posty: 2158
Rejestracja: 22 paź 2011, 17:59

Nielubie poniedzialku

Post autor: bossmann »

Właśnie oglądam kultową komedie "Nie lubię poniedziałku" , biega tam facet i szuka treblinli do kombajnu.... Czy ta cześć istnieje w ogóle ? Czy to co on w reku trzyma to jest cześć prawdziwa ?
makumba
Posty: 169
Rejestracja: 05 mar 2011, 16:45

RE: Nielubie poniedzialku

Post autor: makumba »

tez ogladam piekne klimaty kurka wodna nie wiem czy ta czesc jest prawdziwa czekamy na opinie kombajnistow
vauxhall
Posty: 407
Rejestracja: 05 cze 2008, 22:07

RE: Nielubie poniedzialku

Post autor: vauxhall »

Tez sie zastanawialem nad oryginalnoscia nazwy tej czesci,nie wiem skad taka egzotyczna nazwa.
Czesc taka faktycznie wystepuje w Bizonie Zo56/58-jest to tzw,,glowka napedu kosy,,wystepuja 2 takie w przekladni targanca.Notabene jest to rowniez czesc zamienna C-360-koncowka drazka ukladu kierowniczego,przegub kulisty.
ihc 64
Posty: 221
Rejestracja: 12 wrz 2007, 21:51

RE: Nielubie poniedzialku

Post autor: ihc 64 »

Kiedyś już słyszałem czy czytałem że taka część nie istnieje . A film jak wszystkie kultowe komedie PRL -u , palce lizać.
bossmann
Posty: 2158
Rejestracja: 22 paź 2011, 17:59

RE: Nielubie poniedzialku

Post autor: bossmann »

No to wiemy ze towar deficytowy w rolnictwie ale w Zachęcie wręcz przeciwnie.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Nielubie poniedzialku

Post autor: Bolszewik »

Za komuny takich paradoksów było masę. Dlatego St. Bareja zrobił tyle dobrych filmów. Dziś nikt w to nie uwierzy ale często takie sytuacje były prawdziwe.

Wieczny brak sznurków do snopowiązałek to nie mit tylko fakt. *flower*
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
bossmann
Posty: 2158
Rejestracja: 22 paź 2011, 17:59

RE: Nielubie poniedzialku

Post autor: bossmann »

kombajny na eksport ,a w zamian sznurek do snopowiazalek.podobnie jak budowlancy na tej budowie tez goraco w to wieze ze tak bylo. ale na drugim planie mozna bylo oko nacieszyc nysami ,zukami ,starami ,warszawami,no i mz trophy niemal w roli gluwnej.



pozatym dzis poniedzialek i 13 w dodatku.
Awatar użytkownika
rafal
Posty: 1457
Rejestracja: 26 cze 2006, 15:02

RE: Nielubie poniedzialku

Post autor: rafal »

Sam nośnik do treblinek to wymysł autora scenariusza. Ale trafnie oddaje absurdy PRLu. Mnie zastanawia jak ten film przeskoczył cenzurę?
bossmann
Posty: 2158
Rejestracja: 22 paź 2011, 17:59

RE: Nielubie poniedzialku

Post autor: bossmann »

Poprostu cenzorzy niewidzieli tego co my teraz , ten absurd to normalnosc codziennego dnia.ale zapewne i tak film okrojony zostal o sceny ktore smieszylyby nas przez nastepne lata.
Awatar użytkownika
Ursus c-325
Posty: 1693
Rejestracja: 10 wrz 2006, 12:17

RE: Nielubie poniedzialku

Post autor: Ursus c-325 »

Bo to za Gierka wyszło. W latach 60-tych takich filmów nie było.
Ukazanie problemów dnia codziennego uczyniło film bardziej przystępnym dla ludzi, realnym. A równocześnie nie szkodziło władzom.
Awatar użytkownika
papiszon
Posty: 511
Rejestracja: 08 lis 2010, 21:10

RE: Nielubie poniedzialku

Post autor: papiszon »

Wielu z Retrotraktorzystów nie pamietają tamtych czsów, ale to, co pokazują polskie komedie (przeważnie Barei) jest niestety prawdą. Może trochę podkolorowaną, ale prawdą.
Byłem kiedyś, już po transformacji, świadkiem pewnej rozmowy w kolejce w skupie zboża. Pewien gość wspominał rzewnie o tamtych czasach opowiadając jak pracował w SKR jako kombajnista. Nawaliło jakieś łożysko w kombajnie i wysłali po nie zaopatrzeniowca żukiem do miasta.
Zanim przywiózł tę część, mechanicy wymienili, to przez pół dnia leżeli z pomocnikiem pod drzewem w cieniu. "To były czasy"- westchnął na koniec opowiadajacy.
Czy wyobrazacie sobie, aby teraz można byłoby pozwolić sobie na kilkugodzinny przestój kombajnu?
bossmann
Posty: 2158
Rejestracja: 22 paź 2011, 17:59

RE: Nielubie poniedzialku

Post autor: bossmann »

ja znam pegerowskie opowiesci ,no i troche z autopsji ,bo w jednym z najwiekszych pegeerow sie wychowalem. przyszedl malarz i,bo takowy przyslugiwal ,pomalowac mieszkanie,tradycja bylo ze wisniowke sie zostawialo w domu ,ale matka nieznala obyczajow i niezostawila,malaze pomalowali pokoje niesciagajac obrazow,odsuwajac regalow itp.
Awatar użytkownika
Drobilek
Posty: 44
Rejestracja: 18 kwie 2007, 1:06

RE: Nielubie poniedzialku

Post autor: Drobilek »

Jest sobie taka strona: http://www.imcdb.org/ , opisuje ona jakie auta "występowały" w filmie. No i właśnie w "Nie lubię poniedziałku" miga przez ułamek sekundy http://www.imcdb.org/vehicle_222870-Urs ... -1957.html - mi sie wydaje że to jednak c-328. Bo widać sprężarkę pod maską. A tak przy okazji, to niesamowicie musiało się jeździć "osiołkiem" po stolicy *inlove*
bossmann
Posty: 2158
Rejestracja: 22 paź 2011, 17:59

RE: Nielubie poniedzialku

Post autor: bossmann »

c 325 tez mialy sprezarki


Używaj klawisz "alt", będzie łatwiej czytać *yes*
ODPOWIEDZ