Koledzy moi, towarzysze od traktorów,
Od tych ogromnych, no i od tych całkiem małych,
Od maszyn co latami pracowały w polu,
latami często później po stodołach stały,
Święta już mamy, czas z warsztatu na rodziny
Łono powrócić, warsztat zamknąć, młot odłożyć,
I życzę by spędzone tam godziny,
Na dobry wynik pracy możnaby przełożyć.
Maszyna w szyku i rodzina cała,
A wszystko zdrowe, syte i zadowolone,
nie uszkodzona nawet śrubka mała,
Niech spokój na zawsze zawładnie Waszym domem,
Co po traktorze, po saganie, po Zetorku,
nawet najlepszym, odremontowanym całkiem,
Gdy próg domu Twego jest jak kot we worku
Bo od swej baby w łeb zarobić możesz wałkiem!
Żeś pasję nad rodzinę i pracę przełożył,
Żona się złości, smutne są też dzieci,
Lepiej by nikt z nas chwili tej nie dożył,
Niech wszystkim nam w spokoju życie tutaj zleci
Ja też życzę Wam wszystkim wesołych, zdrowych i spokojnych świąt, a także tego byśmy i za rok mogli sobie wszyscy takie życzenia składać i żyli tutaj w zgodzie
Życzy Dariusz z Lubelszczyzny