Strona 1 z 4

Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 13 lut 2008, 20:22
autor: Szczepan-1990
Witam wszystkich :) Pora rozbujać trochę naszą stronkę porcją kilku żartów które potrafią rozbawić do łez :) Na początek jeden aby nie brakło ich niebawem, obiecuję że codziennie będzie jeden nowy z mojej strony :lol: A Paweł wie że znam ich od groma :D

Gra siostra z księdzem w piłką nożną. Siostra broni a ksiądz strzela
- kur*a, ale mi zeszło
A siostra do księdza:
- niech ksiądz nie przeklina bo pokarze Bóg księdza piorunem z nieba
Ksiądz strzela drugi raz:
- o kur*a, ale mi zeszło
A siostra:
- mówiłam już coś księdzu
Ksiądz strzela trzeci raz
- kur*a, ale mi zeszło
Piorun z nieba, siostra dostała, leży zabita i taki głos z nieba:
- o kur*a, ale mi zeszło



Międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów: Amerykanin,
Rosjanin, Polak.
Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby nie
mogli się podsłuchiwać i podpatrywać.
Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin:
- Fak, mada faka, fak jo self ... itp., itd... I tak przez około 5
minut.
Drugi Rosjanin:
- Job twoju mać, bladź, ch*j wam w żopu... itp. itd..
Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka.
Lekki rumor w kabince i leci wiązanka:
- O żesz ty w mordę pier****na mać, w du*ę ruchana kozia du*o, pie**ole cię i twoja matkę też... itp. itd.
Polak nadaje tak ok. godziny. Nagle wystawia głowę z kabinki i mówi:
- Dobra, mogę zaczynać.
Komisja na to:
- Zaczynać!? A co to było przez ostatnią godzinę?!
- To? Nic. Sznurówka mi się rozwiązała, ciasno w tej kabinie jak
ch*j i nie mogłem kur*y zawiązać...


Mama mówi do Jasia:
- Jasiu,uważaj na przejściu ulicznym.
Jaś zaś odpowiada:
- Grozisz mi?

Zachęcam do dzielenia się swoimi ulubionymi żartami :)

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 13 lut 2008, 20:26
autor: hubert
Dobre te żarty...rozbawiają, rzeczywiscie do łez, a oto moje:

Mąż marynarz wysyła telegram do żony:
"Kochana żono STOP wracam za trzy dni STOP oczekuj mnie na lotnisku STOP".
Przylatuje po trzech dniach, wychodzi z samolotu, patrzy, a jego żony nie ma.
- A to ku**a! Ale może nie? Może czeka przed lotniskiem?
Wychodzi przed lotnisko patrzy, a jego żony nie ma:
- A to ku**a! Ale może nie? Może czeka na mnie w domu?
Wsiada w taksówkę jedzie do domu wchodzi patrzy, a w domu bałagan, wszystko porozwalane:
- A to ku**a! Ale może nie? Może czeka na mnie w łóżku na górze?
Wchodzi do sypialni, a tam jego żona lezy w łóżku z dwoma facetami. Gość stoi oniemiały, patrzy na to wszystko i w końcu mówi:
- A to ku**a! Ale może nie? Może telegram nie doszedł?:D:D

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 13 lut 2008, 20:31
autor: Szczepan-1990
Pani poprosiła dzieci, żeby ułożyły zdania z nazwami ptaków. Zgłasza się Jaś i mówi:
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- Dobrze, a z dwoma?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orła.
- Z trzema...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia.
- Z czterema...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile z nosa wyszły.
- Z pięcioma...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orla, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł znowu pić na sępa.

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 13 lut 2008, 20:34
autor: hubert
- Od przyszłego tygodnia przestanę pić...
- Akurat ci wierzę... Mogę się założyć, że będziesz dalej pić.
- A o co się założymy?
- O pół litra wyborowej.:D:D

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 13 lut 2008, 20:36
autor: Szczepan-1990
Przychodzi baba do lekarza z pługiem w plecach a lekarz mówi "ożesz kur**"

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 13 lut 2008, 20:36
autor: hubert
:lol::lol::lol:
Polak, Anglik, Rusek i Kubańczyk jadą pociągiem. Kubańczyk wyciąga bezcenne cygaro, trochę popalił, otworzył okno i wyrzucił. Reszta krzyczy:
- Co ty robisz?! Toż to takie drogie i prawie nigdzie tego nie można znaleźć!
Ten odpowiada:
- ee.. U nas tego tyle, że..
Potem Rusek wyciąga drogie wino - 60 rocznik. Trochę wypija, otwiera okno i wyrzuca. Reszta krzyczy:
- Co ty robisz?! Toż to takie drogie i prawie nigdzie nie można takiego znaleźć!
Ten odpowiada:
- ee.. U nas tego tyle, że...
Anglik bierze polaka i wyrzuca przez okno. Reszta krzyczy:
- Co ty robisz?!!!!
Ten odpowiada:
- ee.. U nas tego tyle, że..

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 14 lut 2008, 7:39
autor: agrotechnik
idą: polak, rusek i niemiec. Nagle zatrzymuje ich diabeł i mówi:" przepuszczę was jeśli mój koń będzie się śmiał." Zaczyna rusek. Opowiada kawały, nic. Niemiec, pokazuje śmieszne miny, nic. Podchodzi polak coś szepcze do ucha koniowi. Koń się śmieje. Diabeł ich przepuszcza. Miesiąc później wracają a diabeł ich zatrzymuje i mówi że ich przepuści jeśli koń przestanie się śmiać. Rusek opowiada smutne historie, nic. Niemiec pokazuje smutne miny, nic. Podchodzi polak i coś mu pokazuje. Koń przestaje się śmiać. Później diabeł pyta:"jak sprawiłeś że najpierw mój koń się śmiał a potem przestał?" Na to polak:" najpierw powiedziałem mu że mam h**a większego od jego a potem pokazałem mu go.":lol:

Do białego domu dzwonią astronomowie:" panie prezydencie, rosjanie malują księżyc na czerwono, co robić?" na to prezydent:" jak wyschnie dodajcie napis Coca-Cola." Żart o maszynie mam też w podpisie.

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 14 lut 2008, 10:39
autor: Ursus
Wszystko ok - tylko jedna zasada - bo widze ze przeważają jakieś sprośne kawały - Kropkujcie wulgaryzmy :yes:

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 14 lut 2008, 10:44
autor: fazer_19
Takie są najlepsze:lol:

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 14 lut 2008, 15:28
autor: agrotechnik
Rynek dużego miasta. Jakieś występy. Gdzieś z tyłu pośród stojących widzów rozlega się nagle:
- Hej, kolego!
Nieco dalej ktoś odwraca głowę.
- Kto, ja?
- Tak, ty...
- Nie jesteśmy na ty!
- O, sorry, kolego.
- Nie jestem twoim kolegą!
- Słuchaj, przyjacielu.
- Ani przyjacielem!
- Posłuchaj mnie, gościu...
- Nie jestem żadnym gościem!
- No to jak mam...
- Proszę pana...
- OK, więc proszę...
- ... szanownego.
- Dobra, k..., a więc proszę szanownego pana...
- Dobrze, dobrze...
- Czy szanowny pan widzi tamtego małego szczyla?
- Tego, który wsiada na motor?
- Tak, właśnie tego.
- Widzę.
- No więc chciałem powiedzieć, kiedy byliśmy jeszcze przy ,kolego on akurat op... dalał wielce szanownemu panu kieszenie i torbę. Nie ma za co!

Wykład z fizyki na Akademii Wojskowej.
- Wszystkie ciała rzucone do góry spadają na ziemię. To jest prawo ciężkości...
- A jeśli spadną do wody? - pyta jeden z kadetów.
- To już nie wasza sprawa. Tym zajmie się Marynarka Wojenna

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 14 lut 2008, 15:44
autor: Ursus
Jeszcze jedna wskazówka. Ponieważ ten system forum nie radzi sobie z niektórymi znakami z Worda (np. wielokropek myślnik - te które Word sam poprawia) to jak kopiujecie skądś to wklejajcie do notatnika i dopiero z niego kopiujcie na strone - unikniecie przez to znaczków typu "r11" "r30" itd

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 16 lut 2008, 10:13
autor: Szczepan-1990
Do domu Kowalskiej przychodzi akwizytor sprzedający odkurzacze i mówi:
- Zjem każdą rzecz jakiej nie wciągnie ten odkurzacz.
Na to kowalska:
- No to smacznego!- śmieje się kobieta- Od wczoraj mamy awarie prądu!

Idzie Jasiu przez las i widzi księdza i mówi:
- dzień dobry!
Biegnie Jasiu do mamy i mówi:
- mamo, mamo widziałem księdza i powiedziałem dzień dobry.
A mama na to:
- nie, nie Jasiu do księdza się mówi szczęść boże
Idzie Jasiu przez las i widzi młodą parę i mówi:
- szczęść boże
Biegnie Jasiu do mamy i mówi:
- mamo, mamo widziałem młodą parę i powiedziałem szczęść boże
A mama na to:
- nie, nie Jasiu na młodą parę mówi się jaka z was ładna para
Idzie Jasiu przez las i widzi rolnika ze świnką i mówi
- jaka z was ładna para
Biegnie Jasiu do mamy i mówi:
- mamo, mamo widziałem rolnika ze świnką i powiedziałem jaka z was ładna para
A mama na to:
- nie, nie Jasiu na rolnika ze świnką mówi się czy mogę potrzymać
Idzie Jasiu przez las i widzi rolnika, który się załatwia i Jasiu mówi:
- czy mogę potrzymać

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 29 lut 2008, 15:26
autor: agrotechnik
Facet u bram niebios. Św. Piotr mówi do niego:
- Zanim wejdziesz opowiedz mi jakiś swój dobry uczynek.
- Wiec to było tak. Jechałem do domu i przy drodze zauważyłem bandę motocyklistów znęcających się nad dziewczyną. Ona była przerażona, krzyczała o pomoc. Nie mogłem tego ignorować, zresztą nienawidzę takich brudnych typków, więc wziąłem łyżkę do opon i ruszyłem w ich stronę. Stanęli wokół mnie i jeden z nich krzyknął; "Zmiataj stąd, albo będziesz następny". Ja, nie bojąc się, przywaliłem z całej siły w twarz największemu z nich i krzyknąłem: "Zostawcie tą biedną dziewczynę w spokoju! Albo pokażę wam, co to jest prawdziwy BÓL, wy chorzy degeneraci!"
- No, no, no! Twoja odwaga jest imponujące. A kiedy się tak popisałeś?
- Jakieś trzy minuty temu.

Jaś pyta się Małgosi:
- Co muszę ci dać abym mógł cię pocałować?
- Narkozę! - odpowiada Małgosia.

Polak, Anglik, Rusek i Kubańczyk jadą pociągiem. Kubańczyk wyciąga bezcenne cygaro, trochę popalił, otworzył okno i wyrzucił. Reszta krzyczy:
- Co ty robisz?! Toż to takie drogie i prawie nigdzie tego nie można znaleźć!
Ten odpowiada:
- ee.. U nas tego tyle, że..
Potem Rusek wyciąga drogie wino - 60 rocznik. Trochę wypija, otwiera okno i wyrzuca. Reszta krzyczy:
- Co ty robisz?! Toż to takie drogie i prawie nigdzie nie można takiego znaleźć!
Ten odpowiada:
- ee.. U nas tego tyle, że...
Anglik bierze polaka i wyrzuca przez okno. Reszta krzyczy:
- Co ty robisz?!!!!
Ten odpowiada:
- ee.. U nas tego tyle, że..

Siedzi sobie Rusek nad brzegiem jeziora i łowi ryby.Nagle zlapał zlotą rybkę, a ta oczywiście powiedziała:
- Wypuść mnie a spełnie twoje najskrytsze zyczenie.
- Ale ja tam nie wiem co bym chciał.
- Zastanów się. Mercedesa chciałbyś?
- Nie no, Mercedesa to ja mam.
- A willę z basenem chciałbyś?
- Nie no, willę to ja mam.
- A pełno wódy i dziewczyn chciałbyś?
- Nie no, wóde i dziewczyny to ja mam.
- A medal za odwagę masz?
- Medalu to ja nie mam.
- A chciałbyś?
- Medal to bym chciał.
Rybka machnęła pletwą. Nagle Rusek otwiera oczy, trzyma w każdej ręce po 5 granatów, jedzie na niego 20 czołgów i krzyczy:
- Kur** pośmiertny mi dała!!

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 29 lut 2008, 21:37
autor: kawa
pojechał mąż z żoną do Wenecji
zwiedzają zabytki patrzą a tu studnia
na niej napis studnia życzeń nachylają się oboje ,
nagle żona wpada do studni a mąż na to ,
o Boże! to działa

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 01 mar 2008, 11:37
autor: klusek-rolnik
Jedzie tata z jasiem koło agencji towarzyskiej.Jasio pyta:
-Tato a co tam jest?
-Agencja towarzyska
-A zabierzesz mnie tam?
-Nie bo jestes za młody

Na drugi dzień jasio po szkole zachodzi do agencji.Wchodzi do środka a tu nagle podchodzi do niego prostytutka i pyta:
-Jak masz na imie?
-Jasio
-To chodz zrobie ci bułke.

Jasio zjadł jedną bułke potem drugą a z trzeciej zlizał tylko ketchup.
Zachodzi do domu a mama pyta:
-Gdzie byłeś?!
Jasio odpowiada:
-W agencji towarzyskiej
Mama zrobiła wielkie oczy:o a tato pyta:
-Jak było?
-Dwie zmeczyłem jedną wylizałem juz więcej nie mogłem

:smilewinkgrin::smilewinkgrin::smilewinkgrin::smilewinkgrin:

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 01 mar 2008, 13:21
autor: SEBRIGHT
Jasio na zadanie domowe miał wymyślić jakiś wierszyk. Wzięty do odpowiedzi mówi:
-było morze, a na morzu kobieta,
wokół słychać syren gwizdy,
wodz sięga aż do .... kolan.
na to nauczycialka:
-słuchaj Jasiu, to miał być wierszyk? powiedzmi gdzie tu jest rym.
A Jasiu:
-rym będzie jak wody przybędzie


W knajpie rozmawia dwóch rolników:
- ta ch*** unia, cały inwentarz musiałem zakolczykować, padam z nóg...
-co ty mówisz, ja zakolczykowałem krowę, dwie świnie i 4 kury, 10 mnut i po wszystkim
-ale ja mam pszczoły...


Spotykają się dwie kury:
-gdzie mąż??
-jak zwykle grzebie przy aucie

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 20 mar 2008, 17:42
autor: Deleted_User
Trudno było się dokopać, ale jestem tu :lol:.
Dowcip o dwóch kurach - bomba :lol:.
A oto mój:


Pewien traktorzysta ;), po dwóch latach pracy w Londynie, wraca do domu. Po kilku godzinach powieści, ojciec mówi:
- No, a tera idź gnój wyrzucić.
- What? - pyta traktorzysta.
- Łot krów i łot świń! - odpowiada ojciec.

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 20 mar 2008, 18:32
autor: Deleted_User
Idą dwa pijaki po torach i jeden mówi do drugiego:
-jak tu dużo schodów
A drugi odpowiada:
-a jak niska jest balustrada

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 20 mar 2008, 21:05
autor: piotr31
Zapominałeś dodać B) O winda jedzie :D

RE: Najlepsze żarty jakie znamy :)

: 22 mar 2008, 10:49
autor: hubert
Blondynka i brunetka oglądają wiadomości i blondynka mówi do brunetki:
- Założę się o 100 dolców, że ten facet nie skoczy z tego budynku.
Brunetka przyjmuje zakład i facet skacze z budynku, po czym brunetka mówi:
- Nie mogę wziąć twoich pieniędzy, ja już dziś widziałam te wiadomości i wiedziałam, że ten facet skoczy.
Blondynka na to:
- Ja też je już dziś widziałam i myślałam, że drugi raz nie skoczy.

Wnuczek mówi do dziadka:
- Dziadku, Turcja popiera starania Polski o wejście do Unii Europejskiej?
Na to dziadek:
- Mszczą się za odsiecz wiedeńską.

Kolega podwozi kolegę nowym samochodem:
- nie wiesz, jak często trzeba zmieniać olej?
- nie wiem, ale mój kolega zmienia co 5 lat.
- a co ma?
- budę z frytkami.