Forum RetroTRAKTOR

Nie wiem czy to odpowiedni pomysł na taki zmiksowany temat - czy aby na pewno nie zrobi się bałagan?

Relację proponuję przesłać w formie tekstowej + zdjecia do mnie na email i umieścimy ją w artykułach.

Co do założenia klubu - fajna inicjatywa, ale od razu Wam mówię, potrzeba dużo cierpliwości, masa papierologii do wypełnienia i trochę latania po urzędach. Wiem, bo 12 sierpnia w KRS pojawił się nasz Klub Miłośników Starej Techniki RetroTRAKTOR.

W razie co mogę pomóc od strony formalnej - jestem na bieżąco.

Może warto spróbować zamieścić całą działalność w jednym temacie wtedy otwierasz i masz wszystko co robimy, nie musisz szukać po innych tematach, wieczorem będzie pisał marek_spektra relacje z wystawy. A jeśli chodzi o klub to tylko nasza umowa między kumplami, nie zamierzam naciągać się po urzędach w polskim bardzo uproszczonym prawie szkoda czasu i nerwów. Pozdro.*tup*



Ale dzięki za chęć pomocy.

Można by pomyśleć nad osobnymi działami klubów tak by łączyć kilka tematów w jednym dziale.

Klub puki co nie formalny, inicjatywa która ma nam pomóc rozporopagowac ideę ratowania starych maszyn - ale taka lokalna, stąd ten regionalizm nawet w nazwie. Chcielibysmy w ten sposób dotrzeć nawet do tych bardziej nieufnych , często strarszy ludzi. Ukazał sie nawet artykuł w naszym powiatowym tygodniku o "Klubie" i samej ideii...I wydaje sie że nasz apel poparty tym co już mamy, trafił na podatny grunt. Ale jak bedzie zobaczymy.

Relacja jest gotowa, tylko czekam na fotki, bo moja jakieś takie koślawe.

Przeniosłem temat do Offtopicu.

Jeśli chodzi o klub... proponowałbym zatem łatwiejszą ścieżkę. Legalizacja stowarzyszenia jako stowarzyszenie zwykłe. Wystarczą 3 osoby i zgłoszenie w gminie lub starostwie. Niewiele wysiłku, a jesteście już formalni Bo nieformalny klub - to już wiem po swoim doświadczeniu - nie daje nic ponadto co możesz zdziałać w pojedynkę. Może tylko nieco większą ufność się wzbudza.

Możecie sobie poczytać i rozważyć:
http://poradnik.ngo.pl/x/823783

Dzięki za informacje, temat do przemyślenia pozdro.



zakupiłem wczoraj takie oto trzy silniki es 60 nowszy bez wózka s320 i dwa s60 ale różnych producentów, zamierzam zgromadzić wszystkie modele tego silnika proszę o wypowiedzi ile było rodzajów *tup*

Prace przy sprzętach trwają w najlepsze, choć pogoda nie zachęca do siedzenia w garażu. Chocby dzisiaj 7 listopada - mamy temp 18 C w plusie

Wczoraj korzystając z tej pieknej pogody zrobilismy małą sesje kolejnemu nowemu nabytkowi jaki trafił do naszego Klubu. Jest to Steyr 80a z 1956r. Sprzet zakupiony 140km od domu który jest od dziesieciu lat w Polsce. Pierwszy własciciel po zakupie nieco go odmalował, kupił nowe opony , zatankował i... postawił w garazu. Przez te wszystkie lata wyjechał z nim kilka razy, zdjął boczną kosiarke i w zasadzie tyle co przy nim robił. A przepraszam zrobił jedną modyfikacje - Odpalanie odbywało sie przy pomocy żarzącego sie knota wkrecanego w głowicę. Modyfikacja polegała na wkreceniu tulei redukcyjnej z swiecą żarową z vw Golfa. W ten sposób zimne odpalenie w garażu łatwejsze było z zew akumulatora. Maszynkę do knota, oryginalne pudełko i pare innych drobiazgów dostalismy w pakiecie. Są też obie brakujące na fotkach lampki. Kosiarkę założymy w najbliższą sobote - bedzie okazja sprawdzić jej skutecznosc

Kiedy bedzie wiecej czasu w zimowe wieczory postaram sie podać wiecej informacji o tym bardzo cenionym w Austrii modelu Steyra.












Tak wyglądał :





Wiecej fotek tu :

https://plus.google.com/photos/10917361 ... banner=pwa

A czy ten ciągnik orginalnie był bez blotników?

Trwa renowacja silnika es 60 z 55 roku produkcji URSUS *sarcasm**tup* pozdro

Piękna maszyna! Gratulacje. Wojtek z Poznania ma identyczny egz. Bardzo fajny traktor .

StaryTraktorBieszczady i jego klubowy magazyn części (zaczynamy gromadzenie starych części i podzespołów) *sarcasm**tup*



No i jeszcze kilka traktorków tam ma swoje miejsce *tup*

no i piknie !
zazdroszcze tego magazynu , stół do obrad już jest ....

Stół i meble także z epoki a i na stół coś się znajdzie kolega posiada transporter wódeczki z Pewexu z lat 70-tych jak mówi na specjalną okazje no to na zdrowie dla wszystkich RetroTRAKTORZYSTÓW od StaryTraktorBieszczady*sarcasm*

Stary Traktor Bieszczady znów atakuje !

Tym razem ofiarą padł bezbronny Ciapek ,od trzech lat wrastający w ziemie, w miejscu w którym element regulatora pompy wtryskowej wybrał wolność i wystrzelił przez dziurę w obudowie ku pięknym Bieszczadom. Taki to magnetyzm mają nasze góry !
Historia tej pięknej maszyny, jest równie niezwykła jak życie ludzi którzy tu mieszkają. Ów egzemplarz od urodzenia był sprzęgnięty z wyciągarką do drzewa, taką oryginalną, z opuszczanymi łapami. 12 grudnia 1978 roku. Już jako złom użytkowy, przeszedł do pracy na małym bieszczadzkim gospodarstwie. Tutaj pozbywszy sie leśnej maszyny, dostał oryginalny podnośnik i ten swój niepowtarzalny, kanarkowy kolor. Kolor dobrze znany sanoczanom, a jeszcze bardziej tym, którzy pracowali w Autosanie

Trzy lata temu dokonał żywota w miejscu w którym obecnie znalazł go Rysiek. I tak znowu uśmiechnęło się do niego szczęscie - będzie za niedługo, w pełnej swojej krasie- patrzył na swoje Bieszczady - ale tym razem już jako godny emeryt... W końcu tyle siebie oddał dla tych Gór...



















Wiecej fotek tu:https://picasaweb.google.com/1091736119 ... snyCiapek#

Oj dzieje się u Was i to sporo! Sprzętów przybywa, tylko pogratulować *tup* Zdjęcie są zaj....te *eek* można by patrzeć i patrzeć...

Damber widzisz jaki pies pilnuje ciapka, przydało by się abyś mieszkał bliżej*tup*

He he .. na dobra sprawe jak te Bieszczady takie magnesujace to mozna tam jechac i skladac ciapka ze znalezionych czesci.*yes* fajne foto i ciapek .

Widzę! Z taką ochroną, to nikt nieproszony do ciapka się nie zbliży. Moja psina, to jak tylko usłyszy odgłos ciągnięcia dźwigni ręcznego gazu przed odpalaniem do szczeka jak by go coś opętało

Damber pewno tego pomaluje w kolorach twojego capka bardzo mi się podoba*sarcasm*

To zdjęcie skojarzyło mi się z bajką Sąsiedzi, a obok ciapka PAT i MAT. Pamiętacie taki odcinek gdy pracowali przy podobnym domku. Powodzenia w pracach remontowych.