Przegląd a nieoryginalny silnik

Rozmowy nie na temat
Awatar użytkownika
dolnoslaski
Posty: 27
Rejestracja: 14 wrz 2014, 12:28

Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: dolnoslaski »

Witajcie,

mam okazję taniego zakupu Zetora 25 z silnikiem od C330.

Zakładając, że ma dokumenty - jak jest z taką przeróbką na przeglądzie?

Z tego co wiem, to nie móżna legalnie zmienić silnika na inny, o innych parametrach. Czy może po prostu przymyka się powszechnie na to oko?

Przemek
Awatar użytkownika
arjanprojekt
Posty: 107
Rejestracja: 28 cze 2011, 21:59

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: arjanprojekt »

Teraz w dowodzie nie wpisuje się nawet numerów silnika, wiec możesz mieć i Perinksa. Sprawdz numery nadwozia - powinny być na tabliczce znamionowej i na górnym rancie skrzyni biegów na styku z obudową sprzęgła
Awatar użytkownika
dolnoslaski
Posty: 27
Rejestracja: 14 wrz 2014, 12:28

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: dolnoslaski »

Numerów nie ma, ale jest moc, pojemność itd, a diagnosta chyba rozpozna, że coś nie jest fabryczne..?

Chodzi mi o to - czy taka zamiana jest powszechnie przyjęta i czy przechodzi z nią przegląd. Jeśli nie - nie ma o czym mówić.

Przemek
jacek0106
Posty: 686
Rejestracja: 11 lut 2012, 19:38

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: jacek0106 »

Możesz sobie tam V8 wsadzić, tylko diagnosta ma obowiązek wypisać nowe parametry do zmian w dowodzie. Jak w aucie miałem 2 litrówkę a w dokumentach 1.3 to kumaty technicznie policjant kazał tylko to wpisać przy okazji kolejnego przeglądu. Jeśli chodzi o masy to tu już takiej dowolności nie ma i ciężko jest coś zmienić.
lisek
Posty: 71
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:57

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: lisek »

Zgodnie z polskimi przepisami numer silnika nie ma znaczenia. Można spokojnie wymienić silnik ale parametry takie jak moc,pojemność skokowa i masa powinny być identyczne. Jeśli silnik ma inne parametry to według naszych przepisów są to zmiany konstrukcyjne i możesz mieć kłopoty na okresowym przeglądzie. Spora część diagnostów nie będzie wiedziała że silnik jest nie od tego modelu ale jak się pochwalisz albo sam zauważy zmianę silnika to możesz mieć wynik negatywny.
Awatar użytkownika
dolnoslaski
Posty: 27
Rejestracja: 14 wrz 2014, 12:28

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: dolnoslaski »

lisek napisał/a:
Jeśli silnik ma inne parametry to według naszych przepisów są to zmiany konstrukcyjne i możesz mieć kłopoty na okresowym przeglądzie. Spora część diagnostów nie będzie wiedziała że silnik jest nie od tego modelu ale jak się pochwalisz albo sam zauważy zmianę silnika to możesz mieć wynik negatywny.
Tak właśnie myślałem, zwłaszcza w kontekście zmian z tamtego roku odnośnie rejestracji SAMów i ograniczeń jakie nałożono na diagnostów. Wcześniej zapewne od biedy by przeszło (choćby rejestracja jako owy sam).

Podsumowując - chyba szkoda zachodu.

Przemek
Awatar użytkownika
Majo
Posty: 844
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:41

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: Majo »

A jakie są wymagane dokumenty. Bo każdy pisze, że trzeba mieć dokumenty, ale nikt nie opisze jakie trzeba mieć i jak mają one wyglądać?
Awatar użytkownika
dolnoslaski
Posty: 27
Rejestracja: 14 wrz 2014, 12:28

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: dolnoslaski »

Wymagane dokumenty do czego? Do rejestracji SAMa? Przy starym ciągniku nierealne do spełnienia.

http://www.kitcarforum.pl/index.php?topic=3060.0

Przemek
Awatar użytkownika
Majo
Posty: 844
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:41

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: Majo »

Chodzi mi o Zetora 25 z silnikiem C-330.
Awatar użytkownika
dolnoslaski
Posty: 27
Rejestracja: 14 wrz 2014, 12:28

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: dolnoslaski »

Legalnie, oficjalnie i teoretycznie? Podejrzewam, że trzeba przejść całą procedurę dopuszczenia jednostkowego pojazdu, jak dla sama. Bo zmieniając silnik na taki od innego modelu zmieniamy też moc, pojemność, masę, itd. Czyli nierealne.

Odrębna sprawa to temat własności (czyli tył Zetora powinien mieć dokumenty, DR, ciągłość umów, czy cokolwiek).

Stąd pytanie jak na początku.

Przemek
Awatar użytkownika
KECZO
Posty: 271
Rejestracja: 11 lip 2008, 9:21

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: KECZO »

Czy nie za bardzo się tym przejmujecie? Ile to wszelakiej maści swap-ów jeździ po świecie i nikt się do nich nie przyczepia. Ile razy spotkałem się z tym że w dowodzie moc była wpisywana 0kW, albo pojemność "z dupy" (we Władimiracach często wpisane 1.4L, a faktycznie jest 2.1L).
Druga sprawa że diagności w starych sprzętach też bywają bardzo niekumaci - ostatnio na przeglądzie w Warszawie facet wyskoczył do mnie z pytaniem czy w moim Polonezie jest z przodu zawieszenie typu McPerson...
Trochę zdroworozsądkowego podejścia Panowie.
jacek0106
Posty: 686
Rejestracja: 11 lut 2012, 19:38

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: jacek0106 »

Swapów aut robi się bardzo dużo, tylko trzeba z głową. Bo wiadomo że jak ktoś podniesie moc kilkaset procent bez zmiany zawieszenia, i najważniejsze hamulców to żaden diagnosta się pod tym nie podpisze. A co się tyczy tego traktorka to sprawa jest totalnie banalna i żaden policjant czy diagnosta nie będzie w to wnikał. Już 5 lat mam karmanna gdzie siedzi diesel a w papierach benzyna, i przy każdym przeglądzie diagnosta mówi że wpisze innym razem bo mu się nie chce, ale jak by się kumaty policjant pytał to mówić że właśnie co dopiero przekładałem motor.
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2569
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: SEBRIGHT »

Kilka lat temu obczajałem temat przeszczepu silnika z oryginalnego benzyniaka 1,5 na 1,9 ropniak. Pytałem się m.in na stacji kontroli jak wygląda wtedy sprawa z papierami i przeglądem i diagnosta wyjaśnił mi, że jeśli zmianie ulegają parametry wpisane w dowodzie (w przypadku poldka było by to pojemność skokowa, moc, rodzaj paliwa) robi się dodatkowy przegląd za bodajże 150zł (dane sprzed kilku lat), diagnosta drukuje odpowiedni papier z którym idziem do wydziału komunikacjii i tam na tej podstawie zmieniają nam dane w dowodzie, cvzyli w praktyce pewnie wydają nowy i na tym sprawa się kończy. Później coroczne przeglądy wykonujesz już normalnie :)

A jeśli Ci się nie chce bawić z papierkologią, proponuję zrobić tak jak Jacek 0106 napisał. Kumpel tak się od kulku lat tłumaczy z cilnika 900ccm w cinkaczu, a w dowodzie ma 700ccm. Zresztą silnik od c330 'na oko' nie różni się za bardzo od oryginalnego więc musiał byś trafić na kumatego diagnostę żeby się połapał. A w razie czego jak to ten sam kumpel mawia- diagnosta też człowiek, i też chce zarobić *flower*

Tak więc podsumowując, moim zdaniem zupełnie nie masz się czym przejmować :)
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Grigs
Posty: 649
Rejestracja: 17 cze 2008, 12:50

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: Grigs »

Do full legal-u z papirnią przy takich swap-ach dochodzi też kwestia OC, w których też trzeba by było zmienić parametry, na takie jakie są w dowodzie, co za tym idzie wzrost stawki rocznej.
Awatar użytkownika
baro
Posty: 584
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: baro »

Jeździłem swapami i jednego mam do dziś w dowodzie 1,3 pod maską 2,0 auto klasyk tylno napędowa ascona b, na przegladzie nikomu nic nie mówie diagnosta zawsze ogląda, jak na razie od czasu zakupu kazdy przegląd u innego diagnosty zaden sie nie czepiał. 90% diagnostów nie zna sie na ciągnikach i motocyklach, kumpel pojechał kiedys 60siątką na przegląd diagnosta nawet nie umiał odpalic, pokrecił sie koło ciągnika zapytał traktorzysty gdzie mogą być numery:P
lisek
Posty: 71
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:57

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: lisek »

Jeśli ma dowód rejestracyjny to badanie dodatkowe na stacji kontroli pojazdów cena 82+62 trzeba wcześniej zapytać na stacji diagnostycznej (mogą żądać opinii rzeczoznawcy i ustalenia masy własnej, mocy i pojemności) lub nie zrobić badania z wynikiem pozytywnym. Dopuszczenie jednostkowe dotyczy pojazdów nowych jeszcze nie zarejestrowanych.
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2569
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: SEBRIGHT »

ziomas1233 napisał:
Do full legal-u z papirnią przy takich swap-ach dochodzi też kwestia OC, w których też trzeba by było zmienić parametry, na takie jakie są w dowodzie, co za tym idzie wzrost stawki rocznej.
W przypadku ciągnika podejrzewam że ewentualny wzrost składki rocznej pewnie wyniesie kilkanaście złotych :D Chociaż to zależy jaką pojemność ma silnik C330
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Mariuszczs
Posty: 386
Rejestracja: 10 cze 2012, 9:53

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: Mariuszczs »

chyba mniejsza pojemność ma trochę
Awatar użytkownika
Majo
Posty: 844
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:41

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: Majo »

1960 ccm
Awatar użytkownika
KECZO
Posty: 271
Rejestracja: 11 lip 2008, 9:21

RE: Przegląd a nieoryginalny silnik

Post autor: KECZO »

Czy przy pojazdach wolnobieżnych typu ciągnik jakakolwiek ubezpieczalnia bierze pod uwagę pojemność? Raczej wątpię. Myślę że ten segment ubezpieczeń rządzi się troszkę innymi zasadami niż ubezpieczanie aut (gdzie nawet adres zameldowania będzie miał wpływ na wysokość składki).
ODPOWIEDZ