Strona 1 z 3

Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 12 lip 2016, 22:31
autor: drandrzej
Witajcie . po policzeniu mam na terenie 5 pilarek chińskich , pracowały ok 2 lat każda , teraz żadna niestety . i trafia mnie szlag jaśnisty jak pomyślę ile $$ poszło z głupoty w powietrze .
Podpowiedzcie co kupić z markowego trwałego sprzętu na lata .

do cięcia mam drewno opałowe - kupa grabu , dębiny , korzenie

drzew nie spuszczam w lesie ale to musi mieć jakąś sensowną moc - chińskie 3KM wystarczały jak jeszcze żyły .

celuję w nówkę ale jak trafi się używana sprawna , pewna to też OK .

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 12 lip 2016, 22:51
autor: snakeman1
Proste -kup na tyle markową na ile Cie stać....nie napisałeś ile chcesz wydać.
z "markowych" Chińczyków polecam Nac-a -ze wzgledu na serwis i dostepnośc częsci zamiennych....

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 12 lip 2016, 23:15
autor: drandrzej
nie chińczyk
przynajmniej tak wprost
nie piszę o budżecie bo to wyniknie z opisu zastosowania i firmy .


patrzyłem np na MS 211 PD3

nie wiem jak sprawuje się ten model

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 12 lip 2016, 23:34
autor: Jacek ze Skansena
Szwedzka.

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 12 lip 2016, 23:34
autor: marek_79
do tego co napisałeś to ten stihl jest za słaby... albo inaczej jest super jak Ci się duża piła sklinuje i potrzebujesz ją uwolnić.

jak już to coś z tek linii:

http://www.stihl.pl/Produkty-STIHL/Pila ... ictwa.aspx

MS 231


Ja mam 341 i 18 do uwalniania jak złapie

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 7:24
autor: SEBRIGHT
Na spółkę z rodzicami mam OleoMaca, w tej chwili nie pamiętam oznaczenie modelu, w każdym razie najsłabszy model 2,7KM bodajże. Do miękkiego drzewa super, moc wystarczająca, a nie za ciężka. 2 sezony bez problemu, przy trzecim zaczęły jej trochę świrować obroty. Do twardego drzewa polecał bym jednak coś mocniejszego. Za moją dałem 680zł, albo coś koło tego, za większą teraz z tysiaka pewnie musiał byś wyłożyć. I pewnie miała by już elektroniczny zapłon, ja brałem ostatni model z 'normalnie' rozwiązanym zapłonem :p
Oprócz tego też u rodziców z tej samej firmy, tyle że elektryczna 1400W, rocznik 1999 chyba. Przez te lata do wymiany pompka oleju kilka razy (to jest słaby punkt tej piły), zębatka napędzająca łańcuch i upaliły się styki we włączniku. Poza tym bezawaryjna. Jak był nie za gruby klocek, z dębem też sobie radziła :)

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 8:02
autor: Roman1313
OleoMac, Shindaiwa, Dolmar, Husqvarna, Nac, Ursus(Nac), Sthil

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 8:42
autor: wojtek12321
Od roku 1998 używam Husqvarnę 257. W początkowych latach pracowała od jesieni do wiosny każdego roku prawie codziennie. Nigdy nie było z nią żadnych problemów, a pracowała naprawdę dużo, oczywiście przy odpowiedniej obsłudze. teraz jest trochę mniej pracyi jest nowa piła, oczywiście też Husqvarna 555, a stara po naprawach (wymiana łożysk, uszczelniaczy, tłoka i pierścienia i drobne regulacje) jeszcze się przydaje i jest w 100% lepsza od każdego Chińczyka...:D

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 8:50
autor: Maciej_76
posiadam MS 260 od nowości. Za dobra cenę mogę odsprzedać.

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 9:05
autor: krypton
Poczytajcie sobie panowie tabliczki znamionowe na tych piłach. Większość nawet markowych pił jest produkowane w Chinach. Kilkanaście lat temu kupiłem McCoulloch i na tabliczce miała napisane Made by Husquarna Italy. Piła pracowała z 10 lat w sezonie jesienno wiosennym codziennie. Poza sprawami eksploatacyjnymi (zębatka, filtry, świeca) nie uległa żadnym awariom. Niestety bez mojej zgody zmieniła właściciela. Postanowiłem kupić coś podobnego i wybrałem bliźniaczy model z Partnera. Niestety na tabliczce ma napisane Made by Husqarna China. Pomimo tego piła pracuje bez problemu już 3 lata a pracy trochę ma. To że coś zostało wyprodukowane w Chinach nie znaczy że musi być złe. Zależy tylko kto to wyprodukował, bo jak zrobiła to dobra firma to są przestrzegane reżimy technologiczne i produkt nie odbiega znacząco od takiego samego wyprodukowanego w Europie. Jeżeli zaś kupuje się Chiński sprzęt jakiś Tenk Penk który tam sprzedają na kilogramy z nalepką że ma 50 KM to działa krótko a moc jest wyrażona w konikach polnych. Ja proponuję Ci zastanowić się nad jakimś Partnerem ewentualnie Mc Couloochem. Cena przystępna , są promocje, gwarancja 2 lata i serwisowanie w Husquarnie, a poza tym części dostępne.

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 9:39
autor: SEBRIGHT
Niestety tak to już jest, że np plastikowa obudowa jest 'made in Sweden', a gaźnik 'made in China' - jak w przypadku Husqvarny :D

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 11:42
autor: marek
Ja kupilem kilka lat temu pilę tej firmy i nie narzekam.Byla 20 zl. tańsza.Największą zaletą jest to , że nie trzeba szarpać przy paleniu, tylko wyciąga się dosyć cienki sznurek i resztę odpala sprężyna.Bardzo wygodne do palenia, gdy trzymamy pilę w ręku. Czy pociągniemy szybko czy wolno pila i tak odpali sama, bo my tylko naciągamy sprężynę.Jak zaznaczylem , kupilem kilka lat temu i trzeba się upewnić czy sprzedawana akurat ta wersja ma to udogodnienie.Na pudelku nic nie bylo o Chinach.http://allegro.pl/pila-pilarka-spalinow ... 06633.html

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 13:15
autor: Grigs
Chińskie pilarki to opłaca sie kupić nowe w cenie do 4-5 dych i żeby była zatankowana, u nas pewien gość kupił taką od tych co chodzili z takimi dobrodziejstwami i był zadowolony bo przerżnął co miał i nawet całego nie spaliła, do tego momentu akurat zdążyła się zepsuć tak że nie było co nawet naprawiać, pozostało tylko spuszczenie resztek i na złom, śmiał sie, bo wróciło mu sie chociaż na piwo.

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 14:32
autor: snakeman1
Wyznacznikiem jak w większości wypadków jest cena...i możliwość sensownego(blisko) serwisowania oraz części. Chińskie tez mogą być ok. jeśli masz na to gwarancje-przykład kumpel kupił 2 duże szlifierki na budowę, zajechał pierwszą w 3 dni,wiec używał te drugą. Poszedł z 1 do marketu oddał na gwarancje- i dostał w zamian nową.Zrobił tak w sumie chyba 4 razy...

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 15:05
autor: Rafallll360V1
Polecam piły Makita posiadam już 14 lat niezniszczalną dcs5000 o mocy 3.8 km i nie ma nic lepszego przez te 14 lat ( 3/4 roku pracuje na budowie oraz w lesie) i tylko cylinder z tłokiem został wymieniony kilkanaście łańcuchów i prowadnica a tak tylko ostrzenie i dolewanie paliwa i oleju przez tyle lat pokazała swoja nie zawodność i co potrafi.Dla Ciebie będzie odpowiednia Makita EA4300F 3km.

Godne uwagi są piły Shindaiwa 352 2.6 km Echo 420 też moc podobna oraz Dolmar ps350 2.3km i także Partner 351 ale co do niezawodności tej parterki zależy jak się trafi.

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 18:52
autor: Wicher
Ja polecam włoskiego Oleomaca, sam mam małego 936, około 2 konny, tnie się rewelacja. Jak w każdej pile rzeczy eksploatacyjne, zębatka napędu łancucha, łanuchy prowadnice świeca (nie było potrzeby, wymieniłem raz) z poważniejszych wydatków pompka oleju (nowa oryginał 84 złote) i tnie nadal.

Z racji zużycia rozglądam się już za nową pilarką, ale też bedzie to Oleo mac, ewentualnie Husqwana, Makita lub ostatecznie Stihl.

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 20:50
autor: JJ 82
drandrzej napisał/a:
Witajcie . po policzeniu mam na terenie 5 pilarek chińskich , pracowały ok 2 lat każda , teraz żadna niestety . i trafia mnie szlag jaśnisty jak pomyślę ile $$ poszło z głupoty w powietrze .
Podpowiedzcie co kupić z markowego trwałego sprzętu na lata .

do cięcia mam drewno opałowe - kupa grabu , dębiny , korzenie

drzew nie spuszczam w lesie ale to musi mieć jakąś sensowną moc - chińskie 3KM wystarczały jak jeszcze żyły .

celuję w nówkę ale jak trafi się używana sprawna , pewna to też OK .
Stihl, Husqvarna i Dolmar. Ja mam duet Husqvarny, starą ale jarą 254 XP 4KM i 3 letnią T 353 2KM zamiast siekiery. Z takim sprzętem robota w lesie nie straszna. Osobiście polecam kupić markową używaną z profesjonalnej linii niż nową chińską firmy "Łap go, duś go" *yes*.

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 21:48
autor: krypton
Ludzie!!! Opamiętajcie się!!! Czytam wasze wypowiedzi i widzę że stawka rośnie. Andrzej chciał niezawodną piłę do gospodarstwa domowego za normalna cenę. Dobrze że jeszcze nie doszło do propozycji kupna Husquarny za 8000 pln która to sama się naprawia ostrzy łańcuch , prowadnicę wymieni i jeszcze jajeczka chłodzi w czasie pracy a i rączki grzeje. Andrzej chce ciąć drewno na klocki na opał a my ślę że nie wybiera się w tajgę czy tundrę. Przebijam stawkę i proponuję taki pojazd gąsiennicowy który ma na końcu piłę i ścina drzewa. Kto da więcej?

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 22:10
autor: Bolszewik
W 2000 roku kupiłem HUSQVARNA 340 - był model amatorski / ogrodniczy.
Służyła mi do zeszłego roku, sprzedałem ją sprawną za 500 zł.
Obiektywnie nie był to najbardziej udany model tej firmy. W czasie tych lat wycieła sporo drzew, masę przecinki, "postawiła" kilka dachów. Wyciałem zaledwie dwa korzenie wylałem przy tym "cysternę" wody.
Wymieniałem amortyzatory, łożyska wału, instalację elektryczną (mój błąd bo wciągnęło sznurek i porwało kable w środku), pompki oleju, trybiki napędu pompy oleju. Bagnetów i łańcuchów nie liczę, ogólnie 4-5 łańcuchów na bagnet.

W zeszłym roku mając na zbyciu parę groszy ożeniłem starą "H" i kupiłem HUSQVARNA 550 XP. Jestem bardzo zadowolony. Piła jest gabarytowo i wagowo podobna do H 340. Jednak moc i obroty nieporównywalne.

Dla mnie najlepiej kupić najmniejszy, ale profesjonalny model. Taką mam filozofię i potrzeby jeśli chodzi o narzędzia.

H 550 nie jest oczywiście pozbawiona wad. Z tego zaobserwowałem, troszkę więcej pali od poprzedniczki, ale nie dziwne bo większa moc. Poza tym jest upierdliwa w odpalaniu. Jeśli nie postępuje się zgodnie z rozpiską to ciężko ....
Kolega ma firmę leśną i używa 4 takich sztuk, jest zadowolony.

RE: Pilarka spalinowa - jaką wybrać ?

: 13 lip 2016, 22:43
autor: drandrzej
huqwarna 550XP chyba w okolicy 2600 zł kosztuje . lubię zabawki ale aż tyle mi żal .

podgrzewania rączki nie potrzebuję , choć patent na pewno fajny .

na makitę patrzę , stihl ms211 pd3 jakoś chyba OK , szukam dalej

takie jak kraftdelle mam - tylko kolory inne , działały ale gaźniki padają jak muchy - coś z membranami sie dzieje , trzeba gaz na max a regulacja obrotów ssaniem , strasznie dziwnie tak pracować . noo i mimo wszystko tracą moc stosunkowo szybko - może z powodu mieszanki 1:50 ?? ile Wy lejecie w pilarkach ?