RE: Problem ze sprzęgłem
RE: Problem ze sprzęgłem
A możesz kolego marek podać nazwę tej szkoły? Pośmiejemy się może trochę, bo ja moje szkoły kończyłem w latach również siedemdziesiątych. Praktyki trochę (30 lat ) też mam, a zdzarzało mi się robić nawet sliniki N grupowe ze stajni Taylora.Ponad połowę tego przepracowałem na zespołowni remontując silniki,nie licząc ile ich było, więc nie pij do teorii, bo jak praktyka tak i teoria są ważne. A na prasie zrarzało Ci się wyprasowywać sworzen? Niestety niektórzy producenci coś takiego przewidują. Udanej pracy przy sinikach z jasnym umysłem życzę.P.S. Życzę takich luzów w obcowaniu z płcią przeciwną.
RE: Problem ze sprzęgłem
Ilu ludzi tyle poglądów .Ty wiesz swoje ja swoje i mogli byśmy na ten temat długo dyskutować ale należało by zacząć od początku czyli całą obróbkę poszczególnych części składowych silnika.To nie czas i miejsce.Gratuluję tym co trafią z naprawą silnika do ciebie i wsółczuję tym co do mnie .:p
RE: Problem ze sprzęgłem
Rozejm nieśmiało proponuję ... :yes: