mój ursus c-350

[kris7530]

Witam, mam prośbę do moderatora czy jest taka opcja żeby przenieść kilka ostatnich wątków z tematu Jacka ''mój ursus c-4011''dotyczących mojego c350 tutaj,nie chciałbym robić Jackowi ot.z góry dziękuję KRIS7530.*tup*

[Ursus]

Nie jest to zbyt łatwe z racji ograniczeń tego forum, ale zrobię to w formie cytatów:

kris7530 napisał/a:
Jacku,już niedługo moja c 350 zawita,została mi tylko maska i błotniki reszta już stoi prawie gotowa taka tylko kosmetyka została dziś robiliśmy pneumatykę bo oryginalnie nie było jeszcze tylko ją zdemontować i lakierek psyknąć,trochę dziś też walczyłem z maską cholerka byłem w szoku traktorek z 68 roku a lakier jak lustro.pozdrawiam *tup*

chrapek3011 napisał/a:
No Krzysiek,kurde,czekałem na sygnał,a tu już tak daleko.Zakładaj temat o tym C-350.Pozdrawiam.

jacek0106 napisał/a:
Witam.No to pięknie Kris, odrestaurowałeś pierwsze dzieło Polsko- Czechosłowackiego OBR-u.
Czekamy na zdjęcia, bo wreszcie te traktory zaczną być doceniane (nie tylko na dobicie w polu).
Tworzy się grupa tych sprzętów , i oto chodziło.

chrapek3011 napisał/a:
Widziałem to C-350 przed remontem.100% oryginału.Posiadał wtedy tylko jeden mankament,nie chodził.

Ciapki 325,328 są na Forum RT w większym,czy mniejszym stopniu oryginalności,330 jest,kiedyś tam będzie i mój,C-4011 Jacka jest,C-350 jest-albo będzie.Zostałoby C-345,C-355 do 1972 włącznie.A i C-385 pierwszej serii również by się kwalifikowało.I Ursus Team w całej okazałości byłby.

kris7530 napisał/a:
uwierz mi Sławku on już chodzi i ma już naklepane całe 10 mtg,położony już jest na niego ciemny siwy lakierek,fele kość słoniowa,tylko blacharka została.poświęcałem mu każde swoje 10 minut wolnego czasu duża też zasługa mojego syna i duża też ojca,nieraz przez tydzień były przestoje a to żniwa a to inna robota ale kurde warto było.pierwsze fotki już jutro,a galeria w najbliższym czasie.pozdrawiam wszystkich retromaniaków:D

chrapek3011 napisał/a:
Wiem,wiem,że chodzi.Tym bardziej,że od ostatniego razu u Ciebie trochę czasu minęło.Będę miał okazję to cudo niedługo pewnie na żywo zobaczyć w nowej szacie.Planuję już pomału wyjazd do Ciebie.Będziemy rozmawiać.

Ursus c-325 napisał/a:
No to kolego ~kris7530 prosimy o założenie własnego tematu o C-350 Pojazd bardzo ciekawy, a jest ich tak niewiele. Gratuluję zdobyczy. Kolejna perełka wśród Ursusów na forum RT.
Zaczyna powoli się rozwijać druga gałąź produkcji ZM Ursus w wersji retro. Już czas, żeby na zlotach obok C-325 i pochodnych pojawiły się 4011 z rodziną.

damber napisał/a:
Ja też jestem tego samego zdania co koledzy, że już czas, aby urozmaicić trochę strone RT o inne modele ciągników.
Kris zakładaj temat, bo mało wiem o tym modelu, a wiedzy nigdy za dużo Pozdrawiam.

kris7530 napisał/a:
witam,wszystkich zainteresowanych c 350,już za chwilę otworzę nowy temat o tym modelu,jak na razie mam 75 fotek z zakupu,pierwszego holowania do domu,pierwszej rozbiórki,naprawy,mycia,pierwszy wyjazd o własnych siłach z garażu na pniaku sosnowym itp,itd.tylko mam mały problem jak wrzucić tyle fotek,próbowaliśmy otworzyć galerię ale jakoś nam nie idzie.
http://imageshack.us/photo/my-images/846/spa0244l.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/688/spa0239.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/59/spa0243.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/16/spa0271c.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/513/dsc00021e.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/9/spa0289k.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/81 ... 072ml.jpg/

wybaczcie,na razie tyle,w najbliższym czasie otworzę galerię i jakoś to uporządkuję,pozdrawiam

Ursus c-325 napisał/a:
Sam galerii nie założysz Natomiast fotki do tematu można bardzo prosto wrzucić przez stronę Fotosik.pl - nawet bez rejestracji. Stronka jest bardzo przejrzysta. A w razie trudności służę pomocą :p

maly-agro napisał/a:
Jestem pod wrażeniem. Wyrwałeś tego C-350 w Polsce ? Może nie wyjechał za granicę A i jeszcze czy on ma z przodu opony 7.5/18? czy mi się wydaje? A maska jak się nie mylę to bez "zamknięć", tylko na magnes?

Muran001 napisał/a:
Zauważyłem, że Ursus C-350 ma nieoryginalny wspornik przedniej osi. Oryginalny wspornik osi przedniej był taki jak w Ursusie C-4011.
Jestem jak najbardziej za założeniem tematu o unikatowym ciągniku.

chrapek3011 napisał/a:

maly-agro napisał/a:
Jestem pod wrażeniem. Wyrwałeś tego C-350 w Polsce ? Może nie wyjechał za granicę A i jeszcze czy on ma z przodu opony 7.5/18? czy mi się wydaje? A maska jak się nie mylę to bez "zamknięć", tylko na magnes?

Przecież to 350 jest oryginał.Maska na magnesy,sam o tym na forum pisałem.Powinna być...

Widzę Krzychu,że na moim majorkowym zbiorniku robiłeś pierwsze próby,ha,ha,ha...<br><br><br><br>No właśnie wspornik 355/360,a powinna być 40-stka.

kris7530 napisał/a:
sorry panowie,ale wspornik wymieniłem na ten ciężki,fakt był ten taki cztardziestkowy,on był trochę wybity,trochę mi zależy na dociążeniu przodu,więc założyłem ten cięższy dlatego że mam jeszcze 4011 i on przy opryskiwaczu czy też rozsiewaczu nawozu potrafi się niebezpiecznie unieść się przodem,nie będę ukrywał ale ta 350 będzie mi pomagać w moim niewielkim gospodarstwie najwięcej przy opryskiwaczu i rozsiewaczu nawozu oraz lżejszej pielęgnacji pól,co do orki i uprawy to mam trochę większy zabytek ale on może to za kilka lat dopiero będzie miał status retro.

chrapek3011 napisał/a:
I tak jest zajebisty....Stary udało Ci się go ocalić...bo by poszedł na części...

damber napisał/a:
Tak też myślałem Kris, że chodzi o obciążenie przedniej osi i dlatego ten wspornik, ale te przednie koła są zabójcze *tup* Załóż temat, bo robimy tu Jackowi OT w temacie.

jacek0106 napisał/a:
A mi się wydawało że ten przodek pod kwadratową maskę to już inny był niż w 4011, ale Sławek rozwiał moje wątpliwości.
Jakby nie ten przodek to na fotce korpusu, wypisz, wymaluj moja czterdziestka.
Krzesło oryginalne się uchowało, filtry oleju, nawet zbiorniczek metalowy płynu hamulcowego(też go wyczyściłem i wymalowałem na fabryczny czarny)
Kris masz kabinę z epoki?



U mnie też przód fruwał jak chciał, ale rama przedniej chydrauliki(choć szpetna) to wystarczająco go dociążyła.

kris7530 napisał/a:
Jacku sorry że robię ci tu OT ,kabinę będę miał taką blaszankę ,ale słyszałem żę 350 na eksport miały kabiny typu cavan,jak się mylę to proszę o poprawienie,alenie sądzę że taką można znaleźć.mam małą prośbę czy jest możliwość przeniesienia kilku ostatnich wpisów do nowego tematu,nie chciałbym Ci tu śmiecić w twoim temacie.pozdrawiam.

[jacek0106]

Ta kabina puszka to kultowa jest, ale też niebezpieczna, chociaż na równinach nie ma to specjalnie znaczenia. A pałąk (rurak) to znowu szpetny jest.

[chrapek3011]

I mamy kolejnego rodzynka.URSUS C-350.A na początku nie było na niego specjalnych widoków.Przyznasz Krzysztof,prawda.Stał wrośnięty do pół opon.Wielki szacunek za wytrwałość w pozyskaniu tego cuda.

[Wicher]

Niech Kris przytoczy nam tą historię, maszyny są ciekawe, ale często ich losy są jeszcze ciekawsze niż one same
A odnośnie "puchy" nawet moje C 330 ją miało. Szyby to gdzieś jeszcze leżą.

[kris7530]

Wielkie podziękowanie dla Pawła za pomoc przy przeniesieniu postów.
Co do historii mojego ursusa to wiem że był wyrejestrowany i sprowadzony z Francji w 2010 roku,wg,,certificat d'immatriculation'' pierwsza rejestracja była 26.11.1969.Został zakupiony przeze mnie 10 maja 2012 od wielkiego pasjonaty ciągników,maszyn i techniki rolniczej,człowieka który miał wielką wiedzę na temat ciągników i różnej innej techniki motoryzacyjnej,niestety choroba przerwała mu tą pasję.
Sławku a może ty masz u siebie gdzieś w swoich zbiorach fotek jak on stał wrośnięty w ziemię pod tym bzem,chlerka pamiętałem żeby mu taką cyknąc przed operacją ''wyrywanie ziemi dziedzictwa narodowego''ale jakoś tak wyszło że dopiero w połowie drogi jak go holowaliśmy cztardziechą to sobie uzmysłowiłem że dzieje się historia i cyknąłem pierwszą fotę,ale tylko jedną ponieważ w mojej 350 wysiadł system kontroli toru jazdy*yes* i musiałem mocno trzymać kierownice i z dwusekundowym wyprzedzeniem kontrować kierownicą aby utrzymać właściwy kierunek jazdy,po przyjeżdzie do domu to ręce tak mnie bolały jak bym ''rozrzutnik gnoju wyrzucił''.

[chrapek3011]

Krzysiu!...Wszystkie inne traktory mam porobione zdjęcia,a tego wrośniętego C-350 nie mam,a byłem przy nim z aparatem,ale sam wiesz jak wyglądały te nasze akcje.Szybko,szybko....i nie ma.

[jacek0106]

Ten eksportowy model, przyczynił się też pewnie do masowego tuningowania 4011 przez właścicieli.
W tamtych latach wystarczyło że traktor miał kwadratowe kształty i już był uznawany za nowocześniejszy. Kris postaraj się by wszystkie szczegóły techniczne były z epoki (zmień ten przodek). Poczytałem trochę o 350 i widzę że o istnieniu tego modelu mało który traktorzysta wiedział. Model mocno unikatowy, bo czterdziestek to dużo jescze jest.
Lekkie prace są dla staruszka jak najbardziej wskazane, ale ten nawóz sztuczny to go będzie żar z każdej strony.

[Ursus c-325]

Co dziwne w wielu artykułach prasy tematycznej C-350 figuruje jako ciągnik dostarczany dla rolnictwa krajowego. Wydaje mi się to mocno wątpliwe, gdyż nie spotkałem się z wzmianką o C-350 ani w materiałach filmowych, ani w książkach fachowych, ani nawet w rozmowach z dawnymi pracownikami PGRów itp. Czasami natomiast niektórzy mylą C-355 i C-350.
Jacek, wtedy dążono do kanciastych kształtów, a dzisiaj znowu do obłych, okrągłych. Historia zatacza koło :p

[Grzegorz02]

Pierwszy raz słysze o c-350.Jestem dosyć zaskoczony że taki ciągnik był.

[liqwidator]

c350 to chyba następca c330 i to chyba szło tak c350 c355 c355p c355d c360 c360 3p c362 i chyba ten c362 4p o ile istnieje

[claas]

jacek0106 napisał/a:
Ta kabina puszka to kultowa jest, ale też niebezpieczna, chociaż na równinach nie ma to specjalnie znaczenia. A pałąk (rurak) to znowu szpetny jest.

Co do "ruraka" to twierdzę, że nie jest szpetny i dodaje uroku ciągnikowi. No na równinach to nie jest tak szczególnie bezpiecznie, ponieważ słyszałem a specjaliście, który na równym terenie z dwoma przyczepami przewrócił 40-tkę.

A tak po za tym to gratuluję zdobycia c-350:p

c-350 to "następca" c-4011, nie c-330 - to inna bajka

[klusek-rolnik]

@Grzegorz02
C-350 to exportowa wersja znanej nam 40 (Ursus 4011)

[Grzegorz02]

Po prostu nie wiedziałem.Człowiek całe życie się uczy.Dzięki za informacje.

[chrapek3011]

liqwidator napisał/a:
c350 to chyba następca c330 i to chyba szło tak c350 c355 c355p c355d c360 c360 3p c362 i chyba ten c362 4p o ile istnieje

O ile istnieje? Nie widziałeś zdjęcia?

4011,350,345,355,360,362 to jest seria....a z silnikami różnymi to odpochodne.C-350 posiada silnik S-4001,typowy dla Ursusa C-4011,a nie jak ,,fachowcy,,na innych forach wypisują S-4003.

[damber]

A już myślałem, że o C-345 nikt nie wspomni, ale Chrapek ratuje sytuację *tup*

[jacek0106]

Chrapek jak zawsze utrzymuje klase forum. Sławek przy okazji silnika S-4001, pytałem o regulacje pompy wtryskowej. Na razie nic jescze nie robiłem bo do końca nie umiem zdiagnozować.
Mam nierównomierność obrotów w zakresie 800-1400. Ludzie mi mówią że się czepiam ,że ten typ tak ma, ale ja wiem że on ma chodzić lepiej. Teraz pytanie do Ciebie za 100punktów, czy stawiał byś na regulator, czy raczej to ta nierównomierność dawek na sekcjach? Mam jeszcze fabryczną nową pompę Polską, tylko chciałem pozostać przy tej obecnej kultowej i ją doregulować. Niestety o tym regulatorze obrotów to mam na razie nikłe pojęcie. Kris przepraszam że w temacie, ale Slawek ma praktykę i wszyscy pewnie chętnie skorzystają, a w swoim nie piszę bo wstyd (w końcu czterdziecha miała być taka idealna). Z góry serdecznie dziękuję.

[chrapek3011]

Jednak musimy się spotkać osobiście.Dawki muszą być równe,cztery wtryski tak samo muszą być dokładnie na to samo ciśnienie ustawione.Jak to jest OK to pozostaje regulator.W silnikach podjechanych równiez na to skakanie obrotów ma też wpływ duży luz międzyzębny na rozrządzie, gdzie zapłon jest raz wcześniej,raz później,nigdy równo nie leci.Luz na sprzegiełku między sprężarką a pompą(wiadomo o co chodzi w 4011,355,360).Przerabiałem ten temat na 360 sąsiada.Dostał nowe koła rozrządu,wałek napędu pompy,łożyska,sprzęgiełko,pompa była zrobiona i wtryski też chwilę wcześniej.I przestał skakać.Przyczyn w regulatorze też może być kilka.Temat rzeka.

Krzysztof,jego ojciec i szwagier to fachowcy w swojej dziedzinie,więc i oni powinni się w tym temacie wypowiedzieć.Jacek!Podaj proszę dokładny typ pompy i regulatora,a postaram się o jakieś bliższe informacje i może kartę prób.

[jacek0106]

Sławku dziękuję za wyczerpujące informacje. W silniku wszystko nowe i markowe bo ja na nim absolutnie nie oszczędzałem. Wszystko wskazuje na pompę, niby nie ma dużego przebiegu (bo od nowości ją mam), jednak nigdy żadnej regulacji nie widziała. Dostała nowe wtryski i nie wydala.
Firmowy oryginał Fm-Austria ponoć niezniszczalne pompy. Mam też licencyjną nową Polską, tylko ona 40 lat leżała i pewnie zżywiczała, ale jak nią kręcę to coś z niej chlapie jeszcze. Na razie ustawie skok wszystkich tłoczków do najsilniejszego. Jak nic nie pomoże to będę potrzebował tą kartę prób.
Dodam jeszcze że na starym wychuśtanym silniku, i przy lejących wtryskach pompa chodziła idealnie.
Kris o twoje sugestie w tym temacie też bym prosił.

[kris7530]

z tego co czytam to Sławek opisał przyczyny tak że wiele nie ma co dopisywać,ja u siebie też mam pompę Fm-Austria silnik po kapitalce po przepompowaniu ręczną pompką próbował odpalić od pierwszych kilku obrotów.co do luzów na rozrządzie i wałku to jak najbardziej się zgadzam.co do opisu że na lejących wtryskach chodziło dobrze to dlatego że miała lżej,nie musiała dawać dużego ciśnienia,jeżeli masz drugą sprawną pompę to spróbuj ją założyć tak dla porównania żeby np.wyeliminować rozrząd czy napęd pompy.