1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
-
- Posty: 233
- Rejestracja: 03 mar 2014, 22:25
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Przyłączam się do prośby przedmówcy, okaż nam ten nowy zakup.
Bardzo proszę zamontuj do tego starszego orurowanie. Wtedy to będzie ciągnik idealnie oddający tamtą epokę.
Bardzo proszę zamontuj do tego starszego orurowanie. Wtedy to będzie ciągnik idealnie oddający tamtą epokę.
- Marcin125p
- Posty: 886
- Rejestracja: 29 sie 2006, 12:31
- Lokalizacja: Koszkowo (w PGS :-) )
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Może w 2018 zaprezentujesz Ursusy i Warszawę we Wilkowicach, albo na Retro Moto w Obornikach Śląskich?
RATUJMY LEGENDY NASZYCH PÓL I DRÓG
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
CO ładne to aż chce się oglądać
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Nie ma sie czym chwalic:D .Jest to rocznik 1971 o numerze nadwozia 110 127 czyli 127 sztuka c355 ktora zjechala z tasmy.Wszedzie na podzespolach jest wybity rocznik 1971.
Niestety ciagnik stylizowany na c360 kupilem go tylko ze wzgledu na numer nadwozia i orginalna tabliczke znamionowa.W tej chwili on jest zolty,ale ta zolc odchodzi platami i widac ten orginalny zielony.Roboty jest przy nim co nie miara ,ale mam ogromny zapas orginalnych czesci ktore nabylem hurtem z pewnego magazynu strazy pozarnej:)
Napewno kabina bedzie z orurowaniem.
Tylko ciekawi mnie jeden aspekt ona ma przednia os na amortyzatorach takich jak mialy c4011.I wlasnie nie wiem czy ta os jest fabryczna?
Ps.Wyjazd do Wilkowic mial byc w tym roku ,ale zniechecilem sie procesem rejestracji etc. ,ale moze na nastepny rok.......
Niestety ciagnik stylizowany na c360 kupilem go tylko ze wzgledu na numer nadwozia i orginalna tabliczke znamionowa.W tej chwili on jest zolty,ale ta zolc odchodzi platami i widac ten orginalny zielony.Roboty jest przy nim co nie miara ,ale mam ogromny zapas orginalnych czesci ktore nabylem hurtem z pewnego magazynu strazy pozarnej:)
Napewno kabina bedzie z orurowaniem.
Tylko ciekawi mnie jeden aspekt ona ma przednia os na amortyzatorach takich jak mialy c4011.I wlasnie nie wiem czy ta os jest fabryczna?
Ps.Wyjazd do Wilkowic mial byc w tym roku ,ale zniechecilem sie procesem rejestracji etc. ,ale moze na nastepny rok.......
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Pierwsze 55-ątki miały właśnie resorowaną przednią ośkę, i zdaje się że trafiały się obciążniki na 6 śrub
Wstaw jej fotke mimo wszystko
Jak go odkryleś? Szukaleś i przypadkiem czy wiedziałeś że ktoś ma?
Wstaw jej fotke mimo wszystko
Jak go odkryleś? Szukaleś i przypadkiem czy wiedziałeś że ktoś ma?
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Na różne składaki można trafić np ta C-355 kolegi :
https://abload.de/img/e6wjkb.png
Z jednej strony obciążnik na 3 śruby, a z drugiej ma 6 otworów, ale ten pod spodem już ma 3 otwory Zaczep dolny taki jak w 355, kolor który sie przebija spod tego to niebieski, tak samo na silniku niebieski się przebija, czyli w oryginale korpus niebieski. Na silniku wybite S-4002, czyli od c-355, a rok silnika to 1973. Koła przód jak widać 18tki. Natomiast blachy, jak się zeskrobało parę warstw farby, to były oryginalnie żółte. Kierownica starego typu, dwuramienna, aluminiowa, a na dekielku jest napis "Zetor". Ale zadziwia mnie to, że na tabliczce znamionowej jest napisane "Ursus C-360", a rok budowy 1976. Czyli pierwszy wypust c-360. Moim zdaniem ktoś poprostu na c-355 założył kiedyś blachy od 60tki
https://abload.de/img/e6wjkb.png
Z jednej strony obciążnik na 3 śruby, a z drugiej ma 6 otworów, ale ten pod spodem już ma 3 otwory Zaczep dolny taki jak w 355, kolor który sie przebija spod tego to niebieski, tak samo na silniku niebieski się przebija, czyli w oryginale korpus niebieski. Na silniku wybite S-4002, czyli od c-355, a rok silnika to 1973. Koła przód jak widać 18tki. Natomiast blachy, jak się zeskrobało parę warstw farby, to były oryginalnie żółte. Kierownica starego typu, dwuramienna, aluminiowa, a na dekielku jest napis "Zetor". Ale zadziwia mnie to, że na tabliczce znamionowej jest napisane "Ursus C-360", a rok budowy 1976. Czyli pierwszy wypust c-360. Moim zdaniem ktoś poprostu na c-355 założył kiedyś blachy od 60tki
- chrapek3011
- Posty: 4008
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Żadna 355 nie miała osi miękkiej,już w C-4011 zrezygnowano z osi miękkiej.Z obciążnikami tak samo,4011 już pod koniec produkcji miały na trzy śruby.Nie mam teraz czasu szukać w papierach,ale może kiedyś podam daty tych zmian oraz numery ciągników.wisera napisał/a:
Pierwsze 55-ątki miały właśnie resorowaną przednią ośkę, i zdaje się że trafiały się obciążniki na 6 śrub
Wstaw jej fotke mimo wszystko
Jak go odkryleś? Szukaleś i przypadkiem czy wiedziałeś że ktoś ma?
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Ok,dzieki za info.Jak znajdziesz chwile chrapek3011 to podaj numer ciagnika i date kiedy zrezygnowano z osi miekkiej pls
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
~widelec77 Gratuluję. Twoje ciągniki stały się częścią historii
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ursus_C-355
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ursus_C-355
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Kolego widelec11!!! Moje gratulacje! Włożyłeś kupę serca i pieniędzy, żeby te ciągniki wyglądały jak nowe albo lepiej, niż nowe. Sam jestem takim zapaleńcem/napaleńcem jak Ty:) Często chcę, żeby było lepiej niż oryginalnie. Wiem, że to nie jest normalne, często też łapię się na tym, że jak komuś zlecam jakąś pracę, to potem żałuję, bo wiem, że sam wiele lepiej bym to zrobił. Ale fachowiec to fachowiec, tym bardziej z referencjami. Przejrzałem założony przez Ciebie temat strona po stronie. Gdy dotarłem do zdjęć ciągników w piaskowni przypomniała mi się pewna historia. Otóż znajomy chciał wypiaskować sieczkarnię od kombajnu (urządzenie z tyłu kombajnu do rozdrabniania słomy). Odkręcił ją, zawiózł do jakiegoś lokalnego piaskarza, ale ten odmówił piaskowania. Powiedział, że jeśli przywiezie mu ją rozmontowaną to mu każdy element wypiaskuje, ale w całości nie, bo tam są dwa łożyska na wale i na bank dostanie się do nich piasek, a on nie chce odpowiadać za to, że się sieczkarnia w żniwa zatrze. Kiedy popatrzyłem na Twoje ciągniki, to w pierwszej chwili pomyślałem, że pewnie go piaskarz po prostu zbył, bo tu ekipa fachowców całe ciągniki piaskuje, chociaż sposób zasłonięcia otworów dosyć poważnie mnie zaintrygował. Ale kilka stron dalej okazało się, że pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Dziwię się fachowcom, że się podjęli tej pracy w takim wymiarze. Chęć zarobku nie może przysłaniać odpowiedzialności za swoją pracę. Ty też wykazałeś się zbyt dużą dozą zaufania, teraz każdemu trzeba na ręce patrzeć.
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Przepraszam, że piszę nie na temat.
Gdzie można w Ursusie C-355 numery skrzyni biegów i tylnego mostu? Jak nazywał się oddzielny temat o kolorystyce Ursusów C-355?
Gdzie można w Ursusie C-355 numery skrzyni biegów i tylnego mostu? Jak nazywał się oddzielny temat o kolorystyce Ursusów C-355?
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Dzięki Claas *yes*
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Post dotyczy strony 17 i 18 tematu
Te lampy metalowe sa zadsze niz snieg w lipcu i juz myslalem ze nie istnieja
Wytropilem je w wersji exportowej z 1975 roku w jednym z cieplych krajow Europy gdzie nigdy nie ma sniegu i caly rok swieci slonce.Narazie nie ujawnie w jakim bo chce ten ciagnik sprowadzic do Polski.Ciagnik jest w orginale jak z prospektu,jeden wlasiciel,pola nie widzial tylko tyle moge powiedziec(mam zdjecia jak stoi jeszcze z lampami).Trzymajcie kciuki:)Narazie male problemy z dokumentami sa.
Oto orginalne metalowe oswietlenie 1975-1976 ursusa C355M,C355 Export(stosowane do 1 kwietnia 1976 roku,do numeru ciagnika 264 849)-Stan jak na te lata idealny(w Polsce juz dawno by je ruda zjadla)
Sa one dosyc male i na ciagniku prezentuja sie tak sobie
Szperacz orginal zelmot ,ale jak widac bez daszka
Przy okazji spolerowalem lakier tam gdzie warunki atmosferyczne nie dzialaly i ustalilem kolor wersji exportowej z palety RAL-pewnosc 99%
RAL 3003 Rubinowy
Te lampy metalowe sa zadsze niz snieg w lipcu i juz myslalem ze nie istnieja
Wytropilem je w wersji exportowej z 1975 roku w jednym z cieplych krajow Europy gdzie nigdy nie ma sniegu i caly rok swieci slonce.Narazie nie ujawnie w jakim bo chce ten ciagnik sprowadzic do Polski.Ciagnik jest w orginale jak z prospektu,jeden wlasiciel,pola nie widzial tylko tyle moge powiedziec(mam zdjecia jak stoi jeszcze z lampami).Trzymajcie kciuki:)Narazie male problemy z dokumentami sa.
Oto orginalne metalowe oswietlenie 1975-1976 ursusa C355M,C355 Export(stosowane do 1 kwietnia 1976 roku,do numeru ciagnika 264 849)-Stan jak na te lata idealny(w Polsce juz dawno by je ruda zjadla)
Sa one dosyc male i na ciagniku prezentuja sie tak sobie
Szperacz orginal zelmot ,ale jak widac bez daszka
Przy okazji spolerowalem lakier tam gdzie warunki atmosferyczne nie dzialaly i ustalilem kolor wersji exportowej z palety RAL-pewnosc 99%
RAL 3003 Rubinowy
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:40
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Piękna zdobycz. Jak te lampy takie ładne to, aż ciekawość zżera jak ten ciągnik musi być ładnie zachowany. Życzę, aby ściągniecie ciągnika do Polski przebiegło bez większych problemów. Udało mi się jakiś czas temu zdobyć nowe klosze do takich lamp tylnych. Były one również montowane do serii ciężkiej Ursusa i do prototypów serii U wg pewnych zdjęć.
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Prawie nie mozliwe,a jednak sie uchowala przez tyle lat.Przy wydawaniu ciagnika z fabryki byla umieszczona na tylnim podnosniku.Pewnie jeszcze sie znajda osoby ktore ja pamietaja i wiedza co w niej bylo.
RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
W mojej c-4011 jak ojciec przyjechał pierwszy raz z Agromy, była taka skrzynia przypięta do podnosnika, a w niej było po prostu wszystko do obsługi ciągnika. Lewarek hydrauliczny, ściągacz kierownicy, szczelinomierz, lampa do gniazda na desce,ciśnieniomierz. Wąż do pompowania korba do odpalania, oliwiarka, smarownica, zapasowe dętki, zestawy kluczy takie że warsztat można było na nich otwierać. Oczkowe, płaskie, rurkowe, francuski i szwedzki,cięgno do maszyn . Młotki i jeszcze tam jakieś akcesoria o których już nie pamiętam i wiele do dzisiaj jest w domu. A skrzynia to niestety poszła do pieca. Dlatego tym bardziej podziwiam znalezisko. Bo to przecież blisko 50 lat.
- chrapek3011
- Posty: 4008
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
Re: RE: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Odpowiadam.Oś sztywną w ciągniku Ursus C-4011 wprowadzono do produkcji seryjnej od nr-u ciągnika 65000 (październik 1969).W początkowym okresie oś sztywna była produkowana i montowana do ciągników równolegle z osią resorowaną (50% produkcji październik-grudzień 1969).Półosie sztywne są całkowicie zunifikowane z półosiami ciągnika C-330.
Zmiana ta nastąpiła na życzenie użytkowników,po przeprowadzeniu odpowiednich badań.
I proszę nie pisać,że pierwsze C-355 miały oś tzw.miękką.
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:40
Re: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Widelec, a jak tam z sprowadzeniem do polski tego pięknego egzemplarza Ursusa od którego wstawiłeś zdjęcia lamp?? Ruszyło się coś w temacie??
Re: 1975 Ursus C-355 uratowac od zapomnienia
Widelec
Czy coś ruszyło też w sprawie zielonego Ursusa C-355 z blaszaną kabiną i orurowaniem do niej?
Czy coś ruszyło też w sprawie zielonego Ursusa C-355 z blaszaną kabiną i orurowaniem do niej?