Moj URSUS C-325

Wszystko o naszych Ursusach
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 804
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: Wiesiek »

Marecki zaciekawiła mnie twoja odpowiedż. Dlaczego sądzisz, że założył mi oryginalne zawory? Jest jakaś różnica pomiędzy zaworami c325 a c330? Czy sprężyny też były inne?
W ogóle to dla mnie jest ciekawa i niezrozumiała sprawa sprawa. Wszystkie głowice od 25-tki jakie widziałem miały zagłębione grzybki zaworów, natomiast po regeneracji gniazd zaworowych mają mieć inną pozycję? Nasuwa mi się przypuszczenie, że tak samo, jak mamy nadwymiarowe tuleje czy tłoki, to tak samo z zaworami jest podobna sytuacja. Projektant przewidział możliwość naprawy i zrobił to w ten spóśób.
Paweł obiecał, że poszuka gdzieś w swoim archiwum, ale ja wiem i rozumiem doskonale jak to jest....... :roll: Mam nadzieję, że kiedyś trafi na to i podrzuci do tematu. Ja wertowałem internet, ale bezskutecznie.
marecki 25
Posty: 49
Rejestracja: 23 lis 2018, 21:21

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: marecki 25 »

zawory w 330 są dłuzsze mają inne zabezpieczenie a co do średnicy grzybka wydaje mi sie ze są troche mniejsze w 325 ale zawór się zużywa i średnica maleje a w mojej 25 byly wyklepane<zapadnięte>więc nie wiem na 100%.Spręzyny są te same chcąc załozyć zawory od 330 do 325 należy podłozyć podkładki pod sprezyny bo wiadomo spręzyna by tak nie dociskala zaworu do gniazda.Teraz ciekawe czy uda mi się ustawić luz zaworowy :D ale te zawory sa dłuższe o 2mm więc możę się podszlifuje albo coś zrobi.Głowica w 330M ma zawory schowane jak w 325 ale tam glowica ma inna wysokość sprezyny i zawory takie same jak w zwyklej 330.Tyle wiem moze sie myle
marecki 25
Posty: 49
Rejestracja: 23 lis 2018, 21:21

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: marecki 25 »

nie twierdze ze masz zawory od 325 zdejmi zabezpieczenie i będziesz widział jak wycięcie na zaworze jest pod katem w kierunku grzybka to jest 25.A to ze widziales głowice z lekko schowanymi zaworami to siadczy że tez były złużyte .jakie ja widzialem zawory w 360 :shock: prawie cm schowane
marecki 25
Posty: 49
Rejestracja: 23 lis 2018, 21:21

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: marecki 25 »

Koledzy jaka moze być róznica w masie korbowodow 325/330 skladam mojego a tam 20dag czylu 200g róznicy,,,znalazlem inny 100g róznicy. Są rózne sworznie w środku tzn srednice maja rózne i mam takie co sie różnią 100g w tedy by nie bylo różnicy można tak złożyć?
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12218
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: Ursus »

Ja ważyłem korbowody zawsze same - różnica np. dla C-4011 dopuszczalna przez instrukcje to jak dobrze pamiętam 5 albo 10 g. Więc dla mnie 200 g to kosmos. U mnie mam do 5 g parowane. Bardziej nie byłem w stanie, bo wagę mam z dokładnością do 5 g
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Grigs
Posty: 634
Rejestracja: 17 cze 2008, 12:50

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: Grigs »

Jeśli sie składa sportowy silnik wtedy wchodzi wszystko w gre waga sworzni, tłoków pasowania tłoków w bańiakach z pierścieniami, opory suwu tłoka(lużnie), wagi korbowodów na główkach samych i z założonymi tulejkami\panewkami, przeciwwagi wału, wyważanie kompletu z odelżaniem koła zamachowego, fazy rozrządy w 4t,... etc.
pop
Posty: 758
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: pop »

marecki 25 pisze: 22 kwie 2020, 13:08 Koledzy jaka moze być róznica w masie korbowodow 325/330 skladam mojego a tam 20dag czylu 200g róznicy,,,znalazlem inny 100g róznicy. Są rózne sworznie w środku tzn srednice maja rózne i mam takie co sie różnią 100g w tedy by nie bylo różnicy można tak złożyć?
Nie znam tego silnika,ale zwykle w innych konstrukcjach z jakimi miałem do czynienia ,korbowody występowały w kilku grupach selekcyjnych,więc jeśli masz jeden z najlżejszej,a drugi najcięższej,to taka różnica nie koniecznie musi dziwić.Jednak założenie takiej pary,to trochę lipa.Zbliżenie się do różnicy 10g jest jak najbardziej wskazane.Myślę,że sam wygląd podpowiada,że odkuwki mocno się różnią i ciężko będzie odciążyć.
marecki 25
Posty: 49
Rejestracja: 23 lis 2018, 21:21

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: marecki 25 »

juz kupiłem od 330. szkoda tylko ze w szlifierni nie skapli sie i kasa wydana.Jakby ktos potrzebował to mam 2 korbowody po regeneracji do 325 328 chyba tez pasują wagi 1960g 2165g acha i dam namiar na zawory do 325 jakby też ktoś potrzebował
marecki 25
Posty: 49
Rejestracja: 23 lis 2018, 21:21

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: marecki 25 »

koledzy ma może ktoś opisane średnice wału i odpowiednio który to szlif.Przymierzam korby i lata to wszystko coś mi sie tu nie podoba wał ma 74.75 i 89.75 czy to drugi szlif?? a na panewkach korbowych pisze R2 0.50 a na glownych R 025
moskito
Posty: 207
Rejestracja: 28 sty 2018, 19:40

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: moskito »

Bede regenerował glowice do 325 chcialem założyc zawory od 30 ale jak masz namiar na oryginał to chętnie kupię
marecki 25
Posty: 49
Rejestracja: 23 lis 2018, 21:21

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: marecki 25 »

Witam koledzy pisze o poradę mianowicie mam w moim 25 mam silnik po remoncie kapitalnym wszystko pompa też :!: i przykopca i dlaczego tak jest??Dzis zdjołem kolektor wydechowy żeby sprawdzić i z 2 tłoków tak samo kopci.Zawory troche luzne, koncówki na stół wszystko gra zaplon trochę może był za pózny bo nawt jak letni to przyspieszacz na pompie dawałem,przyspieczylem.Ktoś mi mowił ze w tym silniku powinny być koncówki od ESA czy to prawda :?: Te koncowki co mam teraz to jakieś tanie za 20zł ale na stole chodzą OK,może to one winne. Mam w domu jeszcze 330 możę przełozyć koncówki i zobaczyć możę pompę przełozyć?? Kiedyś miałem raka z silnikiem od 330 ale pompa 28 to też dym niemiłosiernie gryzł w oczy chociaż silnik po kapitalce
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4008
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: chrapek3011 »

Ten co mówił ,że końcówki od eSa założyć to niech się w łeb pi...olnie...chyba,że od 15 to są takie same jak w ciapkach...końcówka za 20 zł też będzie chodzić...tylko z mniejszym przebiegiem...trzeba częściej czyścic i ustawiać ciśnienie...gryzący dym raczej od kąta wtrysku...
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 804
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: Wiesiek »

Marecki- dymienie silnika po remoncie to naturalna sprawa. Starzy doświadczeni fachowcy ( POM- owcy) mówią, że te silniki przestają dymić dopiero po dobrych 100-200Mth. Ale tak jak pisze kolega Chrapek trzeba też zwrócić uwagę na dobrze wyregulowane wtryski i charakter tego dymu.
Wczesny zapłon to trudniejszy rozruch i twardy chód. U mnie na wcześniejszym zapłonie miał trudności z rozruchem pomimo , że był rozgrzany. Dopiero włączenie dawki na pompie powodowało , że odpalał od pierwszego obrotu.
Odnośnie różnicy wagi korbowodów, to sprawa jest bardzo ważna. Nawet tłoki zakładane do jednego silnika powinny być w jednej grupie wagowej. Duża różnica w ciężarze powoduje drgania i co za tym idzie szybsze zużywanie się elementów. Silnik osiąga 2tys obrotów, więc kilka gramów robi już robotę.
Uważam, że powinno się porównywać wagi całego kompletu: korbowód, tłok, sworzeń i pierścienie.
Koła samochodu osobowego przy prędkości 100km/h obracają sie ok. 1000obr/min. Więc wyobrażcie sobie jazdę 200km/h z niewyważonym kołem!
Wystarczy niewielki ciężarek ołowiowy kilku- kilkunastogramowy i już jest OK!!
rafalw111
Posty: 87
Rejestracja: 11 gru 2019, 22:12

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: rafalw111 »

zalóz DPF przestanie kopcic :D
marecki 25
Posty: 49
Rejestracja: 23 lis 2018, 21:21

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: marecki 25 »

kapitalke miał w zime wiec chyba sie dotarl :D już jest lepiej jak zapłon przyśpieszyłem,lepiej odpala ale coś mi się wydaje ze mocy ubyło.szkoda ze nie ma wilkowic to bym porównał z innymi.Narazie tumnik boczny mam zdjęty i zalozony normalny i u Pana Franka też widze ma zdjęty może to taki uroki tych pomp
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 804
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: Wiesiek »

Mam ostatnio problem z temperatura silnika w C325. Silnik przy obciążeniu osiąga zbyt wysoka temperature i po dłuższej pracy po zgaszeniu słychać jakby szum gotowania płynu w głowicy. Podejrzewam wydajnośc pompy wodnej. Niestety z braku oryginału podczas remontu ząłożyłem pompę od C 328, która ma większe koło pasowe, tym samym mniejsze obroty. Czy ktoś może mi podać średnicę kola pasowego jaka jest w oryginalnej pompie.
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12218
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: Ursus »

Nie sądzę by to powód problemu, u nas również jest zwykła pompa od C330, co prawda nie orałem nim czy nie wykonywałem innych ciężkich prac takich przy niskich prędkościach, ale nie raz latem jeździłem w mega upały po kilkanaście kilometrów, czasem z jakimś wozem, przyczepą, nie miałem problemu nigdy z temperaturą - ale mam w miarę nową chłodnicę od C-330.

Termostat masz zamontowany?
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 804
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: Wiesiek »

Ja mam też chłodnicę C330 . Jest bardzo dobra , zero kamienia. Chyba jeszcze z tych miedzianych. Termostat jest, podczas jazdy. nawet szybkiej, trzyma ok 90 st. Ale w cięższych pracach, pług, kultywator temperatura wzrasta do 100st. a zasilanie pompy z dołu chłodnicy jest dużo, duzo chłodniejsze.
. Tutaj chcę Was uspokoić. Ten traktorek jest nadal w takim stanie jak byl 15 lat temu i jak wygląda na moim avatarze. :lol: hehehehe :lol: :lol: Działka jaką obsługuje to 4 ary.
. Ale do rzeczy: doszedłem do wniosku, że jest zbyt mała cyrkulacja płynu. Postanowiłem więc zastosować mniejsze koło na pompie , ale nie wiem jaka jest średnica. Być może uda mi się podebrać coś w miarę zbliżonego do oryginalu.
. Jest wystawiona na sprzedaż nowa lub poskładana oryginalna pompa z aluminiowym korpusem ale zgrozo! 2tys. PLN

. Zapomniałem dodać, że założyłem cztery śmigiełka , a nie dwa, wiec chłodzenie powietzrem jest odpowiednie.
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2022, 14:41 przez Wiesiek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12218
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: Ursus »

A jeszcze jedno - ile masz łopatek na wentylatorze? Ja zakładam zawsze 2x czyli mam łącznie 4.
Teraz tak myślę i powiem szczerze nie zauważyłem, żeby koło pasowe C-325 było mniejsze niż C-328. Muszę popatrzeć.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 804
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

Re: Moj URSUS C-325

Post autor: Wiesiek »

Właśnie dopisałem cztery a nie dwa.
Było mniejsze na pewno. C 328 ma za to większe koło napędzające na wale i w ten sposób pompa się szybciej kręci.
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2022, 15:22 przez Wiesiek, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ