Strona 2 z 7

Re: Ursus C-355

: 29 lut 2020, 22:17
autor: Ursus
To super, że udało Ci się zdemontować - teraz pompiarz zrobi regenerację i będzie grało. Ten regulator dostał trochę przez lata jak pracowało na ropie zamiast na oleju ;)

Re: Ursus C-355

: 29 lut 2020, 23:00
autor: Adi96
To zdemontuj i będzie do kolekcji ciągników bez kabiny :D Powoli na spokojnie ogarniesz te hamulce w c-355.Pompa do jakiego Pompiarza? Do Pana Irka z Trzebnicy?

Re: Ursus C-355

: 29 lut 2020, 23:52
autor: Ursus
Adi96 pisze: 29 lut 2020, 23:00 To zdemontuj i będzie do kolekcji ciągników bez kabiny :D Powoli na spokojnie ogarniesz te hamulce w c-355.Pompa do jakiego Pompiarza? Do Pana Irka z Trzebnicy?
Nie, Michał daje u siebie na miejscu. Jak nie uda się to będziemy tu u nas robić.

Re: Ursus C-355

: 01 mar 2020, 10:34
autor: SEBRIGHT
Ale i tak chyba lepiej że pracowała w ropie a nie całkiem na sucho ;)
Do pompiarza oddaję do Łostówki koło Mszany Dolnej.

Z hamulcami poczekam aż będzie pompa ogarnięta, bo w garażu ciemno jak w ..., a jeszcze ten zapadający się kanał też nie umila roboty. Więc jak będzie znów na chodzie, to wyjadę sobie na pole i będzie można robić na spokojnie :mrgreen:

Re: Ursus C-355

: 20 mar 2020, 19:09
autor: SEBRIGHT
Dzisiaj odebrałem pompę od pompiarza :)
Zdrowo rozwalona podobno była - robił zaworki, sekcje, pompkę ręczną i regulator obrotów.
Poza tym kupiłem 2 pompy hamulcowe Fragokov, trochę drobnicy, przy najbliższym odpaleniu przechodzę na płyn (do latania z wiadrami i spuszczania wody po robocie nigdy nie miałem serca) i pasuje olej spuścić jak będzie ciepły...

Obrazek

Obrazek

Re: Ursus C-355

: 20 mar 2020, 20:55
autor: Ursus
Składaj, składaj - jak się okażę, że hamulce i tak trzeba robić to wpadnę i ogarniemy :)

Re: Ursus C-355

: 21 mar 2020, 20:26
autor: SEBRIGHT
Pompa założona, wtrysk ustawiony, pali, jeździ, nie hamuje :D
Wydaje mi się że po regeneracji trochę bardziej kopci, a na wolnych obrotach i nagrzanym silniku spaliny są nieco bardziej niebieskawe w stosunku do tego co było wcześniej, ale najważniejsze że już żadne podejrzane odgłosy nie wydobywają się z pompy :D
Obrazek

Z hamulcami tylko zdemontowałem stare pompy i wyrównywacz czy jak to ustrojstwo pomiędzy pompami nazywa. Montaż musi poczekać, bo nie wiem co mnie zaćmiło w sklepie że kupiłem długą i krótką, a mam dwie krótkie. No cóż, może wymienią jak nie montowana... :roll:
Obrazek

Za namową Pawła wykręciłem filtr od hydrauliki i oczom moim ukazał się taki oto widok:
Obrazek
Nie wiem kto ma 'ładniejszy' - ja czy Paweł w 4011 :mrgreen:
Podejrzewam że przez 20 lat nikt tam nie zaglądał, do dziadkowi na pewno nie chciało by się ściągać siedzenia żeby się tam dobrać...

Na koniec fotka mocowania kabiny przy zwolnicy - tak jak pisałem wcześniej jest to jeden element...
Obrazek

Z zaobserwowanych usterek po zalaniu płynem cieknie obudowa termostatu i kranik w bloku, po ok 40 minutach jazdy w terenie zróżnicowanym cieknie olej ze skrzyni w okolicach osi pedału sprzęgła, światła z przodu niezależnie czy stacyjka jest na 1, 2, 3 i tak cały czas świecą tylko mijania i choinka na zegarach się robi - wraz z załączeniem świateł zaczynają się żarzyć kontrolki oleju i ładowania
Zastanawia mnie też prac podnośnika - dźwignia rozdzielacza maks do tyłu -> podnosi do oporu i pozostaje w takiej pozycji. Jakiekolwiek inne położenie dźwigni rozdzielacza -> podnośnik natychmiast opada. Pytanie czy tak ma być, czy coś mam zepsute? Pytam bo np w Bocianie oprócz podnoszenia i opuszczania była jeszcze pozycja zero, którą podnośnik zatrzymywało się na dowolnej wysokości.

Re: Ursus C-355

: 21 mar 2020, 22:21
autor: widelec77
To teraz nic tylko jezdzic.

Re: Ursus C-355

: 21 mar 2020, 23:03
autor: Cinelli
Dźwignia ustawia różną wysokość ramion,jak Tobie wybiera wyłącznie górne położenie to mogą być pokrzywione dźwigienki mechanizmu,albo zaciera się suwak w rozdzielaczu.

Re: Ursus C-355

: 27 mar 2020, 20:40
autor: SEBRIGHT
Do bezstresowego ujeżdżania jeszcze trzeba trochę podłubać ;p Dzisiaj korzystając z ładnej pogody pojechałem pogrzebać trochę przy 55-tce. Aparatu niestety zapomniałem ze sobą zabrać, dlatego fotek brak ale... obudowa termostatu poskładana na nowej uszczelce bo stara ciekła jak zalałem płynem - teraz jest szczenie.Wymienione rurki hamulcowe na miedziane, wymienione obie pompy (w sklepie mi nie wymienili długiej na drugą krótką, więc dokupiłem rurkę łączącą i przeszedłem na krótką+długą), wszystko odpowietrzone, okazało się że prawy hamulec brzytwa - blokuje koło na suchym betonie, lewego jak nie było tak nie ma...
Przy okazji na spokojnie pooglądałem kabinę i wydaje mi się że ciągnik kiedyś musiał być wywrócony, bo cała kabina zwichrowana.Czemu tak twierdzę? Lewe tylne mocowanie nie jest w oryginalnych otworach tylko są nawiercone nowe, prawe przednie tzn płaskownik łączący klatkę kabiny z korpusem ciągnika jest wygięty ku przodowi. Lewe tylne mocowanie siedzi na jednej śrubie, drugiej nie ma bo otwory nie pasują. Poprzeczka która jest za siedzeniem kierowcy z prawej strony wprawdzie jest przykręcona do klatki na wszystkich czterech śrubach, ale pokrzywione i płaszczyzny nie przylegają do siebie w ogóle. Patrząc z przodu z lewej strony kabina ociera o maskę, a z prawej palec spokojnie przejdzie więc ze 2-3cm luzu jest. Tak więc kiedyś musiał leżeć na boku moim zdaniem...

Re: Ursus C-355

: 26 kwie 2020, 18:31
autor: bibi260368
witam serdecznie jestem zafascynowany waszymi opowieściami o ciągnikach i postanowiłem się zapytać jak rozwiązać problem z hamulcami c 355 miałem jedną pompę i rożdzielacz pod siedzeniem prawa strona się blokowała a więc postanowiłem przerobić na dwie pompy wymieniłem cylinderki pompy szczeki i nadal się blokuje prawa strona pozdrawiam :?:

Re: Ursus C-355

: 26 kwie 2020, 21:04
autor: Ursus
Ale blokują Ci szczęki? Taśmy sprawdzałeś od ręcznego? Blokuje tak, że nie idzie ruszyć czy po prostu się grzeje? Odpowietrzyłeś?

Re: Ursus C-355

: 27 kwie 2020, 20:39
autor: bibi260368
blokuje szczęki wygląda ze nie wraca płyn gdyż jak popuszczę odpowietrznik to puszcza ale wcisnę 5.6 razy i już nie wraca

Re: Ursus C-355

: 27 kwie 2020, 21:58
autor: pop
Metodę na sprawdzenie już masz,jeśli zostawiłeś jakieś stare przewody,to odkręć w innym miejscu i zobaczysz ,czy ciśnienie spadnie.W ten sposób wykluczysz ,cylinderek,przewód ,pompę.Być może coś pływa w układzie i działa jak zawór jednokierunkowy.Miałem przypadek,że uszkodzony przewód elastyczny dawał podobny efekt o którym piszesz.

Re: Ursus C-355

: 28 kwie 2020, 8:20
autor: kumarzysta
pop pisze: 27 kwie 2020, 21:58 Metodę na sprawdzenie już masz,jeśli zostawiłeś jakieś stare przewody,to odkręć w innym miejscu i zobaczysz ,czy ciśnienie spadnie.W ten sposób wykluczysz ,cylinderek,przewód ,pompę.Być może coś pływa w układzie i działa jak zawór jednokierunkowy.Miałem przypadek,że uszkodzony przewód elastyczny dawał podobny efekt o którym piszesz.
widziałeś układ hamulcowy w 360 ?

jeśli się dzieje jak mówisz, może masz dalej zapowietrzony układ albo źle wyregulowany luz na pedale

ostatecznie, cylinderek zastany

Re: Ursus C-355

: 28 kwie 2020, 12:14
autor: Kozichwost
60tkowe hamulce czasem tak mają, że niby są odpowietrzone a jeszcze blokują. Odkręcanie odpowietrznika pomaga i z czasem hamulec przestaje blokować. Tłumaczę to sobie tym, że bąbelek powietrza rozszerza się pod wpływem ciepła. U mnie jaja z hamulcami się działy dopóki nie wymieniłem elementu, do którego cylinderek się przykręcane. Był pokrzywiony.

Re: Ursus C-355

: 29 kwie 2020, 22:05
autor: kumarzysta
fabryczny mechanik po odbiorze ciągnika radził dla wujka w latach 90 jak brał perkinsa, żeby sprawdzać hamulce i w razie potrzeby spuścić płyn odpowietrznikiem jakby się blokowały

Re: Ursus C-355

: 14 lut 2021, 21:11
autor: SEBRIGHT
Kilka fotek z dzisiejszego przepalania 55-tki :)
Niby stał tylko 3 tygodnie, rozrusznik kręcił w miarę żwawo, ale po tych mrozach jakoś nie miał ochoty zagadać... :roll:
Byłem już bliski zwątpienia, ale w końcu odpalił, a jak odpalił to trzeba się było przejechać :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ogólnie z każdą kolejną przejażdżką coraz bardziej przeszkadza mi hałas w kabinie i że w ogóle nie słychać silnika i wydechu...
Coś czuję że w końcu ją zdemontuję... :mrgreen:

Re: Ursus C-355

: 19 lut 2021, 8:28
autor: Ursus
A jak nie chciał zapalić to dymił? Następnym razem spróbuj przed uruchomieniem go przepompować ręczną pompką :)

Re: Ursus C-355

: 13 mar 2021, 21:25
autor: SEBRIGHT
Przed rozruchem zawsze pompuję mu ręcznie aż usłyszę pstrykanie zaworka od przelewu. Przy kręceniu rozrusznikiem dymi na biało, a jak odpali to chmura czarnego dymu. Później już normalnie pracuje.

Dziś walczyłem trochę z elektryką w 55-tce - na pierwszej pozycji stacyjki zapalały się mijania i pozycyjne równocześnie, samych pozycyjnych i długich nie było, plus lampa robocza brak oznak życia, a ostatnio kierunki też padły...
Ogólnie przyczyną większości usterek były radośnie pozamieniane kable przy bezpiecznikach i luźne konektorki...
Teraz już wszystko działa, jedynie przy dwuwskaźniku razem z podświetleniem zegara zapalają się kontrolki od ciśnienia oleju i ładowania... Ma ktoś pomysł co może być przyczyną :?:
Obrazek

Druga sprawa - może ktoś rozpozna od czego jest lampa robocza :?: Na kloszu napis CCCP - czyżby od Władka? ;)
Obrazek Obrazek

Przy okazji zrobiłem zakup mocno perspektywiczny tzn szybki atak do niego, choć nie mam pojęcia kiedy będzie okazja albo konieczność żeby pruć skrzynię.. ;)
Obrazek