Potrzebuję informacji na temat przystosowania silnika c-330 do współpracy z płynem chłodniczym na bazie glikolu monoetylenowego. Chodzi mi głównie o pompę wody, ponieważ oryginalny wirnik nie był żeliwny lecz z jakiegoś tworzywa (może bakielit?). Po 150 mth pracy z wirnika praktycznie nic nie zostało... Silnik jak i cały ciągnik są z roku 1984 i najlepiej gdyby informacje na ten temat były z tego okresu (o ile ktoś takimi dysponuje i zechce się podzielić). Mile widziane także zdjęcia/filmy od osób które mają swoje ciągniki na płynie i są one z '84 z oryginalną pompą wody(ZMU na odlewie).
Napotkałem kiedyś wzmiankę w którymś z udostępnionych tu informatorów, bodajże z ' 77, że ursus w okresie zimowym wypuszczał z fabryki ciągniki zalane płynem borygo (zapewne o podobnym składniku bazowym jak współczesne produkty), więc można by się sugerować że silniki i ich podzespoły są przystosowane. Ale może ktoś ma jakieś dokumenty z lat 80-tych które by to potwierdzały lub nie?
I jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Mnie aż zaszokował efekt zalania płynem świeżo po remoncie. Lecz czy to wina pompy? Wątpię.
