Ursus C360 po "remoncie"

Tutaj relacjonujemy tylko przebieg prac restauracyjnych naszych ciągników i maszyn, a wszelkie porady itd. opisujemy w dziale Porady i wskazówki
materowski
Posty: 10
Rejestracja: 18 cze 2020, 10:31

Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: materowski »

Witam,
Panowie, zakupiłem ostatnio ursusa c360 po "remoncie". Obawiam się, że ten remont to polegał tylko na wymianie blacharki, opon i pomalowaniu co by ładnie wyglądało. Mój plan jest taki, żeby doprowadzić ten ciągnik do normalnego stanu użytkowania i sprawności. Jak na razie podnośnik opada. Przy gazie z bólem podniesie ale nie utrzyma się w powietrzu. Leje się jak z kaczki. No i tak naprawdę to nie wiem czy to jest c360 czy jakaś lepianka. Nie ukrywam, że liczę na Waszą pomoc, gdyż sam jestem trochę zielony w temacie. Wkrótce dam trochę zdjęć to może rozszyfrujecie co to jest. Pozdrawiam.
JDnB91
Posty: 274
Rejestracja: 13 maja 2019, 14:33

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: JDnB91 »

Oczywiście że pomożemy, czekamy na zdjęcia. Mam tylko nadzieję że cena była rozsądna i adekwatna do stanu. Bo osobiście wolę kupić szrot do remontu z kompletną dokumentacją niż wymalowaną (często z oponami) "igłę"
materowski
Posty: 10
Rejestracja: 18 cze 2020, 10:31

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: materowski »

No właśnie sie nadziałem i kupiłem taka wymalowaną z oponami "igłę" za 15 tys. Juz sie okazało, ze podnośnik do remontu. Tłoczysko nie uszczelnione bylo nawet. Na obrotach dzwigal ale nie utrzymal ani chwili. Az sie boje co jeszcze wyjdzie. Traktor w moich rękach dopiero kilka dni. Właściciel wydawał sie byc w porządku no ale jednak dobra pozoracja.
tomasinho09
Posty: 232
Rejestracja: 03 mar 2014, 22:25

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: tomasinho09 »

sprawdzaj szybko co do wymiany albo naprawy bo masz 14 dni na ewentualny zwrot. Za kwotę 15 000 to już powinien być bardzo dobry sprzęt, więc masz prawo od tego ciągnika wiele wymagać.
JDnB91
Posty: 274
Rejestracja: 13 maja 2019, 14:33

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: JDnB91 »

Za 60-tkę do remontu to góra 8-10, a nie 15. Ale mówię, ja jestem tego zdania że lepiej kupić do remontu, zrobić samemu i wiesz co masz. Sam zamiaruje sobie kiedyś kupić C-360, ale to do głębokich modyfikacji, więc i tak będzie remontowana
Ooo KURŁA!!!
Posty: 26
Rejestracja: 18 cze 2020, 20:33

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: Ooo KURŁA!!! »

Toś sie wjebał w gówno, takie za 8 czy 10- to nie ma cudów w większej mierze to są i tak totalne złomy nie nadające sie do remontu bo wychodzi raczej z tego budowanie nowego traktoru niż remont, tym bardziej jakieś przeróbki przedni napęd 4x3, turba i inne tego typu, przeistaczające sie w takie prawie nieustanne rozkręcanie, późniejsze problemy pozbycia sie, jak jeszcze w orginale to jeszcze jeszcze
Awatar użytkownika
widelec77
Posty: 1032
Rejestracja: 24 wrz 2016, 23:42

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: widelec77 »

Igiel nie ma...Ten co naprawde rozebral ciagnik do srubki i zlozyl z niego nowa sztuke chcialby 3 krotnosc tej sumy bo tyle to kosztuje liczac wszystko.

Jak silnik mocny,skrzynia ok to powoli etapami bedziesz musial eleminowac usterki i juz.
c350
Posty: 231
Rejestracja: 11 cze 2018, 11:58

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: c350 »

Widelec ma rację. Tylko kto zapłaci x 3 za Finalny projekt? Nikt, bo każdy powie, że oszukane:)
Ooo KURŁA!!!
Posty: 26
Rejestracja: 18 cze 2020, 20:33

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: Ooo KURŁA!!! »

Za taki budżet to skłaniałbym sie bardziej by był dobry tył niż przód bo remont tyłu jest 3x- większy niż przodu, inny nowy ze współczesnych części i inny na nowych starych leżakach, jeśli ktoś ma wiedze, zaplecze, kontakty i chęć to można samemu złożyć dużo zaoszczędzi sie na pseudo fachowcach i jeszcze więcej zyska, sam połowe traktoru prawie że zbudowałem przyznaje sie, lecz wiadomo są rzeczy których samemu sie nie zrobi poza tym da sie takie rzeczy udowodnić ale wiadomo nikt nie da zakładając 30k nawet by mieć jakiś z tego profit, za tyle można kupić coś innego, jak było z tymi cudnie nowymi c330 i c330m 2x razy wystawianymi za 100k przecież to to już jakieś porażenie mózgowe chyba, rozumiem prima aprilis
Awatar użytkownika
widelec77
Posty: 1032
Rejestracja: 24 wrz 2016, 23:42

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: widelec77 »

c350 pisze: 18 cze 2020, 21:29 Widelec ma rację. Tylko kto zapłaci x 3 za Finalny projekt? Nikt, bo każdy powie, że oszukane:)
Nikt takich pozadnie zrobionych ciagnikow nie sprzedaje bo sa zrobione lepiej niz z fabryki tego sie nie robi dla zysku :)

Tez obserwuje ogloszenia i widze te skladaki igielki z nowymi China lampami itd :) rece opadaja w Swietokrzyskim jest conajmniej kilku takich magikow,lakier swiezy odchodzi platami za 2 tygodnie :),kupi grata skladaka i zrobi mu Pimp My Ride w tydzien na podworku i do zyda :D za 20k do negocjacji :)

A tu w przypadku jw. nie ma co sie zalamywac zweryfikowac i najpowazniejsze wady usunac i eksploatowac dalej.
Druga opcja jak jest zle to sprzedac odrazu nawet z mala strata :)
Awatar użytkownika
Boniek
Posty: 166
Rejestracja: 07 lut 2013, 22:38

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: Boniek »

materowski pisze: 18 cze 2020, 18:51 No właśnie sie nadziałem i kupiłem taka wymalowaną z oponami "igłę" za 15 tys.
Mam taką nieodpartą obawę że ten ciągnik okaże się 4011 z urżniętą obudową przekładni kierowniczej i spawanym blokiem... :roll:
Cóż, każdy może wtopić.


Ostatnimi czasy jak patrzę na oferty ciągników/przyczep/maszyn do remontu/po remoncie z papierami/bez papierów na wszelkich olxach, marketplaceach i innych giełdach to zastanawiam się skąd Ci ludzie biorą te ceny.
Moja filozofia brzmi: tanio kupić a potem się narobić i nakląć
Awatar użytkownika
kumarzysta
Posty: 430
Rejestracja: 30 mar 2015, 19:50

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: kumarzysta »

Szukają jeleni;) u mnie to Lubawa to skład handlarzy wszelakich, opony, zawleczki używane, wszystko idzie. Zaczyna się to samo co przy motorowerach i motocyklach z PRL....
materowski
Posty: 10
Rejestracja: 18 cze 2020, 10:31

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: materowski »

Opanuje jak wrzucić zdjęcia to bym Wam pokazał i sami byście powiedzieli co to za lepianka. Raczej wątpię, żeby to była taka czysta sześćdziesiątka. Wiem, że są tu fachowcy więc bez problemu poznacie.
materowski
Posty: 10
Rejestracja: 18 cze 2020, 10:31

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: materowski »

Obrazek
JDnB91
Posty: 274
Rejestracja: 13 maja 2019, 14:33

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: JDnB91 »

Wydaje mi się że typowo do handlu szykowany. Z tyłu po obciążniku zdjęte. Skrzynia z C-360, ale dekiel już chyba z C-355. Chyba że na początku produkcji były takie jak w C-355. No i ręczny jakiś kombinowany. Co do silnika to się nie wypowiem, bo za dużo nie widać widać.
Awatar użytkownika
widelec77
Posty: 1032
Rejestracja: 24 wrz 2016, 23:42

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: widelec77 »

Niezawiele wdac.Obudowa skrzyni c355 chyba.Lepiony domowymi sposobami :roll:
Zaczepy tyl c360.

Zrobic pozadek z podnosnikiem i jezdzic.
JDnB91
Posty: 274
Rejestracja: 13 maja 2019, 14:33

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: JDnB91 »

Ja wnioskuję że skrzynia z C-360 po wzmocnieniu "okienka". Ktoś dał spore podkładki, do tej maski ;)
Awatar użytkownika
Rafallll360V1
Posty: 307
Rejestracja: 12 cze 2015, 10:16
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: Rafallll360V1 »

Widać typowe podszykowanie pod sprzedaż nowe opony świeża farba kilka błyskotek.

Poczytaj kolego ten temat viewtopic.php?f=9&t=6160&start=160 znajdziesz tam gdzie szukać numery seryjne i daty produkcji poszczególnych podzespołów.Pozwoli nam rozkodować co to za puzzle posiadasz.

Na razie zrób podnośnik trochę pojeździj sprawdź ciśnienie oleju ciśnienie sprężania,czy nie ma oleju w okolicach koła zamachowego zapocenia i wszelakie luzy ukł kierowniczego.
Adi96
Posty: 239
Rejestracja: 20 lis 2016, 21:05

Re: Ursus C360 po "remoncie"

Post autor: Adi96 »

Który to rocznik rzekomo? Wyjedz nim na podwórko bo tak nic nie widać.
ODPOWIEDZ