Spalinowa ładowarka akumulatorów

Rozmowy nie na temat
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2556
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: SEBRIGHT »

O kurczę, ale się dyskusja zrobiła :)
O agregacie prądotwórczym nie myślałem właśnie ze względu na szalejące ostatnio ceny. Poza tym wytwarzanie 230v i obniżenie potem do około 14v chyba średnio ma sens. Planuję sklecić coś podobnego jsk Marek wrzucił ma zdjęciach post wyżej. Silnika ani alternatora jeszcze nie mam, materiał na jakąś ramę zawsze się znajdzie w przydomowej kupce złomu ;) Przed wydaniem kasy wolałem się skonsultować ;)
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1534
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: marek »

Moja ładowarka jest duża i nieporęczna. Jest też problem z ustawianiem ładowania , Mam zamiar zrobić coś takiego. Napęd ze sprzęgła . Trzeba tylko rozciągnąć sprężynę by sprzęgło łapało przy niskich obrotach; Moc i obroty silnika wystarczające. Oczywiście łańcuch skrócony i bez zębów. Przy altku zamocowana zębatka od sprzęgła.Prostszego rozwiązania chyba nie ma.Pewnie trzeba będzie pomyśleć nad regulatorem by podnieść prąd ładowania. Ale to już szczegóły.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12219
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: Ursus »

Robi się tu coraz ciekawiej :) Faktycznie może coś takiego ma sens, ale pod warunkiem ,że nie trzeba kupować silnika itd. Chociaż ostatnio faktycznie ceny generatorów prądu poszły tak w górę, że pewnie i z zakupem silnika wyjdzie sensowniej
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: Bolszewik »

Piła czy silnik z kosy to fajny pomysł bo mają mniejszą moc niż jakieś klony GX160, a i tak alternator przekręcą.
Zresztą łatwiej je pozyskać za przysłowiową flaszkę, a czasem już leżą gdzieś w garażu.
Jednak zamiast łańcucha nawet bez zębów lepiej zrobić to na pasek klinowy.
Jak ? sposoby są co najmniej dwa:
1. Do wielu pił można kupić przystawki korujące itp. Nie jestem pewien jak to tam jest zrobione, ale być może że na pasek.
2. Można wtoczyć i po nagrzaniu nabić na koszyczek sprzęgłowy.

Zalety:
- odpada problem ze smarowaniem łańcucha, a więc i zarzyganiem alternatora olejem,
- Nie trzeba przerabiać koła napędowego alternatora,
- można dodać napinacz żeby pasek nie miał poślizgu,

PS. Na youtube można znaleźć wiele fajnych pomysłów na wykorzystanie starych pił.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
pop
Posty: 758
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: pop »

Można i silnik od miniquada i też by dał radę,ale zarówno piła jak i to co wymieniłem nie mają regulatora obrotów i wraz ze zmianą obciążenia ,silnik będzie się rozpędzał i dręczył dwusuwowym jazgotem ,mnie by to denerwowało.Silnik 4-suw nowy kosztuje nieco ponad 4stówy i jeśli miałbym coś takiego zmotać,to taka opcja dla moich umiejętności jest najprostsza.A tak prywatnie,to w ogóle nie szedł bym tą drogą,ja też mam traktor do zabawy i 10 mth rocznie to max,więc,gdy nie mam pomysłu na pracę dla niego, odpalam co 2 ,3tygodnie,podładuje aku i rozprowadzi olej.
Martek
Posty: 350
Rejestracja: 25 sie 2022, 10:51

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: Martek »

pop pisze: 02 sty 2023, 20:07 .A tak prywatnie,to w ogóle nie szedł bym tą drogą,ja też mam traktor do zabawy i 10 mth rocznie to max,więc,gdy nie mam pomysłu na pracę dla niego, odpalam co 2 ,3tygodnie,podładuje aku i rozprowadzi olej.
x2


Poza tym do takiej dzialki najlepszy bylby normalny agregat, a nie jakies dziadowanie z alternatorami ktore i tak sie nie sprawdzi.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: Bolszewik »

To prawda że czasami traktory są użytkowane rekreacyjnie. Ja co prawda robię troszkę więcej, ale od lat nie zrobiłem więcej niż 30 mth rocznie.
Tym bardziej że zimy mamy ostatnio bezśnieżne (w tym roku może ze trzy godzinki zrobiłem). Traktor dużo stoi więc co jakiś czas niby bez sensu jadę sobie gdzieś ruskiem zamiast na rowerze.

Co do ładowarki to dwusuw ma tą zaletę że nie trzeba oleju wymieniać i często jest za darmo.

Ja namawiam jednak do czegoś bardziej ambitnego 230 AC + 12 DC

Uważam że nie warto robić tylko 12 DC.
Chyba że ma się już wszystkie elementy.
Kupowanie części i składanie tego do kupy jest ekonomicznie bez sensu.
Oczywiście jak Ktoś chce lubi i umie to nie ma w tym błędu.


Tak się zastanawiam jeśli ta wiata i co za tym idzie przyczepa i traktor nie mają szans na dostęp do sieci elektrycznej to może ....
.... palnąć sobie panele fotowoltaiczne ?
Nie wiem ile by to kosztowało, ale zbudowanie sieci 12V DC wraz z baterią do kempingu + ładowanie ciągnika + np oświetlenie pod wiatą + np. alarm.
Kurde chyba odjechałem .... ale piję teraz kawę inkę.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1534
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: marek »

Trochę w temacie więc wrzucę to tu/Po prostu nie ma sensu doładowywać awaryjnie aku niskim amperażem więc trzeba go podnieść podnosząc napięcie.Znalazłem ciekawe rozwiązanie odnoszące się ogólnie do wszystkich alternatorów.Nawet tych w samochodzie gdy słabo ładują https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3852866.html
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: Bolszewik »

Dobry patent i dość prosty do wykonania.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2556
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: SEBRIGHT »

Wiata, przyczepa i traktor zakładam że nie będą mieć dostępu do sieci elektrycznej jeszcze przez 2 lata, bo tyle podobno trza czekać na wykonanie przyłącza od złożenia wniosku, a wniosek złożony kilka dni temu. Więc planowane rozwiązanie ma być toretycznie na 2 lata. Panele fotowoltaiczne mają dla mnie dwie zasadnicze wady - po pierwsze jest to rozwiązanie stacjonarne, po drugie ich działanie jest uzalełnione od długości dnia i pogody. Bardziej praktyczny wydaje się agregat prądotwórczy lub ustrojstwo z silnika i alternatora. W lecie od biedy aku w przyczepie mogę podładować z odpalonego samochodu na kablach rozruchowych - też nieekonomiczne biorąc pod uwagę zużycie paliwa, ale sprawdzone w praktyce - pół godziny ładowania i spokojnie na tydzień lub półtorej prądu wystarcza :) Gorzej z traktorem od późnej jesieni do wiosny bo robi się takie błoto że w razie problemów z rozruchem nie ma opcji żeby do niego autem dojechać... A kto wyciągał akumulatory z Ursusa z kabiną orzeszkiem ten wie jaka to jest udręka...
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Martek
Posty: 350
Rejestracja: 25 sie 2022, 10:51

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: Martek »

[quote=SEBRIGHT post_id=118216 time=1673119900 A kto wyciągał akumulatory z Ursusa z kabiną orzeszkiem ten wie jaka to jest udręka...
[/quote]

Kup sobie nowego autoparta chociaz 70ah i przez te dwa lata nie bedziesz musial go ani ladowac ani wyciagac a ciagnik bedzie sprawny i gotowy.
Najlepiej w lewa skrzynke i odpada klopot z ewentualnym demontazem.
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2556
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: SEBRIGHT »

Akumulatory w ciągniku zimę przetrwały, a problem z zasilaniem rozwiązałem pożyczając po sąsiedzku agregat prądotwórczy na czas bliżej nieokreślony. W związku że do marca przyszłego roku mają nam podłączyć prąd na działce raczej nie opłaci się w nic więcej inwestować.
Dziękuję wszystkim za porady i dyskusję :)

Obrazek
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1534
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: marek »

https://www.youtube.com/watch?v=gBcWpCfquaI Jak mówi stare chińskie przysłowie ,,kto s sobą nosi ten się nie prosi,, wreszcie zrobiłam swoją ładowarkę by nie zawracać głowy sąsiadom.Wyjeżdżam na działkę daleko od domu ,Instalację na działce mam 12 V Tv i radio samochodowe więc da sie egzystować. Brakowało tylko ładowarki.Nieraz spędzam tam wiele miesięcy więc jednorazowe ładowanie mnie nie urządza.Do stalowego mocowania noża przyspawane koło pasowe .Na alternatorze koło oryginalne Przełożenie 1x2 więc obroty silnika będą wolniejsze Napięcie właściwe, Brak natężenia bo nie podpięty akumulator. Napinacz i większe koło od Opla Będzie do tego dokupiona przetwornica na 230V i będzie służyć awaryjnie do zasilania budynku mieszkalnego . Mam agregat ale oświetlenie z niego miga co jest delikatnie mówiąc denerwujące.Jakość nagrania fatalna. Na kompie i w telefonie normalna a na youtube jak widać. Przepraszam,
Alchemik
Posty: 328
Rejestracja: 15 sty 2019, 16:29

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: Alchemik »

Koło pasowe jest poprostu na wale silnika?
Silniki Briggs nie lubią takiego obciążenia, i nie są do niego przystosowane długotrwal, bo ciągle działa siła wywierana w poprzek osi obrotu wału.
Jak ma pracować długotrwale, to pewnie jak dla pomp hydraulicznych, przydałby się łożyskowania podpora przejmująca boczny nacisk.
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1534
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

Re: Spalinowa ładowarka akumulatorów

Post autor: marek »

Zdaję sobie sprawę z tego że tam nie ma łożyska tylko jest tulejka. Ponieważ ostatnio zajmuję się naprawą kosiarek itp. to zostają mi silniki do dobicia więc nie ma problemu. Jakiś czas wytrzyma. Pasek jest wielorowkowy i naciąg nie jest zbyt silny.Całość kosztowała mnie cenę paska czyli kilkanaście zł.Droższa była przesyłka niż sam pasek.
ODPOWIEDZ