BHP

Rozmowy nie na temat
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: BHP

Post autor: Wicher »

Już ponad 2 lata temu zdarzył się u mnie jeszcze gorszy wypadek... Pewien młody chłopak imieniem Kuba jechał sportowym Kawasaki po drodze wojewódzkiej, wymusił mu pierwszeństwo pijany facet nieoświetlonym zestawem c 360 plus Cyklop... Gdy coś uderzyło w tył maszyny gościu zaczął uciekać, dopiero kiedy z kabiny wyrwał go jakiś kierowca osobówki, okopał i rzucił na jezdnię zauważył że w jego Cyklop uderzył właśnie Kuba i to tak nieszczęśliwie że widły od gnoju przebiły Go na wysokości ramion... Wlókł konającego chłopaka ponad 2 kilometry po asfalcie....
Zawsze jak jeździmy koło domu tego faceta motocyklami to dajemy w palnik żeby nie zapomniał!
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
jacek0106
Posty: 686
Rejestracja: 11 lut 2012, 19:38

RE: BHP

Post autor: jacek0106 »

Nic tylko przyjechać większą grupą motocyklistów i zlinczować gada wlokąc łańcuchem za szyję te 2 kilometry.
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1534
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: BHP

Post autor: marek »

Motocykliści zachowują się na drodze tak , że wszelka próba oceny tego zachowania daje się określić tylko niecenzuralnymi słowami.Niestety znowu zaczyna się sezon i ten horror na drogach będzie kontynuowany.W zeszłym roku wracający z otwarcia sezony w Szczecinie pędził z taką prędkością że zamiast skręcić pojechał prosto i wpadł pomiędzy drzewa w lesie. Na szczęście nikomu nie zrobił krzywdy tylko z niego niewiele zostało.

Wg . mnie jedynym sposobem by utemperować motocyklistów było by obowiązkowe montowanie w każdym motocyklu tachografu zapisującego prędkość w momencie wypadku.. Wtedy nie było by takich ,,kwiatków" jak z Wałęsą , który jadąc , jak ocenił rzeczoznawca 40 km na godzinę po zderzeniu z pojazdem odleciał kilkadziesiąt metrów od miejsca zderzenia.
Jak widać z fotografii wypadku z przyczepą , motocykl uderzył w drugą przyczepę więc ten zestaw był już w trakcie skręcania i powinna tu być dowiedziona wina motocyklisty, gdyż trudno będzie dowieźć .że ciągnik nagle skręcił i zajechał drogę motocykliście , który jechał 50km/godz. Choć gdy tym wypadkiem zajmie się ,,ekspert" taki jak u Wałęsy to wszystko możliwe.Piękna prosta to nieźle cisnął tym motocyklem.I brak na jezdni śladów hamowania.
A. I proszę mnie nie ,,odsądzać od czci i wiary" , bo niejedno na drodze widziałem w wykonaniu motocyklistów.Jadąc 90km/ godz. i będąc wyprzedzanym przez motocykl, czuję się jak bym stał w miejscu.
Adasiek123
Posty: 438
Rejestracja: 21 sty 2014, 20:13

RE: BHP

Post autor: Adasiek123 »

W pełni się zgadzam z Markiem-motocykliści ,ci bez wyobrazni są zmorą naszych dróg.Pół biedy jak powodując wypadek sobie robią krzywdę,gorzej jak cierpią przy tym inni.Oczywiście idioci zdarzają się nie tylko wśród motocyklistów (niestety).Wypadek który przytoczył Wicher,no cóż nie jestem fanem naje.... kierowców czegokolwiek,ale gdyby ten chłopaczek jechał wolniej,mogłoby to skończyć się inaczej.A "okopać" kogoś nie sztuka,samosądów nie pochwalam.
jacek0106
Posty: 686
Rejestracja: 11 lut 2012, 19:38

RE: BHP

Post autor: jacek0106 »

.Jadąc 90km/ godz. i będąc wyprzedzanym przez motocykl, czuję się jak bym stał w miejscu.[/quote

Jadąc taką prędkością to raczej motocyklom nie przeszkadzasz, ale ciężarówki na pewno blokujesz. Opinia u kierowców ciężarówek jest taka że niestety najwięcej bez mózgów jednak puszkami lata.
Awatar użytkownika
KECZO
Posty: 271
Rejestracja: 11 lip 2008, 9:21

RE: BHP

Post autor: KECZO »

jacek0106 napisał/a:
Jadąc taką prędkością to raczej motocyklom nie przeszkadzasz, ale ciężarówki na pewno blokujesz.
Ę? Nie rozumiem zejścia na ten temat. Na większość krajówek można jeździć do 90km/h (wg mnie wystarczająco) więc nie widzę problemu. Natomiast na ekspresówkach raczej nikt 90 km/h osobówką nie jedzie, ba wtedy ciężarówki ze swoim kagańcem na 110km/h blokują osobówki także bez sensu gadanie.
Ogólnie w Polsce jakby wszyscy jechali z tą samą prędkością(no powiedzmy 90+10km/h) to było by o wiele spokojnie na drodze. Ale nie, niech się trafi tylko kawałek wolnej przestrzeni już wszyscy się wyprzedają na potęgę, naprawdę czasami w trasie k****cy idzie dostać - kompletny brak poszanowania przepisów. O ile faktycznie co niektóre "50" są u nas ustawione bez sensu i tylko po to aby nabijać kasę o tyle gnanie ponad 100km/h na zwykłej jednopasmówce dwukierunkowej to proszenie się o kłopoty.
jacek0106 napisał/a:
Opinia u kierowców ciężarówek jest taka że niestety najwięcej bez mózgów jednak puszkami lata.
Porównaj sobie ilość aut do ilości motocykli na drodze - nie ma w tym nic dziwnego, Zresztą, motocyklem lata się raczej "wokół komina" na trasie to jednak rzadkość. A nawet jeśli ten kierowca ciężarówki jak już takiego delikwenta na motocyklu widzi, to zazwyczaj widzi go tylko przez kilka sekund *yes*
A jeżeli chodzi o opinię kierowców ciężarówek odnośnie "małych mobili" to po części się z nimi zgadzam, niestety niektóre zachowania faktycznie wskazują na totalny brak myślenia u kierowców osobówek np tu:
http://40ton.net/zjazd-z-autostrady-pro ... ac-da-sie/
A prawda jest taka że jak jedna tak i druga strona nie święte.
marek napisał/a:
Wg . mnie jedynym sposobem by utemperować motocyklistów było by obowiązkowe montowanie w każdym motocyklu tachografu zapisującego prędkość w momencie wypadku..
Marku, lepiej zapobiegać niż leczyć. Taki ogranicznik jak w ciężarówkach załatwił by sprawę (po części). A jak ktoś chce sobie szybciej polatać to zapraszamy na tor (które u nas nota bene zamiast budować się likwiduje o_O), tam odpowiednia osoba kaganiec ściąga i można poczuć pełnię mocy - w końcu wszystko jest dla ludzi, ale mądrych (piszę to z pełną świadomością jako osoba która od czasu do czasu też lubi sobie poszaleć).
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2556
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

RE: BHP

Post autor: SEBRIGHT »

Swego rodzaju 'czarne skrzynki' zapisujące podstawowe parametry w momencie wypadku i krótkiego czasu przed moim zdaniem powinny być obowiązkowe w każdym pojeździe. Swoją drogą, niektóre firmy posiadające floty montują takie coś we wszystkich swoich pojazdach to rzeczywiście działa - sama świadomość że jest urządzenie rejestrujące wpływa uspokajająco na większość kierowców :)
Z opcją ograniczników prędkości ściąganych do latnia na torze też pomysł dobry. Tylko w polskich warunkach na pewno było by gorzej z wykonaniem. Skutery niby też mają ograczniczniki do 50 czy 60, a co drugi lata 90, a jak się trzeba zatrzymać to już jest problem. Kiedyś też w nocy spotkałem na drodze powiatowej nieoświetlonego quada,którego kierowca w trakcie jazdy trzymał ręczną latarkę w zębach, żeby cokolwiek go było widać *sarcasm* Za to gości jeżdżący na chopperach (nie wiem czy poprawnie napisałem) czy innych nie wyczynowych maszynkach w 99% przypadków które spotkałem jeżdżą naprawdę odpowiedzialnie :)

Ale sytuacji na drogiach wydaje mi się że po troszę winni są wszyscy użytkownicy. Na ścigaczach zapier* ile fabryka dała, kierowcy ciężarówek poganiają każdego kogo są w stanie swoimi 40-toma tonami dogonić bo im 'się spieszy', z osobówek, zwłaszcza tych nowszych większość dostaje przyrostu ambicji z każdą zmianą samochodu na lepszy, o busiarzach i taksówkarzach można by całą litanię napisać i ogólnie jak ktoś komuś przeszkadza to zaraz się go traktuje jak wroga. Taka dziwaczna mentalność, zamiast sobie czasami wzajemnie ułatwić życie *helpless*

Uprzedzając pytanie jak jak jeżdżę, że tak wszystkim grupom wypominam, odpowiadam, że sam też popełniam błędy, jestem typowym zawalidrogą jeżdżącym nie więcej jak 80km/godz niezależnie od rodzaju drogi, jeśli warunki na to pozwalają :)
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: BHP

Post autor: Wicher »

No co by nie powiedzieć większość motocyklistów faktycznie i po prostu zapierdala, na nich przy każdym wypadku zawsze spada wina, gdyż jak nie żyją to się już nie obronią... Najwięcej wypadków i tak powodują samochody osobowe, bo jest ich proporcjonalonie najwięcej ale to motocyklistów obarcza się mianem drogowej hołoty i rozrabiaków.

Główną przyczyną wymuszania pierwszeństwa na motocyklistach jest fakt iż bardzo trudno jest ocenić prędkość motocykla jadącego z przeciwka, więc każdy "z automatu" skręca bo zdąży, podczas gdy najbardziej typowy motocykl, Suzuki Bandit 600/650 od zera do setki jest w stanie rozpędzić się w 3, 4 sekundy.

W zderzeniu z maszyną rolniczą motocyklista nie ma praktycznie żadnych szans, ale NAJWIĘKSZĄ SZKODĘ robią takie rzeczy jak zostawianie po poboczach przyczep w żniwa, zepsute ciągniki lub nawet i kombajny (!) czy też burak/obornik/ziarno leżące na drodze, działąjące na motocyklowe opony jak kulki łożyskowe i powodujące natychmiastową i tragiczną w skutkach utratę przyczepności i sterowności. W motocyklu powierzchnia styku opon z ziemią i to obu naraz jest wielkości dwóch-trzech paczek papierosów. Jeżeli od każdego wymagamy rozsądku na drodze apeluję do Traktorzystów o nie rozsypywanie ładunku, nie brudzenie jezdni... To nie jest szczególna troska o motocyklistów, to po prostu zwykła kultura.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
Mariuszczs
Posty: 386
Rejestracja: 10 cze 2012, 9:53

RE: BHP

Post autor: Mariuszczs »

Od siebie mając min te dane że drogi nie są dla motocyklistów jeżdżę sobie najwolniej motorkiem jak się da . Te dane się nie zmienią za mojego życia.

Bo takie rzeczy jak to że się nie wyprzedza na skrzyżowaniu to wynikają z kodeksu drogowego.
jacek0106
Posty: 686
Rejestracja: 11 lut 2012, 19:38

RE: BHP

Post autor: jacek0106 »

W brew pozorom najbardziej niebezpieczne na naszych drogach jest poruszanie się jednośladami tymi najwolniejszymi, czyli rowerami i motorowerami.
Mariuszczs
Posty: 386
Rejestracja: 10 cze 2012, 9:53

RE: BHP

Post autor: Mariuszczs »

A w związku z czym ? Bo chyba nie z tym że rower się wyp.. prędzej na rozsypanym zbożu lub dziurze niż np GSXR ?
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2556
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

RE: BHP

Post autor: SEBRIGHT »

No tak, rowerzystę ze względu na różnicę prędkości prawie każdy mija bez zwalniania, nawet na trzeciego w myśl zasady 'jakoś się zmieszczę'...
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
jacek0106
Posty: 686
Rejestracja: 11 lut 2012, 19:38

RE: BHP

Post autor: jacek0106 »

Przypomnę tylko jak za komuny mieliśmy w terenie zabudowanym max 60 km/h. Jezdziliśmy Warszawami, Żukami i Syrenkami. Przyzwoite hamulce miał jedynie Fiat 125p. Ograniczeń do 40 było o połowę mniej niż obecnie. Teraz kiedy jeżdzimy autami z państwa które na autostradach nie ma ograniczeń prędkości, nie pomagają ograniczenia i zapalone w dzień lampy. Infrastruktura nie podołała rozwojowi motoryzacji. Ci co chcą normalnie żyć emigrują. A ci co zostają łamią prawo żeby egzystować w pośpiechu. Realia 21 wieku są takie że motocykle dławią się na ostatnim biegu przy 100km/h. Ostatnio coś tam budują, ale straconego czasu nikt już nie nadrobi. A bogate państwa ciągle będą się rozwijać i produkować coraz nowocześniejsze pojazdy ni jak nie pasujące do naszej rzeczywistości.
Mariuszczs
Posty: 386
Rejestracja: 10 cze 2012, 9:53

RE: BHP

Post autor: Mariuszczs »

Auto jakie jest nie bardzo ma znaczenia. Pieszy wpada przed auto i kierowca nawet na hamulec nie zdąży nacisnać - lepiej jechać 60 czy 40 km/h ?
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4008
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: BHP

Post autor: chrapek3011 »

Ja jechałem nawet nie czterdzieści i Żuk mnie skasował...
synTadeusza
Posty: 2
Rejestracja: 25 lis 2015, 9:20

RE: BHP

Post autor: synTadeusza »

Czasem wolno nie wystarczy. Najważniejsze to zawsze mieć oczy szeroko otwarte, nie wsiadać za kółko będąc pod wpływem i zawsze mieć ograniczone zaufanie do innych kierowców!
Awatar użytkownika
Marcin125p
Posty: 886
Rejestracja: 29 sie 2006, 12:31
Lokalizacja: Koszkowo (w PGS :-) )

RE: BHP

Post autor: Marcin125p »

RATUJMY LEGENDY NASZYCH PÓL I DRÓG
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1534
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: BHP

Post autor: marek »

Wygląda na klasyczny ,,scyzoryk". Ciągnik hamowal a przyczepa nie.Podloże żwirowe, to go obrócila i wzięla pod siebie.
Awatar użytkownika
Marcin125p
Posty: 886
Rejestracja: 29 sie 2006, 12:31
Lokalizacja: Koszkowo (w PGS :-) )

RE: BHP

Post autor: Marcin125p »

RATUJMY LEGENDY NASZYCH PÓL I DRÓG
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1534
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: BHP

Post autor: marek »

Jeżeli ten wypadek będzie analizowal ten sam ekspert, który analizowal wypadek Walęsy to najpewniej stwierdzi, że przyczyną wypadku byly tylne, zdarte opony ciągnika i jego nadmierna prędkość.
A swoją drogą , że tam ktoś przeżyl...........
ODPOWIEDZ