KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Ogłoszenia kupna
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2018
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: drandrzej »

Bolszewik tylko zloty , nie zamierzam prowadzić działalności tym autem - chyba że awaryjnie komus pomóc czy coś takiego .

laweta (TIR czy inny transport)w tym sezonie pożarła .... nie wspominając że nie wszędzie dojechałem bo już było poza zasiegiem *no*

ale jak to mowią jak się szuka to w końcu się znajdzie *rofl*
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: Bolszewik »

Skoro finanse grają rolę, nie przewidujesz by auto na siebie zarabiało i nie masz C sprawa jest trudna ....

Kup merca 410 z popapranymi papierami, tzn. taki co powinien być już na C ma z tyłu bliźniaki mocną ramę, ale jest na B.
Ładuj ursusa pod plandekę, najazdy na pakę - żeby nie gryźć po oczach ....
Mało prawdopodobne by ktoś sprawdzał co masz na pace, nawet gdyby do tego doszło to nie jest to jakieś ekstremalne przekroczenie, zresztą musieli by wysłać auto na wagę ....
Mechanicznie 410 powinna wytrzymać, części jak i samochód względnie tanie, jest szansa odbić go z czasem na drobnych usługach. Brak dodatkowych kosztów....

Nawiąż kontakty z chłopakami co mają zabytkowe ciężarówki wojskowe może jakoś wzbogacić zloty militarne i vice versa rolnicze ?

*tup*
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
krypton
Posty: 200
Rejestracja: 02 wrz 2009, 21:16

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: krypton »

Chyba lepiej poczekać na prawo jazdy i na kasę. Mercedes 410 będzie miał ok 4 ton DMC a ładowność trochę ponad 2 tony, więc podejrzewam że nie zdzierżył by bombaja na pace. Poza tym nie życzył bym Ci spotkania z krokodylkami, bo wtedy to drżyjcie narody. Oni liczą cięzar ponad DMC i mnożą to przez przejechane kilometry, a to wychodzi ładna sumka.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2556
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: SEBRIGHT »

Ja bym nie ładował bombaja na mercedesa 410 - przecież będzie 2-3 razy przeładowany. U mnie we firmie mają MB410 - dmc 3,5 tony, ładowność wg papierów 1,1 tony, a od jakichś 2 lat wzmocnili resory regularnie ładują 3,7t i moim zdaniem to jest zwykłe zarzynanie auta. Jeździć jeździ, du*a mu nie siada, ale cała reszta sypie się w oczach. Pierwsze obrobiło otwory w felgach tak że kierowca w trakcie jazdy prawie zgubił koło, klocki i tarcze zdziera w miesiąc, simerbloki w przednim zawieszeniu lecą równie szybko, sprzęgło już siadło, rama po 1,5 oku zaczęła się łamać między skrzynią a kabiną - ogólnie obraz nędzy i rozpaczy, dlatego zdecydowanie odradzam. Na takie coś można ładować Zetorka 25 albo coś podobnie ciężkiego, ale nie prawie 4 tony.

A odnośnie krokodyli - nie wiem jak gdzie indziej, ale w Małopolsce widać że wzięli się za 3,5-tonówki i wszysko biorą od razu na wagę, o ile nie jest pusty.
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
krakerss
Posty: 203
Rejestracja: 17 sie 2008, 19:21

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: krakerss »

Witam
Sebright ma racje. Nie ma opcji. Poczciwa 410 max 2,5 tony aby to pojeździło choćby między zlotami. Poza tym auta z DMC do 3,5 t są wiele droższe od aut na C. ( Porównaj Andrzej sobie np. Mercedes 609 choć tonażowo nie spełnia Twoich wymogów) Jak miałbym szukać coś z MB to zdecydowanie MB ale 814 ( tonażowo się zmieści a można wyszukać za 10 - 14 tyś) Jeśli nadal będziesz upierał się przy zabytkowości to szukaj coś na żółte tablice tu ITD nieco odpuszcza.
condorpapa
Posty: 50
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:13

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: condorpapa »

wszysko biorą od razu na wagę, o ile nie jest pusty.

Pozwólcie koledzy,że poinformuję tych co nie wiedzą - krokodyle mają możliwości teraz takie, ze jedziesz sobie drogą Kolbuszowa - Rzeszów i przejeżdżasz pod bramownicą która stoi nad drogą w Głogowie Małopolskim. Zostajesz automatycznie sfotografowany - system identyfikuje twoje tablice rejestracyjne, po numerach odszukiwany jest właściciel pojazdu. Sprawdzane jest jego dossier - czyli wszystkie grzechy jakie były popełnione przez jego pojazdy. Druga okoliczność - pod bramownicą jest taka plama na asfalcie - troszkę inny odcień powierzchni - i może nie wszyscy wiedzą, że przejeżdzając przez tą plamę zostajesz automatycznie zważony! . System automatycznie zapisuje wiadomość o wadze twojego pojazdu. Za dwa lub trzy kilometry stoi patrol krokodylowy - pan z lornetką wypatruje twojego pojazdu , i kiedy nadjedziesz - zaprasza cię na parking - i tam informuje cię - z jaką prędkością minąłeś bramownice, ile wazy twoj pojazd - i zależnie od tych parametrów i ewentualnych efektów oględzin pojazdu, oceny stanu opon itp przydziela ci odpowiednią rubrykę taryfikatora. I co ważne - nie ma żadnego zmiłuj się. KROKODYLE NIE BIORĄ. A rubryka w taryfikatorze - może przyprawić o apopleksję. Znam kilku przewoźników którzy zakończyli działalność po serii grzywien otrzymanych osobiście lub przez ich kolegów- Od czasu pojawienia się Krokodyli znikły Ziły, Jelcze, Zisy, Pragi i inne wynalazki. Strach wyjechac czymkolwiek kapiącym, dymiącym, zardzewiałym - lub nawet z pękniętym szkielkiem lampeczki.
Tak więc moi koledzy mili - weźcie pod uwagę to co napisałem.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4843
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: Bolszewik »

Może i racja że z 410 to przegięcie ....

http://www.amw.com.pl/pl/r/przetargi-rsm/946

Pozycja 29 - poczciwa pszczółka + przyczepka z agregatem.

Kupić, sprzedać co niepotrzebne założyć pakę ....
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2556
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: SEBRIGHT »

Z linku Bolszewika jeszcze poz. 37-38 wydaje się warta uwagi - zwłaszcza że lokalizacja pod Gnieznem więc miał byś blisko :)

A odnośnie krokodyli - kumplowi z pracy ostatnio zatrzymali dowód za pęknięty i sklejony taśmą klosz z tyłu. Wszyscy mu mówią że miał szczęście, że dostał 'tylko' 50zł mandatu i nic więcej nie wynaleźli.
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2018
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: drandrzej »

Dzięki , szuukam dalej .


z linku Bolszewika nie widzę nic - chyba się skończyło ?


BERLIET sprzedany , przy okazji - udalo mi sie odzyskac numer tel z wygasłego ogłoszenia na OTOMOTO - gdyby ktos w przyszlości potrzebował

Praga poszła koło mnie za 7 tyś - ale 2 osie napęd , silnik 7,5 litra - nawet właścicel nie wie ile toto wypijało bo na zlotach tylko szalał

znajomy szuka też we francji , no i temat amerykana jeszcze aktualny ...

czy przeladowanie typu dop ład 3500 , rzeczywista masa 3800 jest akceptowalne czy juz nie w kwestii kontroli ITD ?
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2556
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: SEBRIGHT »

Chyba już się skończył przetarg, że zdjęli - mi też się wyświetla zupełnie co innego jak kilka dni temu.
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2018
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: drandrzej »

Wpadl mi do glowy pomysl GAZ 53 !

ale potrzebowalbym z dokumentami

co PLiterki mi uciekly

ladownosc 4 t przy v8 (czasem w wersji wczesniejszej 3,5T przy 6 cylindrowym )

wyglad calkiem Retro ....
Lanzman
Posty: 40
Rejestracja: 05 sie 2012, 9:52

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: Lanzman »

drandrzej napisał/a:
Wpadl mi do glowy pomysl GAZ 53 !
Czy brałeś pod uwagę wątpliwy komfort podróżowania starą ciężarówką oraz możliwe usterki na trasie w wysłużonych pojazdach? Stare ciężarówki, które gdzieś ocalały w Polsce zwykle zostały zajechane do końca. Nie wiem jak często uczestniczysz w zlotach i czy ma to przełożenie na ekonomię czyli zakup ciężarówki, odrestaurowanie, opłaty, przeglądy, paliwo, materiały eksploatacyjne itp. Według mnie sens jest wtedy, gdy ciężarówka pracuje i zarabia. Zaletą jest tylko niezależność od przewoźnika. Brałeś pod uwagę możliwość załadunku i wyładunku Ursusa C-45 z ciężarówki, która nie jest hydraulicznie opuszczaną lawetą lub nie jest konstrukcją niskopodwoziową? Ja z uczestnictwa w zlotach zostałem skutecznie wyleczony, więc może mam wypaczony pogląd na Twoje zamiary.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2018
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: drandrzej »

Temat rodził się długo aż dojrzał . wyjazdów w roku jest 5-6 . i brak samodzielności w dojazdach dokądkolwiek powyżej 25 km wkurza . ciężar. zabytkowa nie ma opłat drogowych , tachografu i obniżoną opłatę za OC .
raz porządnie odrestaurowana powinna służyć długo


póki co ja płacę za wożenie ciągnika abo nie jadę , wjazd na/z ciężarówki jakoś ogarnę , nie lubię skrobać się na wysokości bombajem/lanzem ale trudno . u mnie wykombinuję rampę , na cięż. szerokie najazdy alu

patrzę i na zabytkowe autolawety - ale jakoś żadna nie przypadła mi do gustu


swoją drogą czemuż ze zlotow jesteś wyleczony ? mnie cieszą przede wszystkim ludzie a dopiero potem sprzęty - a uważam że ekipa jest coraz fajniejsza , moze zajdź do Wilkowic ? moje sprzęty poznasz
Awatar użytkownika
zdziaszek
Posty: 209
Rejestracja: 02 sie 2008, 18:00

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: zdziaszek »

Lanzman napisał/a:
drandrzej napisał/a:
Wpadl mi do glowy pomysl GAZ 53 !
Czy brałeś pod uwagę wątpliwy komfort podróżowania starą ciężarówką oraz możliwe usterki na trasie w wysłużonych pojazdach? Stare ciężarówki, które gdzieś ocalały w Polsce zwykle zostały zajechane do końca. Nie wiem jak często uczestniczysz w zlotach i czy ma to przełożenie na ekonomię czyli zakup ciężarówki, odrestaurowanie, opłaty, przeglądy, paliwo, materiały eksploatacyjne itp. Według mnie sens jest wtedy, gdy ciężarówka pracuje i zarabia. Zaletą jest tylko niezależność od przewoźnika. Brałeś pod uwagę możliwość załadunku i wyładunku Ursusa C-45 z ciężarówki, która nie jest hydraulicznie opuszczaną lawetą lub nie jest konstrukcją niskopodwoziową? Ja z uczestnictwa w zlotach zostałem skutecznie wyleczony, więc może mam wypaczony pogląd na Twoje zamiary.
Pozdrawiam.
hmm... czytając te wypowiedź musiałbym się zastanowić czy warto było remontować swojego supra, jeździć setki km po dosyć drogie części itp. Tak czy siak stwierdzam że warto i cieszę się z każdej jazdy w polu itp tym ciągnikiem, mimo iż drobnych awarii nawet po remoncie nie da się uniknąć.
Wg mnie to kolega "drandrzej" patrzy na sprawę tej ciężarówki jak ja na supra jak musiała zapaść decyzja złom czy remont. Kolega potrzebuje ciężarówki z duszą. To że podczas jazdy może się wydarzyć jakaś awaria to samo w sobie jest wliczone w używany sprzęt. Sama przyjemność z jazdy takim autem jest nie do opisania a przygody przy okazji przeżyte pewnie będą później z uśmiechem na twarzy wspominane. Jeśli jeszcze na zlot jedzie zgrana ekipa na kilka samochodów - to z tego co mile wspominam zloty samochodowe na których byłem - to zawsze znalazł się ktoś z wiedzą i chęcią kto mógł pomóc.
Patrząc na sens przy zarabianiu ciężarówką niejedna osoba z nas musiała by się zastanowić czy jest sens trzymania zabytkowego traktora w garażu który czasem wyjeżdża z niego raz lub dwa razy w roku...
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2556
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: SEBRIGHT »

Dokładnie jak Kol Zdziaszek napisał - do zabytków nie można podchodzić wyłącznie pod względem komfortu, ekonomiki itp. Bo jeśli tak to po co bym trzymał Żuka, zamiast kupić Lublinka albo Gazelę jak doradzają mi niektórzy znajomi? Przecież paliwożerny, niewygodny, kabina bez żadnych wytłumień - głośno, w zimie podzwaniam zębami, w lecie mam prawie saunę, ładować niewygodnie bo wysoko - a jednak... pomijając kewstie sentymentalne, ten samochód ma duszę, dzięki prostej, a właściwie topornej konstrukcji nie bardzo ma się co tam psuć...

Porządny remont i każde auto będzie jeździło :p
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2018
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: drandrzej »

Trzymajcie kciuki za powodzenie wyprawy , już za chwileczkę , już za momencik ...
vauxhall
Posty: 407
Rejestracja: 05 cze 2008, 22:07

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: vauxhall »

Tak jak w rozmowie tel. z Andrzejem zasugerowalem zakup poczciwego Stara 200 (wkrotce,a moze juz spelnia warunki pojazdu zabytkowego),polaczy to przyjemne z pozytecznym,taka ciezarowka to tez kamien milowy w rozwoju polskiej motoryzacji,nie potrwa dlugo i ciezko bedzie nawet cos takiego znalezxc.juz praktycznie nie sa widywane,poza wyjatkami typu podnosnik koszowy lub asenizacyjny.
Osobiscie sklanialbym sie w kierunku Stara 28,mialem takiego skrzyniowca na poczatku lat 90-tych,z silnikiem wymontowanym z Vistulki (S-530-Rechot).
Taki samochod zarejestrowany na zolte blachy ,ubezpieczony na sezon,nie bedzie bil po kieszeni oplatami,a w przypadku jakiejs sytuacji drogowej z udzialem Policji czy nawet ITD,gdzie nie zawsze wszystko jest do konca zgodne z przepisami mozna zawsze liczyc na taryfe ulgowa...
Awatar użytkownika
krypton
Posty: 200
Rejestracja: 02 wrz 2009, 21:16

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: krypton »

Z tym Starem 200 to dobry pomysł. W 1976 roku dostałem taką "sztukę nówkę" z pierwszej serii. Nie było porównania do 28 czy 29. Kabina bardziej schludna niż w 28/29 (więcej tapicerki zamiast płyt laminowanych), nie wspomnąc o hamulcach. Silnik chodził jak zegarek, "blat" zamykał aż wskazówka opierała się o kołek. Rozruch fantastyczny w porównaniu ze Starem 28 a i ładowność o całą tonę większa.Zużycie paliwa dość niskie jak na taką maszynę (norma była 32 l/100km a spalał nie więcej jak 26l/100km) Niestety moja dwusetka nie miała wspomagania i była głośna. Po dniówce głowa człowieka bolała. Zrobiłem nim około 100 tys. km zanim skończył na drzewie jak byłem na urlopie. Wszystko było do zniesienia, najgorszym mankamentem było to że co ok 10000 km padała uszczelka pod głowicą a w tamtym czasie produkowano je tylko w Austrii. Po "tragicznej śmierci" mojej dwusetki siadłem na Steyra 91 i choć był inny miał półbiegi i 240 Km to tego kopa nie miał.
Chętnie siadłbym jeszcze za kółkiem starej dobrej dwusetki. Może to nie ma nic wspólnego z traktorami, ale może posłużyć do wożenia traktorów.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2018
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: KUPIĘ starą ciężarówkę do wożenia Bombaja

Post autor: drandrzej »

Panowie ciężarówka została już znaleziona , obejrzana , uzgodniona i w niedzielę rano .... o ile się nic nie pochrzani ... jedziemy po nią ;)

jak wrócimy - zamieszczę zdjęcia

dzieło równie kultowe - ale znane starszemu pokoleniu , nie Polskie ,ale w Polsce używane zanim dorobiliśmy się swojego

jeśli macie ochotę- zgadujcie - ale podejrzewam że z fotki bez pomocy ojca/dziadka z nazwą będzie ciężko *comfort*

juro bombajkuje na dożynakch i potem wracam na kołach , więc jeśli tu zajrzę to dopiero w nocy
ODPOWIEDZ