szubinska pisze: ↑06 kwie 2019, 0:50
Przymierzałeś te szyby do kabiny ? Może się okazać że są za wąskie, od kabin do C-355 i C-360 które miały węższe okienka bo maska była szersza.
Nie przymierzałem - zorientowałem się, że tak może być dopiero jak kupiłem - to co się będę denerwował Przydadzą się hehe.
szybki pisze: ↑06 kwie 2019, 8:09
Paweł ta kabina na tych fotkach jest w ekstra stanie a jak z bliska?
Z bliska to jak zawsze - gorzej Ale nie ma tragedii. Ponagrywam może jak to wygląda
Zacząłem robić przegląd silnika - filtry, pompa wody, zdjąłem misę w celu wyczyszczenia jej i smoka - podkusiło mnie zajrzeć do panewek. Lipa... Wał nominał, ale wyorany i panewki też. Teraz mam dylemat Pompę wodną już założyłem nową, tak samo koło pasowe - oryginał Ursus - natomiast piastkę miałem nową podróbę i za cholerę nie chciała pasować - więc wyczyściłem starą i idealnie pasuje, a że nie była na klinie wybita to się nadała. Ale jakbym miał robić remont to nie wiem czy nie będę tego demontował Muszę przemyśleć temat. Tym bardziej, że blok ma łatkę - niby nie jest to widoczne, ale gdybym miał robić remont to po mojemu należałoby wymienić blok na cały, zrobić szlif, nowe zestawy, pompa olejowa, rozrząd kompletny, głowice... Mam nad czym myśleć. Jeden blok tato ma pojechać obejrzeć w wolnej chwili - nawet wał tam jest - więc może szło by zrobić drugi silnik w między czasie, a ten jeszcze dojeździć?
Także tego... liczyłem się z tym, że i tak będę ten traktor remontował, ale chyba znów wyjdzie nie tak jak planowałem i zamiast zrobić przegląd i jeździć chociaż sezon - to kapitalkę zacznę od razu - przynajmniej silnika. Nie pasuje mi to z braku czasu i miejsca teraz na takie grzebanie.
Z akumulatorami i chłodnicą gość nie kłamał - faktycznie są nowe. Chociaż nic mi nie mówi ta marka Steel Power to ładnie kręci na nich.
No Paweł zaczęło się fajnie a wyjdzie jak zwykle , kupa roboty ,szukania regenerowania itd i tp ale im szybciej zaczniesz szybciej będzie z głowy i zaś przyjdą nowe pomysły i tak w kółko życzę powodzenia czekam na ciąg dalszy z remontu pozdrawiam
Generalnie to razem działamy Chociaż ja do C4011 podchodzę trochę samolubnie ;P W sensie chcę trochę bardziej zgłębić swoją wiedzę w tych modelach - dlatego jestem "Zosia samosia" ;D
I jeszcze kilka fotek. Dzięki Józkowi udało się zdobyć przednie obciążniki. Zastanawiający jest dla mnie natomiast temat "rybek". Taka różnica wielkości ? W ręce trzymam nowy z epoki przy tym co jest w C-4011.
Mam pytanie. Ta osłona gumowa oplatająca
przewód od rozrusznika to jest zbrojona czy normalna guma lub plastik?
Właśnie szukam takich osłon kremowych przewodów gumowych jak były w orginale i niewiem czy to zbrojone było czy zwykła guma.
Dzieki wielkie.Bardzo mi pomogłeś .
Zaraz zakupie pare metrów tego węża bo bez niego te przewody czarne marnie wyglądają .
On wchodzi aż do skrzynki z akumulatorem ?
Panowie, mam pytanko. Czy kierownica powinna chodzić leciutko czy powinna mieć lekki opór w pozycji kiedy ciągnik stoi i kierownica ma lekki luz. Bo na górze kolumny jest taka tulejka plastikowa i po jej wymienia miałem luz kierownicy przód tył więc włożyłem w tą tulejkę kawałek śrubki i teraz nie ma luzu przód tył, ale kierownica trochę ciężej chodzi.
Trochę podziałaliśmy dziś z doskoku. Blok zwalony, celem było wyjęcie wału, no i korbowodów. Bo raczej nic poza tym nie wróci do silnika jak znajdziemy blok
Ursus c-325 pisze: ↑19 kwie 2019, 6:25
Wracając do początku tematu, sprawdziłeś Paweł numery na korpusach?
Ogólnie patrzyłem, ale żadnych roczników na odlewach nie znalazłem - ale nie mam skrzyni całej wyczyszczonej jeszcze. Robię przy niej z doskoku, jak akurat budowlaniec do pomocy w wykończeniu kuchni nie przyjedzie I szkoda mi było czasu na czyszczenie skrzyni póki co - zostawiam sobie to, jak już silnik do szlifu pojedzie. Mam namierzony jeden blok, zobaczymy. Wtedy będziemy ogarniać skrzynię - trzeba co nieco pouszczelniać, chociaż jak złapałem za wałki sprzęgłowe to widzę, że roboty w skrzyni też będzie No ale może sezon objeździ
O numerach najpewniej będę tu pisał jak tylko coś znajdę.
Mysle zajrze co sie dzieje
Bedziesz mial z tym pracy.Wszystko wyeksploatowane widze.Te ciagniki swoje przepracowaly i cudow nie ma.Sprzedajacy sie cieszyl jak kupil ,a pozniej jak sprzedal.
Najwazniejsze ze sa checi i idzie do przodu i to jak..