Wydrukowałem sobie zaprojektowane elementy na płytkach plastikowych, powycinałem je nożyczkami i na szybko pokleiłem. Na jaw wyszło kilka baboli, które muszę poprawić, ale ogólnie jest nie najgorzej. Jak na model wycięty i poskładany w niecałe 2 godziny to nawet przypomina z grubsza kombajn.

Coś się ruszyło w sprawie modelu. Zacząłem budowę Bizona w bardzo okrojonej wersji, tzn. ze wszystkimi osłonami, zrobię tylko to co jest widoczne. Nad modelem, który będzie pootwierany z każdej możliwej strony oczywiście też pracuje, ale tam narazie nie ma czego pokazywać.
Tył kadłuba prawie skończony, zrobiłem tylko część kątowników, bo reszta nie będzie w ogóle widoczna, brakuje jeszcze szczegółów takich jak łożyskowania, światła, okablowanie itp.

Sporo czasu zajęło mi zrobienie pokrywy na górnej części kombajnu, w końcu jednak udało mi się wytłoczyć "talerzyki", które służą w oryginale jako zabezpieczenie antypoślizgowe.

Podłubałem też trochę przy górnych osłonach silnika i zbiornika ziarna, ażurowa (czy jak to nazwać) osłona silnika po lewej stronie robi fajne wrażenie i dodaje smaczku , płaskiej powierzchni.

No i to, nad czym pracowałem przez ostatnie kilka wieczorów, kabina, w tym przypadku nie oryginalna, lecz najnowsza wersja z klimą i innymi bajerami, produkowana przez firmę Naglak. Jest też akcent lotniczy- filtr powietrza po lewej stronie kabiny to przerobione chłodnice od Bf-109

Drzwi, boczne i tylne okno będą otwarte, ale nie mam jeszcze "szyb" i zawiasów, które dorobię w najbliższym czasie.
Zrobiłem już znacznie więcej pomniejszych elementów, ale pokażę je jak już będą zamontowane. Teraz czeka mnie szlifowanie, szlifowanie...