Strona 6 z 8
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 21:33
autor: brutal66
dzięki Patryk98 za zdjęcia, zastanawiałem się jak pomalować tylne koła czy na szaro jak kadłub czy na niebiesko pod kolor blach.Dzięki Twojemu zdjęciu podjąłem decyzję- raczej żona decyzję podjęła:)
Patryk98, ogłoszenie znalazłem na allegro, ogłoszeń było kilka ale ceny były wygórowane aż w końcu udało się coś kupić w przystępnej cenie. Polowanie trwało całą zimę:)
Zgadzam się z tobą że jak człowiek spędzi kilka lub kilkanaście miesięcy w warsztacie to później szkoda katować, ale u mnie niestety musi trochę popracować na siebie ale tak jak pisałem nie będę to prace polowe-może jedynie na łąkę pod kosiarkę ale na wszystko przyjdzie czas. Na razie nie mogę się opędzić od pracy:)
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 21:41
autor: patryk98
No i tak trzymać Panowie ,sprzęt dobrze przywrócony do oryginału w polu czy w łące się nie podda i niejednego dzisiejszego chinola pokona ,trzeba tylko wytrwałości i czasu na szukanie części .Wszystkim pozytywnie nakręconym restauratorom życzę wesołych świąt i do zobaczenia na Wilkowicach 2012
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 21:45
autor: brutal66
Dzięki, wzajemnie. Co do Wilkowic to zamierzam przyjechać ale jak na razie bez Zetorka.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 kwie 2012, 22:33
autor: patryk98
Ja od trzech lat bez Zetorka jeżdżę i jak już jestem na miejscu to mam żal do siebie że nie dałem rady .ALE W TYM ROKU DAM -CHOĆ BYM MIAŁ NA KOŁACH PRZYJECHAĆ ,sorry tak się tylko uniosłem ,jeszcze tylko blachy zostały do załatwienia a do Wilkowic tylko 4 i pół miecha
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 08 kwie 2012, 8:44
autor: drandrzej
Patryk , jak jeździłeś bez sprzętu trzeba było się ujawnić , pogadać , wielu z zapaleńców pisze , sprzęt nie każdy ma albo nie każdy może dojechać
w tym roku zatem jakkolwiek wyjdze , ze sprzetem czy bez - proponuję śmiało się ujawniać :p
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 08 kwie 2012, 12:14
autor: brutal66
drandrzej, a jak Was/Nas poznać? Jak się ujawnić? W tym roku mam zamiar pojechać i zobaczyć jak to wygląda a na przyszły może już Zetorkiem. Choć na zdjęciach widziałem że nie wszystkie są w idealnym kolekcjonerskim stanie więc i ja pewnie nie musiałbym się wstydzić.
Mam dostęp do taniej autolawety ale trochę Zetorek przekracza wagę- jak wygląda sprawa transportu, są jakieś kontrole?
Pozdrawiam Tomasz
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 08 kwie 2012, 22:03
autor: drandrzej
Nas poznać mozna bez problemu
choćby po sprzecie - który wcześniej jest opisywany z fotkami tutaj
jeśli chodzi o mnie to będę ze Slavią 5 KM - przywieziona od czechów - bo obiecałem im to gdy ją kupowałem - zdjęcia zamieszczę jak skończę
prócz tego jakiś Bombaj/Lanz , może MF i inne silniki stacjonarne - jeszcze do szczegółów daleko - kwestia transportu i $$ na dokończenie ciagników
Swoją drogą - przed Wilkowicami 2012 jak kazdy napisze/obfotografuje z czym przyjeżdża - bedzie łatwiej znaleźć po sprzęcie .
co do kontroli - gdy Policjanci zatrzymali Leszka(Leszek STAR 25) z moim bombajkiem na skrzyni ładunkowej - któryś z nich kazał drugiemu zrobić zdjęcie z transportem komentując że miał zaszczyt kontrolować ten zestaw - i natychmiast pochwali się tym kolegom - i takie nastawienie było jedynym spotkanym przez ostatnie lata - przynajmniej my mamy takie doświadczenia .
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 08 kwie 2012, 22:32
autor: brutal66
Witam, obiecuje że jeśli zdrowie pozwoli to będę:)
Co do transportu to opcje mam dwie. Albo laweta za darmo ale brak mi uprawnień albo autolaweta za 200zł za dobę tylko że Zetorek jest o ok 400kg za ciężki stąd moje pytanie o kontrole drogowe.
Dzięki za informacje, pozdrawiam Tomasz
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 09 kwie 2012, 0:33
autor: blase
Przy podrozowaniu z laweta wykupcie sobie via tola bo może was spotkać niemiła niespodzianka w postaci kary 3000zł wiem to z własnego doświadczenia z powodu błedu w przepisach kazde auto osobowe z przyczepką jest traktowane jak cieżarówka i musi posiadać urządzenie do elektronicznego pobierania opłat nieważne czy ciągnie kajak czy lawete z traktorem.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 09 kwie 2012, 20:53
autor: Ursus
patryk98 napisał/a:

Patryk, o swoim Zetorku załóż osobny temat

Bo żeby się bałagan nie zrobił.
A fajny Zetorek wychodzi, więc komentarzy pewnie będzie sporo:)
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 20 maja 2012, 20:52
autor: brutal66
Witam, panowie w jaki sposób reguluje się zbieżność w Zetorku?
A dokładniej jak rozstawić drążek? Wysuwa się? Czy też może rozkręca?
Zadaje pytanie ponieważ drążek jest pomalowany i nie chcę go szarpać na siłę żeby nie oskrobać. A zbieżność bardzo rozregulowana ok 10 cm między przodem a tyłem przedniej felgi. Widać 'gołym okiem'. Proszę o pilną pomoc. Jutro już mam zamiar wyjechać:)
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 21 maja 2012, 13:31
autor: patryk98
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize ... .jpg[/img][/url]nie jestem pewien czy wymiary są w centymetrach czy w minimetrach podane
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 07 cze 2012, 19:44
autor: brutal66
dzięki za rycinę, tutaj też wizualnie nie jest zbieznie- więc może tak mam być? Myślałem że powinno być równolegle jak w aucie, tym bardziej że przy skręcie koło 'rwało' ziemię co też wskazywało na złą zbieżność.
teraz mam problem bo sekcja nie podaje paliwa, jedna ładnie podaje a wtrysk rozpyla a druga ledwo tylko mokra. wykręciłem zaworki zwrotne, paliwo leci, śruby odpowietrzające też leci a do rurki od wtrysku nie podtoczy:(
Witam Panowie, Zetorek odpalony ale jeszcze potrzebuje regulacji/ sprawdzenia ponieważ na zimno źle pali. Do zrobienia pozostaje również instalacja elektryczna.
Pytanie brzmi w jaki sposób podłączyć alternator? Instalacje zamierzam zrobić sam według orginalnego schematu tylko zamiast prądnicy mam założony alternator. Proszę o pomoc, pozdrawiam
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 08 cze 2012, 8:19
autor: marek
brutal66 napisał/a:
dzięki za rycinę, tutaj też wizualnie nie jest zbieznie- więc może tak mam być? Myślałem że powinno być równolegle jak w aucie, tym bardziej że przy skręcie koło 'rwało' ziemię co też wskazywało na złą zbieżność.
Zbieżność jest wtedy gdy odległość między felgami z przodu ,patrząc w stronę kierunku jazdy jest mniejsza niż z tyłu.Czyli dokładnie jak na zdjęciu do którego się odnosisz. To jest właśnie zbieżność .Gdy jest odwrotnie to jest rozbieżność.Przy napędzie na tylne koła, koła przednie muszą być zbieżne bo inaczej będą się ,,telepać" i ciężko utrzymać kierunek na wprost.Wydaje mi się że wtedy też ,,piszczą" przy skręcie( w samochodzie).
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 18 cze 2012, 18:30
autor: brutal66
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 18 cze 2012, 18:58
autor: Ursus
No zszokowałeś mnie

Jakoś miałem jego obraz w głowie zielono żółty i myślałem, że taki zostanie. A tu niespodzianka. Fajnie, że już się rodzi nowy Zetorek po remoncie.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 18 cze 2012, 20:42
autor: brutal66
dzieki Paweł, zrobiłem też filmiki ale mój komputer dogorywa i nie chce ich przesłać. Jak sie uda to wrzucę. Choc nie chodzi na nich najlepiej bo miał jeszcze za wysoką dawke paliwa- zwiększyłem bo wcześniej nie chciał odpalić a jak sie okazało były to swiece ( tak jak podejrzewałem).
Przy okazji chciałbym podziękować wszystkim którzy mieli swój udział w tym remoncie:
-przede wszystkim mojej wspaniałej i wyrozumiałej żonie za godziny które spędziła samotnie podczas gdy ja szalałem w warsztacie
- oczywiscie Pawłowi oraz Tacie Franciszkowi za okazaną pomoc i zyczliwość
- mojejmu szwagrowi za prace blacharsko spawalnicze oraz właścicielowi sklepu "Saria" za "dobre" ceny

oraz wszystkim którzy udzielali mi porad na forum a o których nie wspomniałem
Dziękuję
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 18 cze 2012, 20:42
autor: Ursus
Ok, czekamy

RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 18 cze 2012, 20:48
autor: brutal66
Szczerze mówiąc nie wygląda tak super jakbym chciał- myslę że jest to efektem tego że nie szpachlowałem blach ale mam zamiar użytkować ten ciągniczek i nie chciałem później niespodzianek w postaci pęknięć.
RE: Zetor T 25 z 1951r. remont
: 18 cze 2012, 20:52
autor: Ursus
No ale chociaż masz oczyszczone wszystko i zabezpieczone. Jak przejdzie na emeryturę to poszpachlujesz, pomalujesz na gotowo i będzie pięknie
