Forum RetroTRAKTOR

Słuchajcie Impreza piękna trochę mnie przygasiło po sobotnim zebraniu ale dziękuję wszystkim-Jacek, Andrzej,Piotrek,Mariusz,Marcin,SEBRIGHT,Marek,Mateusz,Marian,Maryś,Kefir,Rafał,oraz Kwaśniewski TEAM:D za rozmowy sugestie i gesty powitalne i w ogóle jest mi bardzo miło być w klubie jakim jest TiM:p. Powiem Wam że już tęsknie pomimo trudów jakie człowiek musi pokonać naprawdę warto z Wami być przez te 3dni właśnie w Wilkowicach:p

Tutaj pragnę podziękować całej naszej Ekipie RT z Obornik Frankowi,Pawłowi,Dawidowi,Stefanowi oraz Albercikowi, za zgranie i organizację, oraz Moim Kolegom- Irkowi i Piotrkowi za użyczenie Pojazdów dzięki którym mogliśmy Przywieżć swoje Fury:D

Jeśli kogoś pominąłem to przepraszam i jeszcze raz wszystkich pozdrawiam i do zo...za rok*tup*

P.S nie zwracajcie uwagi na jakieś tam przykre słowa krytyki, ja sam jako kierowca zestawu porządziłem z chłopakami w piątek na campingu*clap*

Przemek pierwszy raz ciebie widziałem i chłopaków z RT i powiem tak. Nie ma różnicy czy ktoś przyjechał tu dziesiąty raz czy pierwszy. Wszyscy od razu się znają i nikt sobie nie panuje. To jet właśnie ta atmosfera rodzinna.

Przemek już 2 raz ze mną był W tamtym roku mnie przywiózł i swojego Boćka sprzed remontu

Ja tam już chciałbym aby być znowu na Wilkowicach:D Przemo fajnie było gadać i oby takich spotkań więcej !!! Mam tylko nadzieje że z władzą wybrnie jakiś kompromis i będzie więcej luzu !!!! Ale popieram Jacka że My to jak rodzina

Tak tak ja już 3 raz jestem w Wilkowicach 2011 jako obserwator,2012 przywiozłem Boćka przed remontem, a teraz2013 byłem z dwoma boćkami, kurcze aż się boję co ta moja parka boćków wyrzeżbi za rok*eek* Hahaha:D

To zależy Przemo jaki masz przyrost, +1 czy *2

Dzięki również, ekipa w rogu to śmiechu co nie miara i nie tylko, rodzinna atmosfera to coś wspaniałego! Czuć moc kolekcjonerów

Witam.
Odwiedziłem pierwszy raz Wilkowice 2013. Piękny rodzinny piknik.
W przyszły roku będę już gotowym Ursusem C45, Ursusem C328 Dzikiem 2 oraz Ursusem 308. Jeżeli uda się coś jeszcze przygotować też dołączy do pikniku.

A w tym roku Maciej_76 co zabrałeś ze sobą?

W tym roku byłem gościnnie. Oglądałem Wasze maszyny i traktory. SUPER !!!!!!! Widać dużo pracy i serca. Ja dopiero wciągam się w to. Dzięki Jackowi !!!!

Razem z Jackiem zrobiliśmy statuetki Wilkowice 2013.

A to już wiem ktoś Ty Dzięki, że się ujawniłeś

Ale to dobrze czy źle ??? :p

źle bo jak ktoś raz wdepnie to wyjść nie sposób !;)

Maciej_76 napisał/a:
Ale to dobrze czy źle ??? :p

Źle - a dlaczego to Andrzej Ci napisał
Ale też dobrze, bo pisząc, że działasz z Jackiem, to wiadomo żeś swój człowiek i swoją cegiełkę już na starcie dołożyłeś poprzez te statuetki

Faktycznie! Wciągnąłem się w to niesamowicie i bardzo polubiłem!

kolejne foty na lokalnych mediach

http://elka.pl/content/view/66220/434/


Wdepnąć w to - TRAGEDIA !!!!*annoy*
- w tym się zostaje.

Statuetkę dostałem od Jacka - FAJNA - dzięki

Kolejne fotki i artykuły z lokalnych:
http://www.lipno.pl/asp/pl_start.asp?ty ... ja=artykul

http://panorama.media.pl/content/view/482821/247/

Po dłuższym czasie i nakręceniu ponad 2000km, wczoraj pod wieczór dotarłem do domu, dlatego dopiero teraz się odzywam Wbrew pozorom, nie zgubiłem drogi, a jedynie połączyłem wypad na Wilkowice z dłuższym urlopem.

Jestem żywym przykładem 'wdepnięcia' *sarcasm* W tym roku już po raz 6-ty byłem na Wilkowicach i jak zawsze było świetnie. Naprawdę warto jechać przez pół Polski, żeby przez 3 dni poczuć tą atmosferę.

Przy okazji wizyty u Jacka w Skansenie ja również stałem się szczęśliwym posiadaczem statuetki. Pomysł super, a wykonanie jeszcze lepsze.

Dziękuję wszystkim za te kilka dni. Nie będę wymienią z imion i nicków, bo zbyt łatwo kogoś pominąć. No i oczywiście dziękuję Jackowi za wtorkową gościnę i pokazanie wszystkich skarbów kryjących się w Skansenie

Edit. Zapomniałem dodać odnośnie wcześniejszej dyskusji. Osoby 'tankujące pod korek' trafiają się zawsze i wszędzie, wystarczy przejechać się na pierwszy lepszy kemping, zlot czegokolwiek, dożynki, festyn itp. Nie wiem dlaczego na Wilkowicach miało by być inaczej, a tym bardziej dlaczego robić z tego wielkie halo? Zwłaszcza że zachowania pojedynczych osób nie można odnosić do ogółu. Sam jako całkowity abstynent bywam od kilku lat na Wilkowicach i nigdy nie miałem problemu ze znalezieniem towarzystwa do długich wieczornych dyskusji bez nadmiaru promili

Aby się dostać do Jacka, to już chyba trzeba się w listę kolejkową wpisywać!*hilarious*

Ooops, czyżbym wprosił się poza kolejką? *sarcasm*

witajcie ja tu jestem nowy i mam takie pytanie dlaczego nie chcecie aby wpuszczac samów na plac w czasie wystawy?