Forum RetroTRAKTOR

mój 3511 podnosił i opuszczał w pozycji dźwigni max do tyłu, mechanicy z doświadczeniem sugerowali uszczelniacze na tłoku,
a jednak przyczyną była sprężyna w rozdzielaczu

A pod obciążeniem normalnie opada?

Jedynie ja stawałem na podnosniku, jest tak samo. Bez obciążenia zbytnio nie opada, ale to chyba przez nowy uszczelniacz.

pawelp1320 pisze: ↑03 lut 2022, 19:11 Opuszcza dopiero gdy powoli obniża się wajchę w dół. Gdy przestawię ją na dół szybko to od razu zaczyna pompować i utrzymuje wysokość

zwróć uwagę na tę małą dźwignię regulacji podnośnika tzw; dźwignia wyboru systemu

Przestaw na pozycyjna. Ewentualnie masz coś nie tak złożone

W Zetorze 3011 nie ma takiej dzwigni

. Spróbuję jeszcze zajrzeć do podnośnika, jeśli nic nie zrobię to oddam do naprawy.

A jeszcze zapytam, przyczyna może tkwić w tym guziku z tyłu podnośnika przy którym jest ten wspornik który gdy ciagnik się kopie to naciska to i samoczynnie podnosi maszynę?

Przyłączam się do pytania kolegi wyżej. W c360 wujka jest dokładnie tak samo. Dzieje się tak na regulacji pozycyjnej.

Dzwoniłem do firmy gdzie naprawiają rozdzielacze. Pan jeszcze kazał wyjąć rozdzielacz, nalać oleju w ten krociec zasilania i przesunąć dzwigienke od podnosnika w pozycję opadania i sprawdzić czy olej chociaż ścieka.

tomasinho09 pisze: ↑04 lut 2022, 16:54 Przyłączam się do pytania kolegi wyżej. W c360 wujka jest dokładnie tak samo. Dzieje się tak na regulacji pozycyjnej.

A robiliście coś przy podnosniku czy tak samo z siebie?

Wrócił po naprawie. Ale że podnosi to tak już został. Trzeba się po prostu do tego przyzwyczaić niestety.

pawelp1320 pisze: ↑03 lut 2022, 19:03 Co może być nie tak w podnośniku? Podnosi ładnie, trzyma wysokość ale na zapalonym ciągniku ciężko go opuścić. Daję wajchę w dół to trochę opadnie i zaczyna drgać do do góry utrzymując wysokość na danym poziomie.

Robiłem podnośnik w Majorku , i niestety jest to samo , trzeba wajchę dawać ciągłym ruchem w dół , zrobione wszystko , nowy cylinder pierścienie, rozdzielacz zregenerowany , zawory nowe wzmacniane , pompa też wzmocniona , przed regeneracją opuszczał na podniesionym jak głupi, a po regeneracji trzyma siewnik i inne sprzęty 2 tygodnie w górze i nic nie opada, chwile po samej regeneracji było normalnie, opuszczał bez ciężaru w dół, a teraz musi być jakieś obciążenie na ramionach (wystarczy 20 kg),kwestia przyzwyczajenia ,bo w podnośniku raczej wszystko będzie wporządku

Czyli rozdzielacza do naprawy raczej nie dawać? Dzisiaj jeszcze spróbuję go dobrze wyczyścić.
Ale powiedzcie mi w czym może być problem. Przecież nic nie pozamienialiśmy, wszystko dobrze poskładane a już u którejś osoby jest taki efekt. Co na to wpływa?
Może tłok jest za szczelny, może sprężyna która odciąga za słaba, może zawór, olej za gęsty, możeukład zapowietrzony? Przecież to jest taki prosty podnośnik, tam nawet oringów nie ma na tłoczku w rozdzielaczu od podnośnika, jedna sprężynka, rozdzielacz też bez żadnych regulacji. Już mnie zaczyna to denerwować. Przecież wcześniej wszystko działało, a wadliwe było jedynie uszczelnienie na tłoku i co? Po wymianie uszczelniacza nagle rozdzielacz się popsuł? Cały podnośnik na nic bo tłok jest szczelny? I trzeba za każdym przejazdem 10 minut pług opuszczać w polu? To już parą koni szybciej się zaorze.

pawelp1320 pisze: ↑06 lut 2022, 10:40 Czyli rozdzielacza do naprawy raczej nie dawać? Dzisiaj jeszcze spróbuję go dobrze wyczyścić.
Ale powiedzcie mi w czym może być problem. Przecież nic nie pozamienialiśmy, wszystko dobrze poskładane a już u którejś osoby jest taki efekt. Co na to wpływa?
Może tłok jest za szczelny, może sprężyna która odciąga za słaba, może zawór, olej za gęsty, możeukład zapowietrzony? Przecież to jest taki prosty podnośnik, tam nawet oringów nie ma na tłoczku w rozdzielaczu od podnośnika, jedna sprężynka, rozdzielacz też bez żadnych regulacji. Już mnie zaczyna to denerwować. Przecież wcześniej wszystko działało, a wadliwe było jedynie uszczelnienie na tłoku i co? Po wymianie uszczelniacza nagle rozdzielacz się popsuł? Cały podnośnik na nic bo tłok jest szczelny? I trzeba za każdym przejazdem 10 minut pług opuszczać w polu? To już parą koni szybciej się zaorze.

Zbytnio niema się co tam popsuć i albo trzeba się przyzwyczaić , albo szukać przyczyny ,może sprężyna odciagająca, ale znowu nie wiadomo jaki wpływ ma sprężyna na wymianę uszczelnień, gdzie czy olej zimny , czy ciepły działa zawsze tak samo z tym że u mnie pood obciążeniem opuszcza normalnie , przy wmiarę normalnym ruchu dzwignią , nie odrazu na dół tylko stopniowo

, sam chętnie bym się dowiedział czym to jest spowodowane. Pozdrawiam

Napisałem jeszcze do Przemka, może coś doradzi.

Witam w moim Zetorze bardzo zgrzytają biegi podczas zmiany. W czym szukać problemu? Nie da się płynnie wbić tylko jest chwila oporu, zgrzyt i dopiero wchodzi. Dzieje się tak tylko podczas jazdy. Na postoju wchodzą bardzo dobrze. Dodatkowo wyskakuje 4 bieg.

Wodziki biegów z c360 pasują do Majorka? A dokładnie wodzik 4 i 5 biegu.

Forum RetroTRAKTOR

Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont

Re: Zetor 3011 remont