Forum RetroTRAKTOR

A jaką masz pewność,że nie uszczelki pod głowicami?Nawet jak wymieniałeś to pewności nie ma.Mogłeś je np.odwrotnie założyć...Woda pójdzie albo nie pójdzie.Ja za każdym razem mam stres jak robię jakiś silnik czy nie pójdzie woda.Słabym punktem są gumki-oringi tulei cylindrowych i z nimi współprzylegające przylgnie.Jak przylgnie mają wżery,będzie puszczać.Pęknięta głowica może się trafić nawet po regeneracji...o bloku po pięćdziesięciu latach nieoszczędzania nie wspomnę.

Woda w oleju to też częśto może być zamrożony blok (pęknięcie) lub korozja zaślepek w głowicach (już 2 razy spotkałem przeżarte na wylot zaślepki, które przeciekały). Czy oglądałeś te zaślepki na głowicach pomiędzy popychaczami na płaszczyźnie styku z uszczelką głowicy, gdy miałeś zdjęte głowice?
Pozdrawiam

No nie wiem, ale to jest tak że gdy się odkręci bagnet od oleju to olej z wodą wycieka, więc raczej aż tyle wody by nie poleciało przez same uszczelki, to musi być coś pęknięte, zaraz idę zdjąć miskę olejową, tylko powiedzcie jak sprawdzić gdzie może być pęknięcie?



Z tymi zaworami to chyba źle zrobiłem, bo silnik po dłuższej pracy gdy już silnik się nagrzeje silnika nie zgaś się, po prostu dostaje samostartu.

Zdejmujesz miskę,nalewasz wody do układu i się patrzy gdzie przecieka.


Z tym samostartem to żeś dał...

Przepraszam że tak długo nie dodawałem relacji.

Z silnikiem jest już trochę lepiej a mianowicie silnik ma ciśnienie i woda nie dostaje się do miski olejowej.
Ciśnienie na obrotach 650-550 0,5-0,7 Atm, zaś na 2400-2300 wynosi ono 1,9-2,1 Atm więc myślę że nie jest najgorzej.
Z przeciekiem uporaliśmy się w sposób może trochę nie profesjonalny, ale dający prawidłowy rezultat. Na początku oczywiście zrobiłem jak Pan Chrapek mi podpowiedział, okazało się tym sposobem że cieknie spod tulei środkowego cylindra ale że tata nie chciał rozbierać i wyciągać, to też pojechał na stację paliw "ORLEN" i kupił dwa pudełeczka może po 50 gram środka do uszczelniania chłodnic, wszystko zostało wsypane, silnik go rozprowadził ,a następnie odstawiony do garażu na noc. Rano okazało się że poziom oleju jest taki sam i ma ten sam kolor. Koszt naprawy to jakieś 18 zł.
Został jeszcze problem plucia oleju i wyregulowania wtryskiwaczów, ale tym się zajmiemy z czasem powolutku, bo ciągnik i tak większość czasu stoi w przechowalni.
No i zapomniałem jeszcze o masce. Maska jest także powolutku robiona, na razie jest w fazie szlifowania papierem ściernym na kątówce.
Pozostał mi jeszcze problem mocowani reflektorów przednich iż moje są oba inne, to znaczy różnią się od siebie i nie mogę ich tak pokrzywić żeby wyglądały identycznie chociaż z daleka. Dlatego też jak ktoś by miał te mocowania w miarę identyczne i chciałby mi je odstąpić to proszę o Wiadomość Prywatną (PW). Pozdrawiam

Grunt,że woda nie dostaje się do oleju!!!Ciśnienie oleju w Majorkach i C-4011 wyjechanych już nie powala wartością,ale jeszcze się nie zacierają...znam z praktyki.

Jeszcze jedno czy można jeździć bez filtrów oleju przez pewien czas?
Jeden talerzykowy leży rozsypany, drugiego mam całego ale trzeba wyczyścić i nie wiem czy nie obniży odczuwalnie ciśnienia.
Z tym ciśnieniem to i tak jest bardzo dziwnie, bo po wymianie uszczelek pod głowicą i usunięciem tego przecieku nic się nie zmieniło jak nie pokazywał przed to po też nie pokazywał. Dwa dni temu jak przestawiałem go bo stał na środku w przechowalni, teraz stoi koło żuka z kosiarką to wtedy nawet nie sprawdzałem bo wiedziałem że nie ma ciśnieni, a tu jak miałem już go zgasić spojrzałem na zegar, obroty ok. 600, a tu ciśnienie 0,5 Atm, zwiększyłem obroty na te 2300 (na nowych licznikach to tuż przed czerwoną kreską) i pokazało ok.2 Atm. Po tym skakałem ze szczęścia ze jednak pokazuje , z drugiej strony to aż dziwne że taka rzecz może tak uradować człowieka.

Czy Majorek o takim stanie jaki przybliżyłem Wam w tym temacie ,będzie dawał radę z rotacyjną kosiarką o szerokości roboczej 1,65 i z symbolem Z-161.
Kupiłem ją według mnie okazyjnie bo tylko za 380 zł, a do zrobienia są osłony, wymiana łożysk od wałka co wchodzi do skrzyni przekładniowej i wyprostowanie jednego talerza tnącego.
Pozdrawiam

Filtry muszą być kompletne...po to są te siateczki,żeby ten olej filtrowały...jak wyciągniesz z obu i założysz puste kielichy to ciśnienie się podniesie.Tak samo jest w przypadku montażu filtra puszkowego pełnoprzepływowego...Jak będziesz smarował silnik niefiltrowanym olejem,obojętnie czy po remoncie czy dojechany to go zajedziesz po prostu...filtry są po to,żeby spełniały swoje zadanie.

Dobra ciągnik prawie skończony, jak będę coś robić to zrobię też kilka zdjęcia.
Po prostu nie umiem opisywać przebiegu remontu i też nie lubię nosić aparatu gdy coś robię , dlatego tak mało zdjęci.
Mam takie pytanie do Pana Chrapka iż chodzi mi o zapięcie (czy jak to tam się zwie) od maski, bo chyba jakoś musiała być zapinana, chyba że oryginalnie powinna się telepać na wszystkie strony. Pytam bo w katalogu jaki mam (w wersji elektronicznej) nie ma żadnego zapięcia i nie wiem czy robić po swojemu , czy jest jakiś patent oryginalnie.
Pozdrawiam

Mam dwa różne katalogi do Zetora 3011 i w obu jest taki specjalny zatrzask,na tylnej ściance skrzynki narzędziowej.Nawet w C-4011 taki sam był.Pasek sprężystej odpowiednio wyprofilowanej blachy załatwi sprawę.Zaczep zahacza o górny rant zbiornika paliwa.

Przesłał by mi Pan jakieś zdjęcia, bo nie mogę tego sobie wyobrazić. W moim katalogu naprawdę nie ma żadnego zatrzasku, zapięcia ,ani nic.
Pozdrawiam.

Wrzucam fotkę za poleceniem Sławka:

Dzięki Paweł.

Pozycja nr 14 na rysunku.Według katalogu jest to zamek 55 5316.

Ach to takie coś , to też mam w katalogu, ale myślałem że to coś do klapki od skrzynki czy coś,a to działa na zasadzie zatrzaskiwania się? to chyba będę potrafił coś takiego zrobić , dzięki wielkie.
Pozdrawiam



Wiem że dawno nie było nic nowego w temacie, ale mam taki problem.

Miałem pług do śniegu samoróbkę do C360, no ale gdy Ursusik zmienił właściciela, pług po nim został i teraz mam problem żeby przystosować go do Majorka. Tu nie chodzi o to żeby ktoś powiedział jak od zera taki pług do niego zrobić , chodzi mi tylko jak ktoś ma to w jaki sposób ma go zamontowanego z przodu ciągnika. Niby zima jeszcze długo, ale strasznie mi się nudzi w te wakacje , no ale tak naprawdę kto robi pług śnieżny w zimę.

Jeśli ktoś ma pług do Majorka to chciałbym żeby podpowiedział lub podesłał zdjęcia, bo pługa bardzo szkoda,żeby stał i wkońcu trafił na złom, a jest solidny.