Strona 8 z 19
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 12 cze 2012, 11:49
autor: drandrzej
co do koloru , to ciemny szary wpadający lekko w niebieskawą nutę (coś w kierunku lotniczego odcienia)
raczej był kolorem LANZa nie ursusa (pisze o wersji zdjęcia wrzuconego przez Jarka , oraz o zdjęciach Pawła nr 6,9,11)
Paweł pomalował już podkładem o ile rozumiem , więc powrót do wersji RUST byłby drogi i czasochłonny
(piaskowanie , smarowanie roztworem papki solnej ,przerwanie procesu utleniania,... ze 3 tyg opóżnienia )
ale plan ogólnie fajny , mój kolejny bombajek po kolejnym będzie w wersji rust , zastanawiam się czy w ogóle to ruszać , czy po prostu zostawić rdzę jak jest , a robić tylko odbudowę mechaniki - mam nawet osłony z dziurami , będzie widać jak się cokolwiek w środku rusza i obraca bo dziury spore :p
Jacek co dokładnie zastosowałeś ? , ciekaw jestem - i chętnie zrobię próbę
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 12 cze 2012, 19:52
autor: Ursus-C45
Paweł,
z Twojej listy 6,8 i 10 ewentualnie to co conraxx wstawil, taki kolor bazowych by wchodził w rachubę.
Rust mnie osobiście nie podchodzi. Jeśli już to szczotkowany metal ale to zbyt kosztowne i pracochlonne.
Teraz RALe trzeba obejrzeć...
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 12 cze 2012, 20:15
autor: jacek0106
Po przeczyszczeniu naturalnej rdzy na to co zostanie nakładam kortanin, jak się wybarwi to reszte zmywam wodą żeby kwas nie został, po wysuszeniu nakładam podkład czysty bezbarwny stosowany w lakiernictwie artystycznym lub do felg polerowanych np. Sikkensa, jak wyschnie wystarczy nałożyć cieniutko warstwę klaru. Tylko że eksperymentowanie na kultowym sprzęcie może się różnie skończyć ze względu na narażenia maszyny na słońce i mróz, jest ryzyko żeby się kiedyś nie łuszczyło,bo to by była tragedia. Jak baniak wypodkładowany to fajnie by było jakby miał barwę zbliżoną do oryginału z tamtych lat, oczywiście na bazie jakiejś 2warstwówki żeby to żywo wyglądało,z wyjątkiem metalika bo nie pasuje do starych sprzętów, albo puścic wodzę fantazji i wrzucić na jasną miedż lub ciemny stary mosiądz, i sagan będzie się wyróżniał.
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 12 cze 2012, 21:13
autor: Ursus
Ursus-C45 napisał/a:
Paweł,
z Twojej listy 6,8 i 10 ewentualnie to co conraxx wstawil, taki kolor bazowych by wchodził w rachubę.
Rust mnie osobiście nie podchodzi. Jeśli już to szczotkowany metal ale to zbyt kosztowne i pracochlonne.
Teraz RALe trzeba obejrzeć...
To wybieraj - czekamy na RALe

RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 12 cze 2012, 23:26
autor: cobraxx
Tutaj fotka Lanza z kolorem RAL 7021

RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 12 cze 2012, 23:40
autor: Ursus
To taki typowo Lanzowski kolor. Nie mogę sobie teraz przypomnieć w którym odcinku Pana na Żuławach był C-451. Tam film był w kolorze, to coś byśmy może dobrali

RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 12 cze 2012, 23:51
autor: Ursus c-325
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 13 cze 2012, 0:32
autor: Ursus
Dzięki !!!
A tutaj dokładnie mamy ładny okaz:
http://youtu.be/cp6MijQ5ycw?t=39m54s
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 13 cze 2012, 10:19
autor: Ursus-C45
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 13 cze 2012, 10:49
autor: Ursus
No to w takim razie wybierz RAL i będziemy już pierwsze elementy mogli malować przed montażem silnika.
Druga sprawa - ciągle szukamy "gitary" , czyli osłony lewego koła zamachowego. Szukamy wersji polskiej, nie zaokrąglonej z Lanza.
I w związku z tym pytanie - może ktoś z Was ma zbędną osłonę? Na sprzedaż? Albo chociaż coś co jeszcze trzyma wymiary i mógłby to wypożyczyć do pomiarów i ewentualnego dorobienia na wzór?
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 13 cze 2012, 11:28
autor: cobraxx
Ursus napisał/a:
No to w takim razie wybierz RAL i będziemy już pierwsze elementy mogli malować przed montażem silnika.
Druga sprawa - ciągle szukamy "gitary" , czyli osłony lewego koła zamachowego. Szukamy wersji polskiej, nie zaokrąglonej z Lanza.
I w związku z tym pytanie - może ktoś z Was ma zbędną osłonę? Na sprzedaż? Albo chociaż coś co jeszcze trzyma wymiary i mógłby to wypożyczyć do pomiarów i ewentualnego dorobienia na wzór?
A orientowałeś się Paweł może jakie to mogą być koszty dorobienia ?
Ja mam przy swoim aktualnie zdemontowaną gitarę, więc udostępnić można, oraz także jeśli przyzwoite pieniądze za dorobienie ktoś bierze to chętnie na taką gitarę też bym się skusił.
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 13 cze 2012, 11:35
autor: Ursus
Będziemy o tym myśleć i pytać jak będzie wzór

RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 13 cze 2012, 15:30
autor: drandrzej
wzór znajdę , osłon sam szukam ,więc jakby cena była rozsądna to i mnie interesuje
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 13 cze 2012, 22:27
autor: Ursus-C45
Jak dostaniemy coś na wzór to wycenimy i damy znać. Jest pomysł jak to zrobić bo technologia oryginalna jest poza zasięgiem trzebaby robić setki...
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 17 cze 2012, 23:10
autor: drandrzej
znalazłem na jednej z moich skrzyń kolor szary bombajowy
skrzynia stara , brak odlewu na rozrusznik choć 2 kalamitki , pod skrzynia ukazało się to :
jeśli koloru jeszcze nie macie - to możesz Paweł pożyczyć jakiś pokaźny plik próbek szarych z mieszalni - i gdy będziesz jechał w moje rejony - porównasz który to RAL , kolor znalazł się od dołu skrzyni , na podkładzie tlenkowym
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 17 cze 2012, 23:28
autor: Ursus
Dzięki Andrzej, trop jest ciekawy i warty sprawdzenia jednak póki co w najbliższym czasie się do Ciebie nie wybieram, a kolor potrzebny jakby na już
Tak więc poczekamy na decyzję właściciela co do koloru - może zechce zrobić rekonesans u Ciebie?

RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 18 cze 2012, 7:51
autor: jacek0106
Witam. Najwyrażniej Drandrzej dotarł do oryginalności. Flaszka dla niego i niech zrobi porównanie i kopię, bo ma pojęcie o tym, a Bombajek będzie wtedy fabryczny bez zbędnych fantazji. Pozdrawiam.
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 19 cze 2012, 22:34
autor: cobraxx
A wracając do gitary, to podobno Horniki robią i sprzedają, może ktoś brał od Nich już?
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 20 cze 2012, 19:13
autor: Ursus
RE: Ursus C-451 - reanimacja
: 20 cze 2012, 19:51
autor: cobraxx
Pęknięcie ja osobiście bym nic nie robił. U mnie nie leci nie cieknie. więc trzyma. Do gruszy także się woda nie zbiera.
Chyba że ktoś to bardzo dobrze pospawa, ale to jest żeliwo i wysoka temperatura więc różnie to może być.
Ale z tematu interesuje mnie właśnie jak byś mógł to zrób zdjęcie tych sześcianików, bo muszę takie mocowania podorabiać oraz mógłbyś podać wymiary oraz te grubsze blaszki z jakiej blachy grubej są zrobione.