Forum RetroTRAKTOR

W monster garage mieli fajne przyłbice;)

marek napisał/a:
Chcę sobie kupić taką zabawkę bo przeważnie spawam sam i dwie wolne ręce to jest to. Miałem taką przyłbicę na głowie i bardzo fajna rzecz.Jak to jest wytrzymałe?http://allegro.pl/maska-spawalnicza-prz ... 35164.html

Mam podobną maskę ze trzy lata i spisuje się dobrze jedyne co wymieniałem to baterię i tu mała uwaga bo brat miał podobną i jak padły baterie to nie dało się ich wymienić mimo delikatnej próby otwarcia uszkodził matryce i maska do wyrzucenia*finger*. Teraz kupił sobie z firmy Sherman była sporo droższa ale jest fajnie wyprofilowana i prawie jej nie czuć na głowie.

Przy remoncie pierwszego ciapka musiałem sobie zrobić wózek do rozpoławiania. Przy remoncie drugiego ciapka będę potrzebował dźwigu, więc też go robię od podstaw.

To taki "dwa w jednym" - dźwig i wózek do demontażu i montażu silników.

Jak na allegro...he,he...

Prawie gotowy. Ja tam wolę "home made" - po prostu lubię takie rzeczy robić

Konkretna robota! Teraz poszukaj firmy która Ci to piecowo podmaluje to będzie już na lata. Naprawdę solidny sprzęt.

Albo galwanicznie.

Jeśli mowa o maszynach które sami zrobiliśmy to ja pokaże foto mojej prasy do łożysk i nie tylko całkowity koszt 20zł oraz niedawno kolega vauxhall Paweł przywiózł mi przecinarkę plazmową którą pierwsze próby wypadły tak przywiózł też kilka migomatów bym sobie coś wybrał maszyny naprawdę godne polecenia . Pozdrawiam wszystkich szczególnie Pawła i zapraszam ponownie w odwiedziny

To mi się podoba - własna twórczość! Też o takiej prasie już myślałem, aby sobie zrobić. Maszyna przydatna w warsztacie i to bardzo. Jak dorobił byś sobie jeszcze nóż i pryzmę w kształcie litery "V", to można giąć płaskowniki i blachy.

Damber, zapraszam na PW do dyskusji o Twoim nowym awatarze

Po ile chodza takie przecinarki i chyba bez kompresora sie nie obejdzie?
Moż coś więcej o migomatach.

Migomaty są to produkcje niemiecki ten czerwony jest 380v 3f 160A drugi to Telwin 200A też 3f jak coś to pisz na pw do mnie lub do Pawła na pewno się dogadamy . Jeśli chodzi o plazmę tak kompresor się przyda i to wydajny min 150l/min ja mam taki http://youtu.be/ZHDWuhvqgUk jest już retro jest to zbiornik od KP2A i pompa od Ikarusa a w warsztat mam tak urządzony już z małymi zmianami http://youtu.be/JS7Mn_T53Mw pozdrawiam Łukasz<br><br><br><br>Witam zaszła potrzeba giąć płaskownik 7mmx80mm i prasa dorobiła się na szybko noża i pryzmy tak jak pisał kil Damber pryzma z nożem powstała w 20min teraz na spokojnie ją po obspawuję i pomaluję <br><br><br><br>Witam nowa konstrukcja do mojego warsztatu muszę jedynie zmienić blat na taki z blachy 10mm by był odpowiednio sztywny


https://youtu.be/QZ0bXBxTHpw

jest jeszcze nie skończony ale już muszę na nim pracować *clap*<br><br><br><br>Witam a oto nowy nabytek do warsztatu przecinarka tarczowa wolnoobrotowa SPONTAN dostarczona Przez Pawła H.

https://youtu.be/6tihQo68tP4

maszyna bardzo ładnie tnie profile i inne kształtowniki nie przepalając przy okazji stali co jest ważne by stal nie rdzewiała . Dokładnie tnie kąty co przy robieniu burt lub innych konstrukcji jest ważne

A czym konserwujecie tapicerki? Ja jestem już na etapie końcowym i zastanawiam się, czy to jest odpowiednie? http://sklep.oemtuning.pl/kosmetyki-samochodowe

Dawno nie zaglądałem do tematu. Też robię sobie stół spawalniczy, ale typu nożycowego, bo ma mi służyć także jako stół montażowy.



Na sam początek chcę życzyć Wam wszystkim szczęśliwych świąt, smacznego jajka i mokrego dyngusa (to chyba za nas pogoda zrobi w tym roku... )

Wracając do tematu, to mój stół jak wcześniej pisałem jest prawie zrobiony. Myślałem, że szybciej się z tym wyrobię, a tak to wygląda na dzisiaj:



Pozdrawiam *tup*

fajny pomysł. bardzo przydatny.

Stól spawalniczy musi być ażurowy bo po pierwszym spawaniu będzie na nim pelno odprysków, które wcale nie tak latwo usunąć.Jako montażowy to super.Trzeba bylo zrobić takie 2 w 1 czyli spawalniczy ażur i równa nakladka do montażu.Ja do spawania mam taką ramę 1m na2m i w środku dwie poprzeczki.żeby mial równe kąty.Resztę dokladam w zależności od potrzeb.Jak nie spawam to leży na nim plyta osb na której robię mn. elektrykę ,bo nie muszę się obawiać o ewentualne przypadkowe zwarcia.I jeszcze jedno . Blacha pod wplywem gorąca się powygina i pofaluje.

Fajny pomysł, dodał bym jeszcze jakieś hamulce do kółek.

fajny stół,
czy możesz dodać jeszcze zdjęcia od spodu żeby podejrzeć mechanizm składania??
jeśli oczywiście to nie jest Twoją tajemnicą:)
pozdrawiam

te kółka są toczone z plastiku czy orginalne?

Nie robiłem ażurowego z dwóch powodów - od dołu jest śruba podnosząca stół która by się brudziła, a drugi powód to taki, że do sczepiania mniejszych części ażurowy stół jest trochę kłopotliwy. Ażurowy jest fajny, jak jest już konstrukcja przygotowana do spawania, a jak jeszcze w stole ażurowym jest dolny wyciąg, to już całkiem bajer. Na odpryski jest sposób - spray spawalniczy bez tego nigdy nie spawie. Odpryski się tak nie łapią, a jak już coś tam się przyklei, to łatwo się je da usunąć.

O hamulcach muszę pomyśleć. Na razie nie mam pomysłu na nie.

Mechanizm podnoszenia jest identyczny jak w lewarkach samochodowych. Postaram się wrzucić foto jeszcze dziś, a jak nie to jutro.

Kółka są fabryczne poli -coś tam. Średnica 160 mm wytrzymałość 600 kg. To są dokładnie te same kółka jakie wykorzystałem przy dźwigu.

Jeszcze trochę danych:
wymiar stołu - 1000x1500 mm
minimalna wysokość od podłoża to 400 mm, a maksymalna 1400 mm.
W stole jest zastosowane w sumie 37 łożysk - aż trudno w to uwierzyć, że taka prosta konstrukcja wymaga ich aż tyle, ale za to bardzo lekko się go podnosi.