Forum RetroTRAKTOR

U mnie też coś się dzieje
Garaż prawie gotowy, tylko brama u stolarza jeszcze.


W maju czterdziecha opuściła pokrzywy


i trafiła pod tymczasowy dach

Jeszcze w zimie dokupiłem jedno duże koło stomilowskie, udało mi się dobrać wzór i wysokość bieżnika.

Nie chciałem ryzykować z odpalaniem, a do tego ciekawiła mnie historia remontu silnika, o którym byłem zapewniany , że był wykonany na kilka miesięcy przed późniejszym przestojem.

Na tłokach był tylko lekki nagar, żadnych progów itp. wał też bardzo ładny. Dałem tylko głowice do warsztatu, przefrezowali gniazda i przeszlifowali zawory, z docieraniem, twierdząc, że nic więcej nie trzeba.
Wymieniłem olej, wymyłem filttry olejowe ( co za "frajda" ) , nowe filtry paliwowe, po x latach powrócił też rozrusznik i uruchomienie poszło zaskakująco sprawnie.
Do zrobienia będzie pompa paliwowa i sprężarka.
W silniku większej ingerencji nie będzie. Ale to tylko kropla nadziei na tle tego co pozostało do zrobienia



Wczoraj mój siwek trafił do zaprzęgu i przewiózł traktor w końcu do mnie




Chyba pora do działu warsztat

Już się zastanawiałem co tam nowego Świetnie, że projekt toczy się we właściwym kierunku. Mocno kibicuję

I jak tam ursus ?

Szału nie ma.
Kupuję jakieś drobne części, staram się o oryginalne.
Powoli wyposażam garaż i w najbliższym czasie to się nie zmieni. W tym roku przeprowadzam się w miejsce gdzie obecnie traktor już jest więc będę miał go pod ręką i będzie łatwiej wystartować z odbudową, ale najpierw trzeba będzie "wylizać rany" związane z przeprowadzką






Powoli rozbieram.
Wczoraj było spuszczanie olejów i trochę demontażu.










Skrzynia, wygląda lepiej niż się spodziewałem, a na pewno lepiej niż skrzynia , z której będę brał obudowę ( tylko takie mam porównanie na razie)





Drugi i trzeci bieg do wymiany





Wsteczny raczej też do wymiany





Wodzik od przekaźnika na złom.
Miał zaspawane widełki i na długości też był łączony.




Wodzik od reduktora wygięty, zaczepiał o wodzik jedynki.

Swoje przeszedł. Różnych kwiatków można się spodziewać.
Mocno kibicuję

jak juz dostępne byly ogulny spawarki to śrubki odkrecajac się zawleczki ,bóle odeszły do lamusa a ich miejsce zastąpił spaw. u mnie w ciapku tak było . jest to niestety praktyka wielu posiadaczy sprzętu.

Na kobyłki nie doczekałem się , a szkoda było nic nie robić w wolną sobotę.
Narazie będzie stał na świerku.
Zdjąłem koła i trochę miejsca w garazu się zrobiło.







Naprawa mostu zaboli, aż w mostku zapiecze




Komuś na odwrót się założyło.

Żeby założyć to na odwrót, to nie wiem albo trzeba być debilem,albo mocno po %%

Tutaj to nie da się zrobić błędu więdząc do czego to służy *helpless*

Jak widać można

W moich stronach większość 'majstrów' bez %% nie brałą się nawet za robotę przy ciągniku, bo co niektórym zanadto ręce się trzęsły, więc nie ma co się dziwić efektom

oj tam trochę odwrotnie co to szkodzi.

Zamiast spuszczania, opcja ssanie

po drugiej stronie tez tak założyli ?

Na drugiej jest dobrze, ale straszne luzy na tamtej. Czyli zawsze coś *no*

zwolnica założona jest w ten sposób bo prawdopodobnie a raczej jestem tego w 100 % pewny jest to lewa zwolnica obrócona w sposób taki by pasowała na prawą stronę a że komuś nie chciało się dekla obracać to tak właśnie zostało

Po czym to się odróżnia ?

Lewa



Prawa

Korek wlewowy na lewej zwolnicy jest po przeciwnej stronie niż na prawej, poza tym odlew jest taki sam

To by się zgadzało, są dwie lewe. Masakra.*bugs*

Generalnie, na tym traktorze, na różnych elementach, można znaleźć wszystkie oryginalne kolorowy korpusów jakie ursus robił. I odcienie niebieskiego i szerego. Bogata przeszłość. Prawdopodobnie 2-4 pierwsze lata jeździł w jakimś zaopatrzeniu w gsie.

Korpus zwolnicy występował ten sam na obie strony. Tak samo jak półoś wysuwna.

Lewa




prawa( czyli też lewa ?)





Kolejne "kwiatki"
Pochwa wyszczerbiona przy mocowaniu błotnika




Jeden obciążnik z uszodzonymi otworami, drugiego nie mogę odkręcić.




Piasty bez luzów, kręcą się gładko, nie szumią, ale jak nie odkręcę obciążnika i nie wykręcę tych urwanych śrub to pewnie prościej będzie poszukać innych.




Nie radzę sobie z fotosikiem, postaram się wstawić mniejsze zdjęcia.