Forum RetroTRAKTOR

*eek* no to różnią sie od tych co mam.

Na fotce widać po lewej lampkę taką jak mi się udało dostać. Teraz już nie mam wątpliwości, że są one odpowiednie Bo słyszałem kilka sugestii odnośnie tego, że bardziej pasują one do C-45.

Coś mi tu nie pasuje. Szperacz z prawej strony, gniazdo do przyczepy z lewej. Jak włączany był szperacz?
U mnie odkąd pamiętam gniazdo było zawsze z prawej

A może gniazdo przyczepy i gniazdo szperacza to dwa oddzielne gniazda.

Szperacz miał osobny włącznik. Do gniazda szperacz był wpinany w ostatniej serii C 325 i wszystkich C 328.

A jak ten szperacz jest mocowany na błotniku dokładnie? Bo wydaje mi się, że ja w komplecie dostałem coś co jest prędzej od roweru

Jest taki wspornik specjalny,nawet dwa rodzaje.Pierwszy typ do szperacza przykręcanego,drugi do wsuwanego.Trzeci typ to już tak jak w 328 razem z lampą.Do takiego rocznika jak Ty masz mam akurat na stanie.Żeby to zobrazować zajrzyj w zdjęcia kolegi Pazura tam jest ten wspornik ze szperaczem.

Właśnie zaglądałem, ale trochę na tle zielonego błotnika się ten wspornik gubi i szczegółów nie widać. To rozumiem, że mój wspornik szperacza ma się wsuwać w tą podstawę, i potem trzeba to zacisnąć śrubą motylkową?



I jeszcze jedno. Patrzyłem na oryginalne, ćwiartkowe, obciążniki. Zauważyłem, że są przynajmniej dwa ich rodzaje - chodzi o odlew. Ale mnie interesuje coś innego - czy do ich montażu potrzebny jest jeszcze ten środkowy element, ten pierścień żeliwny? Czy same ćwiartki wystarczą? Bo na Allegro są dostępne po 4 ćwiartki + pierścień.

Musi być ten pierścień.To jest tzw.obciążnik podstawowy.W nim masz gwinty do przykręcenia reszty.

To ten obciążnik podstawowy jest od wewnątrz?

Od wewnątrz.

I wszystko jasne! A mi się wydawało na początku, że te ćwiartki mają na niego nachodzić i nie podobało mi się to, bo jakoś za bardzo by to musiało od felgi odstawać. To teraz jasne. Czyli bez tego środka też można montować, tylko trzeba od wewnątrz podkładki i nakrętki dać.

Tak, tylko nie życzę świetlanej przyszłości tarczy koła.

A co jej się stanie?

Po prostu gwiazda popęka w miejscu otworów pod szpilki. Otwory w gwieździe były za blisko siebie. Często można zauważyć dospawane pierścienie do gwiazdy, aby zapobiec dalszemu pękaniu gwiazdy.

I wszystko w temacie.Nie bez znaczenia ktoś wymyślił ten obciążnik podstawowy.

A już kumam Widzicie, praktyka robi swoje



Do Ursusika niektóre części się fajnie kupuje mając katalog części. Wczoraj kilka rzeczy z drobnicy zakupiłem:
- pokrywy akumulatorów
- pręty ściągające tych pokryw
- gumy pod chłodnicę
- gumy pod zbiornik paliwa
- szczęki hamulcowe
- gumowy mieszek na dźwignię zmiany biegów
- uszczelka pokrywy zaworów
- kierunkowskazy na błotniki


Te powyższe części po numerach katalogowych się zgadzały z katalogiem Ursus C-325. Mam nadzieję, że będą więc pasowały.

W sklepie porównywałem też pompę wodną, powinna pasować normalnie od C330.

Ponieważ jeden z forumowiczy niestety zrobił mnie w konia z gwiazdami kół tylnych, szukam ich dalej, mam już nawet namiary na handlarza, który ma takowe, ale jak ktoś ma to szukam



Zastanawiam się też nad tymi oponami:

http://allegro.pl/6-00-16-600-16-komple ... 81915.html

Pompa wodna od c 325/328 z tego co się orientuję różni się tylko uszczelnieniem... W starszych jest tulejka a w c 330 talerzyk. Ale to niech ktoś od c 325/328 potwierdzi, bo tylko pompę z c330 znam na pamięć a starsze z literatury

I ja kapcie na przód będę musiał zakupić - kolega poleca mi BKT, ale oponę typowo do roboty.. Do użytku retro każda dobra będzie.

Jeszcze taka moja rada.Zaopatrz się jeszcze w katalog od C-330.I wtedy już nie będziesz miał wątpliwości co do podejścia części z 330 do 325.Dla porównania.Dużo części ma te same numery od początku produkcji.Czyli nic się nie zmieniło i musi pasować.

Oponki fajne i w dobrej cenie.

No te opony są jeszcze za 380 zł wraz z dętkami. Chyba się na nie zdecyduję.

Właśnie Chrapku muszę kupić sobie katalog od C330. Kiedyś miałem, ale podarowałem dalej, bo nie myślałem, że kiedykolwiek mi się może przydać. Zaraz uderzam na Allegro i kupię.

A powiedzcie mi, bo udało mi się ostatnio fuksem wygrać akumulator 45Ah 12V. Nowy. Myślałem, żeby jednak dokupić drugi taki i oba wrzucić do Ciapka. Bo 6-voltowe są dość drogie, a szkoda, żeby mi się ten akumulator marnował. To bym miał dwie dwunastki. Ma szanse to dobrze działać?