Forum RetroTRAKTOR

Witajcie,

Może trochę poza tematem bo dotyczy c360 ale nie chcę śmiecić na forum.
Kupiłem ostatnio C360, rocznik 1986. Chciałbym prosić Was o pomoc w ustaleniu jego oryginalności (kompletności).

Tabliczka znamionowa
Rocznik: 1986
Numer podwozia: 576260


Obudowa tylnego mostu
Numer: 576260*


Obudowa skrzyni biegów
Numer: 50618011
Rok odlewu: 1986


Jak do tej pory wszystko niby się zgadza...
Silnik. Tutaj zaczyna się problem. Według poprzedniego właściciela był remontowany i to faktycznie widać bo jest pomalowany na jakiś inny kolor. Nie ma tabliczki znamionowej. Jest data odlewu, odlana za odstojnikiem pneumatyki:


Rocznik niby się zgadza, ale kompletnie nie mogę znaleźć numeru silnika. Nie znalazłem żadnego odlewu ani obok filtrów, ani za pompą, a po prawej stronie pod głowicami gdzie teoretycznie powinien być wybity typ i numer silnika znalazłem tylko krótki 5-cio cyfrowy kod którego nijak nie mogę przypasować:



Może źle szukam. Pomożecie znaleźć zgubę albo jakoś wyjaśnić tą sytuację?

Może słabo jest wybite spróbuj zetrzeć farbę. Swoją drogą dziwna rzecz, że zdjęto tabliczkę. Może faktycznie coś kombinowane. Ale to byłby fart żeby dali na wymianę silnik z tego samego rocznika

Starłem farbę na całej długości bloku, nawet pod dekle zajrzałem czy może czasem numery nie były przykryte. Niestety nic nie znalazłem

może ktoś zeszlifował

Dzięki @widelec77,
wrócę z pracy to idę szukać numerów. Było by super gdyby całość była oryginalna jak mówisz, skoro nie było tych ciągników tak dużo...

Tak się składa że mój tato ma też c360 i z jednego kawałka. Jest tam identyczny odlew skrzyni.
Numer ciągnik 570*** co w porównaniu do twojego 576260 świadczy że robili tych ciągników 24 tys rocznie. Sporo.
Natomiast silnik odlany 21 kwietnia a numer 5685**, w twoim silnik odlany 22 sierpnia a numer 527611, jak twierdzi widelec77( wydaje mi sie że powinno być raczej***811)
Więc nr silnika raczej nie będzie 527611 tylko raczej 627811. No chyba że gdzieś im się na hali ten silnik został i wstawili jednostkę wyprodukowaną szybciej.

@tomasinho09, dzięki za info.
Racja jest tam "8" a nie "6" i faktycznie patrząc na daty to numer się nie zgadza, ale idąc tym tropem (gdyby miało być 627811 a u Twojego taty jest 568***) to od kwietnia '86 do sierpnia '86 musieliby natłuc niemal 60 tys. silników... mało prawdopodobne.

Swoją drogą ten mój numer wydaje mi się dziwny. Ilekroć widziałem te numery w 60-tkach to przede wszystkim były mniejszą czcionką, no i zawsze był nabity typ silnika (w stylu: S-400X XXXXXX).

szkoda
Czyli rozumiem, że silniki nadprogramowe odlewali bez numerów?

No skrzynia na szczęście oryginalna

Też mam silnik bez fabrycznego numeru.za czasów PRL-u oryginalny silnik poszedł na wymianę.Dostalismy nie pomalowany gołe żeliwo silnik.Praktycznie nowy blok bo jest bez garbika i date ma 82 wtedy takie wchodzily. tylko odlew z prawej strony mial mala wade i nie poszedl do nowego ciagnika.Numer dali 0350/82 z czego wynika ze kazdym roku byly takie silniki bardziej bloki......

A jeśli już jesteśmy przy temacie numeracji. Który numer jest że tak powiem "ważniejszy"? Na skrzyni, czy moście? Wiadomo że powinien być identyczny na tabliczce, moście, skrzyni i w dowodzie. Lecz wiadomo jak było w PGR/SKR-ach... Ale jeśli się taki ciągnik "odziedziczy" w spadku itp. to co wtedy?

Swoją drogą, ciekawe czy zdarzały się jakieś inne miejsca nabijania numerów silnika. Ten numer który mam nabity też przecież musi coś znaczyć. Nie wierzę do końca w to żeby fabrykę opuścił silnik bez żadnej identyfikacji, już prędzej uwierzę że ktoś go celowo zaszlifowal choć też trudno mi się dopatrzeć sensu takiego zabiegu...

Nie zdarzały się...tylko pusty blok mógł mieć przesunięte...w prawą stronę ...czyli do prądnicy...

JDnB91 pisze: ↑28 kwie 2022, 20:59 A jeśli już jesteśmy przy temacie numeracji. Który numer jest że tak powiem "ważniejszy"? Na skrzyni, czy moście? Wiadomo że powinien być identyczny na tabliczce, moście, skrzyni i w dowodzie. Lecz wiadomo jak było w PGR/SKR-ach... Ale jeśli się taki ciągnik "odziedziczy" w spadku itp. to co wtedy?

Na skrzyni zawsze był oryginalny...na moście zaczęli dodawać ...

W Zetorach jest tak samo...na skrzyni...

Panowie...nie można domniemać tylko być pewnym...Dziękuję.I tyle w temacie...

Witam.
Koledzy jako że remont mojej 355 powoli dobiega końca, postanowiłem napisać post w tym temacie i poprosić o rozkodowanie i weryfikację mojego Ursusa

Numer na moście i skrzyni ten sam, tabliczka silnika i nr. wybity na bloku też się zgadza. Niestety brak tabliczki znamionoweji w dowodzie brakuje ostatniej cyfry z numeru nadwozia(literówka) - kupiłem go od wujka i nie przyszło mi do głowy by to sprawdzić - pomyłka była już w starym dowodzie. Temat do wyprostowania w WK.

Nie dałem wcześniej tego zdjecia

Tak ja zapamiętałem ten traktor kiedyś jako 6-latek:
szare korpusy, żółte blachy a... napisy nie pamiętam jakie, ale z tego co przeglądam to wprost genialne forum to były czarne, kabina orzeszek jeździ do tej pory na innym traktorze u sąsiada-na moim Sokółka. Potem mój tata przemalował go coś na wzór export i teraz właśnie już blachy są pomalowane w RAL 3003-dąże właśnie do tej wersjiiniestety oryginalne lampy chyba już ciężko zdobyć z tego co czytam-może z czasem je zdobędę i podmienię.

Poszukuje - jeśli szanowni posiadacie-nalepke długą na całe przetłoczenia maski bądź chociaż jej wzór(mam możliwość druku i wycięcia na ploterze)

Będę bardzo wdzięczny, a jak skończę na pewno podzielę się zdjęciami powiedzmy "prawie" wersja export.

Pozdrawiam

Zapomniałem dodać że jeśli macie jakiekolwiek sugestie jestem otwarty

A'propos nalepek znalazłem takie ale one mi coś szczerze nie pasują

https://allegro.pl/oferta/naklejki-ursu ... 1952724106

Widzę na forum że w jednych exportach były naklejki w innych malowanie-co zrobić???

Może i na temat wiecie co to za model bloku? Mi się zdaje że ja mam od 355m ale nie jestem pewien numer to 00341