Strona 2 z 3

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 22 lis 2024, 12:41
autor: Martek
Eternit jaki był taki był, ale nie skraplało się a i raka można dostać ;p

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 22 lis 2024, 21:17
autor: arekzkoparek
W sumie masz rację Grigs, ale planuje na dniach zakupić jakiś materiał, typu rurę albo grubą blachę i uspawac sobie piecyk, by było cieplej w zime grzebać w garażu i zawsze wszystko nie takie namarznięte będzie. Eternit najlepszy i najtańszy, a jakoś nikt na tego raka nie chorował, w Anglii tyle domów pod eternitem i żyją. :P

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 23 lis 2024, 8:04
autor: Ursus
szubinska pisze: 22 lis 2024, 10:22
Ursus pisze: 22 lis 2024, 9:40
szubinska pisze: 22 lis 2024, 7:52 Czyli można liczyć że w budynku typu stodoła lub garaż z niezbyt szczelnymi wrotami nie powinno się nic takiego dziać.
Będzie, ja mam wiatę i też się skrapla.
Blachę masz z filcem ?
Nie, bez filca i folii nie dałem, tej membrany, bo każdy mówił, że jak wiata, przewiew jest, to nie trzeba. Teraz żałuję. Ale musiałbym całą blachę zdejmować i od nowa robić.

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 23 lis 2024, 14:44
autor: arekzkoparek
U mnie w blaszaku to samo, mimo dziur jak wcześniej nie ociepliłem styropianem dachu to mi kapało na auto. Dziś kupiłem na złomie stary bojler na wodę na piecyk, dałem 120 zł, ważył 50 kg i z niego zaczynam robić piecyk, wyciąłem drzwiczki na popielnik, do rozpalania i do dorzucania drewna, dorobię nóżki mu z kątownika, ruszt z drutu żeberkowego i powinien fajnie grzać w garażyku. Blacha grubości 4mm, więc nie przepali prędko się.
Obrazek

Obrazek

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 23 lis 2024, 15:37
autor: Martek
Ja bym za taki bojler nie dal 50... jiz lepiej za grosze kupic normalny piec co i zrobic nadmuch.

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 23 lis 2024, 21:32
autor: arekzkoparek
Martek pisze: 23 lis 2024, 15:37 Ja bym za taki bojler nie dal 50... jiz lepiej za grosze kupic normalny piec co i zrobic nadmuch.
Być może i nie wart tej wagi i ceny, ale na szybko ciężko znaleźć piecyk, znalazłem jeden, to facet niezdecydowany czy sprzedać, plus piecyk praktycznie stukniesz młotkiem i sito sie robi... A z tego uspawam coś i nie będzie wiele miejsca zajmować, a zawsze nagrzeje i pozwoli się ogrzać w garażu przy majsterkowaniu.

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 27 lis 2024, 19:32
autor: arekzkoparek
Piecyk zrobiony, odpalony na dworze, by wypaliła się farba i sprawdzić jak działa, nawet na dworze czuć jak daje ciepełko mega, pora wstawić do garażu i się grzać przy robótkach. ;) :D
Obrazek

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 28 lis 2024, 20:26
autor: arekzkoparek
I piecyk wstawiony do garażu, napalone i w ciagu godziny od 6 stopni ogrzał garażyk do 14, mimo, że nie ocieplony dach. :)
Obrazek

Obrazek

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 28 lis 2024, 21:24
autor: Tomasz3011
No i fajnie. Milej się pracuje jak palce nie grabieją :)
Mój kumpel ma garaż z suporeksa, tak jak u Ciebie. Nie był zadowolony z estetyki murowania a niechciał też tynkować ścian. Dlatego postanowił przeszlifować ściany żyrafą. Uzyskał bardzo fajny estetyczny efekt.

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 02 gru 2024, 13:19
autor: saskin
Mieliśmy kiedyś taki piecyk. Niesamowicie to trzymało ;-)
A polecam też to - https://diamentowymalarz.pl/pl/c/Religijne/28

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 09 gru 2024, 20:17
autor: arekzkoparek
No piecyk fajnie daje radę, a jaką kiełbaskę na nim dobrą idzie umażyć i herbatka jaka lepsza. :D Dziś wymieniłem uszczelniacz na wyjściu wałka wom, w styczniu założyłem zwykły za 4 zł i niestety zaczął ciec, kupiłem w sobotę corteco i założyłem, wałek trochę podtarcie ma, jak nie pomoże ten nowy to niestety wałek do wymiany. Ale myślę, że powinno być okej, ten za 4 zł mógł być zleżany po prostu.
Obrazek

Obrazek

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 09 gru 2024, 20:43
autor: Tomasz3011
arekzkoparek pisze: 09 gru 2024, 20:17 No piecyk fajnie daje radę, a jaką kiełbaskę na nim dobrą idzie umażyć i herbatka jaka lepsza. :D Dziś wymieniłem uszczelniacz na wyjściu wałka wom, w styczniu założyłem zwykły za 4 zł i niestety zaczął ciec, kupiłem w sobotę corteco i założyłem, wałek trochę podtarcie ma, jak nie pomoże ten nowy to niestety wałek do wymiany. Ale myślę, że powinno być okej, ten za 4 zł mógł być zleżany po prostu.
Obrazek

Obrazek
Czasami na podtarcia pomaga, jeżeli jest możliwość, założenie węższego lub szerszego simeringu :)

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 10 gru 2024, 17:01
autor: arekzkoparek
Tomasz3011 pisze: 09 gru 2024, 20:43
arekzkoparek pisze: 09 gru 2024, 20:17 No piecyk fajnie daje radę, a jaką kiełbaskę na nim dobrą idzie umażyć i herbatka jaka lepsza. :D Dziś wymieniłem uszczelniacz na wyjściu wałka wom, w styczniu założyłem zwykły za 4 zł i niestety zaczął ciec, kupiłem w sobotę corteco i założyłem, wałek trochę podtarcie ma, jak nie pomoże ten nowy to niestety wałek do wymiany. Ale myślę, że powinno być okej, ten za 4 zł mógł być zleżany po prostu.
Obrazek

Obrazek
Czasami na podtarcia pomaga, jeżeli jest możliwość, założenie węższego lub szerszego simeringu :)
Wiem własnie i dziękuje, można kupić, ciekawe czy istnieje jakiś 31/52/10, czy dopiero 30/52/10. Jak nie pomoże i będzie mega się lać to spróbuje założyć 30/52/10. Ale myśle, że simmering słaby, bo najtańszy ten czarny, corteco powinno dłużej pobyć.

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 10 gru 2024, 17:15
autor: pop
Można też podkręcić trochę sprężynkę.

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 10 gru 2024, 17:38
autor: Tomasz3011
arekzkoparek pisze: 10 gru 2024, 17:01
Tomasz3011 pisze: 09 gru 2024, 20:43
arekzkoparek pisze: 09 gru 2024, 20:17 No piecyk fajnie daje radę, a jaką kiełbaskę na nim dobrą idzie umażyć i herbatka jaka lepsza. :D Dziś wymieniłem uszczelniacz na wyjściu wałka wom, w styczniu założyłem zwykły za 4 zł i niestety zaczął ciec, kupiłem w sobotę corteco i założyłem, wałek trochę podtarcie ma, jak nie pomoże ten nowy to niestety wałek do wymiany. Ale myślę, że powinno być okej, ten za 4 zł mógł być zleżany po prostu.
Obrazek

Obrazek
Czasami na podtarcia pomaga, jeżeli jest możliwość, założenie węższego lub szerszego simeringu :)
Wiem własnie i dziękuje, można kupić, ciekawe czy istnieje jakiś 31/52/10, czy dopiero 30/52/10. Jak nie pomoże i będzie mega się lać to spróbuje założyć 30/52/10. Ale myśle, że simmering słaby, bo najtańszy ten czarny, corteco powinno dłużej pobyć.
Mi bardziej chodziło o założenie 30x52x7 lub12

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 10 gru 2024, 18:05
autor: Grigs
arekzkoparek pisze: 09 gru 2024, 20:17 No piecyk fajnie daje radę, a jaką kiełbaskę na nim dobrą idzie umażyć i herbatka jaka lepsza. :D Dziś wymieniłem uszczelniacz na wyjściu wałka wom, w styczniu założyłem zwykły za 4 zł i niestety zaczął ciec, kupiłem w sobotę corteco i założyłem, wałek trochę podtarcie ma, jak nie pomoże ten nowy to niestety wałek do wymiany. Ale myślę, że powinno być okej, ten za 4 zł mógł być zleżany po prostu.
Obrazek
Szkoda zachodu na pół środki, widać po wpustach że wałek do wymiany.
Sam w swojej 30 wymieniałem wałek wom z 5 lat temu na waryńskiego i dalej jak nowy.

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 10 gru 2024, 19:22
autor: arekzkoparek
@pop - podkręcić sprężynkę, jak to rozumieć, mógłbyś wyjaśnić? ;)
@tomasz3011 - Powiesz mi co da, że założę wyższy, lub niższy, skoro w środku jest wytarty i simmering i na 32 cieknie, wiec 30 nie pomoże w tym wypadku?
@grigs - przymierzałem się w zimę na wymianę tego wałka, ale jakoś odpuściłem, dużo roboty z tym? On wyjdzie do tyłu normalnie? bo wiem, że tam jest ta kulka od dźwigni i sprężynka i podobno cieżko tym pocelować przy składaniu. Ale pewnie z czasem zmienie, bo wypusty zjechane niestety.

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 10 gru 2024, 20:03
autor: pop
Skracałem sprężynkę ,żeby bardziej dociskała wary.Wiele miało możliwość wkręcenia głębiej na zamku,a jak nie dziabkę uciąć.Jak nie ma możliwości przesunąć w fajne miejsce,to tylko patenty typu dwuwargowy,doprężenie.

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 10 gru 2024, 20:44
autor: Grigs
arekzkoparek pisze: 10 gru 2024, 19:22 @grigs - przymierzałem się w zimę na wymianę tego wałka, ale jakoś odpuściłem, dużo roboty z tym? On wyjdzie do tyłu normalnie? bo wiem, że tam jest ta kulka od dźwigni i sprężynka i podobno cieżko tym pocelować przy składaniu. Ale pewnie z czasem zmienie, bo wypusty zjechane niestety.
Roboty trochę wałek można wyjąc do tyłu tylko trzeba wyjąc zeger z mostu a kulka ze sprężynka to żaden problem
Przy okazji gdy rozkręcone można wymienić oringi na dźwigniach wł/wył pompy podnośnika i womu
Do wałka kup od razu nowe łożyska z pierścieniami zewnętrznymi zegera.

Re: Ursus C-328 - 1964 rok

: 10 gru 2024, 21:02
autor: Tomasz3011
arekzkoparek pisze: 10 gru 2024, 19:22 @pop - podkręcić sprężynkę, jak to rozumieć, mógłbyś wyjaśnić? ;)
@tomasz3011 - Powiesz mi co da, że założę wyższy, lub niższy, skoro w środku jest wytarty i simmering i na 32 cieknie, wiec 30 nie pomoże w tym wypadku?
@grigs - przymierzałem się w zimę na wymianę tego wałka, ale jakoś odpuściłem, dużo roboty z tym? On wyjdzie do tyłu normalnie? bo wiem, że tam jest ta kulka od dźwigni i sprężynka i podobno cieżko tym pocelować przy składaniu. Ale pewnie z czasem zmienie, bo wypusty zjechane niestety.
Zrozumiałem, że masz wytarty po simeringu rower na walku.
Kilkukrotnie robiłem takie myki że zakładałem inna wysokość simeringa niż dedykowana. dawało to taki rezultat że omijałem wytarty rower

Nie wiem jaki jest tam orginalnie simering chodziło mi o wysokość. Niezrozumiale to napisałem. Przepraszam :(