Forum RetroTRAKTOR

I tu mówimy o tym samym. Masz całkowitą rację. Ci którzy tak piszą a jest inaczej to poprostu wprowadzają potencjalnych kupujących w błąd. Można powiedzieć, że to oszuści.

I jedna sprawa : orginalne paski klinowe i opony. Nie mówiąc już o oleju czy akumulatorze. :yes:

No opony da się czasami przeżyć, ale resztę takich materiałów eksploatacyjnych już nie.

Trzeba się zastanowić- chcemy kolekcjonować zabytkowy pojazd czy olej

ja uważam że na wystawy powinny jeździć wszystkie traktory ale orginalne bez przeróbek czy modernizacji
im więcej orginału tym lepiej
części popsute powinny być zregenerowane a nie wymienione na nowe i znawcy powinni takie ciągniki doceniać na wystawach dyskwalifikując nieorginały
i nawet taki 330M jeśli przyjedzie orginał w 100% i jako jeden z pierwszych egzemplazy

No nie wiem - dla mnie w Wilkowicach nawet najlepiej utrzymana C360 czy C355 byłaby żadną atrakcją. Zresztą w tym roku była C330 i też raczej nie wzbudzała większego zainteresowania - przynajmniej u mnie.

To co popularne i wciąż jeszcze pospolite nie wzbudza często zainteresowania miłośników pojazdów zabytkowych... Za 20 lat i 360 będzie pewnie rarytasem.
Pozdrawiam

Z tymi C-330M to może lekka przesada. W oczy raziłaby data produkcji. Ja chętnie bym oglądał unikatowe Ursusy takie jak: C-335M i C-355M. Gdyby trafił się C-4011 lub C-355 w bardzo dobrym stanie i z wieloma częściami oryginalnymi, też bym się ucieszył. C-330 i C-360 to jeszcze nie chciałbym oglądać, ponieważ widać je na każdym kroku.
Myślę też, że w tej kwestii nie dojdziemy do jednoznacznej odpowiedzi. Wynika to z tego, że każdy lubi co innego: ja przepadam za Ursusami od C-45 do C-360. Paweł docenia ciągniki do C-328. Ktoś inny jeszcze inaczej. Zazwyczaj lubimy to, z czym mieliśmy do czynienia: ja wiele jeździłem C-330 oraz C-360 i zakochałem się w nich. Uwielbiam opowieści mojego dziadka jak to się w PGRze kiedyś pracowało.
A tak z innej strony: w tytule tego tematu jest napisane Popularne Ursusy. Ja nie uznaję za popularne modeli C-4011, C-335, C-335M, C-345, C-355M. Z tych 5 widziałem tylko czterdziestkę.

No zgadzam się - być może za 20 lat C360 będzie robiła wrażenie. Dziś z tych Ursusów jedynie zwróciłbym uwagę na np. C4011, ale w bdb stanie lub ewentualnie Zetora 4011. Jeśli chodzi o to co ja doceniam to fakt - do C328 uważam ciągniki Ursusa za najbardziej interesujące i literaturę którą zbieram też staram się kupować tylko z okresu bytowania tych ciągników.

wydaje mi się że przykładowo ursus 4011 są to juz zabytki mało gdzie można znależć orginalnego już nie przeroionego na c-360 początki ich produkcji 1965 rok te egzemplarze mają już 43 lata chyba należy już im się ranga zabytku a że są do tej pory eksplatowane i dość czesto spotykane na polach całej polski świadczy o ich popularności i wytrzymałości

Docelowo raczej nie będzie tutaj modeli wspomnianych przez Filipa. C360 i C330 nie będzie przez wiele lat miało miana ciągnika unikatowego, czy zabytkowego. Mimo wieku one po prostu są zbyt popularne.

Ojj panowie dołącze się do dyskusji i powiem że moim zdaniem w pełni oryginalna "czterdziestka" czyli URSUS C-4011 to jest na prawdę ciągnik który ja uważam już za zabytkowy. Przez oryginalna rozumiem silnik, lampy przednie i tylne, obciążniki tylne, obciążniki przednie na koła, obciążniki przednie koło silnika, kolumnę kierowniczą, felgi, skrzynie biegów, podnośnik, WOM, rozdzielacz hamulcy, hamulec ręczny, kierownice, licznik, 2 typy przedniego zawieszenia (amortyzowane i sztywne), tłumik, siedzenie, błotniki i na pewno jeszcze sporo rzeczy o których w danym momencie zapomniałem. Ale takie jest moje zdanie. Pozdrawiam.

C-4011 w oryginale jak najbardziej tak. C330 i C355/C360 nie.

Wtrącę się do rozmowy,zgadzam sie z Dobrodziejem103 na temat czterdziestki. Pozdrowienia dla miłośników starych maszyn.*helpless*

Czterdziestka oryginał to stuprocentowy klasyk , już za sam wygląd

URSUS C 4011 w oryginale to już rzadkość. Najczęściej mają przerobione układy kierownicze. Też jestem za tym, aby uznać czterdziestke za retro. Czterdziestke wyróżnia jeszcze jedna rzecz - głos silnika *saycheese*

W Holandii to nasze C-335 są uważane za klasyki, ale tam to rzadkość

Hmm ja o 40 wspominałem już dawno, ale jednak ktoś dał mi burę:( A ten głos silnika to nic innego jak tłumik, zależy jaki jest (ja lubię jak jest tzw."płaski" , fajny odgłos)...

maly-agro napisał/a:
Hmm ja o 40 wspominałem już dawno, ale jednak ktoś dał mi burę:( A ten głos silnika to nic innego jak tłumik, zależy jaki jest (ja lubię jak jest tzw."płaski" , fajny odgłos)...

Problem w tym, że jak dopuścimy za bardzo C4011 to nam się tutaj masa "kundli" przypałęta - i będzie problem z określeniem co jeszcze jest czterdziestką a co jest nowszym Ursusem

Skoro piszemy na tym forum już o Władkach i Farm-Motach (raczej nie należą one do oldtimerów), to nie widzę problemu w przymknięciu oka na tzw. "odmłodzone" C-4011.

Wiesz, Władek z pierwszych wersji produkowanych w Charkowie jest w Polsce raczej nieosiągalny ale on trochę inaczej wyglądał i był słabszy niż te co wszyscy znają, a takiego bardzo chciałbym zobaczyć.