Forum RetroTRAKTOR

Witam, biegi po wymianie pręta ładnie chodzą. Pojawił się taki problem jak:
na przełożeniu I nie wyskakuję
na II wyskakuje nie bieg tylko wajch od zmiany kierunku jazdy. jak lekko ją docisnę to wchodzi na swoje miejsce. Mogło to być przyczyną tego, że łożysko oporowe już się skończyło i rozsypało.

Jak miałeś rozkręcone trzeba było wymienić/sprawdzić wszystko.

Teraz masz od nowa dużo rozkręcania. Części są tanie lepiej wymienić bez zastanowienia niż potem tracić dniówkę na nowo.

Spróbuj jeszcze podregulować blokadą biegów (cięgiełko współpracujące z pedałem sprzęgła).

Kolega napisał że biegi nie wyskakują, tylko dźwignia się przesuwa. I będzie się przesuwała bo przesuwka(widełki) gdzie wchodzi wybierak pewnie są jeszcze od wersji na jedną dźwignię i tam musi być dla wybieraka luz żeby po wrzóceniu jazdy przód lub tył można było wrócić wybierakiem do przełożeń. Jeśli by była przesuwka do nowszej oryginalnej wersji ciągnika z lewarkiem biegów z dwoma dżwigniami to dźwignia rewersu by nie latała na boki bo tam przesuwka ma te korytko na wybierak wąskie.

Witam, jak już jesteśmy przy skrzyni to musiałem wymienić łożysko oporowe bo się rozsypało. I tak też zrobiłem. Obawiam się czy czegoś źle nie skręciłem ponieważ po naciśnięciu sprzęgła lekko chodzi a widełki na łożysko przesuwają się z 2 cm tylko. Mógłby ktoś napisać jaka jest kolejność montowania wtedy wyeliminuje swoje błędy. Po naciśnięciu sprzęgła nie mogę wbić biegu.

A jak daleko łożysko oporowe jest od łapek?? Oczywiście jak sprzęgła nie wciskasz. Może trzeba cięgło skręcić bardziej żeby widełki przesunęły obudowę z łożyskiem bliżej łapek. Ja u siebie mam około 1-2mm luzu między łożyskiem a łapkami.

Witam. Posiadam T 25 z 82 roku jedno wajchowego. Mam taki problem, iż zaciął mi sie wodzik od biegów szosowych/terenowych co moze byc przyczyna?
Bardzo proszę o pomoc.

W jednowajchowym jest taki problem że palec pracuje bardzo pod kątem gdy zmieniasz przełożenia I - II.

U mnie też czasami nie wchodzi za pierwszym razem.

Jeśli nie da się wybić przełożenia za pomocą wajchy pozostaje inna metoda. Pisałem o tym już kilka razy wystarczy poodkręcać po bokach skrzyni te podłużne dekielki wcisnąć sprzęgło i zablokować je w tym położeniu. Teraz trzeba poprzebijać wystające bolce (na nich są wodziki ustawiające tryby w skrzyni biegów). Uwaga trzeba to robić delikatnie i z wyczuciem nie prać młotkiem na siłę tylko bić poprzez np. miedź.

Ja żeby uprościć sobie sprawę nawierciłem w w/w deklach otwory i nagwintowałem je. powkręcałem śruby M6 dla szczelności. W razie zacięcia biegów (który od remontu skrzyni nigdy się nie zdarzył) wystarczy że odkręcę śrubkę i za pomocą grubego gwoździa odblokuje bieg.

Jeśli zacinanie biegów jest notoryczne to trzeba rozebrać skrzynię bo przyczyny mogą być różne, a najpewniej nie jest jedna tylko kilka na raz.

No to ja wiem, że jak sie zablokują biegi to trzeba odkręcić dekielek i poprzebijać wodziki, ale u mnie problem tkwi gdzie indziej, bo tak jest tylko na wodziku od biegów terenowych/ szosowych. Nawet jak chce przesunac wodzik uderzajac go to jest nie mozliwe, bo tak ciezko go przesunać, mogę to zrobić jedynie poprzez ściągnięcie wieżyczki od dźwigni biegow i przesunięcie widełek przy pomocy śrubokręta, ale musze użyc dużej siłyi to jest takie uczucie jak by coś go blokowało, ale nie mam pojęcia co?
A tak sie dzieje tylko jak przesuwam wodzik w kierunku biegu wysokiego, bo na odwrut jak wbijam to widelki chodzą lekko. POMOCY

Wydaje mi się że bez odkręcenia pokrywy skrzyni biegów nie da się ustalić co jest przyczyną.

a jakieś chociaż sugestie co do awarii?

Zużyte wodziki, zużyte zatrzaski i sprężynki.

Może jest jeszcze szansa że to problem w ustawieniu blokady biegów. Chodzi o to cięgiełko po prawej które współpracuje z pedałem sprzęgła.

Ewentualnie jakieś uszkodzenia wewnątrz skrzyni, ale to już trzeba widzieć.

Biegi pracują t tych maszynach raczej ciężko więc fakt że po zdjęciu wieżyczki da się przestawić z dużym oporem daje nadzieję że jest to wina właśnie wieżyczki lub wodzików itp. Uszkodzenie w samej skrzyni to już z reguły większy problem.

Ustawiałem to cięgienko od blokady biegów i nie ma żadnej różnicy... Problem leży napewno gdzie indziej. A jak wyjąć wałek od blokady?



wieżyczka jest nowa i nie ma to wpływu na nic.

Nie zawsze takie zblokowanie oznacza awarię. Po prostu koła zębate trafiają na siebie czołami i nie mogą się zazębić - dźwignia zatrzymuje się w połowie drogi. Większość wtedy panikuje i blokuje skrzynię na amen.
Nawet stare książki o tym wspominają

Ale to nie jest zablokowanie, że nie mogę wogóle przeżucić tylko chodzi o to, że jest przy tym straszny opór i mogę to zrobić jedynie przy użyciu śrubokręta, bo dżwignią zmiany biegów to nie ma szans na przeżucenie na biegi szosowe/ terenowe. To jest takie uczucie jak co najmniej było coś skrzywione.

wojtasxxx napisał/a:
To jest takie uczucie jak co najmniej było coś skrzywione.

Minimalnie skrzywiony wodzik?
Możesz zawsze ściągnąć blokadę wodzików i obejrzeć rygle, powierzchnie na wodzikach w które wchodzą rygle i przesmarować - na pewno nie zaszkodzi. Wyciągnij rygiel wodzika od reduktora(bodajże ten pierwszy do tylu ciągnika) i zobacz czy dalej ciężko to chodzi - będzie wiadomo czy to wina blokady i wodzików.

Tutaj masz schemat budowy blokady wodzików https://picasaweb.google.com/1179087306 ... 1362295266

a jak wyciągnąć ten rygiel?
Chodzi o zatrzask, tak?

Ten mechanizm jest przykręcony do górnej pokrywy skrzyni https://picasaweb.google.com/1179087306 ... 7377653682

ja mam t 25 z jedna dźwignią zmiany biegów i takiego czegoś nie wiodziłem u siebie raczej...

Jest, jest na pewno - pod podłogą. Popatrz z prawej strony ciągnika.

tylko Ty masz jakos inaczej to u siebie, bynajmniej tak mi sie wydaje. Chodzi Ci o ten dekielek gdzie pod nim sa zatrzaski od wodzików?