Strona 2 z 3
RE: odpalenie c45 po latach
: 16 lut 2011, 14:48
autor: cobraxx
DObra baza do odrestaurowania

) praktycznie kompletny! I w dobrym stanie widać. Jak wał się nie kręci to pojerzewam że jak stał pod chmurką to bez garnka na kominie.... i możliwe że jest zarzarty (oby nie).
Katalog mam ja w wersj pdf sam. Za mała opłatą na piwo mogę Ci przesłać jest to katalog w który włożyłem troche swojego serca i czasu i dlatego
Wg. mnie brakuje mu przednich obciążników na koła jeszcze , brak oryginalnej kierownicy, ale widze żę nawet elektryka jest zachowana ciekawe czy w miare oryginalna.
Tam na zdjęciu co się pytasz to ciekne to napewno paliwo lub coś tego podobnego bo to leci z filtra paliwa bo brak ci przewodu z tam tąd do wtrysku. Musisz dorobić ten przewód i dobrze do zlutować ( sam przerabiałem ten temat)
Wpierw poczyść cały układ paliwowy, wyczyść pompkę paliwową ( ta właśnie obok tego filtra ze zdjęcia co ciekło) i dalej zabawy jest

ale warto
Powodzenia
RE: odpalenie c45 po latach
: 16 lut 2011, 17:31
autor: Ursus
cobraxx napisał/a:
Katalog mam ja w wersj pdf sam. Za mała opłatą na piwo mogę Ci przesłać jest to katalog w który włożyłem troche swojego serca i czasu i dlatego

Dziś wysłałem mu papierową wersję Twojego dzieła

cobraxx napisał/a:
Tam na zdjęciu co się pytasz to ciekne to napewno paliwo lub coś tego podobnego bo to leci z filtra paliwa bo brak ci przewodu z tam tąd do wtrysku. Musisz dorobić ten przewód i dobrze do zlutować ( sam przerabiałem ten temat)
Ja tam przewód widzę

RE: odpalenie c45 po latach
: 16 lut 2011, 23:50
autor: cobraxx
Ursus napisał/a:
cobraxx napisał/a:
Katalog mam ja w wersj pdf sam. Za mała opłatą na piwo mogę Ci przesłać jest to katalog w który włożyłem troche swojego serca i czasu i dlatego

Dziś wysłałem mu papierową wersję Twojego dzieła

No to dobrze że się przydaję:) mam nadzieję, że wydruki wychodzą dość dobrze bo osobiście tego jeszcze nie drukowałem.
Ursus napisał/a:
cobraxx napisał/a:
Tam na zdjęciu co się pytasz to ciekne to napewno paliwo lub coś tego podobnego bo to leci z filtra paliwa bo brak ci przewodu z tam tąd do wtrysku. Musisz dorobić ten przewód i dobrze do zlutować ( sam przerabiałem ten temat)
Ja tam przewód widzę

Racja, pisałem to w pracy i to w szybkim tempie musiałem przeoczyć to
Kolego Pysio, więc do dzieła i czekamy na pełną relacje postępów.
RE: odpalenie c45 po latach
: 17 lut 2011, 0:00
autor: Ursus
Tak, wydruk jest ok.
RE: odpalenie c45 po latach
: 17 lut 2011, 18:59
autor: Ursus
Pysio napisał/a:
czekam an paczki będą na pewno zaraz foty na forum.
Ode mnie powinna być jutro a najpóźniej w poniedziałek.
RE: odpalenie c45 po latach
: 17 lut 2011, 19:34
autor: Ursus
RE: odpalenie c45 po latach
: 17 lut 2011, 19:51
autor: Ursus
Wg. powyższych rysunków obowiązywały kierunkowskazy ramieniowe, teraz ich nie można stosować więc są inne realia. Moim zdaniem można montować takie lampy jak np. w C325. Ładnie wyglądają i są wiekowo podobne.
Są one okrągłe i podzielone na część pomarańczową i czerwoną.
Siedzenie powinno wyglądać tak:

RE: odpalenie c45 po latach
: 17 lut 2011, 21:03
autor: Ursus
Tak, ale dzisiaj możesz to mieć jedynie jako gadżet. Musisz mieć kierunkowskazy świetlne, tzw. migaczowe.
RE: odpalenie c45 po latach
: 18 lut 2011, 16:19
autor: Ursus
Być może

Świat jest mały, szczególnie jeśli chodzi o tą branżę

RE: odpalenie c45 po latach
: 18 lut 2011, 21:53
autor: Ursus
No i nadal podtrzymuje

RE: odpalenie c45 po latach
: 18 lut 2011, 22:13
autor: drandrzej
jeżeli będziesz chciał doprowadzić do wersji która wydaje się być oryginałem (451) to pamiętam że ja omijałem akurat graty do podnośnika , ale mogę wrócić do tematu i je pościągać , jest na 100% zaczep główny do wersji z podnośnikiem , kojarzy mi się i skrzynka na błotnik i hydraulika
RE: odpalenie c45 po latach
: 18 lut 2011, 22:25
autor: drandrzej
tabliczka nie jest potrzebna- byla na cylindrze - mozna kupić i nabić nową , pooglądać by trzeba spokojnie całość i zabierać się za pracę ,czas leci a wilkowice się zbliżają
RE: odpalenie c45 po latach
: 18 lut 2011, 23:22
autor: cobraxx
A mi się wydaję, że tabliczka znamionowa jest ! Masz ją na cylindrze silnika nad pompką paliwową. Widać trochę zamalowana, ale może coś się z niej uda wyciągnąć
RE: odpalenie c45 po latach
: 19 lut 2011, 16:04
autor: Ursus
Pysio napisał/a:
jutro będę szukał. Wielkie dzięki!
Dzisiaj oblukałem i tabliczki jakieś są tylko pomalowane będę musiał je wymyć
Właśnie mi też się wydawało, że jednak tabliczka tam jest. Ale skoro twierdziłeś, że nie ma, to pomyślałem, że może to tylko nadlew lekki pod tabliczkę i nity po niej pozostałe

RE: odpalenie c45 po latach
: 19 lut 2011, 22:47
autor: drandrzej
oryginalnego koloru szukaj tam gdzie cieknie olej - pd bęnem hamulcowym , na kapach wałków skrzyni , ....
z tego co wiem c451 były szare i czerwone , moze inne też .
RE: odpalenie c45 po latach
: 21 lut 2011, 8:23
autor: drandrzej
jedynie produkcja dla wojska , ale wtedy już chyba nie szły do woja - zbyt przestarzałe , hydraulik był w latach 59-64 w Gorzowie a to już lata technologicznie dużo nowszych konstrukcji i naszych i czeskich i innych
RE: odpalenie c45 po latach
: 21 lut 2011, 12:03
autor: drandrzej
chciałem się poprzyglądać tyłowi ale nie mogę powiększyć zdjęć
wrzuć gdzieś zdjęcie obejmujace tył - podłogę , zaczep - zrobione z góry - z pozycji lekko nad podłogą tak żeby kadr był od opony do opony
RE: odpalenie c45 po latach
: 21 lut 2011, 16:16
autor: Ursus
Zaczep pochodzi od wersji z hydrauliką.
O czerwonych C-451 nie słyszałem.
RE: odpalenie c45 po latach
: 21 lut 2011, 21:44
autor: Rs 09
Ursus C-451 występowały czerwone na 100%. widziałem na własne oczy tył traktora z podnośnikiem z orginalną farbą czerwoną. Nawet mam chyba gdzieś zdjęcia. Farba uchowała się pod grubą warstwą smaru na skrzyni biegów. Z resztą nie jeden dziś jest pomalowany na ten kolor z podnośnikiem. Zaczepy z tą wersją do podnośnika też widziałem z resztkami czerwonej farby A właśnie mam też takie osobne pytanie. Czy C-451 miały przody tylko te ,,sztywne''?? czy były też te na resorze?? i jeszcze intryguje mnie kwestia tłumników. na jednych zdjęciach archiwalnych są tłumniki z tą taką ,, bułą'' podchodzące pod Lanza i też są takie przelotowe. a więc może ktoś wie jak to było i rozjaśni mój problem.
RE: odpalenie c45 po latach
: 21 lut 2011, 22:07
autor: Ursus c-325
Po mojemu i wg obserwacji poszczególnych roczników "Mechanizacji Rolnictwa", wprowadzenie modelu C-451 wiąże się ze zmianą osi na sztywną.
