Forum RetroTRAKTOR

~krypton W 100-u% cię popieram że do t25 najlepszy jest 2 skibowy.A władek i 3skibowy to nie jest orka tylko głębsza podorywka.

Proszę o SPOKÓJ ....

Przedstawiając swój punkt widzenia wypadałoby określić swój punkt siedzenia.

Czyli ogół warunków zmiennych (var) oraz stałych (constans) niczym zadanie z matematyki. Wtedy to jak w owej królowej nauk wynik jest logiczny.

Technika bliższa jest matematyce niż polityce więc proponował bym stosować reguły i zasady pierwszej zamiast drugiej, gdzie liczą się prócz faktów, slogany, mity, pomówienia wrzaski itp.

*tup*

tartak napisał/a:
pomyliłem sie zamiast napisac na 1 to napisałem 4 CHŁOPCZE! i nie kometuj ok tylko sie zapytaj czy pomyłka czy co ok*saycheese*

Kolego nie wyzywaj mnie od chłopców bo ja już liczę kilkanaście wiosen ,po za tym trzeba było normalnie odpisać a nie do gardła skakać , Co do pługa miałem stary pług grudziądzki 2x30 to robił takie skibska że na wiosnę tylko glebogryzarka a i ręce urywało od kierownicy , po zmianie pługa na 3x25 skiby są mniejsze i ładnie się rozsypują.Kolego darius orka na 25 cm to głębsza podorywka według Ciebie?? Bo dla mnie głębsza podorywka jest do 15 cm

A czy wersja LEDA pociągnie 3 - skibowe pług?

Co do pługa miałem stary pług grudziądzki 2x30 to robił takie skibska że na wiosnę tylko glebogryzarka a i ręce urywało od kierownicy , po zmianie pługa na 3x25 skiby są mniejsze i ładnie się rozsypują.Kolego darius orka na 25 cm to głębsza podorywka według Ciebie?? Bo dla mnie głębsza podorywka jest do 15 cm

Widocznie nie umiałes go ustawic,sam mam taki pług i wiem jak się nim orze a ziemie mam takie że czasem 1 brakuje.

przemekprzemek2 napisał/a:
A czy wersja LEDA pociągnie 3 - skibowe pług?

Tak powinna pociągnąć w końcu te wersje Leada miały coś mocniejszy silnik niż typowy Władysław

jezeli kolega tartak sie pomylił to co kazdemu sie zdaza a nie zaraz kolega ~Mentos22 szydzi z niego

no własnie racja ~ZETOR K25. A ja tak samo licze juz naprawde sporo wiosen *neutral*

darius napisał/a:

Co do pługa miałem stary pług grudziądzki 2x30 to robił takie skibska że na wiosnę tylko glebogryzarka a i ręce urywało od kierownicy , po zmianie pługa na 3x25 skiby są mniejsze i ładnie się rozsypują.Kolego darius orka na 25 cm to głębsza podorywka według Ciebie?? Bo dla mnie głębsza podorywka jest do 15 cm

Widocznie nie umiałes go ustawic,sam mam taki pług i wiem jak się nim orze a ziemie mam takie że czasem 1 brakuje.

Może nie umiałem ustawić ale za to tym nowym pola szybciej ubywa bo tamtym jeździłem i jeździłem i końca nie było

A ile masz ha

Pozwolicie że jeszcze raz się wtracę w dyskusję o orce. Pług ma kilka tegulacji na temat których nie będę się rozwodził, lecz wystarczy obejrzeć sobie filmik http://www.agrimarket.fi/Koneet/Tyokone ... _ja_saato/
i na tym filmiku jest wszystko obrazowo wytłumaczone. Co prawda film jest w języku przypominający szczekanie psa ale mozna zrozumiec o co chodzi. Mentosku (sorry wcale nie pogadrliwie) jezeli ci kierownicą rzucało to pług nie szedł w osi za traktore, a uwierz władek trójkę podorywkową ( typu Orlik) uciągnie może na lekkiej glebie, ale z zagonowych pługów (2X35) to dwójka jest optymalna. Co do wielkości skiby, to też można wyregulować i taka zagonówką zrobisz ładnie i równiutko podorywkę. Dobrze że ta trójką pola ubywa Ci szybciej, choć myślę że przy głębszej orce to władek musi się nią trochę napocić i musi to być wolniej. Istnieje jednka możliwość że masz taki pług jak mój sąsiad. On to mi opowiadał że jego pług wystarczy zawieźć na pole i sam orze traktorem można jechać do domu i przyjechać po pług za kilka godzin. No ja niestety na jednej działce nawet do mojego Grudziądza muszę zapinać władka i ma co władek robić. Myślę że na takim forum można śmiało komuś coś poradzić , pomóc w potrzebie, wszak wszyscy jestesmy traktorzystami. Licytowanie się na to co kto ma lepsze nie przynosi nikomu korzyści. Jeden się nie dowie niczego, a drugi może się niepotrzebnie ośmieszyć.
P.S. W specyfikacji większości pługów zagonowych jest rubryka - zapotrzebowanie na moc, dla dwuskibowego widnieje liczka 28 KM - --
dla tróki 40KM ----. Czyżby to opracowywali idioci? Nie sądzę.

Dziękuje za zainteresowanie tematem, ale mógłby ktoś opisać jak ustawić trzyskibowy. Do czego służy śruba nie wiem jak się nazywa cięgno, jaki przechył na wieszakach czy na prosto i na kole jak bo już wiem, że głębokość się ustawia jak się mierzy.
Można powiedzieć jak krowie na rowie. Już orałem w sobotę i Władek idzie, ale chcę się upewnić czy tak ma iść bo nie całkiem przewraca skibę.

Dobra! Spróbuję wytłumaczyć. Przedewszystkim najlepie wszystkie regulacje wykonać na polu. Robisz pierwszą bruzdę na takim ustawieniu jakie masz i wjeżdżasz w nią ciągnikiem. Opuszczasz pług (ciągnik jest przechylony) następnie na prawym lub lewym wieszaku ustawiasz pług o poziomu ( zasada jest taka że pług zawsze musi iść poziomo w stosunku do oranego pola pomimo przechylenia ciągnika). Śrubą, cięgłem czy łącznikiem ( jak to sobie nazywasz) musisz wyregulować by wszystkie lemiesze dotykały ziemi ( zaden nie był w powietrzu). Na takim ustawieniu jedziesz jeszcze taz i obserwujesz czy wszystkie skiby odkładają się równo i czy odkładnice są wypełniane ziemią na tą samą wysokośc
Jeżeli pierwsza wchodzi głębiej popuszczasz na cięgle parę obrotów, jeżeli ostatnia skręcasz cięgło. Po przejechaniu drugiego razu musisz zobaczyć czy piętka (stópka, tu nazewnictwo jest różne) nie wżyna się w bruzdę. Jeżeli tak to powoduje ściąganie ciągnika w lewo musisz ustawic na wale wykorbionym pługa równoległość śladu bruzdy do osi ciagnika. Korbą z boku ustawiasz szerokość pierwszej skiby tak aby była równa z pozostałymi ( przesuwasz korpus pługa w lewo lub w prawo). Pamiętaj by odciągi dźwigni miały trochę luzu bo inaczej trudno będzie wykroić prostą bruzdę. Głębokość ustawiasz kołem kopiującym ale to chyba wiesz jak zrobić. Zasada jest ta sama dla każdego pługa i nie jest ważne iloskibowym. Życzę udanej podorywki .

Pozdrawiam

Witam, Panowie maszyna ładnie idzie z pługiem ale zauważyłem, że co jakiś czas jakaś iskra wyleci z rury coś się wypala czy coś się psuje.

Ja orze c 330 z 1978 r. tata tłumaczył mi kiedyś ze to pod obciążeniem olej w postaci iskry wyskoczy*tup*

Może prędzej to nagar rozżarzony wyleci.