U mnie tuleja zalana płynem hamulcowym już 1 dzień. Jutro spróbuje ją ruszyc moim dorobionym ściągaczem.
Kurcze ale miałeś kombinacji drandrzej z tą tuleją u siebie... ;/
Mam nadzieje ze u mnie pójdzie ładniej i nic nie trzeba bedzie przepalac.
############################################################
Kurde wczoraj prawie cały dzień poświęciłem aby wyjąć tą tuleje ale żadnych razultatów nie ma. Tuleja jak siedziała tak siedzi. Płyn hamulcowy nie dał rady jej.
Czy rozgrzanie jej palnikiem a późniejsze nagłe schłodzenie(wodą) spowoduje jej pęknięcie czy użyć boshki i ciąć od góry do dołu

?
################################################################
Witam po dłuższej przerwie.
Tuleje udało mi sie wyjąć skonstruowanym przezemnie masywnym ściągaczem któy miał tyle siły aby zerwac kamień przylegający do tulei i na szczescie ruszyła do góry.
Wczoraj zamontowałem tuleje, tłoki z pierścieniami i sworzniami, założyłem głowice i przykręciłem ją kluczem dynamometrycznym oraz przez"rure" o kąt ok 45 stopni każdą. Do tego zamonotwałem klawiature dziś oraz ustawiłem luz zaworowy na 0,4 mm. Gdy wszystko było poskręcane wlałem olej
i..........maszyna RUSZYŁA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziękuję wszystkim userom retrotraktora za pomoc we wskrzeszeniu mojego traktorka !!!!! Pozdrawiam.