Forum RetroTRAKTOR

Ursus napisał/a:
Jaki jest koszt takiego cynkowania?

Przepraszam że tak późno. Koszt piaskowania jak i malowania proszkowego to 35zł/m2. Cynkowanie ogniowe to już wydatek 2 złotych za kg elementu cynkowanego.



Znowu brak czasu nie pozwolił zaktualizować tematu. Tak wyglądają błotniki po szlifowaniu i ocynku:








Skrzynia biegów już gotowa, złożona i pomalowana na finalny kolor:





W dniu dzisiejszym przechodzę do odrestaurowania Tura. Jest on w dobrym stanie ale wymaga poświęcenia paru dni, żeby po malowaniu nie było problemu ze złożeniem (regeneracja gniazd, dorabianie sworzni i dorobienie końcówek mocowania łyżki)

Fakt - dawno nic nie pisałeś, ale po tych ostatnich zdjęciach widać, że ten RS to będzie prawdziwa "igła".

PS. Fajny masz warsztat, też przydał by mi się taki sprzęt

Oj blado wygląda moja robota przy Twojej... ale pocieszam się, że chociaż emeryturę u mnie Zetorki mają

~damber z tego się utrzymuję, także warsztat musi być


Dorobiłem wczoraj 2 wałki i 2 gniazda zawieszenia łyżki, było sporo rzeźby, ale dałem radę.









Najwięcej czasu poświęciłem nad tymi elementami, pomimo prostej budowy przy tak grubej blasze trzeba się sporo nawygimnastykować, dodatkowo małe elementy potęgował trudności

Chcialoby sie zec NIEMA LIPY!!! dobra dokladna robota.ten lsniacy lakier na korpusie .... pieknie.

Piękna robota Zazdroszczę determinacji i dbałości o szczegóły

Dziękuje Panowie za uznanie. Nie, no lipy być nie może Od jutra wybieram się na zasłużony urlop i nie będzie mnie trochę czasu. Pozdrawiam i zapraszam do komentowania co się podoba a co nie.

Całość mi się podoba.
Dobra robota ślusarska w połączeniu ze starannością zastosowana do RSa nie może się nie podobać

Witam kolegów, brak aktualizacji ponownie spowodował brakiem wolnego czasu. Przez nieobecność na forum udało mi się dokończyć pracę regeneracyjne nad turem, osadziłem go już na belce na nowych gniazdach.










Tur po regeneracji czeka na piaskowanie i malowanie proszkowe.

A tutaj zdjęcia rzeczy które wróciły z proszku (oprócz elementów ocynkowanych które będą malowane w oddzielnym terminie po szlifie ocynku)



Obecnie swój czas wolny poświęcam zwolnicom i skrzynce odbioru mocy. (WOM cześć dolna skrzyni biegów)


Pozdrawiam*tup*

Pięknie, pięknie już widać, że ten RS to będzie taka prawdziwa perełka *tup*

Pięknie. Możesz dla przykładu podać ile kosztowało Cię malowanie felg?

Tak jak już wcześniej pisałem to koszt piaskowania jak i malowania proszkowego to 35zł/m2. Malowałem dużo gratów a nie same felgi i ciężko mi powiedzieć ile to wyszło za sztukę. Wiem jedno- DUŻO *dull*



Witam wszystkich śledzących mój temat. Z radością informuję że udało mi się złożyć zwolnice i skrzynkę odbioru mocy wom



Dorobiłem również obudowy do oryginalnych łożysk kulowych znajdujących się w belce i ramionach mocujących narzędzia rolnicze.








Wróciły też do mnie graty po kataforezie (elektrolityczny podkład pod lakier proszkowy)



Pozdrawiam*comfort*

To jest robota!No pięknie.To chyba będzie najbardziej dopracowany nośnik,jaki w życiu widziałem.

Jakby mnie było stać to po remoncie dałbym za niego i "pierdyliard"...
Czemu każdy mechanik tak nie pracuje?!

Wicher napisał/a:
Jakby mnie było stać to po remoncie dałbym za niego i "pierdyliard"...
Czemu każdy mechanik tak nie pracuje?!

Bo to bardzo droga zabawa.Podejrzewam że nowy nie kosztował tyle co ten remont.Oczywiście w przeliczeniu co do wartości pieniądza w danym czasie.Szykowany jest chyba do salonu bo żal go postawić na dworze , a do pracy w polu to było by ,,świętokradztwo". Piękna rzecz.*eek*
Mam pytanie do ARO 1963.W moim er-sie były duże wżery w obudowach aluminiowych na zwolnicach i mniejsze przy skrzyni.Czy to usunąłeś?Kleiłeś czy napawałeś?

W dużej mierze robi się tak dla siebie i ma się dostęp do warsztatu i wiedzę.

Droga zabawa, wiadomo, ale RS przez to będzie wieczny!

Mamy tu na forum fachowców od których możemy się uczyć , wieczna satysfakcja ze swego dzieła , bo już wiesz ze wszystko co można było zrobić jest zrobione.

Pięknie tylko te koszty aż rażą w oczy. Nic innego jak tylko złożyć wielkie GRATULACJE*eek*

marek napisał/a:

Mam pytanie do ARO 1963.W moim er-sie były duże wżery w obudowach aluminiowych na zwolnicach i mniejsze przy skrzyni.Czy to usunąłeś?Kleiłeś czy napawałeś?

Witam, Miałem to szczęście że natrafiłem na RS-y które nie raziły mocno dużymi ubytkami w korpusach aluminiowych. Mniejsze usunąłem poprzez szlifowanie, jeszcze przed piaskowaniem (by nie było różnić na lakierze) niestety na większe wżery nie ma innej rady jak napawanie.
(wszelkie klejenia i szpachlowania odradzam z powodu wibracji i drgań)