Forum RetroTRAKTOR

To bardzo miły sygnał , że nasza stronka zainspirowała Cie do takich działań jak restauracja twojego zetorka, który ma swoją historię w twojej rodzinie. Tu spotykają się ludzie o podobnej żyłce i zamiłowaniu do tych jakże nietypowych staroci.
Ostatnio rozmawiałem z pewnym restauratorem starych samochodów , gdy usłyszał o tym to zrobił duże oczy i wyczułem pewne lekceważenie dla nas, jak bysmy byli miłosnikami starej techniki gorszej kategorii, którym słoma z butów wystaje. Dlatego takie stronki jak ta, spotkania i zloty spełniają jakże ważną role propagowania tego zdrowego hobby i pokazują, że jest to hobby wymagające dużej wytrwałości , wiedzy i doświadczenia od tych, którzy tym się zajmują.

No ja też spotykam się czasami ze śmiechem jak mówie czym się interesuje i jak pokazuje zdjęcia z imprez. No, ale nie ma się czym przejmować. Trzeba robić co się lubi i mieć z tego satysfakcje.

Ja jestem dumny ze swojego hobby I tutaj Pawle zgodzę się z Tobą w 100% w zdaniu (...) Trzeba robić co się lubi i mieć z tego satysfakcje. :yes:

Są ludzie którzy zbierają długopisy, zabawki, karty telefoniczne... Jeśli ktoś smieje się z czyjegoś hobby to najczęściej z zazdrosci... To co wyszydzone, to obłaskawione Nie przejmować się tym i dalej zbierać zabytki.

Dokładnie Tak jak niektóre kobiety kolekcjonują buty tak my zbieramy stare maszyny

Ja słyszałem o ludziach co zbierają torebki z samolotów - te które służą ludziom trochę gorzej przeżywającym podróże Są ludzie co zbierają sreberka z jogurtów. Wiele jest odchyleń od normy Ale nawet jeśli nasze hobby jest w jakimś stopniu śmieszne czy dziwne to nie ma się czym przejmować. Ja zawsze mówie takim co się śmieją, że ja mam chociaż oryginalne hobby a nie odgapione od innych co ślinią się na widok 500 konnego Opla Calibry po tuningu...

Pewnie - są różni ludzie i ich hobby . Moje hobby to niektórzy chwalą że się interesuję starą techniką rolniczą, a inni ... szkoda pisać :upset:. Podobnie mam z samochodami: wolę auta z lat 50-tych do 80-tych niż nowe BMW. Uzasadnienie: stare ciągniki, maszyny, motocykle i samochody mają duszę :yes:. Moje ulubione autko to Polski Fiat 125p 1300 w I wersji z lat 1967 - 1973.

Podobnie i ja , nie ruszają mnie za bardzo współczesne auta. Nawet jazda nimi jest po prostu bardzo nudna. A wracając do naszego hobby oczywiście jesteśmy w końcu dośc spełnionymi ludzmi, że zajmujemy się tym co to sprawia największą pezyjemnośc.
A sceptyków i wysmiewaczy na pewno nigdy nie będzie brakowac. No ale są w końcu ludzie, którzy nic nie wiedzą na temat najnowszej historii polski, więc czego tu wymagac.

Ja cieszę się że znalazłem taką stronę jak retrotraktor. Śmieją się ze mnie że się interesuję rolnictwem...:upset::upset::upset::upset::upset::upset::upset:

agrotechnik napisał/a:
Ja cieszę się że znalazłem taką stronę jak retrotraktor. Śmieją się ze mnie że się interesuję rolnictwem...:upset::upset::upset::upset::upset::upset::upset:

tak samo na mnie w szkole:upset::upset::upset:

No to widzisz sam. Mnie nazywali traktorzysta, kombajnista, i przez to na początku ukrywałem że znalazłem to forum. Później pod groźbą musiałem ujawnić na jaką stronę wchodzę i śmieją się dalej ale ja jestem dumny ze swojej pasji i nic tego nie zmieni.

Ja dzięki tej stronie zainteresowałem się rolnictwem, a znalazłem ją przez przypadek w wakacje 2007, zarejestrowałem się napsiałem 3 posty o silniku S-15, później zapomniałem adresu, Paweł mi przypomniał, zalogowałem się i taak do dziś, a w to wszytko wciagnął mnie ŚP dziadek, który zbudował, teraz mojego SAMa, z nim robiłem przy SAMie, coś na polu, kiedy SAM się popsuł (byłem całkowicie zielony na temat wszytkiego, co z mechanika związane) szukałem tutaj ratunku i go znalazłem. Wielkie dzięki.

Ja na początku też się kryłem z tym hobby, ale kiedyś wszdłem na RT, na informatyce i się skapnęli, zaczęło się SIEMA TRAKTORZYSTA, ale szybko im przeszło, jestem dumny z tego, że mam takie hobby.B)B)

ostatnio jak wracałem ze szkoły to powiedziałem że wchodzę na tą stronę i się zaczeli śmiać,ale ja na to niezwracam uwagi i też jestem dumny że mam tokie hobby a nie inne:)

a wracając do tematu, moja przygoda z maszynami rolniczymi nawet nie wiem kiedy się zaczeła, od małego lubiłem takie maszyny, zawsze jeśli w pobliżu pracowała taka maszyna to szłem ją pooglądać:D

Ja takich problemów nie mam, ludzie mają różne hobby-jazda rowerem bez hamulca na 4 szprychach, zbieranie grabi i kolekcjonowanie lewych butów a my mamy po prostu we krwi naprawę starych ciągników i nie widzę w tym nic dziwnego, w szkole wzbudza to wręcz podziw

Hehe ze mnie kiedyś się śmiali. W sumie teraz też czasami, ale już nie jest to taki drwiący śmiech Niektórym się nawet podoba - szczególnie teraz jak widzą Zetorka

Moja historia jest całkiem inna ale opowiem ja innym razem.

Spodoba im się dopiero jak nim zagazujesz na ulicy:D:D Ja się tam tym nie interesuję, jedni lubią coś innego, a inny co innego i powinno się to uszanować;);)

ja od początku miałemdo rolnictwa smykałkę. Mieszkam w PGR to czym mogłem się interesować. Kiedyś nawet bawiliśmy się w PGR i ja byłem brygadzistą. Ale wyrośliśmy z tego a mi tak zostało i trwa do dziś. Na RT wpadłem szukając kombajnu s-6 który zobaczyłem na YT po wpisaniu URSUS.

Z racji tego co robie to chyba normalne że interesuje się maszynami Kto kosom ras skosił łan zboża to rozumie Grunt to się nie przejmować:D

No no ładnie W tamtym roku kogoś brałeś też chyba nie ?