Strona 2 z 2

RE: historia zetora AniaMarian

: 11 wrz 2012, 21:09
autor: AniaMarian
nieee uwazalem na to bardzo cienko kladlem liczylem sie z tym

RE: historia zetora AniaMarian

: 11 wrz 2012, 21:44
autor: Ursus
A masz zaślepiony mały obieg lub wstawiony termostat?

RE: historia zetora AniaMarian

: 11 wrz 2012, 22:56
autor: klaudiusz
co oznacza dla Ciebie że grzeje się ?
Ja rozumie że 3-bieg dwie skiby i podorywka w upalne dni to może wyrzucać wodę z chłodnicy , przy luźnym pasku.
Ale tak jak normalnie to masz coś nie tak . musisz szukać.

Zetor 25 potrafi na 1-biegu i głęboka orka iść non stop . A z komina po ciemku widać ogień Jak się na jesień orze.
Pozdrawiam Klaudiusz

RE: historia zetora AniaMarian

: 11 wrz 2012, 23:16
autor: Ursus
No mój nigdy ciężko nie pracował, co najwyżej jechałem w ciepłe dni na dalsze wyjazdy, na 6 i wysokie obroty. I się nie grzał. Nawet na górkach.

A jak miałem tylko jakiś problem:
- zakamieniona chłodnica
- słaba pompa
- zablokowany przepływ do bloku
... to zawsze się gotował po kilku- kilkunastu minutach pracy dosłownie.

RE: historia zetora AniaMarian

: 12 wrz 2012, 9:00
autor: Przemo
Siema tak czytam problem o którym mowa i zgadzam się z kolegą brutal66 trzeba sprawdzić czujnik, bo ten chiński badziew może być wadliwy- też to przerabiałem:p AniaMarian pamiętaj że woda gotuje się przy 100"C a przy 120"C już jej prawie nie ma w chłodnicy bo ją wyrzuci.
Jeżeli robiłeś remont to wiedz że dociera się góra-tłok pierścienie tuleja a nie dół. panewki potrzebuja około godziny pracy aby się ułożyć a resztę robi film olejowy.Cały pic to góra -tłok,pierśc.,cylinder tam podczas docierania występuje PODWYŻSZONA TEMP. w wyniku spasowanych części i to trzeba dotrzeć odpowiednio.Piszesz 20 litrów-to jest pryszcz a 50-70 godz stopniowo zwiekszając obciążenie i wtedy poczujesz nawet jak moc i dynamika wzrasta;) jak dotrzesz tak będziesz jeżdził pamiętaj aby go nie przegrzać.Pzdr.Przemo*yes*

RE: historia zetora AniaMarian

: 12 wrz 2012, 15:53
autor: AniaMarian
maly obieg zalepiony mam pompa byla calkiem ok mysle ze moze za mamla chlodnica jest chodzi mi o ilosc wody w ukladzie

RE: historia zetora AniaMarian

: 12 wrz 2012, 15:56
autor: brutal66
Witam, myślę że różnica w wielkości chłodnicy nie jest aż tak wielka aby wpływała na temperaturę, chyba że jak pisał Ursusu jest zakamieniona. Ja wcześniej miałem chłodnicę od C-360 i nie było żadnego problemu

pozdrawiam

RE: historia zetora AniaMarian

: 12 wrz 2012, 16:12
autor: AniaMarian
nowka sztuka jest od 330

RE: historia zetora AniaMarian

: 12 wrz 2012, 16:16
autor: brutal66
Więc moim zdaniem to nie będzie wina chłodnicy, pomimo ze moze nieco mniejsza to jednak nowa, więc jej sprawność będzie większa niz większej używanej- takie jest moje zdanie na ten temat. Całkowicie popieram też zdanie Przemo na ten temat.

RE: historia zetora AniaMarian

: 12 wrz 2012, 23:33
autor: Ursus
Pracują Zetory na chłodnicach od ciapków i jest ok.

RE: historia zetora AniaMarian

: 13 wrz 2012, 8:47
autor: Przemo
Oczywiście że od c-330 chłodnica da radę jeszcze jak jest nowa to w ogóle nie ma co mówić,dopiero jak na przykład przy orce na 2 czy 3 biegu mu dasz bobu to temp. skoczy. Ogólnie zetorki mają inną charakterystykę pracy silnika niż c-330 lubią wolne obroty 1200-1400 i ciągną;) a c-330 lubi 2000-2200 obr dopiero jedzie i WOM ma 540obr/min.
Mówię Ci sprubój od najtańszej rzeczy i wymień czujnik a pózniej można gdybać.*clap*

pzdr.Przemo

RE: historia zetora AniaMarian

: 13 paź 2012, 13:48
autor: AniaMarian
pierwsza proba orki zetorkiem i plug UG 2 skibowy na 2 biegu i okazalo sie ze temperatura w normie a za sprawa wymiany czujnika wraz z zegarem wielki plus dla Przema i brutala66 teraz zamontowalem od wladka z allegro najtanszy ale spelnia zadanie. teraz jeszcze mam problem z dawka paliwa w pompie a rzecz polega na tym iz na wolnych obrotach pali na jeden gar drugi od choldnicy a jak dodam troche wieksza dawke na ten drugi cylinder to od razu wchodzi na wysokie obroty i tylko jego mocno slychac za piernika nie moge ustawic wtryski sprawdzone ustawione na 125

RE: historia zetora AniaMarian

: 13 paź 2012, 20:02
autor: brutal66
Witam, cieszę się ze mogliśmy pomóc :)

RE: historia zetora AniaMarian

: 14 paź 2012, 13:14
autor: Przemo
Cieszę się że dałeś radę No widzisz czasem warto posłuchać przecież tutaj każdy chce pomóc.
Słuchaj z tą dawką w zetorkach to faktycznie jest ciężki temat.żeby to ustawić równo trzeba mieć wyczucie.Nic Ci nie da że masz nowe końcówki i ustawione na 125 jeżeli na pompie dawka jast różna. na pompie jeden ząbek w tą czy w tą na listwie robi wielką różnicę to jest delijatny temat.
Mój bocian ma nowe wtr. i ust na 123 i też na wolnych obrotach tak jakby chodził na jeden garnek ale jak tylko dodam mu gazu lub poczuje obciążenie to ładnie pali na dwa cyl i jest git.nie ruszam tego na razie bo dobrze ciągnie a przecież czeka go remont to potem zobaczymy jak zrobimy pompe bo może zaworek zwrotny siedzi a może sekcja któraś.

pzdr.Przemo*yes*

RE: historia zetora AniaMarian

: 17 paź 2012, 18:51
autor: AniaMarian
Panowie gdyie dajecie pompe do pompiarza od zetorka 25 na sprawdzenie, regeneracje, i ile to kosztuje

RE: historia zetora AniaMarian

: 18 paź 2012, 8:07
autor: drandrzej
regeneracja
ok 350-400+ transport

RE: historia zetora AniaMarian

: 18 paź 2012, 19:00
autor: AniaMarian
gdyie jak i co

RE: historia zetora AniaMarian

: 18 paź 2012, 19:04
autor: Ursus
Przede wszystkim części musisz zdobyć. Koszt sekcji oraz zaworków to prawie 400 zł z przesyłką.