Forum RetroTRAKTOR

@damber, bardzo jestem ciekaw Twojej konstrukcji stołu probierczego do pompy wtryskowej. Jaką przekładnię bezstopniową masz zamiar zastosować? Jaki zakres obrotów? Sposób liczenia obrotów i odcięcia w odpowiednim momencie wtrysku?
Gdybyś zechciał się podzielić swoim pomysłem, wielu by skorzystało.B)

Gażnik jak jest na silikon poskręcany to mnie trzepie. A pompa wtryskowa to już profanacja.
Ale najlepsze Panowie co mi się przytrafiło w życiu to wtryski po wymianie końcówek skręcone na silikon przez niemiaszka z autoryzowanego servisu. Damber, mechanicy potrafią mieć taki syf przy skręcaniu że niemogąc uzyskać szczelności potrafią nawet gwinty pourywać.
Pęknięte gniazda wtrysków, czy nawet świec w aluminiowych głowicach to standart, i wtedy nawet silikonem nie daje się już uszczelnić. Pseudomechanicy nie rozumieją tego że przygotowanie do montażu jest najistotniejsze, a samo kręcenie to tylko formalność.

Oj Jacku, ja robiąc w motocyklach dopiero przez pół roku a już takie "cuda" widziałem...
Świece wkręcane na klej dwuskładnikowy na przykład... Bo wkładka Heli-coil to jeszcze obleci...
Ale zapłaci taki raz czy drugi po półtora tysiąca i się nauczy dokręcać świece z odpowiednią siłą i w czysty silnik.

Do napędzania pompy ma mi posłużyć silnik 3 fazowy o mocy 0,75kW, który będzie też służył jako przekładnia bezstopniowa. Ten silnik ma wbudowany układ elektroniczny co pozwala mi na płynną regulację obrotów w zakresie od 51 do 1500obr/min. W tym silniku jest wbudowany wyświetlacz na którym można odczytać liczbę obrotów. Najlepsze jest to, że silnik nie traci na mocy jeśli zmniejsza się obroty. Do liczenia liczby wtrysków chcę użyć tachometru laserowego, bo praktycznie 1 wtrysk poszczególnej sekcji, to 1 obrót wałka krzywkowego, a zatem tachometr będzie mi liczył ile razy obrócił się wał krzywkowy. Odcinanie wtrysku chcę zrobić w ten sposób, że będzie odcinane zasilanie silnika elektrycznego, tylko musiał bym jeszcze pomyśleć nad jakimś hamulcem elektromagnetycznym (coś takiego jak w tokarkach). Taki mam plan, a co z tego będzie - zobaczymy

Damber imponujesz swoim pomysłem na stół probierczy*eek*- 100 lat chłopie:p
A co do hamulca to jedynie elektromagnes bo ma najmniej czasu reakcji także dobry trop,- to ja już wiem kto mi zrobi pompe- panowie rodzi nam się specjalista*eek* czekam na dalsze postępy*tup*

Pzdr.Przemo*yes*

Co do zaworow odcinajacych mialem na mysli te w pompie wtryskowej.
Tez jestem ciekaw twojej konstrukcji stolu probierczego.

Powoli zabieram się za robienie stołu. Jak na razie mam podstawę stołu - jest to duży C-ownik, do którego przyspawałem prowadnice uchwytu pompy wtryskowej. Teraz trzeba zrobić zbiornik na ON w którym będzie zamontowana grzałka z termostatem, bo próby pomp powinny być wykonywane na oleju napędowym, który ma mieć 35'C - przynajmniej tak podaje literatura. Teraz pytanie z czego taka grzałka była by najlepsza? Może ma ktoś z Was jakiś pomysł...

Grzałkę przepływową do paliwa można dokupić... Kierowcy TIRów je lubią.
Pogrzeb na Allegro, może znajdziesz... Często skandynawskie ciężarówki (Volvo, Scania) takie mają.

W starszych typach stołów chyba nie było grzałek. Wystarczyło, że pompa na stole popracowała na wysokich obrotach kilka minut i olej się nagrzewał. Ale grzałka przyspieszy całą procedurę.
Mam kilka kart prób do starych ciągników. Jeśli byś potrzebował...?*pray*.
A z czego masz taki silnik? Jeśli to nie tajemnica.

Wicher napisał/a:
Grzałkę przepływową do paliwa można dokupić... Kierowcy TIRów je lubią.
Pogrzeb na Allegro, może znajdziesz... Często skandynawskie ciężarówki (Volvo, Scania) takie mają.

O tym nie pomyślałem. Muszę sprawdzić jak to działa.

Papiszon - w moim przypadku lepiej jak będzie grzałka, bo stół ma stać w nieogrzewanym pomieszczeniu, a jak się wyrobię z tym stołem, to będzie środek zimy. Domyślam się, że te 35'C jest po to, aby pomiar był dokładniejszy.

Silnik mam od kumpla - pożyczony niestety, bo nie chce mi go sprzedać *no* Jest z jakiegoś podajnika o ile dobrze pamiętam. Kumpel chce zrobić sobie wiertarkę na bazie tego silnika, bo ma płynną regulację obrotów, nie traci mocy, ma osobne chłodzenie i można na nim jeszcze jakieś parametry zmieniać i programować. Ogólnie taki "wypasiony" jest ten silnik, a nowy około 1,5 tys. kosztuje



Papiszon chętnie skorzystam z kart jak mi to w ogóle będzie działać

Do prób stosuje się olej napędowy podgrzany albo specjalny,tzw.probierczy.Do próbników wtryskiwaczy zresztą też.Ale kto o tym dziś pamięta.

O jego czystości chyba nie muszę nikomu przypominać.

Pamieta kazdy szanujacy sie warsztat naprawiajacy aparature paliwowa. A czystosc wymagana jest nie tylko do pynu probierczego ale do wszystkiego co z ukladem paliwowym zwiazane.

O czystości ON pamiętam Panowie, pamiętam. Chcę zastosować filtr pojedynczy od C 325, bo akurat taki mam pod ręką. Powinno wystarczyć do filtrowania ON podczas prób

Temperatura oleju nap. w czasie prób ma znaczenie. Mnie uczono, że ma to być ok. 35 st. C. Wtedy paliwo ma optymalne parametry do pomiaru (lepkość). Taka temp. mniej/więcej jest podczas normalnej pracy silnika. Do pomiaru stosuje się specjalne paliwo, jak i wzorcowe wtryskiwacze. Dla własnych potrzeb wystarczy jednak zwykły olej nap. i jakiekolwiek (sprawne i wyregulowane na 175 +2,5) wtryskiwacze.
Ten silnik ma trochę za mało obrotów max. Do silników niskoobrotowych, do 3000 n/min. Do wrzeciona stołu musisz jeszcze zamocować tarczę z podziałką kątową do sprawdzania kątów wtrysków na poszczególnych sekcjach. No i menzurki, ale te można kupić w sklepie ze szkłem laboratoryjnym. Powodzenia przy konstrukcji. Ja przymierzałem się do konstrukcji stołu kilka razy, ale pomysł padał na wskutek braku odpowiedniej przekładni bezstopniowej (zakres 0 - 3000n/min.). Prowizorycznie robię to przy pomocy tokarki. Sprawdzam kąty i ew, dawkę rozruchową. Na więcej nie mogę dobrać odpowiednich obrotów.

Tarczę z podziałką właśnie dorabiam. Będę ustawiał ma moich wtryskach z ciapka. Wtryski będą miały nowe końcówki. Czyli ciśnienie otwarcia wtrysku przy próbie pompy ma mieć 175 bar - więc tak też je ustawie do próby pompy, a jak będę zakładał do ciapka to ustawię na 135 bar.
Papiszon powiedz mi proszę dlaczego potrzebny będzie mi zakres do 3000 obr. Myślałem, że zakres od 51 do 1500 będzie wystarczający.
Jako menzurki chcę zastosować duże strzykawki do 100ml.

Pompa, jak wiesz, ma połowę obrotów silnika. Jeśli na stole bedziesz miał max. 1500n/min., to możesz na nim ustawiać pompy tylko z silników, które nie osiągają więcej niż 3000n/min. Ciapek chyba nie ma więcej niż 3000 obr.? Ustawienie wtryskiwaczy na stole jest znormalizowane (175+2,5). Na takim ciśnieniu ustawia się wszystkie pompy, niezależnie od wielkości ciśnienia wtryksu dla danego silnika. Strzykawki do 100ml powinny wystarczyć.
Precyzyjniej ustawisz wydajność sekcji przy większej liczbie obrotów (nie prędkości, a liczbie). Załóżmy, że pomiar dawki nominalnej (dla np. supra) odbywa się na 850n/min i po 200 wtryskach. W menzurce ma być 12,9 -13,2 ml. Trudno jest uchwycić, przy tak małej dawce różnicę. Ale gdy zwielokrotnisz te 200 wtrysków np. x5, to po 1000 wtryskach masz mieć wynik 64,5 -66.0 ml. Wtedy różnicę widać dokładnie. Dlatego 100 ml dla menzurki to minimum.

Do ustawienia pompy z ciapka powinien mi ten zakres wystarczyć. Silnik S-312 ma 2000 obr/min.
Dawka nominalna jest ustawiana na 800 obr/min. i od kolegi Chrapka wiem, że dawka nominalna ma mieć 50 cm3+3 na 1000 wtrysków. Dawka rozruchowa jest ustawiana na 200 obr/min. i jeszcze coś tam się ustawia, ale moja wiedza jeszcze tak daleko nie sięga
Dziękuję za wszystkie wskazówki - może coś z tego będzie *helpless*



Panowie - co zrobić z przelewem na wtryskach podczas próby pompy? mam go zaślepić, czy połączyć go przewodem tak jak w ciągniku i nadmiar skierować z powrotem do zbiornika...

Podłącz przelew i nadmiary daj do zbiornika, dokładnie tak jak w ciągniku.

OK. tak zrobię. Dzięki.

Jak końcówki wtrysków są nowe to i przelewy nie potrzebne.Mogą zostać same dziury i paliwo nie będzie leciało.