Strona 2 z 2
RE: Problem z C-360
: 26 lut 2013, 14:11
autor: Ursus
Z pewnością w wieku 14 lat najlepiej zapewnić sobie pomoc kogoś doświadczonego.
Jednak nie dyskryminujmy tak bardzo młodych Retrotraktorzystów

Jak zacząłem się interesować starociami to też miałem naście lat i wiedziałem niewiele, wiem jak to jest

RE: Problem z C-360
: 26 lut 2013, 16:07
autor: Traktorek98
Dobrze dzisiaj sprawdzę. Myślałem że mają świece zapłonowe. To znaczy że nie mógł się zalać? Napiszę relacje do 20 na pewno.
condorpapa napisał/a:
kolega traktorek robi sobie jaja - swiec zaplonowych w traktorze szuka? Na pewno teraz chichra ze udało mu sie takie poruszenie na forum wywołać... a poważni ludzie w dobrej wierze usiłują mu pomóc. Przypomniał mi sie dowcip kolegi z wojska , który podczas wykladu dotyczącego parametrów samolotów myśliwskich zapytał - czy ten to ma napęd na przód czy na tył? Jako ze zapytanie to wywołało domniemanie niesprawności umysłowej - dowództwo podjęło decyzję ,że kolega ten nie może zajmowac się tak poważnymi sprawami jak obsługa naziemna samolotów , i przenieśłi go do działu kwatermistrzowskiego - bo przy obieraniu ziemniaków i gotowaniu grochówki jego pomysły nie stworzą zagrożenia dla otoczenia. Koledze traktorkowi bym poradził, aby nie zbliżał sie do prawdziwego traktora bliżej niż 5 metrów ( bo sobie jeszcze krzywdę zrobi szukając tychże swiec ), a poćwiczył kilka lat w piaskownicy traktorkiem z klocków LEGO
Powiem tak. Pierwszy raz majstruje przy 60. W większość samochodów które przemykały się nam (mi i tacie) były świece. Myślałem że w każdym silniku jest świeca. Fakt w Tz4k14 tez nie widziałem świcy i pewnie jej tam nie ma. Twoja wypowiedz jest obrażliwa i wydaje mi się że na forach dyskucyjnych nie powinno być takiej atmosfery. To nie jest żaden żart ,jak bym miał sprawną kamerę bym nakręcił film jak nim kręcę, chyba że zadowolisz się zdjęciem.
Zetor50 napisał/a:
Raczej nie robi sobie jaj. Sprawdź jego nik, chłopak ma 14 lat. Każdy kiedyś zaczynał, dobrze że się pyta i sam próbuje do czegoś dojść.
W jego wieku przez miesiąc próbowałem uruchomić SHL, znim się dowiedziałem że kondensator też jest potrzebny do prawidłowej iskry
Przed silnikiem masz filtr powietrza, wychodzi z niego rura do kolektora ssącego poprawej stronie silnika (po lewej masz tłumik). Samostart możesz podać do kolektora, albo do króćca przy filtrze po zdjęciu przewodu między kompresorem a rurą przy filtrze.
Dzięki za wsparcie, ale te informacje akurat już wiem. Filtry były wymieniane przed zimą wraz z pompą ręczną i odstojnikiem, to chyba nie trzeba nic tam patrzeć.
RE: Problem z C-360
: 26 lut 2013, 16:33
autor: condorpapa
Twoja wypowiedz jest obrażliwa
Oj tam - obraźliwa - nie bądź taki drażliwy - nie jest moim zamiarem kogokolwiek obrażac - ale skoro sie dowiaduje że masz 14 lat - to ci wybaczam brak wiedzy i prosze o wybaczenie za uszczpliwość - wszelako uważaj , uważaj żebyś sobie krzywdy nie zrobił z braku umiejętności - bo zdobywając doswiadczenie na swoich błedach możesz zapłacić zbyt wysoką cene. Doradzam przyczytanie paru książek na temat silników - Otto,, Diesla, Wankla , Stirlinga
RE: Problem z C-360
: 26 lut 2013, 16:40
autor: Zetor50
Diesla nie zalejesz. Im więcej paliwa dostanie przy próbie rozruchu tym lepiej. W dieslu z bezpośrednim wtryskiem paliwo zapala się samoczynnie od temperatury spręzonego powietrza.
Jak układ paliwowy jest odpowietrzony to podczas pompowania ręczną pompką słyszysz jak paliwo przelewa się do zbiornika (po odkręceniu korka widzisz to w zbiorniku).
Jeśli silnik jest zużyty możesz układ chłodzenia zalać gorącą wodą tuż przed próbą rozruchu i rozruch zawsze z gazem "do dechy".
RE: Problem z C-360
: 26 lut 2013, 18:27
autor: papiszon
@Traktorek98, nie przejmuj się za bardzo żartobliwymi wypowiedziami. Bez nich forum byłoby za poważne, a czasami trochę uśmiechu nie zawadzi. Sam zdziwiłem się, że ktoś może nie wiedzieć, że w dieslu nie ma świec zapłonowych, ale widać nie wszystko wszyscy wiedzą, szczególnie w młodym wieku. Tutaj w zdecydowanej większości są tacy, którzy nie zważając na wiek czy doświadczenie innych, starają się pomóc w miarę swoich możliwości i wiedzy. O wszystko możesz zapytać, choćby to miało wywołać u nas zdziwienie czy uśmiech. Żaden z nas nie był mechanikiem od urodzenia i nie wszystko wiedział (nawet do tej pory). "Kto pyta nie błądzi" i lepiej trzy razy zapytać niż raz spieprzyć.*tup*
RE: Problem z C-360
: 26 lut 2013, 18:36
autor: dario75
Traktorek98 z tymi świecami to naprawdę odjechałeś. :p Ale jesteś jeszcze młody i nie posiadasz doświadczenia, więc nic się nie stało.
Zetor50 w każdym dieslu przecież paliwo zapala się samoczynnie od temperatury. Nieważne czy z bezpośrednim wtryskiem, czy z pośrednim(z komorą wirową lub wstepną ).
Właśnie jesli układ paliwowy jest sprawny, podczas pompowania ręcznie powinno być słychać tzw. skrzypienie przelewu. Ale czy podczas odpowietrzania pompy wypływa wkrętem paliwo? Jak już wczesniej wspominano, dobrze byłoby sprawdzić czy paliwo dochodzi do wtryskiwaczy. Można spróbować lekko zluzować przewód np. przy którymś wtryskiwaczu lub na króćcu pompy. Trzeba jednak zachować czystośc przy złączu i ostrozność przy luzowaniu. Bez doświadczenia lepiej nie próbuj. Przy odpalaniu zimnego silnika wcisnąć gaz do końca, co powinno uruchomić dawkę rozruchową( dawka nawet dwukrotnie wieksza). Spróbuj też nie wciskając gazu do oporu, czasem takie przypadki też mogą się przytrafić.
W samochodach stosuje się świece żarowe w komorze spalania, lecz w C 360 ich brak. Z samostartem podobno nalezy obchodzić się bardzo ostroznie.
RE: Problem z C-360
: 26 lut 2013, 19:19
autor: Traktorek98
Dzięki wszystkim za dobre słowa.
Ursus C-360 ZAPALIŁ
Błędem który były te rurki co doprowadzają paliwo do wtryskiwaczy. Wszystkie najpierw odkręciłem od wtryskiwaczy i pokręciłem silnikiem. Zbyt dużo narozlewanego paliwa nie widziałem, wylatywało tylko z 2 rurki od przodu ciągnika. Po odkręcałem wszystkie i oczyściłem je szmatką od zewnątrz. Później wziąłem nożną pompkę i przedmuchiwałem je po kolei.Okazało się że 4 od przodu (1 od kabiny)
był zapchany tak że jak pompowałem ręką to nie mogłem bo nie miało gdzie wylatywać, to zacząłem pompować nogą, 3 razy i nagle wielki huk i przez rurkę zaczęło przepływać powietrze.
Wszystkie zostały z powrotem założone. Płyn do odmrażania zamków do filtru powietrza ,kluczyk w stacyjce i kręcimy. Kręcę, kręcę i nagle zauważyłem dym,a już potem chodził jak nowy.
Bardzo dziękuję za wszystkie porady. Jestem bardzo zadowolony z siebie i z tego forum. Nie dość że pierwszy raz przy 60-tce coś robiłem to jeszcze z pozytywnym zakończeniem.
Temat można chyba uznać za zamknięty? :p
RE: Problem z C-360
: 26 lut 2013, 19:40
autor: damber
Gratuluję.
Jak widać dałeś sobie rady mimo młodego wieku, a to najważniejsze. Co z tego, że jeszcze nie znasz się na wszystkim, ważne, że się zapytałeś, a koledzy podpowiedzieli co masz zrobić. Pozdrawiam.
RE: Problem z C-360
: 02 mar 2013, 19:54
autor: Traktorek98
Z powrotem wracam do tego problemu. Minęło jakieś 5 dni ,stał w przechowalni. Znowu nie chce zapalić. Zrobiłem to co wcześniej, czyli przeczyściłem rurki co idą do wtrysków. Tym razem nic to nie pomogło. Co mogę jeszcze zrobić?
RE: Problem z C-360
: 03 mar 2013, 0:47
autor: svecla
Co mogę jeszcze zrobić?
Odpowiedź jest prosta: wściec się *sarcasm*
A tak serio to podejrzewam, że układ się zapowietrzył po kilku dniach, co wskazuje na jakąś nieszczelność w układzie paliwowym, tak więc spróbuj porzadnie odpwietrzyć układ i odpalić. Jak odpali, to zacznij szukać nieszczelności. Powodzenia*tup*
RE: Problem z C-360
: 03 mar 2013, 9:01
autor: papiszon
Być może przez nieszczelny/wadliwy zaworek zwrotny nadmiaru, paliwo schodzi z pompy i przez to jest zapowietrzona. Zaworek jest w śrubie, którą przykręca się przewód nadmiarowy do pompy, i którym paliwo nadmiarowe powraca do zbiornika. Może być również jakiś syf w paliwie. Raz przedmuchasz, ale gdzieś coś zostaje i dalej blokuje przepływ. Wskazane byłoby przeczyszczenie całego układu ze zbiornikiem włącznie.Praca przy układzie paliwowym to dość upierdliwa robota, ale niezbędna, by silnik dobrze pracował.
RE: Problem z C-360
: 03 mar 2013, 12:55
autor: Wicher
Umyj zbiornik (potrzeba trochę chęci i paliwa), wymień zaworek (5 czy 7 złotych) wtedy dwie te rzeczy będziesz mógł wykluczyć.