Strona 2 z 3

RE: T25- kilka pytań

: 22 kwie 2013, 20:57
autor: Painkiller
E tam druga osoba no chyba że ktoś nie ma siły w ręcach lub za krótkie palce. 21tehace21 za bardzo się pospieszyłeś i tyle,drugi raz tego samego błędu nie popełnisz,tylko się nie śpiesz.

RE: T25- kilka pytań

: 22 kwie 2013, 20:58
autor: grzegorz 1969
Sprawdz też na tuleji symbol C to rosyjskie S, ważny jest wymiar tuleji bo np M jest o parę setnych ciasniejsza, sworzeń 01 ma średnicę 35 -0,004 a 02 średnicę 35-0,004 do-0,007, różnice nie są dużę, ale poto są grupy wymiarowe według których są parowane po obróbce, zobacz jeszcze symbol na główce korbowodu, przyczyną zatarcia mógł być wadliwy tłok, lub ty się przyczyniłeś jeśli zbyt mocno wbijałeś, po złożeniu bez przykręcania głowicy, tuleja musi być dobrze dociśnięta nalęży sprawdzić szczelinomierzem luz między tłokiem a tuleją tak jak przebiega oś sworznia z jednej i drugiej powinno być tak samo, powinno być widać też na oko, jeśli otwór w tłoku jest krzywo rozwiercony, lub w tulejce korbowodu, tłok nadmiernie będzie tarł o cylinder i stąd zacieranie, w maluchu po wymianie tulejki jeśli tłok był przechylony można było prostować korbowód, tu raczej będzie ciężko. Mam opis wszystkich wymiarów i oznaczeń jak zrobię dobre zdjęcie to wkleję, a jeśli o czymś POP niesłyszałeś to nie musi znaczyć że tego niema.

RE: T25- kilka pytań

: 22 kwie 2013, 21:07
autor: Bolszewik
Painkiller napisał/a:
E tam druga osoba no chyba że ktoś nie ma siły w ręcach lub za krótkie palce.....
Jak dojdą do wprawy z tymi manipulacjami genetycznymi to się zgłoszę na zabieg. Mam tylko trzy życzenia:

1. Chwytny ogon - jak szczur czyli "trzecia ręka" - jak znalazł w opisywanej sytuacji.
2. Zęby jak słoń - nie chodzi o rozmiar, po prostu słoniowi odrastają osiem razy nowe komplety.
3. Żołądek jak wąż - rzaz na miesiąc coś zjeść i mieć spokój.

*flower*

Tak poważnie to wiem że się da samemu, ale tu nie chodzi o siłę, ale o precyzje. Jak ktoś trzyma cylinder i korbowód to sobie idealnie jedną ręką ścisnę pierścień, drugą wcisnę tłok w tuleję i tak pięć razy.

RE: T25- kilka pytań

: 22 kwie 2013, 22:02
autor: 21tehace21
A więc tak dzisiaj pojechałem do znajomego mechanika, wziąłem ze sobą stary tłok ten jeszcze oryginalny ponieważ już bylem zmieszany tymi grupami wymiarowymi, ten stary tlok mialem na 4 pierscienie i gosciu mowił że to stary typ i ze dobry kupiłem tyle że teraz jest jeden dodatkowy pierscien ten na dole, a sworzeń w tym zestawie jest na tulejke nominalną taką jak mam zamontowaną, potem pojechałem kupiłem jeszcze jeden zestaw naprawczy taki jak mam ten pierwszy, następnie pojechałem jeszcze raz do tego mechanika bo mam blisko i okazało sie za pierwszym razem źle założyłem pierścienie te 2 ostatnie olejowe, także założyliśmy pierścienie na nowy tłok, poprawiliśmy na tym drugim dobrym. Gdy wróciłem do domu to wziąłem drobny papier wodny i tą krawedź co miałem troszkę zbitą wyrównałem, oczywiscie wiadomo wgłebien nie porobiłem tylko tak delitaknie poprawiłem, po sprawdzeniu sworzen pracował idealnie, leciutko, nie było czuc zeby go cokolwiek rysowało, następnie tłok do piekarnika, sworzeń do zamrażarki, gdy sie nagrzał przesmarowałem troszkę olejem i sworzeń wszedł ale nie tak zebym go ręka za pierwszym razem włozył tylko musiałem troszke go puknąc przez ten drewniany kołek ale teraz nic raczej nie uszkodziłem bo nie było problemów z celowaniem w korbowód ponieważ miałem go na wierzchu. Tak jak wcześniej pisałem pierwszego tłoka nie wymieniałem ponieważ dobrze pracował na sworzniu i pamietam że przy zakładaniu jego nie było zadnych problemów tak jak przy tym co sie przytarł.
Jak byłem jeszcze wcześniej w sklepie po ten zestaw naprawczy to kupiłem panewki korbowodowe H1 gdyż takie miałem zamontowane. Następnie wymieniłem panewki na obu korbowodach przestrzegając wszyskich zasad czystości i higieny zakładanych panewek :D, troszke tez smarnąłem olejem. Potem zakreciłem korbowody z momentem 120. Teraz nie wiem czy nie zrobiłem błędu, ponieważ przez dzień nikt mi nie odpisał a chciałem to zrobić, to nie robiłem tak że tlok w cylinder wsadzałem jak miałem na wierzchu korbowód, tylko najpierw przykreciłem korbowód z tłokiem a potem przy pomocy drugiej osoby bez wiekszych probłemów mozna powiedzięc ze za pierwszym razem założylismy oba cylindry (też je przesmarowałem troche olejem). Potem to było skrecania i skrecania tego wszystkiego, miska olejowa, głowice na 110, potem ustawiłem zawory, zalałem olej, próbowałem go palić ale pokreciłem chwile i padł akumulator, podłączyłem i jutro bede go palił i zobaczymy co z tego bedzie, fajnie by było gdyby grało starałem sie to raczej dokładnie robić. Pozdrawiam

RE: T25- kilka pytań

: 23 kwie 2013, 17:12
autor: pop
Edytowane przez grzegorz 1969 dnia 22-04-2013 21:07

Mam opis wszystkich wymiarów i oznaczeń jak zrobię dobre zdjęcie to wkleję, a jeśli o czymś POP niesłyszałeś to nie musi znaczyć że tego niema.

Z Twoich opisów wnioskuję,że znasz się na rzeczy,dlatego nie wyobrażam sobie jak zastanawiasz się czy założyć sworzeń o dwie tysięczne milimetra ciaśniejszy czy nie,bo w warunkach amatorskich o wiele większy jest błąd pomiaru.Pozdrawiam:)

RE: T25- kilka pytań

: 23 kwie 2013, 20:55
autor: 21tehace21
Witam, tak jak pisałem kupiłem dobry zestaw naprawczy, ten co ma być jestem pewien na 100% konsultowałem to w dwóch sklepach z częsciami pokazując stary tłok oraz mechanika znajomego który już niejednego władka zrobił. Dzisiaj rano odpaliłem go, zapalił i chodził raczej normalnie tylko ewidentnie było słychać zawory, więc myśle co ja się bedę z tym męczył, może coś źle robie wkońcu nigdy nie widziałem jak ktoś ustawia zawory :D zreszta nawet nie wiedziałem jak ten szczelinomierz po ustawieniu na 0.3 jak ma chodzic w tej szczelinie czy ciężko czy raczej lekko, więc zadzwoniłem do wyżej wymienionego mechanika i mu mówie jaka sprawa ze trzeba zawory ustawić, on mówi ze wpadnie późnym popołudniem i żebym kupił po piwie :D myśle spoko akurat silnik dobrze wystygnie bo zawory to na zimnym. Przyszedł czas, mechanik przyjechał wziął szczelinomierz pokrecił kołem pasowym poustawiał zawory i tu dziwna sprawa bo on wogołe nie ustawiał tłoka na GMP, ja taki zdziwiony ale nie bede podwazał zdania mechanika któremu zresztą wierze i ufam, on mówil że to sie nie ustawia na znaku tylko coś o mijance mówil, przy ustawianiu oczywiście okazało sie że ja źle ustawiłem i zostawiłem sporo za duży luz, no dobra ustawiliśmy, zakreciłem pokrywy, pale go no i chodzi zaworów nie słychąc, dodam że od początku po remoncie było słychąc też jakis dzwiek z silnika, ten mechanik mówił że jak nowe wtryski to tak słychać, dopiliśmy piwo, władek pochodził sobie z godzine oczywiscie kontrolując temperature i narazie ok, jutro myśle że postawie go przez dzień niech sobie po pare godzin pochodzi. Pozdraiwam

RE: T25- kilka pytań

: 23 kwie 2013, 21:59
autor: papiszon
Tzw. mijanka, polega na tym, że gdy zawory na pierwszym cylindrze mijają się (wydechowy się zamyka, a ssący zaczyna otwierać), to w tym zaczyna się suw ssania, a w drugim suw sprężania. Wtedy masz pewność na 100%, że oba zawory są zamknięte (w tym drugim). No i łatwiej to uchwycić, aniżeli sprawdzać znaki na kole, bo podczas kręcenia obserwujesz tylko klawiaturę. Szczelinomierz powinien się przesuwać swobodnie, ale nie luźno.
Mówił (mechanik), że nowe wtryski słychać głośniej? Czy ja wiem? Możliwe.Ustawione na większe ciśnienie słychać głośniej.*tup*

RE: T25- kilka pytań

: 23 kwie 2013, 22:21
autor: 21tehace21
No tak dokładnie mówił, że jak są nowe wtryski to jest właśnie taki dźwięk, coś tam jeszcze mówił że jak mechanik ustawia wtryski w warsztacie to na maszynie i też wtedy jest ten dźwięk.

RE: T25- kilka pytań

: 25 kwie 2013, 20:10
autor: grzegorz 1969
pop napisał/a:


Z Twoich opisów wnioskuję,że znasz się na rzeczy,dlatego nie wyobrażam sobie jak zastanawiasz się czy założyć sworzeń o dwie tysięczne milimetra ciaśniejszy czy nie,bo w warunkach amatorskich o wiele większy jest błąd pomiaru.Pozdrawiam:)
Wydaje się że to niedużo, ale jak miałem jeden sworzeń w zestawach naprawczych pomylony zamiast 01 był 02, przy próbie wciskania do tłoka różnica była znaczna, nie wprowadzaj ludzi w błąd bo jak się wbija sworzeń na siłę to potem są problemy ze zdeformowanym tłokiem, a mierzyć nie muszę bo zrobił to producent, pozdrawiam.

RE: T25- kilka pytań

: 25 kwie 2013, 20:35
autor: 21tehace21
Witam ponownie, od wczoraj zrobiłem 6 motogodzin, na początku troche stał i chodził na wolnych ale równych obrotach, potem zacząłem nim już jezdzić, zwykłe jeżdzenie po drodze bez zadnego obciazenia nie dając mu zbytnio po garach, potem znowu chiwle stał, potem znowu sie powoziłem tak na przemian, narazie nie mam zastrzeżeń co do pracy, cisnienie oleju na calkiem wolnych 2, troche te wtryski słychać. Mam przy okazji pare pytań pierwsze jest takie po ilu motogodzinach moge nim cos zacząc robić bo przydało by sie ziemniaki posadzić i tak już najmowałem kolege żeby mi zaorał, zbronował i posiadł na jednym polu jeczmien a na drugim pszenice chociaż na jednym polu siałem nawozy władkiem po 4 motogodzinach nie wiem czy dobrze zrobiłem, pole raczej równe i po garach też mu nie dawałem, drugie pytanie mam takie że lata mi strasznie obrotomierz jak dodam gazu na wyzszych obrotach nie skacze a jak stoi na wolnych jak mu ustawie tak w okolicach 600 do tak bardzo nie skacze ale jak dam troche mniej albo wiecej albo calkiem nizsze to skacze wskazówka jak zwariowana ze niewiadomo jakie obroty ale silnik dziala raczej równo tylko wskazówka skacze, problem też mam z wskaźnikiem temperatury niby działa ale jak wcisne hamulec prawy bo mam rozlaczone to sie wyłącza, musze walnąc ręka to zadziała a jak wcisne hamulec to spada wskazówka i dalej musze walnąc ręka zebty zadziałało:D dziwne,, na początku myślałem ze może zaśniedziało coś przeczyściłem i dalej to samo, co o tym sądzicie ? Pozdrawiam

RE: T25- kilka pytań

: 25 kwie 2013, 20:54
autor: papiszon
Docieranie silnika, tak aby można było nim normalnie pracować, trwa ok. 50 mth, ale najlepiej docierać go w lekkich pracach. Ziemniaki możesz spokojnie sadzić. W sadzarce nie potrzeba maksymalnej siły, więc nic mu nie będzie i czas docierania można efektywniej wykorzystać. Zwracaj tylko uwagę na temperaturę, aby go nie przegrzać za bardzo.
Na razie unikaj ciężkich prac (kultywatorowanie, orka, kosiarka rotacyjna itp.), a lżejsze prace czy sama jazda, jak najbardziej. Aby nie marnować paliwa darmo, staraj się używać go pod byle pretekstem, nawet po piwo do sklepu.*clap* Zanim przyjdzie jesień i zaczną się cięższe roboty, będziesz miał silnik dotarty.*tup*

RE: T25- kilka pytań

: 25 kwie 2013, 21:15
autor: grzegorz 1969
Jeśli kilka arów ziemniaków to spokojnie możesz sadzić, tylko oczywiście ostrożnie z obrotami, a słychać u ciebie szum pierścieni, bo u mnie dopiero po około 300mtg zrobiło się ciszej, ja po 10mtg już coś robiłem.

RE: T25- kilka pytań

: 26 kwie 2013, 10:56
autor: 21tehace21
Chyba słychać troszke pierśćienie, ale myśle ze to nic złego, napewno teraz jest tam jakies tarcie zanim sie to wszystko dopasuje do siebie, co do tego docierania to najgorsze to że papiery na niego zaginęły, wiem że był kupiony z papierami ale mój ojciec miał wy***ane na te wszystkie opłaty, ostatnio szukałem po szafkach ale nie znalazłem, kurde jakby były papiery to samo docieranie to by była przyjemność, bym sie woził wszędzie, teraz to bym chyba na ryby pojechał a wieczorem na dupy jakieś :D:D ciekaw jestem miny znajomych jakbysmy sie ustawili a ja bym władkiem przyjechal, ropy i tak musi wypalić a tak bym miał przy okazji srodek transportu :D niestety mi zostaje jazda po polnych drogach :) jeszcze musze kabine wkońcu założyć i tłumik wymienic bo mam złamany i jak jade bez kabiny to wszystko na mnie leci.
Papiszon, z przegrzaniem będzie ciężko, teraz jak jest wszystko wyczyszczone ładnie to narazie jak go uzytkowałęm to wskazówka ledwo za 40 wychodziła

RE: T25- kilka pytań

: 26 kwie 2013, 20:21
autor: papiszon
21tehace21 napisał/a:
... jakby były papiery to samo docieranie to by była przyjemność, bym sie woził wszędzie, teraz to bym chyba na ryby pojechał a wieczorem na dupy jakieś :D:D ciekaw jestem miny znajomych jakbysmy sie ustawili a ja bym władkiem przyjechal...
Papiszon, z przegrzaniem będzie ciężko, teraz jak jest wszystko wyczyszczone ładnie to narazie jak go uzytkowałęm to wskazówka ledwo za 40 wychodziła
"Cichutko podjechał pod dom narzeczonej
I traktor wyłączył cichutko.
Zaleciał go zapach kapusty kiszonej,
A w sieni pachniało już wódką."*clap*

Temperatura widać nie jest za wysoka zważywszy, że silnik na dotarciu. Nie panikuj jak się rozgrzeje do 80 st. Nic mu nie będzie, aby tylko rozsądnie korzystać z jego mocy. Najwłaściwsza temp. prawidłowo dotartego silnika to 85 -95 st., a "władek" nawet więcej.

RE: T25- kilka pytań

: 28 kwie 2013, 8:52
autor: Bolszewik
Ja wymieniłem olej po 10 mth po remoncie kapitalnym, prac ciężkich nigdy w zasadzie nie robił .... (jest na emeryturze).
Wskaźnik temperatury to niekończąca się opowieść. Generalnie źle działają.
Co do obrotomierza to stawiam na uszkodzony mechanizm przekładniowy przy wlewie oleju. Dobij miskę od czoła (o nią opiera się ślimak) jak nie pomoże to wymień.

Niedawno wymieniałem u siebie w/w przekładnie i licznik mam teraz 2 mth ( nowy traktor *yes* ).

RE: T25- kilka pytań

: 28 kwie 2013, 10:40
autor: papiszon
Obrotomierze czasami tak mają. Na wolnych obrotach silnika wirujący magnes w zegarze wytwarza nierównomierne pole magnetyczne i w efekcie wskazówka będzie drgała. Może też być wyrobiona końcówka linki.
Wskaźniki temperatury w traktorach nie są może precyzyjne, ale do orientacyjnego kontrolowania wystarczą (chyba, że całkiem pokazują brednie). Silnik nie może przekroczyć temperatury 150 st. Z chłodzeniem cieczą nie przekroczy 100 st, bo zagotuje płyn/wodę, ale chłodzony powietrzem może osiągnąć większą temperaturę i to nie jest bardziej szkodliwe od niskiej. Przy zbyt niskiej temp. nie ma dobrego smarowania, spalania i ogólnie silnik gorzej pracuje.
Dobrze, że @Bolszewik przypomniał o wymianie oleju w czasie docierania. Czy to będzie po 10 mtg.? Niekoniecznie, ale na pewno po 30-50. Zresztą w instrukcji jest podane kiedy wymienić olej. Zbyt częsta wymiana podnosi koszty, a nie zawsze jest konieczna.

RE: T25- kilka pytań

: 28 kwie 2013, 11:27
autor: Bolszewik
W instrukcji chyba po 60 mth, ale w moim przypadku było by to pewnie po roku.
Więc "na siłę" wytłukłem te 10 mth (m. in. traktor stał w sadzie i sobie chodził) i wymieniłem.

RE: T25- kilka pytań

: 28 kwie 2013, 12:50
autor: grzegorz 1969
Mój władek jest z 79r i nigdy niebyło problemu ze wskażnikiem temperatury, jak i pozostałymi wskażnikami, ale jest oryginalna kabina, a to napewno ma wpływ na żywotność wskażników, mniej wody, jedynie przełączniki kierunki, świateł itp. wymieniane, może ktoś ma namiar na dobre oryginalne włączniki bo umnie są tanie marnej jakości i czasami wystarczają na tydzień.

RE: T25- kilka pytań

: 28 kwie 2013, 14:17
autor: pop
Mój jest o rok młodszy i oprócz wył.STOP i dodatkowego przewodu masowego,wszystko jest oryginalne i nie sprawiało większych kłopotów,a sa
me wskażniki nigdy nie słyszałem o złym działaniu poza tym forum.


~grzegorz 1969
Użytkownik
może ktoś ma namiar na dobre oryginalne włączniki bo umnie są tanie marnej jakości i czasami wystarczają na tydzień.

Czasem możesz trafić dobrej jakości jako część do motocykla DNIEPR,to taki sam wyłącznik.

RE: T25- kilka pytań

: 01 maja 2013, 19:11
autor: 21tehace21
Witam, a więc tak od remontu zrobiłem już ok 15 motogodzin i jak narazie wszystko działa ok, fajnie pali rano i ogolnie jestem zadowolony, ciśnienie oleju jak zapale na zimnym mam w okolicach 4, dzisiaj sadziłem ziemniaki i troche chodził, troche sie zagrzał do ok 60 stopni i wtedy na wolnych obrotach miałem cisnienie 2 także myśle że nie jest źle, mam tylko jedno pytanie może i banalne, którędy się spuszcza, którędy sie zalewa i ile sie wleja oleju do pompy wtryskowej oraz jakiego oleju, ja jeszcze nigdy nie wymieniałem :) pozdrawiam