Forum RetroTRAKTOR

Witam.
Co do ostatniego pytania to u mnie jest podobnie. Około 20 litrów na hektar, ale raczej nieco mniej aniniżeli więcej jak 20 Pług 2 skibowy.
Pozdrawiam.
P.S. No ale u mnie olej też swoją drogą żre, na 5,5 hektarów orki zimowej zjada cały zbiornik oleju-niestety

Starscream5 to masz wykończony silnik jak żre 20L na H i zbiornik oleju na 5.5 hektarów...
Kolego machony tez mam ziemię ciężką do orki bo Glina 1 klasa i mój 30 letni wysłużony T-25 daje rade z 2 grudziądz i to całkiem nieźle(nie wiem czego oczekujesz że wpuścisz go po ramę w ziemię i pójdzie jak czołg nawet nie poczuje..
Nie ma co kąbinować skórka nie warta wyprawki,pod turbine trzeba by przerabiać cały silnik,a wzmocninych częsci do T-25 nie dostaniesz bo nie ma ..Wybrałbym opcję lepszego sprzętu..

oman7 napisał/a:


Ale się ku....a uśmiałem z tego TD.*sarcasm**sarcasm**sarcasm*
Czy fasola musi być z firmy Heinz żeby uzyskać taki efekt turbo?

Na krajowej też mam niezłe osiągi*hilarious*

Kolego Painkiller no masz racje a na jakiem biegu orzesz władymircem ??? ja swoim albo na 2 biegu a nie kiedy na 1 i nie wiem czemu tak ciężko ma ale to tylko 30km

oman7 napisał/a:



zupełnie inne - na pierwszym miejscu stawia się zmniejszenie zużycia paliwa, niższą emisję toksycznych spalin, lepszą elastyczność silnika. Turbodoładowane silniki pozwalają oszczędzać masę pojazdu. Silnik wolno ssący (bez turbo) o takiej samej mocy musi być dożo większy, waży nawet dwa razy więcej od silnika doładowanego, zwykle zużywa więcej paliwa.

Wszystko się zgadza
-mniejsze zużycie paliwa ponieważ silnik pracuje na niższych obrotach dzięki większej mocy.Przeliczane jest dla najwyższego biegu na100km.I turbo przy 150km/h bedzie miał około 3tys obr/min a wolnossący prawie wyskoczy z ramy przy 4000 obr/min(jak już o samochody zahaczyłeś)
-niższa emisja związana jest z mniejszym jednostkowym zużyciem paliwa na przebytą drogę.Tu się nie oszuka.Ilość spalonego paliwa zawsze wydziela taka samą ilość związków.A żeby spełnić normy emisji to najprościej zmniejszyć pojemność z jednoczesnym wysileniem jednostki.Efekt tak zwanego dowsingu jednostek
-Mniejsza masa przy tej samej mocy i owszem.Silnik turbo z pojemności 2 litrów osiąga jakieś 130-140 KM(nie specjalnie wysilony) przy danym momencie obrotowym a odpowiednik wolnossący z tej pojemności będzie miał jakieś 70-80 KM tak że dla uzyskania założonej mocy w wolnossącym musi być większa pojemność a co za tym idzie i masa całego zespołu


Co do spalania w orce.
Kiedyś jak zajmowałem się bardziej rolnictwem orałem pole swoim ursusem C360-3p( 2 skiby) a po sąsiedzku kolega identyczny kawałek Fortschrittem (120KM pług 4 skiby).Efekt był taki że ja nie byłem nawet nie w połowie jak on orał uwrocie i paliwa spalił bardzo podobną ilość jak nie mniej.Niby sporo pali mocny ciągnik ale w robocie ciężkiej nie ma porównania

MAM PYTANIE JAKIE BIEGIEM ORZECIE T25 ???

Tak jest
Ja orząc pole w tym roku aby oszczędzać maszynę i pokonać chwasty zdemontowałem jeden słupek w pługu, co uczyniło pług jednoskibowcem, tak zaorałem około hektara ugoru, drugie pół pola orane było dwiema skibami. Spaliłem około 5 litrów paliwa więcej niż w tamtym roku (na całą orkę około 55 litrów), różny był tylko czas pracy. Podejrzewam że te 5 litrów poszło na przejazdy z/na pole i na nawroty których było 2 razy więcej.

Zużycie paliwa na hektar roboty różnymi ciągnikami będzie mniej więcej takie same (oczywiście, do razu zastrzegam że chodzi mi o ciągniki starsze,a nie nowsze) różny będzie tylko czas pracy.

oman7 napisał/a:
OK źle zrozumiałem post.
Nurtuje mnie jedna sprawa po kiego druta proponujesz zwiększyć dawkę paliwa i co to da oprócz czarnego dymu i że będzie zżerał więcej ropy plus do tego automatycznie wzrosną maksymalne obroty silnika co to za sens?
<br><br><br><br>

C360-3P napisał/a:

oman7 napisał/a:

Od kiedy turbo działa na zasadzie zwiększenia dawki paliwa:?:?:?
Turbo powoduje szybsze napełnianie cylindra powietrzem.

Turbo zawsze działa w powiązaniu z większą dawką paliwa.Dostarcza większy ładunek powietrza (szybkość nie ma tu nic do rzeczy,liczy się ciśnienie doładowania)a żeby był z tego efekt w postaci użytecznego ciśnienia musi być odpowiednio większa porcja paliwa .Na samym powietrzu nie uzyska się mocy

Mylisz się, większa dawka paliwa powoduje powstanie większej ilości spalin, większe ciśnienie spalania, a przez to podnosi moc i moment obrotowy, a maksymalne obroty nie wzrastają, bo od czego jest regulator odśrodkowy, a dawkę najlepiej podkręcić podczas orki na ciężkiej ziemi, jeśli np. na dwójce ciągnik trafi na odcinek cięższej ziemi i trochę zwalnia, należy wkręcić korektor po prawej stronie pompy, najpierw odkręcamy kapselek, dokładnie nie pamiętam o ile bo robiłem to dawno ale chyba 1 do 2 obrotów, ciągnik wtedy bez problemu radzi sobie i obroty nie spadają, oczywiście silnik musi być w dobrym stanie i nie należy przesadzać z dawką, ale ciągnik wtedy naprawdę ładnie przyśpiesza, a to co napisałem to nie teoria tylko doświadczenie bo władek jest u mnie od ponad 30 lat i sam go naprawiam od zawsze, pompę wtryskową też sam regenerowałem, a tu nie jest tak łatwo, pozdrawiam.

Pozostanę jednak przy swoim punkcie widzenia co do dawki paliwa.
Co do zwiększonej dawki paliwa w turbo też.
Pozdrawiam.*tup*

Może ktoś pokazać która to śruba jest z dawki paliwa ???



???????

Płytką i średnią orkę 3 biegiem,a głęboką 2 a czasem 3 też mam ciężkie ziemię do orki i nie narzekam (masz po prostu jak pisałem zmęczony silnik , po za tym dobre lemiesze to podstawa ).Nie ma co kąbinować z turbinami lub z większą dawką paliwa..


Kolego Wicher możesz napisać na ile hektarów orki zużyłeś aż 55 litrów paliwa ciekawe ?? napisałeś wyżej ale chyba nie na ten 1 h..

kolego mój silnik ma 740mtg od nowości to nie wiem czy jest zajechany że tak powiem w mojej okolicy to c-360 to 2 skiby ciągną bo 3 to za ciężko jest że tak powiem ziemie ciężkie a kamieniste ??

Nie śrubka tylko śruba z prawej strony pompy pod kontem 45stopni może być plomba na kapslu odkręcasz kapsel, następnie luzujesz przeciwnakrętkę, wkręcasz korektor i kontrujesz, a dawka paliwa ustawiona w fabryce po pewnym czasie się zmniejsza wraz ze zużyciem sekcji i wtryskiwaczy, straty w nieszczelności, a o ile ci spadają obroty podczas orki jak ma ciężko i czy dymi.

Czyli Rędzina albo jeszcze gorzej,w takim wypadku prawie żadna z powyższych propozycji nie ma sęsu prócz kupna mocniejszej maszyny.Więcej nie dopisuje ,ponieważ nie trudno domyślić się czym grozi ulepszanie zwykłego silnika..

Przeważnie spadają do 1500obr a jak już ma ciężko to nie kiedy trzeba jedynka orać ale to już jak jest trochę mokro

grzegorz 1969 napisał/a:
Nie śrubka tylko śruba z prawej strony pompy pod kontem 45stopni może być plomba na kapslu odkręcasz kapsel, następnie luzujesz przeciwnakrętkę, wkręcasz korektor i kontrujesz, a dawka paliwa ustawiona w fabryce po pewnym czasie się zmniejsza wraz ze zużyciem sekcji i wtryskiwaczy, straty w nieszczelności, a o ile ci spadają obroty podczas orki jak ma ciężko i czy dymi.

Poprawka do pytania o regulacji paliwa. " W razie konieczności dozwolone jest wyregulowanie dawki paliwa (bez otwierania pokryw pompy), co uzyskuję się przemieszczając obudowę korektora w stosunku do pokrywki. Przy WYKRĘCANIU korektora dawkowanie paliwa ZWIĘKSZA SIĘ, a przy WKRĘCANIU ZMNIEJSZA SIĘ." Żeby zwiększyć dawkę paliwa należy wykręcić korektor, a nie wkręcić.

Shred napisał/a:

grzegorz 1969 napisał/a:
Nie śrubka tylko śruba z prawej strony pompy pod kontem 45stopni może być plomba na kapslu odkręcasz kapsel, następnie luzujesz przeciwnakrętkę, wkręcasz korektor i kontrujesz, a dawka paliwa ustawiona w fabryce po pewnym czasie się zmniejsza wraz ze zużyciem sekcji i wtryskiwaczy, straty w nieszczelności, a o ile ci spadają obroty podczas orki jak ma ciężko i czy dymi.

Poprawka do pytania o regulacji paliwa. " W razie konieczności dozwolone jest wyregulowanie dawki paliwa (bez otwierania pokryw pompy), co uzyskuję się przemieszczając obudowę korektora w stosunku do pokrywki. Przy WYKRĘCANIU korektora dawkowanie paliwa ZWIĘKSZA SIĘ, a przy WKRĘCANIU ZMNIEJSZA SIĘ." Żeby zwiększyć dawkę paliwa należy wykręcić korektor, a nie wkręcić.

Masz rację sprawdziłem w instrukcji, robiłem to jakieś 15lat temu jak regenerowałem pompę i pisałem z pamięci, a następna regeneracja też się zbliża, bo były czasy że jeżdził na oranżadce.

Poprawka do pytania o regulacji paliwa. " W razie konieczności dozwolone jest wyregulowanie dawki paliwa (bez otwierania pokryw pompy), co uzyskuję się przemieszczając obudowę korektora w stosunku do pokrywki. Przy WYKRĘCANIU korektora dawkowanie paliwa ZWIĘKSZA SIĘ, a przy WKRĘCANIU ZMNIEJSZA SIĘ." Żeby zwiększyć dawkę paliwa należy wykręcić korektor, a nie wkręcić.

A o jaką wartość należy wykręcić korektor ( pół obrotu czy więcej) czy może jest jakiś sposób ustawiania tego ( oprócz maszyny u pompiarza)

Jak ja u siebie ustawiałem to po wciśnięciu gazu do oporu dawał lekki dymek. Palił jakieś 3-3,5 litry na mtg, przy ciężkiej orce.Wszystko wyjdzie w praniu, tylko delikatnie z tym:D

Tak jak pisałem najlepiej podczas ciężkiej orki, ja miałem pompę z odzysku zregenerowałem ją, nowa sekcja łożyska i musiałem wykręcić chyba o 2 obroty,może wystarczy 1, na postoju niewiele zobaczysz, trzeba widzieć jak się ciągnik zachowuje i jak dymi, po ustawieniu u pompiarza, też były przypadki że ciągnik nie przyśpieszał, bo dawka była zamała.