Forum RetroTRAKTOR

Mam dwie myjki a przerobiłem koło 10 sztuk używki, marketowe, B&D, włoskie praktycznie miałem wszystko co jest ogólnodostępne na rynku. Myjka pracuje u mnie co drugi dzień. Stwierdzam że myjka musi kosztować powyżej tyś zł aby warto było zawracać sobie głowę. Obecnie mam HD 8.. i Super 2000 Karchera obie przemysłowe ale tylko takie zdają u mnie egzamin. Aby dobrze myła musi podawać minimum 150 barów, lub mniej ale na ciepłej wodzie ( powyżej 70 stopni). Warunek jest jeden albo chemia i duże ciśnienie albo umiarkowane a z ciepłą wodą. Są rzeczy który się nie przeskoczy. Teraz na moje potrzeby jeśli by Super stanęła kupuję bez wahania nową. Przy moim przeznaczeniu warto.

Koledzy, ja nie mam myjki ale mam opryskiwacz polowy...

Cała maniana polega na tym że mając opryskiwacz dokupujemy 5-6 metrów węża do ochrony roślin, dwie opaski, złączkę z klamerką (nowy typ rozdzielacza) i mieszadło hydrauliczne nowego typu. Koszt to około 40 złotych, a taką "myjką" można farbę zedrzeć z silnika, jest poza tym niesamowicie mobilna - jak myję maszyny po sezonie to leję pełen baniak i 2-3 godzinki trzeba popracować żeby to wychlapać.

No i możemy sobie chemię pięknie w zbiorniku rozmieszać, regulować ciśnienie na "lancy"...

Jedyną trudnością w takim układzie jest utrzymanie opryskiwacza w czystości po ochronie roślin, ale sam się "oczyści". Najpierw, na próbę proponuję umyć kosiarkę, kopaczkę albo ciągnik a gdy maszyna się oczyści ruszyć do auta.

Koszt tak jak pisałem około 40 złotych, a może być tak że nikt nie będzie chcieć zamienić tego sprzętu na coś innego...

Wkrótce zdjęcie poglądowe

P.S. U mnie to rozwiązanie wyszło z tego powodu że wydałem tysiaka na sprzęt który jednak nie jest w pełni wykorzystany, dlatego zaprzągłem go do myjki

Ja mogę dodać coś od siebie, kup dobrą myjkę, bo kupisz tanie badziewie i po roku się rozsypie. Ja mam karchera i jestem zadowolony. Ma pompę mosiężną i jest nie do zajechania, ale na taką myjkę trzeba liczyć ok 1500zł. Sąsiad mój kupił tańszy model używał jej o wiele mniej jak ja i się skończyła, a silnik w niej miał aluminiowy.
Ja u siebie myję kostkę, samochody i chodzi bez przerwy, a te tańsze to niby muszę mieć co chwile przerwę robioną by się schłodziły? ale kto co 2 minuty będzie przerwy chciał robić ?

Jakie dwie minuty, przerwę musisz wykonać po intensywnym myciu, do mycia ciągnika czy samochodu nie zagrzeje Ci się do takiego stopnia by zadziałał wyłącznik bezpieczeństwa. Spokojnie myjka z ciśnieniem 130 bar radzi sobie z olejami, nagarami i osadami na korpusie, jak ustawisz odpowiednio dyszę to może dojść do oderwania się lakieru jak to miało miejsce u mnie na silniku. Pamiętajcie Chińczyk Chińczykowi nie równy, takie moje zdanie w tym temacie.

miałem ten sam dylemat
kupiłem myjkę WAP z lat 1982-3 , z podgrzaniem na Olej

140 atm , 80 KW piec , produkuje parę jak trzeba, ciężka i toporna ale pompa na tłokach i korbowodach nie roatcyjna

koszt po wszystkich uzupełnieniach do stanu - ok 2000 zł

dla mnie - minimum jakie potrzebuję przy moich bombajowych i silnikowych pracach

Jak mi były pracodawca kiedyś zadał pytanie czy do 500 zł kupi się już porządną myjkę do firmy to ja zadałem mu też pytanie czy można zajść do połowy w ciąże ( rzecz jasna kobiety = cycuszki i cip... nie kojarzyć z gender's) Kupił rzecz jasna po swojemu za całe 399 na dwa mycia i szarpanie się z Casto..... Po trzech tygodniach pojechaliśmy po myjkę razem za 3,6 tyś netto. Nie pracuje już tam 6 lat w odróżnieniu od myjki. Wymienione tylko miękkie uszczelnienia i parę oringów (lanca, zwijak). Są moim zdaniem dziedziny życia, techniki itd itp gdzie nie ma półśrodków. Są takie elektronarzędzia i inne sprzęty że jeśli mnie nie stać na firmową nówkę kupuję używkę ona kosztuje średnio tyle co dwie marketówki ale pracuje przynajmniej 4 - 5 razy dłużej...

Witam wszystkich. Chciałbym odświeżyć temat. Którą wybrać myjkę do drobnych prac przydomowych?:
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=4 ... rule_id=91

czy ta:

http://allegro.pl/karcher-hd-5-15-cx-pl ... 55169.html

??Z góry dziękuję za odpowiedź

Linki umieszczamy w kodzie

Najtrwalsze małe aluminiowe myjki robi Stihl dostępne tylko w ich serwisach w cenach podobnych do małych marketowych Karcherów, które różnią się od Chińczyków tym że mają napis Karcher. Natomiast duże profesjonalne mosiężne Karchery są najlepsze na rynku. Miałem u siebie na przetwórni wiele myjek od 20lat i takie są moje spostrzeżenia. Do dronych prac przydomowych wystarczy mały 120barowy Stihl za 700pln chłodzony wodą. Jedynie przewody wysokociśnieniowe w nich sa słabe bo tanie, ale myjki bardzo trwałe i wytrzymałe. Kabel jest standartowy, tak że można wymienić na opcjonalny w stalowym oplocie od droższych myjek. Nie wszystkie prace wymagają dużo wody i ciśnienia dlatego profesjonalnie używamy tych amatorskich myjek. W marketowych Karcherach szybko siadają wyłączniki ciśnieniowe i pękają sprężyny tłoków. Natomiast duży Karcher śmiga dobrze 15lat.