Strona 2 z 26

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 05 lut 2008, 17:47
autor: Ursus
Józef prosił mnie o opisanie procedury ściągania "plecaka" podnośnika - opiszę wiec to tutaj - może jeszcze się komuś przyda.
Otóż najpierw trzeba pościągać wszystkie wieszaki od podnośnika i spuścić olej. Następnie odkręcić górną pokrywę podnośnika. Potem zdjąć wał z ramionami. Trzeba w tym momencie rozłączyć tam cięgiełko od wyłączania samoczynnego podnoszenia. Potem odkręcamy dwie dolne śruby trzymające podnośnik i dwie górne, które przechodzą na przelot - takie długie. Na koniec można sobie zostawić odkręcenie nakrętki na środku u góry. Polecam zostawienie nakrętki załapanej na kilka zwojów - dlaczego - o tym dalej. Teraz obracamy sobie wałem przekaźnika i patrzymy gdzie jest wkręcona śrubka, która blokuje koła zębate napędu pompy i przystawki pasowej w odpowiedniej pozycji. Wykręcamy ją. W moim przypadku cały "plecak" był bardzo mocno sklejony z tylnym mostem. Trzeba było parę razy uderzyć w niego przez deskę, aby go wzruszyć. Bardzo pomocne wtedy jest, gdy mamy zdjętą pokrywę tylnego mostu - bo inaczej nie będzie jak uderzyć za bardzo - bo krawędź skrzyni podnośnika będzie równo z pokrywą. Jeśli trochę odejdzie to można dużym śrubokrętem lub montówką próbować jeszcze bardziej podważać. Podnośnik trochę waży więc najlepiej podstawić sobie coś pod spód - w naszym przypadku kantówki położone na zaczep rolniczy asekurowały. Jeśli podnośnik się już odklei to można odkręcić całkiem tą nakrętkę (która zabezpieczała przed nieoczekiwanym zeskoczeniem podnośnika na nogi) i próbujemy go wyszarpnąć. Jeśli pójdzie to koła zębate powinny zejść z wałka przekaźnika i luzem zostać w skrzyni podnośnika.

Mam nadzieję, że nic nie przeoczyłem - jakby co to niech ktoś mnie poprawi :)



-------------------------------------------------


No dawno nie było aktualizacji ;) Tak więc melduje, że dnia 5 lutego 2008 została zdjęta głowica. Ciężko było - jakoś ciężko schodziła, ale poszła :)
Niestety w tulejach są wyczuwalne i to dobrze wyczuwalne progi :@ Nalaliśmy ropy do cylindrów to schodzi jednak - w ciągu pół godziny niecały centymetr. Urwała się też jedna śruba trzymająca dźwigienkę popychacza. Zwróćcie uwagę jak bardzo zanieszczyszone są kanały wodne.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 05 lut 2008, 17:55
autor: hubert
No są i widać, że dawno nikt nie ruszał, ale dobrze się trzyma jak na 50 latka:p:p;);)Masz jeszcze trochę roboty, a tuleję będizesz wymieniał Paweł:confused::confused::confused:

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 05 lut 2008, 18:01
autor: Ursus
Z tulejami to narazie chyba nie wyrobie - za dużo kasy by mnie to kosztowało. Ale to jeszcze zobacze.

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 05 lut 2008, 18:03
autor: hubert
No tak, ja nie wiem czy u siebie wymieniać, cały czas się zastanawiam...

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 05 lut 2008, 19:50
autor: Szczepan-1990
Mogło być zawsze gorzej :)

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 17:57
autor: Ursus
No ale pierwszy cylinder trzymał jeszcze bardzo długo - a troszke będzie nie tak jak potrzeba odpalał jak kompresja słaba będzie.

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 18:01
autor: hubert
a żeby wymienić tuleję to jak sprawdzić, czy trzeba czy nie?

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 18:19
autor: Ursus
Teraz pytanie w szczególności do Jacka i Rafała - choć jak inni wiedzą to proszę mi podpowiedzieć. Czy u mnie powinno być takie siedzenie?

Obrazek

Oczywiście bez elementu umożliwiającego obracanie siedziska bo to skan z instrukcji NuJNa.



No u mnie już jest lekki próg na tulei więc dobrze byłoby wymienić. Ale zobaczymy jak założymy pierścienie nowe co będzie.

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 18:24
autor: Szczepan-1990
Tuleje wymienia się jeśli po zmierzeniu średnicówką okazuje się że przekracza dopuszczalny wymiar lub są po prostu straszne rysy których szlif nie usunie.

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 19:48
autor: hubert
Ja mam próg taki, że pod palcem idzie wyczuć, a rysy są. Zastanaiwm się, czy wymieniać, czy nie:D:D

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 19:50
autor: Szczepan-1990
Jest coś takiego jak wymiar naprawczy i szlif tulei ;)

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 19:54
autor: agrotechnik
Chyba tak. Widzę że to 25, później takie montowali, bo najpierw od kosiarek ale później musiało być oryginalnie.

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 20:59
autor: Jacek ze Skansena
Tak takie może być to siedzenie niewątpliwie.
Co do cylindrów to zdejmij tłoki. Tata niech kupi (lub ty) pierścienie oryginalne do Ruska 25 nominalne po dwa zamiast po jednym od Zetorka i na tokarce lekko przetoczy gniazda aby dwa wchodziły w jeden rowek i załóżcie ten patent i zobaczysz co się będzie działo. Głowicę dotrzyj i pompę sprawdź ewent sekcje wymień i końcówki od 30-ki i Rakieta gotowa. Więcej kosztów ci nie potrzeba.
I jeszcze jedno: jakie ty tam widzisz wżery? Głowica sucha, więc paliła równo i pęknięć nie widać . Będą z niej ludzie.

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 21:15
autor: Szczepan-1990
Dobrze Jacku mówicie, z tymi pierścieniami to naprawdę niegłupi pomysł :)

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 21:17
autor: Jacek ze Skansena
To jest sprawdzony patent

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 21:30
autor: Szczepan-1990
Sam z ciekawością czekam na efekt

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 21:34
autor: Ursus
Dobra Jacek, bo ja tak myślałem z tatą nad tym czy głębokość rowka też się zgadza? Bo to ważne. Czyli jak Zetor ma 3 pierścienie uszczelniające, to od Władymirca trzeba by założyć 6 szt ? Czy smarujące pierścienie też od niego pasują i czy też trzeba lekko podtoczyć i dać po dwa?

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 21:40
autor: rafal
Ja jeszcze wrócę do pytania odnośnie tego siedzenia. Przyznam, że te na skanie - w wersji obracalnej to widze pierwszy raz. Ale niewątpliwie było takie.
Natomiast ten typ siedzenia ( miska) na pewno był. Tu polecam przyglądnięcie się fotce z Minikowa 2007 w galerii http://www.retrotraktor.pl/photogallery ... oto_id=355
Cała konstrukcja opiera sie na tych samych 4 śrubach , które w siedzeniu typu fotel słuzą do regulacji bliżej - dalej.

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 21:43
autor: Ursus
A jeszcze odnośnie końcówek wtryskowych od C330 to na ile ustawić najlepiej ciśnienie?

RE: Zetor 25K - przebieg remontu

: 07 lut 2008, 21:50
autor: Jacek ze Skansena
Wszystkie pierscionki po dwa z tego co wiem. Jesli chodzi o cisnienie to około 140 jest najlepiej. Jeśli ktos próbował inaczej i też jest oki to niech poradzi. Ja jeszcze będę u jednego dziadka to zapytam o te końcówki. Narazie ich chyba nie kupujesz to się wstrzymaj ok?