Strona 2 z 2

RE: Momenty Ursus C-360 3P

: 30 gru 2014, 21:29
autor: Jankes URSUS
Normalnie robisz same rarytasy. Może potrzebujesz nowego pracownika? :D

RE: Momenty Ursus C-360 3P

: 11 sty 2015, 22:29
autor: Tajfun
No rarytasy to może nie ale w tamtych odległych czasach kiedy to roboty było jeszcze bardzo dużo i miałem możliwość wyboru a sytuacja gospodarcza kraju zmieniała się w bardzo szybkim tempie, dokupiłem maszyn i postanowiłem zająć się konkretnym zajęciem no i podpisałem umowy serwisowe z wcześniej wymienionymi firmami które obowiązują nadal oraz dodatkowo zajmuję się remontami ciągników Ursus i Zetor.
Jeżeli chodzi o nowego pracownika to raczej nie potrzebuje chociaż robota by się znalazła, ja już dobijam do zasłużonej emerytury i postanowiłem pofolgować z robotą niech pracują młodzi a zwłaszcza ci którzy narzekają na brak pracy.

Pozdrawiam.

RE: Momenty Ursus C-360 3P

: 15 sty 2015, 10:17
autor: Roman1313
Mam pytanie przy okazji jak konserwować końcówki wtryskiwaczy tz w jakim oleju w nafcie,czy w smarze czy jeszcze czyms innym bo spotkałem sie zróżnymi opiniami że na skutek siarki ulegają korozji i procesowi starzenia. Wydaje mi się że jak zamoczymy w nafcie i przechowyjemy np w słoiku to nic sie im nie dzieje.

RE: Momenty Ursus C-360 3P

: 15 sty 2015, 11:00
autor: chrapek3011
Olej probierczy i wystarczy...ten oryginalny co stosuje się do stołów i próbników.Taka pompa czy wtryskiwacz wtedy wewnętrznie nie koroduje i można to przechowywać przez długie lata.

RE: Momenty Ursus C-360 3P

: 16 sty 2015, 1:13
autor: Roman1313
Trudno taki trafić, może gdzie po warsztatach będą mieli.

RE: Momenty Ursus C-360 3P

: 16 sty 2015, 21:38
autor: Tajfun
Witam.
Jeżeli chodzi o konserwację rozpylaczy wtryskiwaczy jak i też innej aparatury paliwowej na każdy okres magazynowania światowi producenci zarówno w USA jak i Polsce od roku 2001 stosują olej ATF 200 czerwony ten sam który wlewamy do automatycznych skrzyń biegów.
Dawniej stosowano WD 40 ale po długim okresie leżakowania para precyzyjna się sklejała i nie było możliwości je rozmontowania do rozkonserwowania i dlatego został on zastąpiony ATEfem.
Jeżeli chodzi o oleje probiercze do stołów i próbników wtryskiwaczy to np. olej kalibrol który jest zalecany przez nie których producentów tych urządzeń nie jest wskazany do konserwacji aparatury paliwowej a wręcz przeciwnie należy go stosować do dekonserwacji aparatury paliwowej przynajmniej tak zaleca WZM Warszawa.

Pozdrawiam.

RE: Momenty Ursus C-360 3P

: 16 sty 2015, 22:12
autor: Jankes URSUS
Zgadzam się z kolegą Tajfun. U mnie w firmie stosują kalibrol do stołów pobierczych i do mycia poszczególnych części pomp wtryskowych i wtryskiwaczy przed samym złożeniem. Kalibrol myje prawie jak rozpuszczalnik, nie jest tak tłusty jak olej napędowy. Też myślę, że ATF to dobre rozwiązanie, choć są różne zdana na ten temat.

RE: Momenty Ursus C-360 3P

: 17 sty 2015, 20:48
autor: Tajfun
To że ATF jest jak na razie naj leprzym preparatem do konserwacji aparatury paliwowej nie wzięło się z sufitu nad tym były prowadzone już od dawna badania przez Amerykańskich naukowców i ten pomysł trafił właśnie do Polski z USA i aparatura paliwowa eksportowana do USA obowiązkowo musiała być konserwowana właśnie tym preparatem takie były wymogi importera.
Dla ciekawości powiem że w roku 1996 pracowałem w serwisie Caterpillara w New Jorku i wiem że Amerykanie stosowali już w tym czasie ten olej do konserwacji wtrysków i stosują go nadal.
Jak długo wytrzyma konserwacja ATEfem na ten temat nie mam wiedzy, ale myślę że o wiele dłużej niż dawny WD
Mam końcówki wtryskowe w zapasie 45 letnie czym zakonserwowane tego nie wiem ale iglice nie dają się wyciągnąć za żadne skarby jak będę miał trochę czasu to może palnik pomoże ale ostrożnie aby nie przegrzać.
Może ktoś z kolegów ma dobry pomysł jak wydrzeć iglicę z końcówki aby jej nie uszkodzić.

Pozdrawiam.

RE: Momenty Ursus C-360 3P

: 17 sty 2015, 21:27
autor: MrDyfer4
Jak uda Ci się uruchomić te końcówki to koniecznie napisz w jaki sposób to uczyniłeś. Ja mam od ponad 40 lat jeden duży wtryskiwacz nie wiem od jakiego sprzętu - ma z 20 cm długości (nowy w pudełeczku jak na długopis, zakonserwowany i zawinięty w papierze) ale gdy go rozkręciłem też iglicy nie mogę wyjąć w palcach, a na siłę nie chcę. jest chyba z czołgu T-34 albo ze Stalińca. Mnie nie potrzebny, ale zamienię się za coś innego, jeśli go uruchomię, może komuś się przyda.

Pozdrawiam

RE: Momenty Ursus C-360 3P

: 17 sty 2015, 22:00
autor: marek
Może namoczyć w nafcie. Ona wszędzie się wciska.