Strona 2 z 2
Re: Urządzenie warsztatu
: 26 mar 2020, 20:19
autor: widelec77
Jakie minimalne wartosci musi miec kompresor zeby w miare ciagol pneumat?
220v uciagnie? Jaka pojemnosc butli minimum?
Nie jestem zwolennikiem pneumatow,ale z pewnoscia ulatwiaja zycie.
Zawsze pilnuje zeby kola przy aucie odkrecali i dokrecali mi kluczem lub sam odkrecam.Najgorzej jak dociagna gowniarze w warsztacie przy wymianie klockow zaciski od hamulcy pneumatem to juz przy nastepnej wymianie nie odkrecisz
i po zaciskach i jakie koszty,nie raz widzialem takie zaciski dokrecone pneumatem na sile.
Re: Urządzenie warsztatu
: 26 mar 2020, 21:17
autor: Ursus
To też zależy od pneumata i ustawień. U mnie wulkanizator pneumatem dokręca a i tak musi dociągać dynamometrycznym. Mój z kolei jest chyba za słaby - albo mało powietrza dostaje - bo też muszę mu krzyżakiem pomagać dokręcić
Re: Urządzenie warsztatu
: 26 mar 2020, 21:21
autor: Bolszewik
Problemem nie jest ciśnienia (wystarczy niewiele max. 0,63M Pa), a wydajność i tu są problemy:
1. Sprężarka zasilana silnikiem jednofazowym 230V zwykle ma za małą wydajność powietrza. Opisując objaw cały czas pracuje jak psikasz dmuchawką.
Musi być na tyle powietrza żeby wyłączał się silnik sprężarki lub działał zawór upustowy.
2. Być może istnieją kompresory jednofazowe o dużych wydajnościach, ale ja takich nie widziałem. Zatem musi być duży zbiornik by zgromadzić zapas sprężonego powietrza.
3. Każde urządzenie obrotowe pneumatyczne ma podane zapotrzebowanie na powietrze. Np. mój klucz Metabo SR1500: 360 l/min przy 6,2 bar (0,62 MPa) daje to siłę 365 Nm. To chyba najmniejszy model, kolejny SR2700 potrzebuje 400 l/min przy 6,3 bar (0,63 MPa) ale daje siłę 610 Nm.
Miewam sytuację gdy klucz nie odkręca śruby mimo że zawór upustowy syczy - brak siły narzędzia.
4. Wujek ma mały marketowy kompresor ze zbiornikiem 40-50 litrów, szlifierkę trzpieniową obsłguje bez problemu. Zatem trzeba wiedzieć do czego się dobiera urządzenie.
5. Ogólnie urządzenia pneumatyczne są raczej nieefektywne energetycznie, ale mają inne zalety głównie bezpieczeństwo.
Re: Urządzenie warsztatu
: 26 mar 2020, 21:56
autor: widelec77
Latem ubieglego roku pozbylem sie mojego przyjaciela z 1977 roku- kompresor polski butla 180 litrow-na sile. Byl glosny ,ale nigdy mnie nie zawiodl.Niestety jeden cylider sie zatarl.
Zaluje bo trzeba bylo kupic nowy silnik z tlokami i przerobic ten kompresor-nowy wlasciciel tak zrobil.To byla nieprzemyslana decyzja.
Teraz mam taki:
https://www.olx.pl/oferta/kompresor-spr ... 72b2d353fb
To nie jest reklama bo tak naprawde jeszcze niewiem co jest warty.Jakosc wykonania kiepska powiem odrazu.Nie mozna go podpiac pod przedluzke bo sie nie zalancza(robi sie cewka)-chcialem go zwrocic nawet ,ale mojej reklamacji nie uznano.Jak bym wiedzial ze nie mozna do niego stosowac przedluzacza nigdy bym go nie kupil
,problem rozwiazalem dlugim przewodem do powietrza.
Tak sie wlasnie zastanawiam nad kupnem pneumata do niego i niewiem co wybrac i czy wogule on pociagnie pneumata.
Re: Urządzenie warsztatu
: 27 mar 2020, 7:56
autor: Bolszewik
Wg. tabliczki ma wydajność prawie 500 l/min. więc taki klucz jak mój pociągnie bez problemu, a nawet większy. Co prawda pisze że to wydajność teoretyczna nie bardzo rozumiem. Być może chodzi tu o to że jest to wydajność samej sprężarki, a nie kompresora jako całości. Dodatkowo może być tak że to praca sprężarki mierzona na luźnym wylocie.
Coś jak podawanie mocy silnia w ametykańskich autach.
To wszystko matematyka i fizyka w służbie handlu.
Żeby tam sensownie dopiąć klucz pneumatyczny trzeba wg. mnie odkręcić jeden z korków na końcach butli, wkręcić tam nypel i dać naolejacz + przewód do klucza lub samą końcówkę i dalej przewód,a naolejacz przy kluczu.
Oczywiście można to zrobić ładniej, odkręcić cały zespół zaworów dać tam trójnik czyli odejście do linii powietrza dla klucza. Ten zespół zaworów, rozdzielaczy nanometrów bardzo dławi wydajność powietrza. Wiem to z doświadczenia bo używamy sprężonego powietrza na zakładzie. Mamy małe kompresorki gdy zaczynają szwankować wymieniam cały ten zespół zaworów. Po zasyfieniu bardzo spada jego wydajność, a i regulacja jest umowna. Jeden kompresor "zjada" ze trzy regulatory zanim pójdzie na złom.
Jeśli chcesz mogę Ci pożyczyć swój klucz do testów, przy okazji odbierzesz sobie czarne tablice, drogę znasz, nie masz daleko
PS. Po odwołaniu epidemii
Druga sprawa zasilanie ....
W opisie urządzenia wyraźnie napisano że zabezpieczenie musi być w charakterystyce "C" czyli zwłocznej. Sprawa przedłużacza - niezałączającego się automatu to spadek napięcia który uniemożliwia zadziałanie cewki elektromagnesu załączającego. Można to rozwiązać, zamiast przedłużacza na bębnie należy użyć rozwiniętego całkowicie przedłużacza o odpowiednim przekroju i tu uwaga przewód nie może leżeć na ziemi. Przy długim kablu leżącym na gołej ziemi występuje spadek napięcia w wyniku oddziaływania sił elektromagnetycznych. Inna przenikalność elektromagnetyczna gruntu i powietrza - ładnie to widać na rysunku ....
Re: Urządzenie warsztatu
: 27 mar 2020, 19:00
autor: Ursus
Jak już tak jesteśmy przy elektryce
Mamy szlifierkę kątową - "gitarę"
Starego boscha na tarcze 230 mm, chyba 2,3 kW. W domu na starej instalacji działał, na nowej wywala zabezpieczenie - B16. W innym miejscu, gdzie jest stara instalacja - chodzi bez zarzutu. Gdzie szukać problemu? Dodam, że spawarka bez problemu działa na B16, a tu takie jajca. Dodam, że to stary niezawodny sprzęt i tu nie ma czegoś takiego jak płynny start - ona startuje tak, że z rąk wyrywa ;D
Re: Urządzenie warsztatu
: 27 mar 2020, 20:26
autor: Bolszewik
Jeśli w nowej instalacji jest różnicówka to może oznaczać że urządzenie lub kabel ma gdzieś niewielkie przebicie. Możliwe też że ktoś założył kabel i wtyczkę trójprzewodową i gdzieś dołączył trzeci przewód. Szlifierki są raczej w drugiej klasie izolacji i jeśli ktoś wykąbinował przewód "PE" może walić różnicówka.
Jeśli nie ma różnicówki, a wywala zabezpieczenie przy rozruchu B16 oznacza to krótkotrwałe przekroczenie prądu rozruchu. Charakterystyka "B" czyli szybka. Rozwiązania są dwa wymienić B16 na inny nowy B16 zalecam jakiś dobrej marki. Ewentualnie wymienić na C16 czyli zwłoczny.
Założenie zabezpieczenia B20 (szybki) do standardowej instalacji jest już z punktu widzenia przepisów niewłaściwe. Z tabeli wychodzi że dopuszczalna obciążalność dla kabli w ścianie to 19,5 A dla przewodu 2,5 mm. Poza tym nie ma już w sprzedaży gniazd jednofazowych na prąd znamionowy powyżej 16 A.
Kiedyś były ....mam takie jedno z początku lat sześćdziesiątych....
P = U * I * cosf
darujmy sobie cosinus fi
I = P / U
zatem
I = 2300 / 230
I = 10 A - normalna praca
W momencie rozruchu prąd jest znacznie większy w istocie start silnika jest bliski stanowi zwarcia.
Spróbuj z C16.
Re: Urządzenie warsztatu
: 05 kwie 2020, 14:34
autor: goraht
Kupiłem kiedyś w Selgrosie chiński kompresor 50l marki Matrix. Przy pierwszej próbie wykorzystania narzędzia pneumatycznego pomyślałem, że jednak jest za mały i ma zbyt małą wydajność. Nic bardziej mylnego - jeśli o klucz pneumatyczny chodzi, to daje sobie spokojnie radę
Problem tkwił w oryginalnym wyjściu z kompresora, które ma zbyt małą średnicę - co odkryłem po kilku latach
Większość kompresorów ma możliwość odkręcenia zaślepki 1/2 cala na samej butli i tam podłączenie kompresora do reszty układu lub też po prostu od razu przewodu o odpowiedniej średnicy. Średnica wewnętrzna przewodu ma również bardzo duże znaczenie. Większość sprężynowych przewodów ma zbyt małą średnicę wewnętrzną aby pozwolić kluczowi na pracę w pełni jego sił.
Sami porównajcie. Oryginale zasilanie z bufora, jakim jest zbiornik (ta wąska miedziana rurka):
Zasilanie 1/2 cala:
Klucz ma pełną moc, aż do momentu spadku ciśnienia, w którym to momencie włącza się kompresor. W moim przypadku mogę bez problemu odkręcić 2 lub 3 koła Nissana Pathfindera/Navary zanim włączy się kompresor. Czyli jest to 10-15 śrub. Całkiem nieźle jak na taniego chińczyka
Re: Urządzenie warsztatu
: 05 kwie 2020, 15:51
autor: Borekk17
Dużo też zależy od samego klucza te najtańsze marketowe mają około 250nm i często mimo dużej butli kompresora i grubego przewodu ma problemu żeby odkręcić śruby od koła w osobowce A co dopiero coś większego
Ja mam sprezarke niecałe 70l kompresor jeden tłok ze stara i przy wężu o średnicy wewnętrznej 10mm odkrecam praktycznie wszystko A klucz to ats o rzekomej mocy 1600nm
Re: Urządzenie warsztatu
: 05 kwie 2020, 19:28
autor: Ursus
Słuszna uwaga, nie pomyślałem o tym nigdy - może tak u siebie przystosuje
Re: Urządzenie warsztatu
: 02 wrz 2020, 17:30
autor: marek
Mam pytanie. Czy ktoś wie jak fachowo nazywają się rolki jakimi sprawdza się hamulce na stacji diagnostycznej.Wbijam różne hasła i nic.Chcę w niedalekiej przyszłości wybudować dla syna warsztat samochodowy i myślę że takie coś by bardzo pomocne.Robię sobie taki wstępny kosztorys.Może znacie jakieś urządzenia do sprawdzenia np zawieszenia?
Re: Urządzenie warsztatu
: 02 wrz 2020, 18:08
autor: pop
Rolki hamulcowe linii diagnostycznej.Element mocno specjalistyczny i tak samo dostępny.W warsztacie jak kto na prawdę musi, to jedynie ręczny szarpak.
Re: Urządzenie warsztatu
: 02 wrz 2020, 18:48
autor: marek
Dziękuję pop To się faktycznie tak nazywa .Teraz znalazłem. Używki są względnie tanie.A co do szarpaka to dopiero teraz się dowiedziałem o tym urządzeniu.Bardzo proste w konstrukcji.
Re: Urządzenie warsztatu
: 11 mar 2021, 13:57
autor: goraht
Co do wpływu średnicy wewnętrznej przewodu na sprężone powietrze na uzyskany moment klucza pneumatycznego:
https://www.youtube.com/watch?v=KBQpaUBMmGw
W telegraficznym skrócie testy wyszły im tak:
1/2 cala (12.70 mm) -> 840 Nm
3/8 cala (09,50 mm) -> 805 Nm
1/4 cala (06.35 mm) -> 587 Nm
I to zakładając, że złączki nie są wąskim gardłem. Podejrzewam więc, że sporo ludzi ma szansę zwiększyć wydajność swojego klucza prawie dwukrotnie jeśli przyjrzy się swojej linii zasilającej