Forum RetroTRAKTOR

Ale to dotyczy nie tylko przyczep, ale wszelkich pojazdów (urządzeń, maszyn), podlegających rejestracji. Kupujesz samochód od pana "D", a w dowodzie rejestracyjnym jest wpisany "A", sprzedający musi Ci przedstawić umowy kupna-sprzedaży zawarte między "A"-"B", "B"-"C" i "C"-"D". Brak którejkolwiek z umów = brak możliwości zarejestrowania. I ewentualne problemy z powodu "paserki"...

robson372 napisał/a:
Ja z tych przepisów nic nie rozumiem, one chyba nie były ustalane na trzeźwo. U nas w dziku zawsze była tabulką z imieniem i nazwiskiem oraz z powiatem, aby dojechać do pola, to trzeba było jechać ok 2 km ruchliwą, wojewódzką drogą, jakoś nikt nas nigdy nie zastawił(lata 90),nawet OC nie było.Ja nawet ursusa c-330 widziałem z imieniem i nazwiskiem i powiatem. W moich okolicach jest dużo dzików, jeszcze ani jednego z tablicą rejestracyjną nie widziałem a czasem jeżdżą po drogach publicznych.

Tak na szybko googlarka pokazała to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pojazd_mechaniczny

Musisz zagrać w totolotka, bo "farciarz" jesteś
Nawiasem mówiąc, ja od trzech lat jeżdżę samochodem który kupiłem, nie przerejestrowałem, a w dowodzie rejestracyjnym brakło miejsca na pieczątki diagnosty. Ale przeglądy co rok robię, OC (podstawa) opłacam. Nawet kiedy miałem stłuczkę, nikt się nie czepiał. Policji oczywiście nie było, bo dowód bym stracił, i musiałbym samochód przerejestrować na siebie.

Mariuszczs napisał/a:
No i co wtedy człowiek pokazuje jak umowę swoją kupna oddał kupującemu ?
Poproszę ten konkretny paragraf bo trudno mi znaleźć .

No zawsze są dwie kopie. No i kupujący bierze jedną umowę. Potem sprzedaje następnemu to powinien spisać umowę z siebie na kolejnego kupującego, a tą poprzednią umowę dołączyć. Chodzi o to by po umowach po kolei było widać zmiany właścicieli. Od tego z dowodu, do tego finalnego co chce rejestrować



Trudno mi na to znaleźć paragraf - ale weź na przykład sytuację. Kupujesz samochód od Iksińskiego. Ale Iksiński nie przerejestrował na siebie go jak kupował i w dowodzie nadal widnieje Kowalski.
Ty kupując to auto spisujesz umowę z Iksińskim. No i potrzebna Ci jeszcze umowa Kowalski+Iksiński. W innym wypadku np. ja mógłbym sprzedać Tobie pojazd, który nigdy nie był moją własnością

Ja kupiłem swego czasu Simsona, podpisałem umowę sprzedaży z poprzednim właścicielem,a on nie był pierwszym właścicielem, miałem w ręku dowód rejestracyjny poprzedniego właściciela i umowę sprzedaży,nie mam pojęcia kto był nabywcą simsona, podejrzewam że papiery pochodzą z innego motoroweru, w każdym bądź ukłądzie problemów z rejestracją nie było, tablice miał białe i wszystko jest ok,wiec te przepisy i tak są nic nie warte.

Można sprzedać pojazd który nie jest własnością i właśnie o to chodzi.
Nie można pozbywać się swojego egzemplarza umowy kupna .

Rozpatrz sobie przypadek na sobie że kupujesz auto i po jakimś czasie sprzedajesz nie przerejestrowując. Po roku i którejś z kolei sprzedaży wychodzi że jest kradzione . Właściciele po tobie się okazują umowami kupna swoimi i po kolei Policja dochodzi że teraz twoja kolej okazania się ( twojej umowy z poprzednikiem tam może nie być w papierach bo i po co ktoś ma to trzymać ) .Czym się okazujesz władzom że kupiłeś a nie ukradłeś ?

Z tego co się kiedyś w urzędzie orientowałem to są wymysły urzędasów i też rejestrowałem pojazd bez ciągłości umów. Jedynym wymaganiem na którym stanęło to pojazd był zarejestrowany na kogoś tam i umowa że kupiłem i to nie od tego w dowodzie .

Przepis, artykuł i wszystko jasne będzie na jakiej podstawie oddaje się umowę ?

Mariuszczs napisał/a:
Przepis, artykuł i wszystko jasne będzie na jakiej podstawie oddaje się umowę ?

.

Osobiście nie pozbyłbym się swojej kopii umowy, ale jaki problem zrobić xero, i to dać następnemu nabywcy.

Tu są odnośne przepisy. Najbardziej zainteresowany jesteś $4 pkt2

ROZPORZÑDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 22 lipca 2002 r.
w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów

RozdziaΠ 2
Rejestracja pojazdów
§ 2. 1. W celu rejestracji pojazdu wΠaÊciciel pojazdu,
z zastrze˝eniem ust. 2—13 oraz § 3, skΠada w organie
rejestrujàcym wniosek o rejestracj´ pojazdu, zwany
dalej „wnioskiem o rejestracj´”, do którego doΠàcza:
1) dowód wΠasnoÊci pojazdu,
2) kart´ pojazdu, je˝eli byΠa wydana,
3) dowód rejestracyjny, je˝eli pojazd byΠ zarejestrowany,
4) Êwiadectwo oryginalnoÊci,
oraz tablice (tablic´) rejestracyjne, je˝eli pojazd byΠ zarejestrowany
na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

§ 4. 1. Dowodem wΠasnoÊci pojazdu lub jego pojedynczych
zespoΠów jest w szczególnoÊci jeden z nast´-
pujàcych dokumentów:
1) umowa sprzeda˝y,
2) umowa zamiany,
3) umowa darowizny,
4) umowa o do˝ywocie,
5) faktura VAT,
6) prawomocne orzeczenie sàdu rozstrzygajàce o prawie
wΠasnoÊci.

2. W przypadku gdy dane odnoszàce si´ do zbywcy
pojazdu zawarte w dowodzie wΠasnoÊci pojazdu doΠàczonym
do wniosku o rejestracj´ sà niezgodne z danymi
wΠaÊciciela zawartymi w dowodzie rejestracyjnym
i karcie pojazdu, je˝eli byΠa wydana, jako dowód wΠasnoÊci
wymagany do rejestracji rozumie si´ wszystkie
dokumenty potwierdzajàce fakt przeniesienia prawa
wΠasnoÊci pojazdu.


Polskie znaki nie wyszły, bo "żywcem" kopiowałem z pdf.

O kopi pisałem właśnie .

No niestety,przepisy u nas są takie pogmatwane chyba tylko po to,aby uprzykrzyć życie obywatelom,chociaż nie wiem kto ma w tym interes?Faktycznie dużo zależy od tego na jakiego trafimy urzędasa.

Czy ktoś z kolegów wymieniał w przyczepie taśmy hamulcowe?

U mnie nie było takiej potrzeby. A co? Masz zużyte?

Z jednej strony grubości papieru*sarcasm*

Uuuu. No to musisz nanitować nowe

np taka? http://allegro.pl/tasma-hamulcowa-40x4- ... 27934.html

Prosze *hilarious*
http://i.cubeupload.com/Albs8R.jpg

Czy ktoś może wie czy w tych przyczepach skrzynia była cała drewniana czy dół był z blachy?

Dzięki za fotkę tabliczki. Przyda się następcom

Co do skrzyni - u mnie była blacha, a na to deski. Z tym, że blacha wygniła całkowicie i aktualnie mam tylko deski

Oryginalnie była blacha,choć nie mówię że nie zdarzały się również deski,tak samo jak siodełka i ławeczki,lub płyty pod nogi-były i drewniane i metalowe.

Ale to chyba teraz zmiksowałeś przyczepy P-308 i T800??

I boczne burty otwieranie, sąsiad taką ma w c-308
Czyli z tą podłogą różnie było

Tak, ale przyczepa P-308 jest całkiem inną konstrukcją 0d przyczepy T800, więc porównanie pod kątem podłogi uważam za niezasadne
P308 jest wyższa, nie ma wywrotu, ale za to ma właśnie 3 burty otwierane i ławeczkę.

Wszystko się zgadza,ale widziałem też T800 z ławeczką-chyba że ktoś tam coś kombinował?