RE: Wyciekająca woda z filtra powietrza
: 03 wrz 2008, 21:25
Jak był w obecności kolegów, to dajcie mi jego adres, to moi koledzy z osiedlowej pakowni (siłowni) chętnie z nim sobie poimprezują. ekipa w liczbie 20 osób chętnie sobie poćwiczy. Inna metoda to zadzwonić mu do furtki. Koledzy-pakerzy niech się pochowają gdzieś, żeby go nie było widać. Jak podejdzie do furtki, to wszyscy na raz niech zrobią jemu i kolegom "surprise!!" (niespodzianka!!) i szybko niech walą do furtki, bo się zamknie i zacznie dzwonić po gliny.
A to cwaniak. Widać nie jednemu zalazł za skórę, i dlatego się tak zabezpiecza, bo miał niemiłe wspomnienia. Na przyszłość wyślijcie mu tykający prezent*. Albo omijajcie tego skurczybyka z daleko i ostrzegajcie innych od niego.
*- to taki żarcik, na rozluźnienie.:smilewinkgrin:
Koledzy ja bylem u tego gościa osobiście. Widok przedstawiał sie tak-- WIELKA , cala metalowa brama wysoka na trzy metry , furtka na domofon i elektromagnes. Zanim mi otworzył dopytał sie w jakiej sprawie itd. po 30 minutach czekania otworzył . był w obecności dwóch kolegów , pisze cala prawdę jak było. Pozdrawiam wszystkich i nie polecam tego gościa..
A to cwaniak. Widać nie jednemu zalazł za skórę, i dlatego się tak zabezpiecza, bo miał niemiłe wspomnienia. Na przyszłość wyślijcie mu tykający prezent*. Albo omijajcie tego skurczybyka z daleko i ostrzegajcie innych od niego.
*- to taki żarcik, na rozluźnienie.:smilewinkgrin: