Forum RetroTRAKTOR

Dobrych parę lat temu wymieniałem pompę wody w C-360. Niby polskiego producenta....droższa. Okazało się że wirnik wystaje poza obudowę na tyle, że po skręceniu do silnika wirnik całkowicie się blokuje. Wymieniono mi ją na tańszy zamiennik który był wykonany prawidłowo a pompa nadal pracuje

Przekładanie towaru no name w oryginalne opakowania to proceder od x...lat,nie od dziś.

Dokładnie, ale dziś robi tak większość firm - może nie tyle że przekłada - ale wykonuje towar gdzieś daleko od naszego kraju, a tu u nas sprzedaje jako polskie. Dla mnie osobiście nie robi różnicy większej czy ktoś to produkuje fizycznie w Chinach, Indiach czy Polsce bo takie są prawa rynku i tego nie przeskoczymy - ale musi być to towar odpowiednio kontrolowany i wykonany, aby spełniał oczekiwania

Jakość części...

No "stanowisko" pomiarowe do tych rozruszników niczego sobie Dlatego, jeśli się ma sprawdzonych fachowców, to trzeba regenerować, póki się da.

To nie jest smieszne........

Wszyscy za to placimy....

Przewod laczacy akumulatory kupilem za 44zeta produkcji no name... z NAKLEJKA made in Poland i do wyrzucenia....
Reklamacja to bledne kolo i trzeba miec czas zeby sie z nimi uzerac itd.. bo przesylka kosztuje pol ceny tego przewodu.

Jakość części to troche nasza wina. Mało kto przynajmniej ze znajomych korzysta z rękojmi
https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/re ... /rekojmia/
Jeśli już, to korzysta się z gwarancji, a jest ona na zasadach producenta. Wtedy towar jest przeważnie odsyłany do producenta i trwa to długo z różnym skutkiem.
Przy rękojmi to sprzedawca odpowiada za towar i ma 2 tygodnie na odpowiedz. To z jakiej opcji skorzystamy to nasz wybór. Obowiazuje ona nawet na przedmioty używane tylko, że na rok. ( To jeden z powodów, że komisy samochodowe nie chcą umów na siebie, bo przez rok odpowiadaja nawet jak np. silnik padnie z nieznanych przyczyn).
Z drugiej strony czesto znamy sprzedawców w sklepie stacjonarnym i nie chcemy sie wykłucać. Przeważnie można nam zarzucić też, że montujemy część sami, a nie w profesjonalnym, wykwalikowanym warsztacie...
Szkoda ze UE pcha sie wszędzie z regulacjami, a nie stworzy skutecznego bata na producentów i importerów bubli. Później jak my chcemy produkować lampki na choinkę to potrzeba nam mnóstwo papierków podnoszacych cenę, a konkurujemy z nie spełniającym nawet podstawowych zasad zdrowego rozsadku i stanowiacymi zagrozenie dla życia lampkami z Chin, czy innego kraju produkujacego za grosze te buble. W praktyce nikt za nie nie odpowiada, a powina być np. kontrola przy rozładunku kontenera ze statku, i przy niezgodności utylizacja na koszt sprowadzajacego/producenta i kara z wprowadzanie produktu nie spełniajacego norm. Ale rządzą tym za duże pieniądze, aby wszystko było uczciwie i będą kombinacje, że to półprodukty, albo ten docisk sprzęgła to ozdoba na ścianę...

Jeśli chodzi płyty łańcucha bocznego to większość faktycznie naddaje się do wywalenia - zwykła cienka blacha, wymieniałem praktycznie co roku. Jakiś miesiąc temu spytałem sprzedawcy czy nie ma na rynku czegoś lepszego i polecił mi producenta morga, powiedział że są ze stali sprężynowej jak dawniej - kupiłem na próbę i na razie jest ok. Gwarancja 5 lat jest przekonywująca

Też mam Morga blachy, dystrybuowane przez Agro-Bis - zapewnili mnie o dobrej jakości bo uprzedziłem ich uwagami co do jakości tych blach i spostrzeżeniami Widelca Nie zamontowane jeszcze, ale wyglądają solidnie. Zobaczymy jak w praktyce - jest nadzieja, bo są wyraźnie grubsze niż te "no name" co oglądałem w sklepie.

Kupiłem i założyłem rzymskie śruby na odciągi też firmy Morgi czas pokaże co one warte.

pamiętam jak my ze szwagrem robili most w mojej 30-stce musieliśmy kupić koronkę dyferencjału to od sklepu do sklepu to samo nie dość że 5 mm krótsze na wpustach do ośki to jeszcze z jakiejś plasteliny oksydowanej jak to to mówili, sprawdzali my tez w internecie są te nie oksydowane ale nie wiem czy te są takie z długości jak stare i tak wytrzymałe, szukali my i szukali i po jakimś czasie skończyło sie na tym że trafili my na leżakowy komplet jak stare były.

Przede wszystkim witam serdecznie wszystkich pasjonatów!

Miałbym do was pytanie, jakie jest wasze zdanie na temat jakości części dostępnych bezpośrednio od ursusa?
https://sklep.ursus.com/30-czesci-zamienne
Osobiście kupiłem już u nich wiązkę do 30-stki i załozyłem ją do 28-mki i powiem szczerze co do jakości nie mam zastrzeżeń. Kable z grubą w miarę elastyczną otuliną, ładnie zarobione, jakość podzespołów nawet też niczego sobie.
Ale jak to wygląda w sprawie części typu koła zębate, wałki etc.? Korzystał już ktoś z nich? Są dość drogie ale zważywszy na to, że bierze się bezpośrednio od ursusa to wolałbym nawet trochę przepłacić i mieć gwarancję jakości niż szukać jakichś kół zębatych robionych po taniości w przydomowym warsztacie na kolanie.

Trzeba pamiętać, że to nie są już części "z Ursusa". One są markowane jako Oryginał Ursus, ale to robią podwykonawcy. Jakość ich jest na dobrym poziomie - przynajmniej te z którymi miałem do czynienia to nie robiły problemu przy montażu - ale jak ich jakość sprawdzi się w eksploatacji - nie mam pojęcia, bo za mało sprzęty które robiłem jeszcze popracowały na nich. Z ciekawości możesz sobie porównać ich ceny od tych w innych sklepach internetowych, mogą być trochę zawyżone tutaj - a kupić te części możesz w co najmniej kilku dużych sklepach internetowych.

No właśnie ja tak myślałem, że któż inny jak nie Ursus ma dostęp do dokumentacji technologicznej produkcji każdej poszczególnej części w ciągniku. Nawet jeżeli robią je podwykonawcy to jeżeli trzymają się standardów z dawnych lat, to pomimo że trochę wysoko się cenią, rokowałoby to że taka skrzynia biegów złożonych z części Ursusa spokojnie przetrwa kolejne 50 lat jak nie więcej
Także jeżeli sama jakość wykonania jest w porządku to myślę, że spróbuję tych części. Przynajmniej mam nadzieję, że zdążę bo ostatnio Ursus niestety dość kiepsko sobie radzi i już tylko wypatrywać kiedy znikną ponownie z rynku

Ursus-waryński-....? nie wiadomo dalej jeden ze sklepu mówił że to importowane, mam je i jeżdżę nawet rzekomo nowe oryginały z prl mogą być bublem zależy co sie trafi mało kto na to patrzy

Ale nie mylcie Ursusa z Ursus oryginał. Nie zagłębiałem się w temat jakie spółki tam wchodzą w grę, ale miejcie świadomość, że URSUSa już nie ma. To co jest to dalej istniejąca marka. Nic w Warszawie już nie powstaje, zakład jako zakład dawno już nie istnieje.

Prawo do marki zostalo sprzedane do USA produkuja pod tym logo pilarki,kosy spalinowe,kosiarki -traktorki itd (marketowki)

https://www.leroymerlin.pl/maszyny-ogro ... lsrc=aw.ds

https://www.ceneo.pl/44077282

Co do czesci to mysle ze nietrzymaja zadnych wysokich standardow i raczej bym kupowal jak cos te ze sredniej polki cenowej bo to pewnie jakosciowo to samo bedzie.

widelec77 pisze: ↑04 wrz 2020, 11:50 Prawo do marki zostalo sprzedane do USA produkuja pod tym logo pilarki,kosy spalinowe,kosiarki -traktorki itd (marketowki)

Chyba nie do końca do USA - bo przecież w Polsce dalej maszyny sprzedają pod tym samym logo i nazwą. To chyba po prostu nowa firma, która jest właścicielem marki - zdaje się Polmot Warfama sprowadza sprzęty chyba NAC jako markowane logo Ursusa i dystrybuuje również w marketach.

Z tymi narzędziami NAC sprzedawanymi pod marką Ursus, jest tak jak z ciągnikami Branson i Tümosan sprzedawanymi jako Ursus.
Podobnie robi Zetor, który oferuje koreańskie ciągniki pod swoją marką.

Skoro o jakosci mowa.

Ma ktos jakies sprawdzone,firmy co robia klawiatury (zaworowe) i drazki popychacza do c360????
Zastanawiam sie czy wymieniac czy to jakos regenerowac bo sa luzy na boki, no i regulacji zaczyna brakowac bo nakretki ktos pozakładał od dołu.