Forum RetroTRAKTOR

Kolejny efekt wyprzedawania prototypowni ZPC Ursus w latach 90tych.

Hmm... Myślałem, że w tym 202 cały most był z MF'a, a tu niespodzianka *eek* Dziwnie to jakoś wygląda z tym siłownikiem podnośnika na zewnątrz i tym rozdzielaczem przykręconym do jakiegoś tam wspornika z blachy. Mam trochę wątpliwości, co do oryginalności tego prototypu...

Z tego co się orientuję to jest to późniejsza wersja tego ciągnika gdyż pierwsza widoczna na filmie w Dzienniku Telewizyjnym miała silnik od c 330 i tłumik po lewej a ta ma tłumik po prawej i silnik chyba perkinsa
Według mnie jest to oryginał patrząc po przedniej osi jej mocowaniu, kołami tylnymi , grillu przednim oraz właśnie tylnym mostem
Poza tym są to chyba jedyne jak na razie zdjęcia ukazujące tak dużo rzeczy o których nie wiedzieliśmy lub tylko się domyślaliśmy.

3-cylindrowe Perkinsy miały tłumik z lewej, więc może ten silnik jest dwucylindrowy powstały z AD4.248. Z kolei umieszczenie filtra oleju z prawej nie pasuje do produkowanych u nas licencyjnych Perkinsów

Ciągnik z ogłoszenia to oryginał. Oto dowód:

Nie wiedziałem za bardzo pod jaki temat sie podpiąć, myśle że mnie nie zlinczujecie. Otóż nie chce dziś podać jakiegoś nowego mitu o prototypach lecz zapytać.

Wczoraj wymieniając talerze w talerzówce z przyszły teściem, zerknąłem po klucz do kabiny i zauważyłem tabliczkę na boku kokpitu pod zegarami. Ale nie jest to polska tabliczka. Otóż jest ona w języku angielskim, i jest na niej tylko model ciągnika i numer. Szybko zerknałem na silnik, a na nim tabliczka w języku polskim i angielskim.

Czy może jest to jakiś odrzut z eksportu? Czy o co tu chodzi? Dodam że ciągnik jest od nowości w jednych rękach. Na trop wersji eksportowej prowadzi mnie jeszcze kolor kokpitu pod zegarami, widać że nie był malowany jako jedyna część blacharki, i jest on w takim pomarańczowo-czerwonym kolorze. Zaintrygował mnie też brak jakichkolwiek obciążników na tylnych kołach. Bo szukając w sieci wersji eksportowych żadna nie miała tych obciążników.

Prosze kolegów którzy mają jakąś wiedze, o podzielenie sie nią. Ciekaw jestem historii tego ciągnika.

Poniżej zdjęcia tabliczek:
https://lh3.googleusercontent.com/-U8cg ... 190409.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-g9of ... 190351.jpg

W znajomym byłym PGRze jest Ursus 1604 również z takim układem tabliczek. Jedyne wytłumaczenie to odrzut z eksportu.

A były jakieś szczególne różnice miedzy krajowymi a eksportowymi?

To już pewnie zależnie od kraju, do którego miał iść. Ten 1604 miał w desce rozdzielczej zegarek wskazówkowy wbudowany.

Ursus c-325 napisał/a:
Nie każdy może go teraz obejrzeć. Wrzucę Wam zdjęcia, zaraz się rozpełzną po internecie i będzie w Olsztynie dochodzenie kto zdjęcia robił, kto pozwolił itd.
Zapraszam do studiowania na WNT w Olsztynie, może dostąpicie zaszczytu oglądania tego ciągnika

Ciągnika nie ma już w Olsztynie i choć fizycznie jest własnością uczelni ,został przekazany" jakiejś instytucji" -piszę jakiejś bo pracownicy nie chcą udzielić informacji . Ciągnik jest bardziej utajniony niż niektóre typy uzbrojenia!!!

Zastanawia mnie to dlaczego ??? :@:@:@

@klusek-rolnik nic nadzwyczajnego, cofki z eksportu. W pewnym zakładzie widziałem właśnie C-360 z takimi tabliczkami, nie pamiętam już który rok, ale miała z przodu felgi zetorowskie, wydajniejszą pompę hydrauliczną.

Ciekawostka C-355 L - ciągnik z Grecji

Ciągnika nie ma już w Olsztynie i choć fizycznie jest własnością uczelni ,został przekazany" jakiejś instytucji" -piszę jakiejś bo pracownicy nie chcą udzielić informacji . Ciągnik jest bardziej utajniony niż niektóre typy uzbrojenia!!!

Zastanawia mnie to dlaczego ??? :@:@:@

Może Ursus z Lublina zainteresował się przekładnią Trimat?

maly-agro napisał/a:
@klusek-rolnik nic nadzwyczajnego, cofki z eksportu. W pewnym zakładzie widziałem właśnie C-360 z takimi tabliczkami, nie pamiętam już który rok, ale miała z przodu felgi zetorowskie, wydajniejszą pompę hydrauliczną.

Ciekawostka C-355 L - ciągnik z Grecji

Masz może więcej zdjęć tego ciągnika?

bergman31 napisał/a:


Może Ursus z Lublina zainteresował się przekładnią Trimat?

Chyba raczej ta "jakaś instytucja " to dobry znajomy rektora uczelni ,taka myśl mi się nasunęła.
Z państwowej instytucji znika eksponat ,a pracownicy mają zakaz wypowiadania się na ten temat,
nie wspominając o miejscu gdzie się obecnie znajduje . Nie była by to pierwsza i nie ostatnia taka sprawa -gdzie coś co było państwowe ,po latach odnajduje się w prywatnych rekach w nie wyjaśnionych okolicznościach .

Ależ legendy tworzycie... Proponowałbym jednak nie rzucać bezpodstawnych oskarżeń w kierunku uczelni z Olsztyna i pracowników.

Ursus c-325 napisał/a:
Ależ legendy tworzycie... Proponowałbym jednak nie rzucać bezpodstawnych oskarżeń w kierunku uczelni z Olsztyna i pracowników.

Które to te bezpodstawne oskarżenia ???!
Uczelnia mimo ,że jest instytucją publiczną utrudnia dostęp do ciągnika jak tylko się da ,wymyślając niestworzone historyjki -więc co można myśleć o ludziach tego pokroju !!!

Nie stać mnie na detektywa ,pozostaje jedynie zamieszczanie ogłoszeń ,może komuś uda się wytropić ten ciągnik .:@

Może trzeba by było wystosować oficjalne pismo do uczelni za potwierdzeniem odbioru gdzie znajduje się ten ciągnik oraz czy można go obejrzeć.

A nie wiecie co stało się z tym ursusem u 510 z ogłoszenia za tą chorą cenę ?

Przepraszam że odświeżam troszke zapomniany temat, ale przeglądając stare skany o ciągnikach w sieci, natrafiłem na jeden, który troszke mnie zaciekawił.

Trzy ciągniki, gdzie jeden z nich, wygląda na 60 ale chyba nią nie jest. Jeśli dobrze widze na tabliczce jest napisane C-375, komin ma po przeciwnej stronie niż 60...

Z tego co podaje internet C-375 to prototyp 80, i wyglądem wiele od niej nie odbiega, więc jaki ciągnik przedstawia zdjęcie? 356 czy może 355 z 4 perkinsa?

http://www.farmphoto.com/image.aspx?n=0 ... s=original

Zdjęcie z roku 1969 najwyraźniej: początek produkcji C-385 a w sprzedaży zagranicznej C-350 na resorowanym przodzie. Natomiast ten środkowy to jakiś prototyp. Może silnik Deutza, może jeszcze jakiś inny eksperyment... Ale te oznaczenie C-375 faktycznie bez sensu, bo tak jak piszesz był to prototyp ciągnika C-385.