Forum RetroTRAKTOR

To byłoby zbyt piękne...

Mikolaj napisał/a:
witam podpinam sie pod temat.
Dzisiaj moim c328 orałem nieużytek. po 20 minutach wskaznik cisnienia oleju pokazywał już praktycznie zero ale silnik ani nie słabł ani nie zaczął dymić.....
Na zimnym czujnik pokazuje 2.5.
Cały czas tak myśle bo zamiast rurki mam wężyk i może to on pod wpływem temp się rozpręża i traci ciśnienie

Ja się tak dobrze nie znam, ale może to wina tego nowego trójwskaźnika, o którym pisałeś już w innym temacie... może to on robi psikusy?
A silnik był ruszany? Ciśnienie sprawdzaj na ciepłym silniku, jak pochodzi przynajmniej 10 min. -wtedy masz rzetelny pomiar. Bo jak jest zimny to olej jest gesty i zawsze pokazuje większe ciśnienie.
Gumowy wężyk zamiast rurki raczej nie ma na to wpływu.
Nowe wieszaki.

Podepnij sobie inny zegar są specjalne do mierzenia ciśnienia będziesz miał porównanie a ciśnienie oleju nie ma nic do dymienia tylko na małym szybciej zużywają się czesci układu korbowo tlokowego:(

A to co za cześć.

Dwa pierwsze elementy docisku sprzęgła .
Trzecie to koło pasowe. Tulejke można kupić lub zamówić u tokarza.

Dawno nic nie pisałem...ale miałem inne sprawy na głowie.
Remont trochę poszedł do przodu, niebawem wrzucę zaległe zdjęcia.


Blok został zawieziony do zakładu, gdzie zrobią osiowanie.
Okazało się, że ten "nowy" blok nie jest lepszy od tego mojego "starego bloku" i ma "wżery" w miejscu, gdzie stykają się o ringi (uszczelnienia) na tulejach. Mają to jakoś pokleić żeby to zniwelować i od razu założą tuleje.

Handlarski sposób,albo ,,kupa,, silikonu między gumki albo poxipol.Jak zaschnie kropla nie spadnie...ale gdybym ja to robił dla siebie to spokojnie spać bym nie mógł.

Stary blok był rozmrożony...
Ten kupiłem, nie miałem jak sprawdzić przed kupnem i po wyczyszczeniu to wyszło...
Może tak źle nie będzie, te wżery aż tak duże nie są...

Ale sama świadomość,że są...ja byłem oglądać do Majorka taki blok we środę...nadawał się tylko na klepadło do prostowania gwoździ a nie do silnika.

Ten Zakład zajmuje się naprawom wszystkich silników, regeneracją głowic, pomp wtryskowych, szlifowaniem wałów... dają na to gwarancje i ponoć dobrze robią, wiec mam nadzieje, że używają jakiegoś specjalnego kleju i wiedzą co robią.
Teraz już nic nie poradzę, albo będzie trzymać albo..

Ponoć....

Głowica z nowymi zaworami, po planowaniu.

Na taką robotę, to aż miło się patrzy

Dzięki.
Foto starego bloku i pęknięcia:



Pęknięcie na sworzniu tłokowym:

Ciekawostka: jeden korbowód był z c-328, a drugi z c-330.







Będę musiał kupić nowy wał i zastanawiam się który kupić? Właściwie to już wstępnie się zdecydowałem, ale jeszcze chciałem zapytać was.

To są najtańsze wały po 500 zł:
http://allegro.pl/wal-korbowy-ursus-c-3 ... 96373.html
http://allegro.pl/wal-korbowy-ursus-c33 ... 01929.html
Ale zapewne jak są takie tanie to pewnie jakiś chiński szmelc.

Wał Ostróda?:
http://allegro.pl/wal-korbowy-do-silnik ... 16831.html

Wał z POM TYCZYN najdroższy:
http://allegro.pl/wal-korbowy-kuty-c-33 ... 48156.html
Z tego co słyszałem to są one bardzo dobre...no ale drogie...*dull*
Różnica cen jest spora...

Ja bym wybrał Ostródę, chyba tam od zawsze produkują wały ursusa. http://www.znmr-mc.com/o-firmie.html

Właśnie nad Ostródą a Tyczynem nie zastanawiam.

Ostruda odemnie daleko ale z tyczyński wał nieraz zakładalem ,nie ma co narzekać ,oska bloku i nowy wał ,musi chodzić ,pozdrowienia*tup*

Wał kupiony. Zdecydowałem się na Ostródę.

Zaległe zdjęcia:


Trzeba było wymienić łożysko na wałku reduktora. Nie wiem z kąt się tam wzięło łożysko Made in Rumunia. *eek*
Po wyjęciu tego wałka okazało się, że brakuje jednej "igły", bo powinno być tam ich 24 szt. a było 23 szt.

Made in rumunia ha ha ha... ciapka ustroili... moze jakies porozumienie mieli z nimi i partia lozysk przyjechala.